Skocz do zawartości
brunet_waw

Kamila, mezczyni i ja...

Rekomendowane odpowiedzi

Świetnie się rozwija ale żeby po takim czasie złapać wątek trzeba czytać poprzednie - trochę za rzadko publikujesz ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 godzin temu, Michal_93_krk pisze:

Świetnie się rozwija ale żeby po takim czasie złapać wątek trzeba czytać poprzednie - trochę za rzadko publikujesz ;)

Wiem, popracuję nad tym 👍

  • Lubię 2
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wincyj! 

 

Muszę przyznać, że czytając to opowiadanie dopadło mnie "uczucie" jak za czasów moich forumowych początków, kiedy to zaczynałem tę przygodę od chłonięcia całymi wieczorami historie i opowiadania z tych dwóch działów. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czekam na ciąg dalszy . Tylko mam nadzieję że krócej niż ostatnio 

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

*************** Klub ******************

                                   VI

 

... kolejny telefon i ponownie włączyła się sekretarka. No nic, trzeba się pogodzić z faktem ze Kama się bawi - pomyślał Michał wychodząc z kawiarni. Idąc do domu odpalił smartfona aby zobaczyć czy na stronie klubu coś się pojawiło. Niestety nic, żadnych nowych zdjęć. Echhh... co za pech. Na szczęście Tadeusz wielkomyślnie podeslał mu kilka zdjęć z sesji więc miał co oglądać.

Po drodze kupił sobie piwo i wrócił do domu. Probowal coś że sobą zrobić, jakoś zabić czas, ale nie było to łatwe. Netflix? Same nudy. Książka? Nie mógł się skupić. Puścił sobie więc film porno ale to z kolei skupiało jego myśli cały czas na tym samym. Co się dzieje w klubie? Jak Kama jest w nim ubrana? Z kim się bawi? Jak się bawi? CO ROBI? Czy nic jej nie jest? Czy jest bezpieczna?

Obawa o narzeczoną, myśli o jej bezpieczeństwie przeplatały się z coraz bardziej wyuzdanymi, wulgarnymi fantazjami na jej temat.

W pewnym momencie uswiadomil sobie ze siedzi na kanapie, nagi, z czlonkiem w jednym ręku i telefonem w drugim, waląc sobie konia.

A więc tak wygląda przegryw? Pomyślał o sobie.

Już miał się zbierać by pójść do łazienki, umyć się i położyć spać gdy jego smartfon zawibrował. Spojrzal na ekran. Wiadomość na whatsupie z nieznanego numeru.

"ZERKNIJ NA STRONĘ KLUBU" brzmiała wiadomość.

Nie znał tego numeru telefonu.

Drżącymi rekoma wpisał w wyszukiwarkę nazwę Jasmine. Chwile trwalo zanim się załadowała strona. Pojawiły się na niej pierwsze zdjęcia z dzisiejszej imprezy.

Na pierwszych zdjęciach było widać cała sale z ledwo dostrzegalnymi ludźmi i ze striptizerką na pierwszym planie.  Probowal dostrzec swoją narzeczoną ale mimo powiększenia zdjęć nie był w stanie. Rozczarowany tym juz chcial przestać oglądać pozostałe zdjęcia gdy przyszła kolejna wiadomość

-"ROZCZAROWANY???"

-Kim jesteś? - odpisal Michał

- NA RAZIE NIE JEST TO WAZNE, WAZNE CZY CHCESZ WIEDZIEC WIECEJ?

- Oczywiście że chcę 

-A CO JESTES W STANIE ZA TO ZROBIĆ?

-A co mam zrobić? - denerwowała go ta wymiana

-NA POCZATEK ODPOWIEDZ NA PYTANIE, ALE SZCZERZE. ZA SZCZEROSC WYNAGRODZE CIE ZDJECIEM TWOJEJ UKOCHANEJ.

-Ok - wysłał szybką odpowiedź

- WALISZ? - pytanie go totalnie zaskoczyło.

Chwilę zajęło mu przetrawienie tego co przeczytał. Trwało to chyba za długo gdyż rozmówca z drugiej strony przesłał następna wiadomość:

-TO PROSTE PYTANIE. ODPOWIEDZ JEST ROWNIE PROSTA. TAK CZY NIE? MASZ  MINUTY NA ODPOWIEDŹ INACZEJ KOŃCZYMY.

Drżącymi rekoma Michał wystukał odpowiedz:

- Tak.

-GRZECZNY CHLOPIEC - przyszła wiadomość - PRZESYLAM OBIECANY FILMIK.

Whatsup zaczął mielić przesyłana wiadomość. Jeju jak długo to trwa.

W końcu plik został przesłany. Michał natychmiast go odpalił.

