Skocz do zawartości
brunet_waw

Kawa z szefem

Rekomendowane odpowiedzi

Moje fantazje dotyczące żony dotyczą zazwyczaj sytuacji jakie miały miejsce ale jednocześnie nie doprowadziły do tego do czego w sumie moglyby gdyby żona była otwarta.

Pierwsza z nich to historia sprzed lat, gdy byliśmy dużo młodsi zaś moja żona która żona jeszcze nie była (a jedynie narzeczoną) dostała swoją pierwszą pracę. Mieliśmy wowczas po dwadzieścia kilka lat i mieszkanie po babci które remontowaliśmy. Dlatego tez praca mojej narzeczonej bardzo nas cieszyła. W końcu co dwie pensje to nie jedna.

Okazało się, ze jednak dostać się do tego pracodawcy nie było łatwo. Sporo kandydatów. Okazało się jednak, ze wujostwo mojej narzeczonej zna dyrektora z firmy i dzięki temu Kamila dostała swoją pierwszą pracę.

Kiedy wujek, już po rekrutacji, spotkał się z owym dyrektorem I chciał mu w podziękowaniu sprezentować  dobry alkohol ten odmówił mówiąc że wystarczy mu kawa albo lunch z Kamilą bo w końcu  chciałby poznać osobę która firma zatrudniła.

Gdy się o tym dowiedzieliśmy, moja przyszla zona powiedziała od raz - ok. Ja zas, muszę przyznać  byłem zazdrosny. W końcu gdzie taki gowniarz jak ja może startować do doświadczonego faceta z pozycją. 

W każdym razie po tej deklaracji nic się nie wydarzyło. Mijały kolejne dni, potem tygodnie, Kamila chodziła normalnie do pracy ale nic nie wspominała o kawie z Panem Dyrektorem.

I tu nagle w pewien piątek, byłem już w domu gdy zobaczyłem jak na ulicy pod domem zatrzymuje się czarne audi z którego wysiada moja narzeczona. Patrzyłem jak z samochodu wychodzi również obcy facet, dość duży, z brodą. Podchodzi do Kamili, całuję ja w policzek, po czym wsiada z powrotem do samochodu I odjeżdża. Ciśnienie mi się podniosło ale postanowiłem nie dać po sobie poznać, że ich widziałem.

Przywitaliśmy się w przedpokoju soczystym buziakiem. Poczułem że Kama piła wino.

Wieczorem gdy leżeliśmy przed telewizorem zapytałem jak było w pracy i Kama opowiedziała mi ze tuż przed lunchem zadzwonił jej telefon na biurku. Okazało się że to sekretariat Pana Dyrektora. Zapraszał do siebie na górę na krótkie spotkanie za 15 minut.

Zgodnie z życzeniem Kama stawiła się na 11 piętrze. Pan Dyrektor, mimo sporej różnicy wieku między nami a nim okazał się wg słów mojej narzeczonej facetem na czasie. Opowiadala, że rozmawiał z nią jak równy z równym. Pytal oczywiście jak się jej pracuje w firmie etc. Ale najwięcej czasu rozmawiali o pierdolach, o teatrze, musicalach które moja żona uwielbia, filmach na Netflixie. Wypytywał także o nas, o nasz związek etc.

Ponoc gadało im się tak dobrze ze Pan Dyrektor postanowił wyciągnąć moja Kame na późny lunch (stąd powrót Audi). Sam nie pił alkoholu ale mojej narzeczonej zamówił lampkę wina (podobno jedna  wypiła tylko).

Już podczas lunchu mocno ja komplementował. Urodę, figurę. Ponoc był dość wylewny w tych komplementach. Na koniec zaś, gdy już ja odwoził zaproponował jej by w kolejnymtygodniu pojechala z nim na wspolny weekend na pole golfowe. Ponoc powiedział, że z jej umiejętnościami (ciekawe jakimi?) bardzo szybko załapie bakcyla. 

Kama mu miała odpowiedzieć (jak rozumiem ze tylko po to by od razu nie odmawiac), że przecież ona nie ma żadnego sprzętu (to on jej wynajmie - uslyszala) I nie ma w co się ubrać na taki wyjazd (to on jej kupi). Kama odpowiedziała mu, że się zastanowi, ale finalnie nie pojechała...

... wówczas sytuacja mnie wkurzyła. Gdy mi o tym powiedziała nie chciałem aby się z nim kiedykolwiek widziała ale z czasem zaczalem fantazjowac co by było gdyby jednak powiedziała OK.

Macie jakieś pomysły czy aby na pewno miał być to jedynie wypad na golfa czy też raczej wypad na rzniecie z golfem w tle? Chetbie posłucham bo ja mam swoją fantazje na ten temat

 

  • Lubię 10
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

niewątpliwie miałeś niepowtarzalną szansę na pełnoprawne poroże i to w jednym z najbardziej podniecających wariantów - twoja żonka puszczająca się ze swoim dużo statszym szefem. na pewno wrocilaby z wyjazdu gruntownie zerżnięta i pewnie odtąd jego kutas regularnie gościłby w jej cipc. Jako jej szef pewnie by sobie pozwalał na rzniecie jej cipki bez gumek więc moze miałbyś okazją ją po nim czyscić po powrocie do domu. eehh taki układ to marzenie każdego rogacza?

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Roman_K. pisze:

niewątpliwie miałeś niepowtarzalną szansę na pełnoprawne poroże i to w jednym z najbardziej podniecających wariantów - twoja żonka puszczająca się ze swoim dużo statszym szefem. na pewno wrocilaby z wyjazdu gruntownie zerżnięta i pewnie odtąd jego kutas regularnie gościłby w jej cipc. Jako jej szef pewnie by sobie pozwalał na rzniecie jej cipki bez gumek więc moze miałbyś okazją ją po nim czyscić po powrocie do domu. eehh taki układ to marzenie każdego rogacza?

Dokładnie tak. Dodam jedynie ze w owym czasie Pan Dyrektor miał zdaję się 49 badz 50 lat my zas byliśmy 25-latkami. Co więcej, jakiś czas po tej sytuacji moja, wówczas już żona zabrała mnie na firmowy piknik. Miałem okazję przywitać się z Dyrektorem.

  • Lubię 3
  • Wow! 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Dark pisze:

Żałujesz, że do niczego nie doszło?

Owszem. Często o tym myślę. A czemu pytasz?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mnie się wydaje, że większość z nas (facetów pragnących zdradzajacej żony), miało kiedyś sytuację która mogła być potencjalną zdradą, ale nie wyrazilismy na to zgody, bo zazdrość na ten czas była taką zlą zazdrością... Moja i tylko moja ? sam przerabiałem sytuację w której żona mocno była adorowana przez kolegę naszych znajomych, u których byliśmy na ślubie. To był okres mojej imprezowej strony więc wesela raczej kończyłem nic nie pamiętając? w pijackim transie pokazałem gosciowi co myske o jego potencjalnych zamiarach i odpuścił żeby się kwasu nie narobiło... A dzis?? Dziś bym to inaczej rozegrał... Nie zmienia to jednak ze Twoja historia, i akcja żony z szefem to podrecznikowa fantazja każdego rogacza☺️

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...