Skocz do zawartości
brunet_waw

Kamila, mezczyni i ja...

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, chciałem zaproponować wam swoje pierwsze opowiadanie. Jest połączeniem elementów biograficznych jak i wymyślonych. Wam pozostawię domysły które są które.

Życzę zatem miłej lektury i z niecierpliwością czekam na Wasze recenzje i ewentualne oczekiwania jeśli takie macie. Jeśli spodoba wam się to co napisałem będzie kontynuacja

 

                  ****WPROWADZENIE****

 

 

Byliśmy z Kamilą parą od dobrych kilku lat, akurat kończyliśmy studia i mając po 24 lata mieliśmy mnostwo wspólnych planów na przyszłość. Plan numer jeden to wyremontować i przygotować do zamieszkania dwupokojowe mieszkanie po babci. Plan numer dwa ślub. Choć w przypadku slubu jeszcze nie okreslilismy jego daty postanawiac najpierw troche razem ze soba pomieszkac i sprawdzic jak sie docieramy. W międzyczasie oczywiście oboje chcieliśmy skończyć studia.

Kamila była otwartą, bardzo towarzyską,  kobiecą blondynka o ślicznych, delikatnych rysach twarzy. Miała 166 cm wzrostu, piękne, długie, proste wlosy opadające na ramiona, niebieskie oczy i figure a'la Kardashian. Duże, ciezkie, naturalne piersi, wcięcie w talii, szerokie biodra I dość sporą pupę. Do tego absolutnie zniewalające nogi zakończone słodkimi, małymi stopami.  Sama miala sporo kompleksow wynikających z takiej a nie innej figury ale mezczyzni za nią przepadali.

Ja wowczas byłem wysokim, chudym jak tyczka chłopakiem. Podobałem się dziewczynom ale nie byłem typem maczo, raczej zamknięta osobowość, otwierająca się jedynie przy znajomych.

Poznaliśmy się w liceum i na początku nic nie wskazywało, że będziemy parą. Każde z nas należało do innej paczki klasowej których światy zbiegały się jedynie podczas lekcji.

Przez dwa pierwsze lata rozmawialiśmy ze sobą w zasadzie jedynie o zajęciach, lekcjach etc.

Ja zajęty byłem swoją ulubiona koszykówką, kochałem NBA i gry komputerowe. Gdybym uczył się lepiej można by było wziąć mnie za nerda.

Ona zaś wsiąkła w życie młodzieżowe. Uczyła się bardzo dobrze ale lubiła też ludzi, spotkania, poznawać nowe osoby. Lubiła też imprezy na które była czesto zapraszana w odroznieniu ode mnie. Na jednej z nich poznała Maćka, starszego od niej o dwa lata, rockandrolowca który wciągnął ją w swoj świat. Z nim byly pierwsze pocalunki, takze te głębokie z jezyczkiem, pierwszy petting, zabawa jej cialem i ona poznala czym jest męski czlonek. Potem pojawił sie Adam, student 2 roku, z którym zaczęła chodzić na imprezy studenckie. Pojawiły się pierwszy seks oralny, a takze stosunek, juz wowczas mocniejsze zabawy jej mlodym cialem - ktore wowczas polubila.

Niestety okazało się, że dla Adama była jedynie zabawka, jedna z kilku dziewczyn z którymi się spotykał. 

Tymczasem ja wciąż miałem swój odrębny świat.

Tym bardziej byłem zdziwony kiedy dostałem od Kamili zaproszenie na 18-tkę. Szczerze mówiąc chciałem się z tej imprezy wykręcić ale szła cała klasa, łącznie z kolegami z mojej paczki więc poddalem sie i uznałem ze tez pójdę.

Okazało się,  że na imprezie była nie tylko nasza klasa. Pojawiło się również sporo innych, nieznanych mu osób. Kamila była w centrum uwagi, co chyba trochę ja przerażało ale jednocześnie nakręcało. Na imprezie pojawił się również Adam, student z którym chodziła, i z którym podobno zerwała (po sporej awanturze o ktorej w klasie chodzily niezłe plotki) parę tygodni wcześniej.

Impreza się rozkręcała, mimo młodego wieku alkoholu nie brakowało. Kamila jako gospodyni piła że wszystkimi i bardzo szybko miała już świetny humor. Na tyle świetny, że pojawienie się Adama na imprezie skwitowała mocnym, długim, mokrym pocałunkiem który wszyscy doskonale widzieli. Łącznie ze mną.

Byly to zadziwiające ale wówczas tego wieczora się zakochałem. W okolicznościach który raczej nie powinny temu sprzyjać a jednak. Miłość nie wybiera... jestem tego najlepszym przykładem.