Na filmie, mimo przyciemnionych świateł,  wyraźnie było widać jego Kamę siedzącą na środku jakiegoś pomieszczenia, wokół niej w pewnej odległości widać było sylwetki innych osób. W tle grała muzyka, zaś po chwili przy mojej dziewczynie pojawiła się szczupła striptizerką, ubrana jedynie w koronkowa bielizne. Zaczęła tańczyć wokół Kamili, ocierać się o nią. Po chwili usiadła na jej kolanach twarzą w twarz, wzięła dlonie mojej narzeczonej kładąc sobie na pośladkach. Sama zas wpiła się swoimi ustami w jej usta. 

Myslalam ze to będzie dla Kamy za dużo ale nie. Oddala pocalunek i wyraźnie było widać jak obie dziewczyny całują się namiętnie z języczkami. Ręce Kamili błądziły teraz po plecach striptizerką rozpinając jej stanik. Ręce dziewczyny w tym samym czasie ściągały ramiączka sukienki mojej narzeczonej odsłaniając jej duże, ciezkie, podniecone piersi... obserwatorzy wiwatowali...

... niestety w tym momencie filmik się urwał...

Spojrzałem na swojego czlonka, był naprężony do granic możliwości. Każde, nawet najdelikatniesze dotknięcie go, groziło natychmiastowym wytryskiem. W tym czasie przyszła kolejna wiadomość:

-PODOBALO CI SIE? NIE MUSISZ ODPOWIADAĆ BO WIEM ZE TAK. JESLI CHCESZ ZOBACZYC CIAG DALSZY JA CHCE ZOBACZYC JAK JESTES PODNIECONY.

Czy chce zobaczyć więcej? Co to w ogóle za pytanie? Mimo obaw wyciągnąłem rękę by zrobić sobie zdjęcie ze sterczącym czlonkiem ale tak by nie widać było mojej twarzy. Szybko wysłałem je do nieznajomego.

-NO, NO, NO ... NIEŹLE... MUSZE POKAZAC TO TWOJEJ NARZECZONEJ ZEBY WIEDZIALA CO CIE KRECI... 

Takiej odpowiedzi się nie spodziewałem. Na szczęście zanim zareagowałem przyszła kolejna.

-PONIEWAZ JESTES GRZECZNY, JA SPELNIE NASTEPNA OBIETNICĘ. CIEKAWE JAK SPODOBA CI SIE TEN FILM? 

Ponownie whats up zaczął się kręcić ściągając kolejny wysłany plik...

  • Lubię 13
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Świetne. Czekamy na ciąg dalszy 😉.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

*******Noc, która zmieniła wszystko*******

                                 VII

 

100%. Nareszcie - pomyślał Michał. Ile może się ściągać jeden krótki filmik?

Wcisnął przycisk play i na ekranie telefonu pojawił się znajomy obraz. Scena z klubu że striptizerką tym razem była pusta. Grała muzyka.

Po chwili muzyka ucichła a na scenie pojawił się mężczyzna: 

- Drodzy Państwo, mamy dla Was niespodziankę. Ponieważ lubimy zaskakiwać i jednocześnie dawać szansę za chwilę będziecie świadkami debiutu. Debiutantka nie jest amatorką więc zachęćcie ją oklaskami.

W tle słychać było burze oklasków po której światła na scenie przygasły, w tle zaczęła grać piosenka Metalliki "Whenever I may roam".

Gdy ponownie światła oświetliły scenę widać było na niej stojącą tancerkę. Stała tyłem do publiczności. Ubrana jak businesswoman. Czarny żakiet, obcisla, krotka spódnica, pończochy I szpilki. Wlosy związane w koński ogon.

Tancerka zaczęła poruszać swoim ciałem w takt muzyki. Fantastycznie kręciła swoją dosc pokaźną pupą, trzymając się jedna ręką rury.

Po paru chwilach, ciągle bedac tyłem zrzuciła z siebie żakiet, następnie zaczęła rozpinać guziczki swojej białej, obcislej bluzeczki.

Tłum szalał, słychać było zarówno oklaski jak i, na szczęście rzadkie, wulgarne odzywki.

Widać było że to ją nakręca. Początkowa nieśmiałość ruchów gdzieś zaczęła znikać.

Podobnie jak bluzeczką która po chwili zrzuciła z siebie. Parę sekund pozniej to sa

mo spotkało obcislą spódnicę.

Tancerka została jedynie w staniku, stringach, których paseczek znikał miedzy jej pośladkami, ponczochach i wysokich czarnych, lakierowanych szpilkach.

