Skocz do zawartości
kinkycpl

Słów kilka o "FLR" w naszym wydaniu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim:)

 

Jakiś czas temu w dziale z fotkami Hotek chcieliście dowiedzieć się trochę więcej o tzw. FLR czyli Female Led Relationship. Po polsku to związek w którym kobieta jest na czele i to ona wyznacza ogólny kurs (mówiąc brzydko i potocznie jest się pod pantoflem kobiety). 

 

W naszym przypadku nie jest to aż tak pełne FLR, ogranicza się do kontroli pewnych rzeczy i ciągle ewoluuje. Część decyzji związana z np. domem, wakacjami, wyjazdami jest podejmowana przez Panią i ja mam tylko funkcję doradczą.

 

Nie ma u nas jakiejś dominacji finansowej, podstawową rzeczą kontrolowaną przez moją drugą połówkę są moje orgazmy:) 

Początkowo zamysł był prosty - ptaszek idzie w klatkę i orgazmowi mówimy papa, życie zweryfikowało ten pomysł i ostatecznie polegamy na szczerości. Zamiast klatki mam metalowego ringa z kłódką który wzmacnia doznania i wywołuje nieoczekiwane erekcje.

Ogólnie rzecz biorąc mam całkowity zakaz normalnych orgazmów, wedle uznania moja Pani "rujnuje" moje finisze (tzn. następuje spust ale bez takiego normalnego uczucia przyjemności - zainteresowanych odsyłam do lektury nt. zrujnowanych orgazmów). 

 

Mam regularnie "edgingować" czyli zwyczajnie robić sobie dobrze do momentu aż zacznie wyciekać preejakulat (ang. precum) jednak nie mogę skończyć. Takie postępowanie wywołuje ciągłe uczucie napalenia i z czasem obolałe od ciśnienia jajca:) 

 

Za złamanie zakazu orgazmu przewidziane są kary, które mają być krami wychowawczymi. Najprostszym sposobem ukarania za spust bez pozwolenia to postorgasm czyli zostaję unieruchomiony i Pani doprowadza dłońmi do finiszu jednak po wystrzale nie przestaje stymulacji, ciesząc się piskami i krzykami swojego niewolnika:)

 

Powoli rozpoczynamy rujnowanie orgazmów podczas normalnego sexu (mam strzelić na zewnątrz i mieć jak najmniej przyjemności), idziemy również w stronę tresury związanej ze sprzątaniem po sobie po każdym spuście. Na rozkaz mam w zamyśle zlizać wszystko lub posprzątać językiem wyciekającą z cipki spermę. 

 

Ostatnio przewinął się w internecie temat jakiegoś jegomościa który zrobił sobie tatuaż który widział u...swojego psa:) nie muszę dodawać, że tatuaż ten oznacza, że pies jest wykastrowany. Oczywiście niedługo potem miałem taki tymczasowy w pachwinie, żeby zobaczyć jak będzie wyglądać. Dodam od siebie, że chwilę o tym rozmawialiśmy i nie jest wykluczone, że kiedy już nie będziemy chcieć więcej dzieci to zamiast spirali u partnerki, będzie wazektomia i oznakowanie podobnym tatuażem. 

 

Obecnie myślimy nad wyjazdem na wakacje - jeszcze nie jest podjęta decyzja czy podczas wyjazdu będzie w użyciu ring czy klatka. Wiadomo, że mogę zapomnieć o spuście:)

 

Na zdjęciu mój skromny sprzęt zakuty w swoją bransoletkę - Pani ma kluczyk na szyi jako symbol (tak jak w przypadku klatki). Polecamy bo nie krępuje tak jak klatka, a dodaje mocno pikanterii. Dodatkowo wspomniany wcześniej tatuaż:)

obraczka.jpeg

neutered-symbol.jpg

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

cześć

Fajnie że się podzieliłeś swoimi doznaniami my z moja HW mamy podobnie natomiast używamy klatki aby ograniczyć wzwód penisa i zwiększyć jeszcze bardziej ciśnienie. Co do związku FLR mam wrażenie że one ciągle ewoluują. U nas zaczęło się od niewinnych zabaw z klatką na jedną noc potem dzień a teraz praktycznie cały czas w klatce.