Bylo juz dosc pozno, Cześć gości rozeszla sie już do domów a ci co zostali przygotowywali sie do snu. Było już po 3 nad ranem, osoby które zostały jeszcze u Kamili zaczęły kłaść się spać. Ja rowniez, mimo ze chyba ze wszystkich uczestnikow imprezy wypilem najmniej (moj organizm nie akceptuje duzych ilości alkoholu i kończy się to zawsze w ten sam sposób:-( ), to bylem mocno zmeczony.

Każdy znalazł sobie swoj kąt i tam zaległ.

Ja akurat zająłem fotel znajdujący się tuż obok kanapy na której leżała położyła się Kamila a obok niej Adam. Ponieważ, mimo zmęczenia, nie mógłem zasnąć, siedzialem z lekko otwartymi oczami. Widzialem więc jak Adam zaczął się z Kamila calowac. Widzial jak jego ręce błądzą po jej ciele, schodzą w dół, ściągają jej majteczki. Widzialem jak przez materiał sukienki masuje jej piersi, jak jego jezyk wbija się w jej usta. Robili to wszystkie delikatnie, cicho aby nikt się nie zorientował. Widziałem jak jego palce znikają w jej cipce, zaś drugą ręką zasłania jej buzię żeby była cicho.

Widzial to wszystko. Leżałem na tyle blisko, że w każdej chwili mogłem dotkac jej nóg, pięknych, małych stóp. Siedziałem jak urzeczony oglądają  ten spektakl. 

A to co widzialem sprawiło, że nie tylko się podniecilem ale moj wewnetrzny glos kazal mi spojrzec na Kamila zupelnie inaczej niz dotychczas. Kolejny tydzień w szkole spowodował, że z jakiegoś nieznanego powodu, moje uczucia do niej wybuchły z siłą wulkanu. Zwyczajnie zakochałem się.

 

Kilka tygodni po imprezie zdecydowałem się wyznać jej swoje uczucia, pomijając oczywiście szczegóły tego co widzialem w nocy. Ku swojemu zdziwieniu usłyszałem, że ona też o mnie czesto mysli, że jestem zupełnie inny niż jej dotychczasowi faceci i  w ogóle, że się jej od długiego czasu podobam. Jednak nie mówiła mi tego gdyż ja nie przejawiałem nią jakiegokolwiek zainteresowania.

Ta rozmowa zmienila wszystko. Staliśmy się z Kamilą parą. Staliśmy się nierozłączni. Przez ponad rok nasza miłość rozkwitała. Podobnie jak Kamila ktora z fantastycznej dziewczyny stala sie niezwykle atrakcyjną kobietą.

Mimo, ze kolejny rok to czas  egzaminów maturalnych i dużej ilości nauki spotykaliśmy się tak często jak to tylko możliwe. Po maturze byl wspólny, wakacyjny wyjazd. A potem poszliśmy na studia. Niestety na różne uczelnie. Kamila nie dostała się na dzienne ale dzięki rodzicom a w zasadzie ich kasie mogła studiować wybrany przez siebie kierunek wieczorowo. Wybrała podobnie jak ja ekonomię. Tymczasem ja, nie mając takich mozliwosci, poszedłem na studia zaoczne i do pracy.

Kolejne miesiące ugruntowały nasz związek choć Kamila miała dużo powodzenie na studiach. A ja poczulem co to zazdrosc. Będąc szczera że mną opowiadala mi o każdym facecie który ja podrywal. A nie było ich tak mało. Ja tymczasem pracowałem, studiowałem i z każdym miesiącem miałem mniej czasu dla ukochanej. Co prawda codziennie wieczorem rozmawialiśmy,ze sobą conajmniej przez godzinę to jednak nie było to samo co wcześniej.

W międzyczasie zmieniał się też nasz seks. Kamila była dla mnie pierwsza kobieta więc moje umiejętności byly raczej słabe. Mimo, ze sie starałem to odnosiłem wrażenie że nie zaspokajam Kamili w sposób jaki by tego oczekiwała. 

Wiele mnie w międzyczasie nauczyła np seksu oralnego który zacząłem uwielbiać i tak mi zostało do dziś, jednak gdy czasami rozmawialiśmy szczerze, to mimo swojej delikatności dawała mi do zrozumienia ze potrzebuje zdecydowanie więcej.

Dodatkowo praca w polaczeniu ze studiami powodowala, ze chodzilem wiecznie zmęczony. Nasz seks wowczas mocno się ograniczył w zasadzie do pieszczot u całowania.

Miedzy innymi dlatego informacja o mieszkaniu po babci tak nas ucieszyła. Dala nam nowe argumenty jako parze by rozwinąć wspolne plany na przyszłość, jak rowniez persektywe wlasnej sypialni. Razem zaczelismy wyobrazac sobie przez ile dni z niej nie wyjdziemy gdy juz razem zamieszkamy

Niestety zycie ma to do siebie ze nie wszystko w nim jest kolorowe.  i jak zwykle na przeszkodzie naszym marzeniom stanęły  pieniądze.