W następnym ruchu ściągnęła gumkę przytrzymującą swoje wlosy, rozpuściła je kołysząc glowa na prawo i lewo by po chwili przeczesać je dlonmi. Teraz stanęła przed rurą, za którą złapała jedna reka i szybkim, zgrabnym ruchem odwróciła się przodem do publicznosci opierając się plecami o rurę i ocierajac sie o nią, ponownie zaczęła poruszać swoim ciałem. Zapaliło się mocniejsze światło które oświetliły tancerkę która dotychczas tańczyła w lekkim półmroku... I wówczas Michał przezyl szok. Tancerka była Kamila. Jego narzeczona,  spokojna, cicha dziewczyna teraz tańczyła w klubie go-go ubrana jedynie w skąpą bieliznę.

- Kochani, przedstawiam Wam Camill - powiedział konferansjer. - jak wam się podoba?

Tłum bardzo glosno zareagował oklaskami. 

- Chcecie więcej? - padło pytanie

Oczywiście chcieli.

Na scenę wniesione zostało krzesło na którym Kamila, znaczy Camill usiadła. Przygasły światła. Gdy ponownie się włączyły na krześle siedzial mezczyzna. Miał na sobie biały t-shirt mocno opiety na jego sporej klatce piersiowej, szerokie ramiona, był mocno barczysty, jednocześnie koszula mocno opinała się na jego brzuchu. Widać było, że musiał sporo kiedyś trenować ale obecnie jego ciało nie było już tak wiotkie i zadbane jak zapewne parę, paręnaście lat wcześniej.

Ponownie zagrała muzyka i na scenę wkroczyła Camill, cały czas "ubrana" jedynie w stanik, stringi, pończochy I szpilki.

Zaczęła tańczyć wokół mezczyzny od czasu do czasu lekko ocierajac sie o niego.

Kiedy podeszła w tańcu blisko , mezczyzna zlapal ją dosc mocno za przegub dloni i silnym ruchem posadził ją sobie na kolanach, tyłem do publiczności. Wyglądało to groźnie ale chyba było zaplanowane gdyż Camill po chwili zaczęła ocierać się o niego calym swoim cialem. Kręciła mocno pupa siedząc na jego kolanach.

Tymczasem mezczyzna jednym, wprawnym ruchem rozpiął jej stanik który po chwili spadł na ziemię. Tłum krzyknął zachwycony.

Jeszcze bardziej był zachwycony gdy mezczyzna jedna reka objął Camill za plecy na wysokości bioder, druga zas popchnął ją tak że siedząc na nim okrakiem odchyliła się w stronę tłumu aż jej glowa zwisała poniżej pupy twarzą do tłumu. Jej duże, ciezkie piersi rozlały się pieknie na boki. Mezczyzna trzymał ją mocno za biodra, tymczasem Camill zaczęła mocno poruszać nimi siedząc na nim okrakiem. Jej piersi uwolnione ze stanika skakały na jedna i druga stronę obijając się czasami o siebie. Publicznosc szalała widząc półnagą Camill.

Nie tylko publiczność, członek Michała też był napięty do granic możliwości.

Tymczasem mezczyzna uwolniwszy jedna rękę przesunął ją w stronę podbrzusza Camill i płynnym, mocnym ruchem zerwał z niej stringi, rzucając je w tłum.

To chyba nie było zaplanowane gdyż Camill natychmiast uniósł głowę patrząc w oczy mezczyzny. On tylko uśmiechnął się i szepnal jej coś do ucha.

Po chwili Camill sciahnela z niego t-shirt. A po kolejnej spodnie wraz z bokserkami. Widać było że jest mocno podniecona, bo robiła to bez jakiejkolwiek zwłoki. 

Teraz oboje "aktorzy" zostali na scenie bez ubrań. 

Po mezczyznie widać było że bawi sie równie dobrze jak moja narzeczona. Jego penis prezyl się dumnie. Był twardy, gruby i naprawdę spory. 

Kolejny szept do ucha Camill i  po chwili znów siedziała na jego kolanach, przyciskała się mocno do niego, poruszając biodrami w każdą możliwa stronę i ocierajac sie swoim kroczem o jego grubego, twardego penisa a piersiami o jego owlosiony, mocny tors... 

Mezczyzna ponownie nachylił się do jej ucha i coś szepnal. Camill wstała z jego kolanach, kleknela między jego nogami i zaczęła, ruszając wypieta w stronę publiczności pupą ocierać się buzia i włosami o wewnętrzna stronę jego ud. W międzyczasie jej prawa reka zacisnęła się bardzo mocno na twardym członku mezczyzny, by po chwili zacząć poruszać się w górę I w dół.

Po krótkiej chwili zbliżyła się ustami do sterczącego czlonka...

 

- A widzisz, teraz mi wierzysz? - Michał usłyszał te słowa jakby z zaświatów.

Jednak nie pochodziły stamtąd a z drugiego końca pokoju...

 

 

 

 

  • Lubię 13
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kochani, jak zwykle będę wdzięczny za wasze recenzje. I te merytoryczne i te mniej również. Napiszcie mi proszę co myślicie o kolejnej części opowiadania.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...