Skocz do zawartości
W moich dłoniach

Bez miłości

Rekomendowane odpowiedzi

Umawiamy się pod kamienicą, w której czeka pokój na godziny. Przed wejściem do mieszkania zawiązuję Ci opaskę na oczy. Po wejściu na korytarz rozpinam Ci kurtkę. Kładę Twoje dłonie na zimnej ścianie. Sunę dłońmi po ubraniu po Twoich krągłościach.Potem wsuwam dłonie pod bluzę i czujesz na nagim brzuchu moje dłonie. Są zaskakująco ciepłe. Wypinasz się w moim kierunku, żeby ocierać pupą o krocze. Czujesz, jak bardzo jestem twardy. Orientujesz się, że ja muszę być już zupełnie nagi. A Ty stoisz jeszcze w kurtce.

Chwytam za jej poły, odrywasz na chwilę dłonie od ściany. Kurtka ląduje na podłodze, a ja znowu chwytam Cię za nadgarstki i opieram dłonie o szorstki tynk. Potem moje dłonie na talii. Sunę w dół po krągłej linii bioder. Sięgam do zamka spódnicy i w sekundę spada na kostki. Teraz bluzeczka. Rozpinam pospiesznie guziczki. Niecierpliwie szarpię za jej dół, żeby rozpięły się do końca. Jeden guziczek wypryskuje i z trzaskiem spada gdzieś na podłogę. Odchylam kołnierz w dół, żeby odsłonić kark. Czujesz tam gorący oddech. Ciężki, nierówny, pachnący czekoladą i pomarańczami. Sięgam dłonią między Twoje uda. Czuję lycrę rajstop mokrą od Twoich miłosnych soków. Ponownie zbliżam twarz do karku. Tym razem poza oddechem, czujesz także mój język. Liżę skórę od ostatniego guziczka kręgosłupa do linii włosów. Sięgam nagle do piersi i przez miseczki stanika zaciskam dłonie na Twoich cycuchach. Ważę w dłoniach, masuję mocno, zdecydowanie. Tkanina biustonosza ociera się o wrażliwe wyprężone brodawki, drażniąc je, wzmacniając twardość i sztywność. Stoję tak blisko, że mój kutas wsunął się między uda, naciska z każdym moim gestem dłoni na piersiach od dołu na łono. Sięgam w dół i dociskam go mocniej w górę. Żebyś poczuła główkę na cipce przez rajstopy i majtki. I wszystko w zupełnych ciemnościach. Opaska na oczy jest bardzo szczelna. Całe ciało skupia się wyłącznie na odczuciach dotykowych i zapachowych. Czujesz nadal czekoladę i pomarańczę, ale i zapach podniecenia. Mojego i Twojego. Chwytam za dół stanika i podsuwam go nad piersi. Chwytam za dłonie i przesuwam w górę, żebyś znalazła się blisko ściany. Chwytam od dołu za brodawki i ciągnę do przodu. Teraz mogę ich koniuszkami dotknąć do zimnej, szorstkiej powierzchni. Ocieram nimi o ścianę. A potem przywieram do Twoich pleców i dociskam brzuch, piersi do ściany. Czujesz jej fakturę i chłód na brzuchu i piersiach. Na chwilę znikam, ale masz nadal stać przy ścianie opierając się rękami.  Kiedy wracam wkładam pięść za gumkę rajstop i majtek. Otwieram palce, przywieram dłoń do pleców  i czujesz u dołu kręgosłupa dwie kostki lodu które trzymałem w zaciśniętej pięści. Czujesz nagły dreszcz i prawie odkrywasz dłonie od ściany.  Ja sunę dłonią z lodem w dół pośladków. Upuszczam kostki lodu w dolnej części majtek, żeby przylegały od dołu do cipki i przesmyku między płatkami a pupą. Błyskawicznie chwytam za nadgarstki, bo teraz na pewno byś oderwała dłonie od muru. Wyrywasz się, ale ja przyciskam Cię do ściany mocno trzymając nadgarstki i napierając twardym kutasem przez dwie warstwy tkaniny do pośladków. Kiedy uspokajasz się czując ukłucia zimna w podbrzuszu odrywam się i znowu znikam. Stoisz dalej. Po powrocie chwytam dwie gumki na raz i ciągnę w dół obnażając pośladki. Ale nie zsuwam rajstop i majtek niżej. Stoisz tak w rozpiętej bluzce, staniku zsuniętym pod piersi, majtkami i rajstopami zsuniętymi do połowy ud, butach na wysokim obcasie. Wypijasz się