Rodzice powiedzieli, że się dołożą ale nie na tyle zebysmy mogli zrobic wszystko co planowalismy w mieszkaniu. A że mieszkanie bylo bardzo zapuszczone do zrobienia bylo naprawde sporo. Ponieważ oboje byliśmy już wowczas na 4 roku studiów i mieliśmy mniej zajęć Kamila postanowila, że ti juz odpowiedni czas aby dziść do pracy.

Tylko gdzie?

Jakis czas po decyzji Kamili podczas rodzinnej imprezy o planach dowiedziala się matka chrzestna Kamili, osoba mająca sporo kontaktów i postanowiła działać.

Jedna z osób do których się zwróciła był Tadeusz, finansista, a zarazem dawny współpracownik jej męża.

I tak, parę dni po roszinnej imprezie Kamila trafiła na rozmowę kwalifikacyjną do nowo powstającej firmy finansowej. Ponieważ była z polecenia rozmowa trwała bardzo krótko i w zasadzie chwilę później podpisywała dokumenty zatrudnienia.

Firma dopiero miała wejść na rynek więc wszyscy nowi pracownicy musieli przejść przeszkolenie z nowych procedur, zarządzania konfliktaetci paru innych spraw etc. Dopiero później zaczęli prace.

Kamila była w swoim żywiole pracując z nowymi ludźmi. Odnalazła się w firmie od razu. Była chwalona przez przełożonych ale nadal nie poznała swojego dobroczyńcy.

Gdy więc po kilku tygodniach odebrała telefon z ostatniego piętra nie była zdziwiona. Prezes zapraszał ją do siebie na 15 minut. Chcial poznać osobę która w zasadzie zatrudnił w ciemno.

Kamila odliczala minuty do spotkania z każdą chwilą bedac coraz mocniej zdenerwowaną. 

"O czym ja będę z nim rozmawiała?" - myślała, mając na uwadze różnice wieku.

Jednak okazało się, ze nie było się czego obawiać. Tadeusz, mimo 50 lat i sporej różnicy wieku okazał się być fantastycznym rozmówca. Dosc powiedzieć, że z 15 minut zrobiło się półtorej godziny

 O samej pracy rozmawiali chwilę, Prezes pochwalił Kamilę za jej postępy, za to że przełożeni chwalą ja bardzo. Potem nastąpiła długa rozmowa o wujostwie Kamili, o tym skad sie znaja z Prezesem, o samej Kamie, jej doswiadczeniach zyciowych a potem rozmowa zeszla na zupelnie blahe tematy. Okazało się, że mają podobne zainteresowania, kino, teatr, woda, Mazury. Gdy okazało się, że Tadeusz, tak jak ona uwielbia musicale, była kupiona. Wówczas już kompletnie się wyluzowała.

Gdy rozmowa powoli zmierzała ku końcowi Tadeusz patrząc Kamili prosto w oczy zapytal:

(T) - Słuchaj, a może wybrałabyś się ze mną na golfa? Za trzy tygodnie, jak co roku organizujemy wyjazd na pole golfowe pod Poznaniem. Wyjazd w piątek w godzinach pracy, tego dnia jest przywitanie, dyskoteka, impreza. Cała sobota za to jest na polu golfowym i powrót w niedzielę po śniadaniu. Impreza jest zamknięta dla wybranych osób, jeśli to prawda co mówią twoi przełożeni to poznanie osób będących na tej corocznej imprezie będzie dla ciebie bardzo, bardzo pomocne w dalszej pracy. Nawiazesz kontakty ktore sa moim zdaniem bezcenne

Co Ty na to?

Kamila była w szoku i nawet tego nie ukrywała. Przez dluższą chwile sie nie odzywala.

(T) - Widzę, że cię zszokowalem, wybacz. Nie było to moim zamiarem. Słuchaj, tu masz moja wizytówkę z moim prywatnym numerem telefonu. Czekam na odpowiedź w ciągu 5 dni, bo muszę dokonać rezerwacji. 

(T) - Wiesz, mysle ze mogłoby to mieć wpływ na twoją pozycje w firmie. - powtórzył na koniec jakby do siebie.

Kamila tymczasem podziekowala za rozmowę, za propozycję i wychodząc odparła ze oczywiście da znać.  Na koniec spotkania Tadeusz wreczyl jej swoja wizytowke zaznaczajac ktory z numerow telefonu jest jego prywatnym i poprosil o odpowiedz do konca tygodnia.

