Skocz do zawartości
rogacz24

Mąż czy kochanek?

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie cuckold ma być pewnym urozmaiceniem życia seksualnego i tylko dodatkiem. Naszła mnie pewna rozkmina co w przypadku gdy seks z kochankiem jest lepszy przyjemniejszy bardziej podniecające? To pytanie w zasadzie bardziej kieruję do Hotek ale każdą wypowiedź z chęcią przeczytam w tym w układzie gdzie to Pani jest "rogaczem". Czy zdarzyło się Wam tak że kochanek był lepszy? Co wtedy czułyście/czuliście? Przemykała Wam wtedy odstawić zabawę z mężem/żoną? Wiem że ta zabawa wiąże się z wielkim zaufaniem do partnerki/partnera ale umówmy się seks to jeden z wielu uzależniających doznań nad którymi człowiek może nie zapanować. Fajnie jakby mógł się wypowiedź ktoś z ultimate cuckold bo tu sądzę jest większe prawdopodobieństwo na odstawienie penisa stałego partnera i pójście w relację pussy free. Zaufanie i miłość w związku a przyjemność. Uważam że to dość ciekawy temat a przede wszystkim fundamentalny. Nie chcę żeby ktokolwiek poczuł się tematem urażony to mówię z góry chciałbym żeby zrobiła się przynajmniej mała dyskusja. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Często ciężko jest wszystko ująć w kategoriach "lepszy/gorszy". Przeważnie jest po prostu inny. Uważam jednak, że nawet jeżeli seks z kochankiem/kochanką jest subiektywnie "lepszy" i dający większe spełnienie to o niczym to nie świadczy. Nie musi też popychać dynamiki relacji z stronę ultimate. Wszystko zależy od tego jak dana para ma to między sobą dogadane i poukładane

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja uważam, że jest tu na forum multum historii prawdziwych i wątków traktujących w tym temacie. Pisanych zarówno przez rogaczy różnego "pokroju" jak i Panie hotki czy kochanki. Wystarczy poczytać aby poznać ich relacje i emocje związane między innymi z pytaniem autora. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To może ja... trochę z drugiej, innej strony. 

Myślę, że nieco ucieka Ci istota zdrady kontrolowanej. W ramach ZK tworzy się relacją fundamentalnie fizyczną i ukierunkowana na fizyczne doznania i emocjonalne stany z tym zwiazane. Nie będę się wypowiadał za Panie ale sam nie chciałbym brać udziału w czymś co mnie niesatysfakcjonuje. Jeśli nawiązuje relację seksualną to z oczekiwaniem, że będzie ona "przyjemna" maksymalnie. Te znajomości w jakich miałem przyjemność uczestniczyć zawsze opierały się o założenie czerpania i dawania tego co satysfakcjonuje, zaspokaja. Baaa często to satysfakcją kobiety, Jej przyjemność, inną niż w związku, bywal8 że niedostępna rogaczowi była ich osią. Nigdy kwestia hmm seksualnej sprawności i ewentualnej przewadze nad stałym partnerem nie była problemem. Natomiast problematyczna często okazywała się przestrzeń emocjonalna. To tu doświadczyłem "zgrzytu" i konfliktu między partnerami. Moim zdaniem pary wchodzące i praktykujace w świecie ZK satysfakcję fizyczna traktują jako element większej całości, która prowadzi do zaspokojenia ich potrzeb. Ja jako kochanek nie chciałbym wchodzić w coś gdzie założeniem miałoby być, że ma być gorzej. 

 Czy seks z kochankiem bywa powodem "odstawienia" partnera (zakładając, że to nie jest kanwą zdradkowej relacji)... Nie, sam seks to to tylko aktywność.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Na pewnym etapie związku fakt, że seks z kochankiem/ką jest o wiele bardziej namiętny i emocjonujący niż z partnerem, jest sprawą oczywistą. 

Mam na myśli taki etap gdy para uporała się już ze wszystkimi nieprzyjemnymi uczuciami, które towarzyszą uświadamianiu sobie tego i już to akceptuje.

Namietnosc w łóżku z czasem gaśnie, ale na szczęście jest masa innych rzeczy, które scalają związek i to o wiele silniej.

 

 

 

  • Lubię 7
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.08.2023 o 00:00, rogacz24 pisze:

W zasadzie cuckold ma być pewnym urozmaiceniem życia seksualnego i tylko dodatkiem. Naszła mnie pewna rozkmina co w przypadku gdy seks z kochankiem jest lepszy przyjemniejszy bardziej podniecające? To pytanie w zasadzie bardziej kieruję do Hotek ale każdą wypowiedź z chęcią przeczytam w tym w układzie gdzie to Pani jest "rogaczem". Czy zdarzyło się Wam tak że kochanek był lepszy? Co wtedy czułyście/czuliście? Przemykała Wam wtedy odstawić zabawę z mężem/żoną? Wiem że ta zabawa wiąże się z wielkim zaufaniem do partnerki/partnera ale umówmy się seks to jeden z wielu uzależniających doznań nad którymi człowiek może nie zapanować. Fajnie jakby mógł się wypowiedź ktoś z ultimate cuckold bo tu sądzę jest większe prawdopodobieństwo na odstawienie penisa stałego partnera i pójście w relację pussy free. Zaufanie i miłość w związku a przyjemność. Uważam że to dość ciekawy temat a przede wszystkim fundamentalny. Nie chcę żeby ktokolwiek poczuł się tematem urażony to mówię z góry chciałbym żeby zrobiła się przynajmniej mała dyskusja. 

W tym wszystkim chyba właśnie chodzi o to, żeby z kochankiem było lepiej, mocniej, bardziej i namiętniej... 

  • Lubię 2
  • Hmm... 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 14.08.2023 o 00:12, rogacz_199x pisze:

W tym wszystkim chyba właśnie chodzi o to, żeby z kochankiem było lepiej, mocniej, bardziej i namiętniej... 

Nie, nie o to chodzi.

W tym wszystkim chodzi o to, by każda ze stron była spełniona i zadowolona.

Owszem są pary, które kręci w cuckold, to by kobiecie w łóżku lepiej było z kochankiem, ale to nie jest reguła.

 

W dniu 11.08.2023 o 00:00, rogacz24 pisze:

Czy zdarzyło się Wam tak że kochanek był lepszy?

Zgodzę się z @jennifer, która napisała: "Na pewnym etapie związku fakt, że seks z kochankiem/ką jest o wiele bardziej namiętny i emocjonujący niż z partnerem, jest sprawą oczywistą....". To moim zdaniem wynik nowości, świeżości. Tak jest ze wszystkim co nowe i do tego podoba się nam.

Jestem rozwiązła od zawsze. Nie dlatego, że szukam wciąż lepszego kochanka od stałego partnera, tylko dlatego, że w seksie lubię przeróżne smaki. Raz mi się zdarzyło, że stały partner był "niezadowalający" i odeszłam. Ale wtedy byłam młodziutka i nie przywiązywałam wagi do związków. 

Teraz mam ten komfort, że @skrzat idealnie zaspokaja jedną moją seksualną naturę, a kochanek inną. Dwie całkiem różne kuchnie o szerokich rozpiętościach smakowych i zapachowych. Nie ma lepszej ani gorszej.  Gdyby tak było zaczęłabym martwić się o nasz związek.

 

  • Lubię 11
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...