Czym dłużej tym nudniej ?

[L&E 682]

Chętnie poznam Wasze zdanie. Dość często zdarza się, że w trakcie dłuzszego seksu nagle tracę wenę i mam taki jakiś zjazd. Jakby odechciewa mi się nawet dojść do orgazmu. Pragnienie ciała i delektowania się jego urokami slabnie praktycznie do zera.

Macie coś takiego ? Jak sobie z tym radzicie?

 

Robimy w trakcie różne rzeczy, masaż pieszczoty pocałunki wiadomo standard, zmiana pozycji, na leżąco na stojąco, lodzik seks minetka ...nagle zazwyczaj kiedy kochamy się już ponad godzinę to to następuje. 

Nie sądzę aby wynikało to że zmęczenia, mam dość dobrą kondycję? uprawiam sport, nie wiem czy leży to po mojej stronie czy partnerki. A może szukam dziury w całym i tak juz jest podczas dłuższego seksu?

Co o tym myślicie? Jak to jest u Was?
 

[Dragonfly® 20 390]

4 godziny temu, L&E pisze:

Macie coś takiego ? Jak sobie z tym radzicie?

To pytania na które prawdopodobnie mało kto Ci odpowie, bo mało kto ma odwagę przyznać się tu do tego typu sytuacji - jeśli takowe ma.

Ale może się mylę

 

Nie szukasz dziury w całym. To się zdarza wielu mężczyznom i kobietom. Nie wynika to ze słabej kondycji fizycznej. Prawdopodobnie jest to wynik zmęczenia psychiki, coś jakby psychiczne seksualne przebodźcowanie organizmu. Zmęczenie umysłu zbyt długim napięciem seksualnym.

Miewam podobnie, gdy za długo powstrzymuję się od orgazmu. Lubię czasem ten stan tuż przed przedłużać, bo wtedy orgazm przychodzi mega mocny i czasem z tym przedłużaniem przesadzę.

 

4 godziny temu, L&E pisze:

Jakby odechciewa mi się nawet dojść do orgazmu. Pragnienie ciała i delektowania się jego urokami slabnie praktycznie do zera.

U mnie pragnienie ciała nie słabnie, tylko jakby gorzej odczuwam. Bodźce są przytłumione. Wtedy nie mam ochoty dochodzić, bo wiem że nie będę w pełni zadowolona.

Nauczyłam się sobie z tym radzić.

W takcie bierzemy ciepły prysznic, potem smarowanie balsamem, jemy coś, rozmawiamy - cały czas jesteśmy nadzy. Dla mnie to takie fajne przedłużenie zabawy, ale przebodźcowanie znika i następuje kolejna fala namiętności.

[Wichura® 19 362]

Ciekawy temat. Zasadniczo żadko mi się tak zdarza choc nie powiem że nigdy

 

Z czysto seksuologicznego punktu widzenia dużo zależy od tego z kim i w jakich okolicznościach to u Ciebie występuje. Nie wiem czy masz porównanie z innymi partnerkami też. Ogólnie szukałbym odpowiedzi w pytaniach o sam seks podczas którego taka sytuacja występuje. Dlaczego akurat teraz masz ten seks, dlaczego taki, czy to jest właśnie to na co w tym momencie masz ochotę itd. Możliwych pytań i wątpliwości do rozważenia jest cała masa ale wydaje mi się, że odpowiedź może właśnie leżeć w bieżącym samopoczuciu, potrzebach i motywacjach