Gdy wróciła do biurka nikogo już nie było. Spojrzała na zegarek. Dochodziła 18.00 zatem faktycznie wszyscy już poszli do domu.

Szybko zebrała swoje rzeczy i jeszcze zszokowana propozycją wyszła.

W samochodzie wykręciła numer mojego telefonu:

(K) - Kotku, możesz teraz rozmawiać?

(Ja)- No jasne, coś się stało? Brzmisz dosc dziwnie. 

(K) - W zasadzie tak, wiesz mialam rozmowę z Prezesem. I on, i on... - zaczęła się trochę jąkać.

(Ja) - I on co?

(K) - I on zaproponował mi wspólny wyjazd weekendowy na golfa.

- Tadeusz, Pan Prezes Ten znajomy twojego wujostwa? dopytywalem bez sensu.

(K) - No ten gluptasie, a jaki nny?

(Ja) - No i w czym masz problem, sam chetnie nauczyłbym się gry w golfa gdyby tylko ktoś chciał mnie zaprosić. Przecież to znajomy rodziny. Obawiasz się czegoś?

(K) - Sama nie wiem. Wiesz trochę tu dziewczyny  na jego temat rozmawiaja.

(Ja) - Wiesz, dziewczyny ogólnie rozmawiaja i plotkują ale nie znaczy to, że wszystkie plotki to prawda. Zresztą porozmawiamy o tym wieczorem a za parę dni się zobaczymy. Może w międzyczasie dowiesz się czegoś więcej.

 

Kamila uspokojona, wyłączyła telefon i usiadła na przystanku czekając na autobus który miał ja zawieźć do domu. Na policzkach miała ciągle wypieki od wydarzen sprzed kilku minut. Zaczęła wracać myślami do plotek które wcześniej słyszała. Ciekawe czy to prawda? - pomyslala. Wówczas przypomniala sobie, ze juz kiedyś dostała pewną propozycję, może nie tak elegancką w formie, i być może w ogóle innego rodzaju (jesli by plotki okazaly sie bezpodstawne) no ale mezczyzni pozostana tylko mezczyznami, prawda?

... Kiedy tak rozmyślała podjechał jej autobus. Wsiadajac do niego odrzucila te mysli..

 

  • Lubię 27
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

CDN...

...chetnie dopisze dalszą część jeśli uznacie ze to co dotychczas napisałem wam się podoba. Jednak liczę na interakcję,  rzeczowe uwagi, recenzję. 

PS a za lajki dziękuję...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

zaczyna się ciekawie. pisz dalej.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ponad 1000 wyświetleń. Dziękuję. W związku z zainteresowaniem chciałbym Wam coś zaproponować. Po otrzymaniu, powiedzmy 5-10 Waszych recenzji pojawi się tutaj część 2 opowieści.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo ciekawy temat.  Co wymyśli autor, jak potoczą się losy bohaterów.Mam nadzieję że autor ma w zamyśle dłuższe opowiadanie. Czekam z niecierpliwością na kolejną część.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo fajnie się zapowiada, i bardzo lubię tego typu motyw ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ciekawe, bo wygląda realistycznie, czego zapewne sporą zasługą jest wplatanie elementów własnego doświadczenia. To gwarancja autentyczności uczuć, bo nie trzeba ich sobie wyobrażać – jak u postaci fikcyjnych – albo domyślać się, jak u innych osób.

 

Moim zdaniem w rozmowie głównego bohatera z Kamilą brakuje trochę rozwinięcia wątku "dziewczyny na jego temat rozmawiają". Biorąc pod uwagę kontekst opowiadania można się domyślać, czego mogły dotyczyć takie rozmowy, ale można przypuszczać, że rozmówca Kamili chciałby dowiedzieć się czegoś więcej. Wiadomo, że podwładni zawsze rozmawiają o szefie, pytanie tylko – w jaki sposób? 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
22 minuty temu, BlueNote pisze:

Ciekawe, bo wygląda realistycznie, czego zapewne sporą zasługą jest wplatanie elementów własnego doświadczenia. To gwarancja autentyczności uczuć, bo nie trzeba ich sobie wyobrażać – jak u postaci fikcyjnych – albo domyślać się, jak u innych osób.

 

Moim zdaniem w rozmowie głównego bohatera z Kamilą brakuje trochę rozwinięcia wątku "dziewczyny na jego temat rozmawiają". Biorąc pod uwagę kontekst opowiadania można się domyślać, czego mogły dotyczyć takie rozmowy, ale można przypuszczać, że rozmówca Kamili chciałby dowiedzieć się czegoś więcej. Wiadomo, że podwładni zawsze rozmawiają o szefie, pytanie tylko – w jaki sposób? 

Dziekuje za merytoryczną uwage która z pewnością uwzględnię w kolejnych częściach. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...