lekko. Wiesz, żeby pewno patrzę na Twój wypięty tyłek, zaciśniętą od chłodu gwiazdkę anusa i skurczone od zimna płatki piersi. Wiesz, że mogę oglądać dokładnie Twoje piersi kołyszące się lekko, zwisające jak do dojenia. I wtedy czujesz na prawym pośladku pierwsze, gorące uderzenie palcata. Zaciskasz w pieści dłonie oparte o ścianę. Gorąco na pośladkach i zimno na podbrzuszu budzi dyskomfort, ale i podnieca. Mówisz, że za mocno. Kolejny cios na pupie wymierzam otwartą dłonią. Klaps z trzaskiem spada na lewy pośladek. Znowu dotknięcie gorąca na skórze. Kolejne klapsy spadają na tyłek raz za razem. Jest cały czerwony o gorący od mojej dłoni. I wtedy sięgam w  dół do majtek i sięgam po kostki lodu. Przykładam do bolących miejsc. Przynoszą ukojenie i narastającą przyjemność. A potem każdą z kostek przykładam wewnątrz dłoni do obu piersi. Masuję brodawki ciepłymi dłońmi i zimnym lodem. Na pupie czujesz gorąco mojego kutasa i worka z jądrami napierające na wypięty tyłek. Odrywam Twoje dłonie  od ściany. Chwytam jedną dłonią za plecami. Teraz stoisz odgięta łopatkami od tyłu i piersi są dumnie wypięte i wyeksponowane. Kładę dłoń u dołu Twojego brzucha. Czujesz ciepło. I wtedy całuję Cię gorąco w usta, nie puszczając dłoni zza pleców. Wcałowuję się namiętnie, łapczywie. Oddajesz pocałunek. Nasze języki trafiają na siebie i tańczą. Zsuwam się pocałunkami na szyję. Całuję obojczyki, mostek. górną część piersi. Wreszcie dopadam brodawek. Zasysam na początku delikatnie to lewą, to prawą. Ale już za chwilę zaczynam przygryzać, skubać, zasysać sporą część piersi w usta i wtedy kąsać. Jestem jak jakiś zwierzak który upolował i dopadł swoją ofiarę, a teraz bawi się z nią, zanim pożre. Czujesz na całych piersiach moje gwałtowne pocałunki i niepowstrzymane pieszczoty ust, języka, zębów. Czujesz moją dłoń sunącą zdecydowanym ruchem po brzuchu w kierunku łona. Wreszcie moja dłoń z palcami skierowanymi w dół przykrywa podbrzusze, mój środkowy palec idealnie przykrywa łechtaczkę, a jego opuszek wsuwa się między wargi. Chwytam za ramiona. Popycham Cię od ściany po omacku idziesz drobnymi krokami do sypialni. Popycham gwałtownie w tył i przewracasz się lecąc plecami w ciemnościach na łóżko. Spadasz na dość twardy materac przykryty kołdrą i chłodną w dotyku kapą. Leżysz ze stopami opuszczonymi na ziemię. Czujesz moje dłonie na kolanach. Rozchylam je, żeby zobaczyć rozchyloną cipkę. Masz zakryte oczy ale niemal namacalnie czujesz na łonie mój wzrok. Masz rację. Patrzę na wilgotne łono, mocno zaróżowioną szparkę i odsłonięty w tej pozycji guziczek łechtaczki. Trzymam za kolana nogi. Nie poddaję się próbie złączenia nóg. Czujesz się cała wyeksponowana, lubieżnie, bezwstydnie. Czujesz rumieniec wstydu na twarzy, ale i kosmate podniecenie u dołu brzucha. I pierwsze liźnięcie. Od przesmyku powoli, wzdłuż warg, do łechtaczki. Czujesz mój język przy lewym kolanie. Sunie po wewnętrznej stronie uda. Dociera do pachwiny. Przesuwa się na brzoskwinkę. Ale omija wargi. Muska tylko łechtaczkę, a potem przez prawą pachwinę i udo podąża do kolana. Rozchylam kciukami płatki z zewnątrz, żeby zobaczyć jak bardzo jesteś wilgotna wewnątrz. Teraz nie mogę się opanować. Znowu wstępuje w mnie atawistyczne pożądanie. Liżę łapczywie całą cipkę. Wbijam język w głąb szparki.  