Skocz do zawartości
spam-box

Fantazja o byciu prawdziwie zdradzonym.

Rekomendowane odpowiedzi

I jak to się potoczyło?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, creampie pisze:

Nie rozważaliście całkowitego otwarcia związku?

Wówczas nie. Byłem wtedy jeszcze bardzo zakochany w swojej żonie, nie dopuszczałem myśli, że ja będę ją zdradzał. Wybaczyłem jej zdradę, choć miałem świadomość, że ze względu na jej relacje zawodowe może się to powtarzać. Dopiero kiełkowały dopiero myśli o ZK. 

Można powiedzieć, że dziś po wielu latach i bogatych doświadczeniach, w takim funkcjonujemy. Nie jest to może "otwarcie otwarty" związek (mamy dzieci, rodzinę) ale nie sprawdzamy już siebie, nie jesteśmy o siebie zazdrośni, nie weryfikujemy wyjść czy wyjazdów, nie mamy udostępnionych lokalizacji itp.

  • Zmieszany 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
56 minut temu, Tetley pisze:

I jak to się potoczyło?

kogo pytasz? :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Tetley pisze:

Ciebie ;)

Już to gdzieś na forum opisywałem ale może w innym kontekście. 

Jej zdrada spowodowała, że miałem mentlik w głowie. Musiałem to sobie jakoś poukładać, zracjonalizować. Nie bardzo miałem z kim porozmawiać na ten temat. Było to dla mnie powodem poczucia upokorzenia. Szukałem w sieci i natknąłem się na stare forum Rogacza. Zaczytałem się, uświadomiłem sobie pewne kwestie i oswoiłem się z tematem. Nadal byłem zakochany i zazdrosny. Sprawdzałem ją i wiedziałem, że nie wszystko jest w porządku. Z czasem gdy żona dostarczała mi powodów do podejrzeń (widziałem np. jej nienaturalnie "przemoczoną" bieliznę) sam się tym nakręcałem. Były sytuacje, że byłem pewien, że z nim uprawiała seks a mimo to prowokowałem ją do pewnych zachowań. Podsyłałem jej tematyczne zdjęcia, pisałem opowiadania. W kulminacyjnym momencie doszło do tego, że zdejmowałem jej majtki przed jej wyjściem do pracy albo wkładałem jej kulkę waginalną by ją podniecić i poprowokować. Nastąpiło moje przeistoczenie ale nie rozmawialiśmy o tym nigdy otwarcie by ona z nim mogła za moją wiedzą. Chyba bardziej mię podniecało to, że nie wiem.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 3.07.2024 o 17:03, cash pisze:

Odpowiedź jest trudna. Zależy czego oczekujesz i jakie są Twoje granice? Musisz mieć pełną świadomość, że druga osoba Cię oszukuje. Może to doprowadzić do końca Waszej relacji. Ona może z nim odejść, Ty możesz tego mentalnie nie wytrzymać. Może też oczywiście, jeśli w odpowiedni sposób poprowadzisz temat przeistoczyć się w ZK. Trzeba znać ryzyko i odpowiednio nim zarządzić. U mnie doprowadziło to do swingu ale niestety jej apetyt był większy i później jeszcze dwa razy mnie zdradziła. 

Każdy kto marzy o byciu rogaczem fantazjuje gdzieś podświadomie o sytuacjach gdzie jego laska pieprzy się gdzieś za jego plecami, zupełnie potajemnie. Jednak fantazje to jedno a życie to drugie. Myślę, że tak do końca nikt nie chce takiej zdrady doświadczyć. Bo najczęściej jednak jest zupełnie poza naszą kontrolą i często nie mamy żadnego wpływu na jej przebieg ani finał. I to są niewątpliwie minusy tej sytuacji. Bo tak jak już niektórzy wspominali równie dobrze może się okazać, że zaangażowanie emocjonalne może być już zupełnie poza naszą strefą wpływów i możemy pozostać porzuceni. A nie taki przecież jest nasz cel. Plusów takiego zdarzenia jednak też nie brakuje bo nie sposób się nie zgodzić, że sytuacja w której to kobieta nie czuje się w żaden sposób przez nikogo sterowana/kontrolowana/nakłaniana/podglądana zachowuje się inaczej, naturalnie, oddaje się w pełni swoim emocjom i to zdecydowanie bardziej może podniecać. Druga pozytywna kwestia to też to, że jeśli sprawa wyjdzie na jaw a wcześniej nie mieliśmy odwagi swojej kobiecie wprost powiedzieć, że chcemy ją wepchnąć komuś innemu do łóżka to ta sytuacja może nam otworzyć usta aby zacząć mówić o swoich fetyszach. A jednocześnie nie musimy jej za to oszustwo potępiać. Oczywiście każdy przypadek jest tu indywidualny i wymaga wielu wspólnych rozmów to jednak może być początkiem czegoś nowego o czym marzyliśmy. Ja jestem tego przykładem gdzie jestem świeżo upieczonym rogaczem po prawdziwej zdradzie. Zdradzie, która na pewno jest jakimś nowym początkiem naszego życia erotycznego. Przez wiele tygodni zdążyłem już dość dosadnie i głęboko wbić swojej kobiecie do głowy, że ma niemalże pełną swobodę seksualną do innych facetów. Oczywiście pierwszym kandydatem jest ten z którym relacja narodziła się naturalnie. Jej reakcje na moje propozycje bywały bardzo różne i zmienne ale finalnie wygrywa jednak natura bo z perspektywy czasu nie sposób stwierdzić faktu, że facet nie jest jej obojętny i jest na niego zwyczajnie otwarta. Mnie też kręci to bardziej niż miałaby teraz szukać specjalnie kogoś na siłę. Choć oczywiście na innych powoli też próbuje się otwierać...

  • Lubię 4
  • Hmm... 1
  • Wow! 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...