Totalny zjazd po...

[Naiwny 347]

Cześć wszystkim.

Mam problem z moim totalnym zjeździe po orgazmie. Mianowicie, zdarza się (i to dość często) że potym jak dojdę mam mega zjazd emocji, do tego stopnia, że nie pozwalam się dotykać Khotce oraz raz jej przerwałem jak bawiła się z innym. Miałem taką mieszankę zazdrości, zadowolenia, wkurwienia i sam jeszcze nie wiem czego...

Jak już zaczęliśmy się bawić w te rzeczy to, trochę to przeszkadza. Jak sobie z tym poradzić?

Dziękuję 

[Druh.©® 7 791]

4 minuty temu, Naiwny pisze:

Jak sobie z tym poradzić?

Nie doprowadzać się do orgazmu? Orgazm zostawić sobie na koniec zabawy...

Chociaż może z biegiem czasu się przyzwyczaisz i oswoisz te nie fajne emocje... 

 

[Naiwny 347]

8 minut temu, Druh. pisze:

Nie doprowadzać się do orgazmu? Orgazm zostawić sobie na koniec zabawy...

Chociaż może z biegiem czasu się przyzwyczaisz i oswoisz te nie fajne emocje... 

 

Dzięki, to wiem. Fakt, jak zaczynaliśmy wspólne zabawy, to mocno skupiałem się na sobie i żeby szybko dojść. Teraz, po 3-4 latach, zmieniłem technikę i najpierw Khotka (za pomocą rąk, języka i zabawek) potem ja. Ale Khotka uwielbia robić mi loda i potym mam problemy z zapanowaniem nad sobą. Przy dłuższej zabawie rzadziej mam doły, ale są...

[Naiwny 347]

Dodam, że przez te moje problemy, Khotka odłożyła na długi czas realizowanie naszych fantazji. Teraz do tego wróciła i super, ale ja czuję pewną panikę...

[keaman 30]

Jest rozwiązanie. Klatka na czas zabaw ? 

[Naiwny 347]

16 minut temu, keaman pisze:

Jest rozwiązanie. Klatka na czas zabaw ? 

Mnie to nie kreci, ale dzięki za podpowiedź ?

[keaman 30]

Generalnie nie jestem sexuologiem czy psychologiem, jestem słabym doradcą i nie bierz tego co napiszę poważnie.

Podejrzewam, że to, co się dzieje u Ciebie jest powiązane z chemią mózgu oraz z psychiką. Więc jeśli nie wchodzi w grę wstrzymanie orgazmu i utrzymanie aktualnej chemii mózgu, to pozostaje psychika.

Innymi słowy,  będziesz musiał to sobie jakoś poukładać w głowie, ponieważ będzie Cię męczyć. 

Wiem, wiem, słaba rada ?