Sam wargi. Muskam językiem łechtaczkę. Sunę w dół do pupy. Chwytam za kostki od nóg i kładę Twoje stopy na materacu. Teraz jesteś jeszcze bardziej wyeksponowana. Uda szeroko. Pośladki ukazują anus. Na to czekałem. Dotykam językiem gwiazdki pupy. Czuję jak się kurczy pod dotykiem . Teraz język znowu wędruje w górę. Jesteś bardzo wilgotna i bardzo śliska. Zaciskasz dłonie na kapie. Docieram do wrażliwego guziczka. Nakrywam go językiem. Masuję wokół, a potem na lewo, prawo, górę, dół, we wszystkie kierunki. Metodycznie powoli z wyczuciem. Wstaję. Widzę podnieconą kobietę z nadal zawiązanymi oczami. Leży na materacu z ugiętymi mocno rozchylonymi nogami. Jej obrzmiałe piersi unoszą się w ciężkim oddechu. Czuję, ze moje jądra są ciężkie od podniecenia. Naciągam skórkę i  trudem odsłaniam główkę. Przykładam ja do cipki i wykonuję mocne pchnięcie bioder. Obejmujesz mnie nogami. Przyciągasz jak najbliżej siebie. Czujesz mnie głęboko w łonie. Opadam na Ciebie. Czujesz mój ciężar na brzuchu i piersiach. Zaczynam poruszać biodrami. Oddajesz pchnięcia. Czujesz, jak mój wzgórek łonowy dociska z każdym pchnięciem Twoja łechtaczkę. Sięgasz do niej palcami. Pieścisz w rytm suwów. Łapię od dołu Twoje pośladki dłońmi, żeby odpychać Twoje ciało jak najmocniej z każdym pchnięciem. Chwytam za biodro i bezceremonialnie odwracam na brzuch. Podpierasz się rękami i wypinasz na czworakach swój zadek. Kładę władczo dłoń na karku. Chwytam kutasa u nasady i wchodzę główką. W lepkie wargi. Ale tylko samą główką. Zaczynam brandzlować się dłonią co chwilę uderzając główką w wargi. Wchodzę na chwilę i zaraz uciekam. Wiem, że chciałabyś poczuć mnie głębiej, ale kontroluje głębokość penetracji. Wreszcie nie wytrzymujesz. Zrywasz opaskę na oczy. Chwytasz mnie za ramiona. Przewracasz na materac. Dosiadasz mnie. Chwytasz za penisa i wprowadzasz w siebie. Siadasz do samego końca aż po moje jaja. Pochylasz się, żebym mógł znowu pieścić ustami brodawki kołyszące mi się nad twarzą. Wysuwam się. Jestem trochę za  krótki na akrobacje w tej pozycji. Chwytasz mnie i znowu wprowadzasz między płatki. Zaczynasz mnie ujeżdżać z moimi dłońmi na Twoich piersiach. Mościsz się na moim kutasie chcąc poczuć jak najgłębiej i najintensywniej. Masujesz trzema środkowymi palcami łechtaczkę. Ściskam Twoje brodawki i skręcam je w palcach. Zaczynasz powoli coraz mocniej. W takim tempie i pod takim kątem żeby sobie dogodzić. Chcesz mnie zerżnąć. Kiedy czuję na moich klejnotach Twoją, dłoń prawie eksploduje. Ale na szczęście się udaje powstrzymać orgazm. "Pierdol mnie. Chcę, żebyś sobie dogodziła. Żebyś czuła mnie głęboko w swojej piździe. Żebyś nadziewała się na mojego pręta głęboko i mocno. Zerżnij mnie tak, żeby orgazm eksplodował Ci czaszkę" - mówię do Ciebie, a Ty zaczynasz coraz mocniej galopować. Dochodzisz. Już prawie jesteś. Za chwileczkę. Jeszcze tylko trzy, cztery pchnięcia bioder na moim pręcie. Czujesz, jak narasta. Jest na krawędzi spełnienia. Za sekundę. Już tylko ułamki sekund dzielą od eksplozji orgazmu. I dokładnie w tym momencie chwytam Cię w talii i spycham z siebie. Próbujesz mnie znowu dosiąść, ale przytrzymuję znowu za nadgarstki. Przygniatam Cię. Wijesz się pode mną. Starasz się ocierać łonem o sterczącego kutasa, żeby znowu poczuć w środku. Ale ja nie odpuszczam. Leżę na Tobie, aż orgazm się oddali. Kiedy widzę, że zaczynasz lżej oddychać, zmieniam pozycję na materacu. Przysuwam się biodrami w okolicę Twojej głowy. Kładę się bokiem. Wplatam we włosy dłoń. Prowadzę usta do nabrzmiałej główki z wilgotną kroplą na główce. Czujesz na moim penisie zapach swojego podniecenia.  Kładę dłoń na Twojej ręce dotykającej palcami cipki. Czuję, jak pracują na wargach i łechtaczce. Podnieca mnie to maksymalnie. Nie dociskam. Po prostu uważnie poddaję swoją dłoń ruchom podczas masturbacji. Jednocześnie czuję Twoje usta zamykające się na moim penisie. Zaczynasz ssać według tej samej melodii, według której robisz sobie dobrze. Zaczynasz pomagać sobie lewą dłonią. Ujmujesz moją mosznę i liżesz jaja. Suniesz językiem to po jednej, to po drugiej stronie trzona. Ssiesz ponownie główkę, jak jakiś egzotyczny, przepyszny owoc. Zaczynasz suwać dłonią wzdłuż penisa, masturbując mnie z końcówką kutasa w swoich ustach. Nie przestajesz dogadzać sobie z moją dłonią przykrywającą Twoją prawicę. Czujesz jak mój kutas pręży się w Twojej dłoni. W drugiej czujesz lepkie soki, w jakich tonie Twoja cipka. Podajesz mi palce do ust. Zlizuję z nich Twoje podniecenie. Nagle wstaję. Otwieram szufladę w stoliku nocnym. Wyjmuję znajomy, podłużny kształt. Naciskam. Zaczyna warczeć. Znowu odwracam Cię na brzuch. Chwytam za biodra, przyciągając pupę w górę. Zapakowuję jednym ruchem dłoni wibrator między płatki. Pcham do samego końca. Jęczysz. Poruszasz tyłkiem. Prowadzę podłużny przedmiot do przodu i do tyłu. Rozpycham się nim na wszystkie strony. Ruszasz ciałem do przodu i do tyłu nabijając się na zabawkę. I znowu zaczynasz zmierzać ku orgazmowi. Pomagasz mi sięgając od dołu do swojego łona. Masujesz się. Coraz intensywniej. Z coraz większą pasją. Już za momencik będzie ten moment. Już za chwileczkę. Jeszcze tylko parę sekund. I znowu Twoje zabiegi przerywa niespodziewane wrażenie. Czujesz na wypiętym tyłku chłód jakiegoś żelu. Za chwilę moje palce rozprowadzają go między pośladkami. A wibrator nie przestaje pracować w Twojej szparce. Trzymam mocno wibrator, ale drugą dłonią rozprowadzam żel także na kutasie. Chwytam go tuż za główką o kładę na ciasnej dziurce. Pcham. Ciężko idzie, zwłaszcza że musze kontrolować ruchy zabawki w cipce. Czujesz jak w pupie ślizga się coraz dalej mój penis i jednocześnie poddajesz się masażowi pizdy mechanicznym kutasem. Przy podwójnej penetracji zaczynasz po raz trzeci szybko wspinać się na szczyt. Raz, raz. Jeszcze sekunda. Jeszcze momencik. Pchasz tyłek do tyłu, żeby intensywniej poczuć mnie w swoim tyłku i wibracje w cipce. Znowu sięgasz dłonią do łechtaczki, żeby zintensyfikować doznania. Nagle wyjmuję wibrator i nie wiadomo skąd wziętą kostkę lodu wsuwam w jego miejsce. Jest jak lodowaty pocisk trafiający w centrum lawy. Ku swojemu zaskoczeniu zaczynasz finiszować. Jakieś niespotykane do tej pory doznanie. Szparka rozpychana przez chwilę wibratorem kurczy się pod wpływem chłodu. Kiedy przyspieszasz dłonią masaż łechtaczki, ja wysuwam się z tyłka i wciskam w pizdę. Na szczęście jestem mokry od lubrykanta, bo po wizycie lodu jesteś mocno ciasna. Pcham Do przodu, aż docieram główką do kostki i pcham ją coraz dalej. Dobijam do samego końca, a Ty przesuwasz dłoń i pieścisz moje kołyszące się jądra. Kończymy razem. Finiszuję jęcząc, a Ty krzyczysz: "Tak! Tak! Taaaakkk Pierdol mnie do końca. Zerżnij mnie. Spuść się teraz. Zalej moją pizdę teraaaaaaaz..." Zbryzguję Twoją macicę swoją gęstą spermą. Jedno pchnięcie ud. Drugie. Trzecie. Opróżniam moje jaja do samego końca. Opadasz na materac. Jesteś na maksa wyczerpana. Cała spocona. Biała stróżka wycieka spomiędzy szparki. Pulsuje w spazmach Twoja pupa wymęczona moim kutasem. Czujesz u dołu brzucha ostatnie, gasnące spazmy fal rozkoszy. Przygarniam Cię do siebie. Kładziesz się na mnie. Patrzymy sobie twarzą w twarz. Uśmiechamy się. Całujemy. Kładziesz głowę na moim włochatym torsie i zasypiasz. 

 

  • Facepalm 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...