Od kiedy moja Pani bardziej otworzyła się na ZK wszystko nabrało większego tempa w cuckoldzie i FLR a co za tym idzie - coraz więcej decyzji podejmuje Pani sama, coraz więcej rozkazów i usługiwania Pani do tego kary cielesne za złe zachowanie a spust to już rzadkość :)

Moim zdaniem zrujnowane orgazmu są bardzo spoko - niby zmniejszenie ilości spermy a jednak napięcie seksualne po każdym coraz to większe.

U nas wchodzi teraz zasada tylko zrujnowanych orgazmów a pełne w jak najmniejszej ilości ale co kiedy i jak ustala Pani.

 

a u was jak wygląda z ilością pełnych a zrujnowanych orgazmów?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, mlodzi_oni pisze:

Moim zdaniem zrujnowane orgazmu są bardzo spoko - niby zmniejszenie ilości spermy a jednak napięcie seksualne po każdym coraz to większe.

Napięcie rośnie z każdym zrujnowanym coraz mocniej:) Z czasem ciśnienie jest na takim poziomie, że już sam lekki edging powoduje niekontrolowany wystrzał. 

 

4 godziny temu, mlodzi_oni pisze:

a u was jak wygląda z ilością pełnych a zrujnowanych orgazmów?

Pełne są raz na jakiś czas wedle uznania, głównie dostaję zrujnowane. Nie liczymy jakoś ilości ale rujnowanie jest codziennością (wszystko wedle zasady "orgazmy są dla Pani").

 

Swoją drogą musimy zrobić sobie taką fotkę jak wy macie w galerii - Ty klęczysz w klatce, ona stoi:)

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 godzin temu, kinkycpl pisze:

Napięcie rośnie z każdym zrujnowanym coraz mocniej:) Z czasem ciśnienie jest na takim poziomie, że już sam lekki edging powoduje niekontrolowany wystrzał.

Zgadzam się natomiast u nas po każdym orgazmie czy to zrujnowany czy nie to Pani zarządza dłuższą czasową przerwę.

 

9 godzin temu, kinkycpl pisze:

Pełne są raz na jakiś czas wedle uznania, głównie dostaję zrujnowane. Nie liczymy jakoś ilości ale rujnowanie jest codziennością (wszystko wedle zasady "orgazmy są dla Pani").

U nas jest teraz zasada że jak jest dobre sprawowanie to 1 pełny orgazm w miesiącu i 1 lub 2 zrujnowane na miesiąc ale to kwestia uznania Pani. Miejsca wytrysku też są jasno określone i tylko Pani może je zmienić, Do tego zawsze muszę po sobie posprzątać.

 

10 godzin temu, kinkycpl pisze:

 

 

10 godzin temu, kinkycpl pisze:

Swoją drogą musimy zrobić sobie taką fotkę jak wy macie w galerii - Ty klęczysz w klatce, ona stoi:)

W sumie polecam nas to otworzyło na fotografię w zabawach i dzielenie się tymi fotkami bo tak to wcześniej były tylko zabawy dla nas a teraz robimy coraz więcej fotek i Pani ma ich kolekcję. Bardzo miło zaskoczyła nas reakcja ludzi na forum i ich otwartość co i nam pomogło  się trochę otworzyć a głownie mojej Pani. Ja tematy femdom FLR i ZK śledzę czytam i zgłębiam dłuższy czas niż moja Pani ale muszę przyznać że Pani szybko nadrabia i coraz bardziej sama się wciąga w te tematy. :)

 

Im dłużej w tematach siedzimy i im bardziej Pani się bawi tym lepiej się układa między nami i oboje jesteśmy szczęśliwi

 

Piesek

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Godzina 7:48, z resztek snu wyrywa mnie dzwonek powiadomienia na Whattsapp.

 

ONA - ;* jak tam? śpisz? masz dzisiaj home office czy coś mi się pomieszało?

 

Odpisuję otwierając z trudem oczy: hej:* tak dzisiaj w domu:D 

 

ONA: Dobra, kundelku mój;p 

JA: kundelku? 

ONA: Tak, jak wstaniesz i się ogarniesz masz do mnie napisać. 

JA: ok;*

 

Godzina 8:23

 

JA: ju:*

ONA: Dobra, sprawa wygląda tak: zakładaj ringa na swojego małego, masz wziąć 3 kostki do gry i zadzwonić na wideo, chcę widzieć jak rzucasz. 

JA: yhm, dziwnie;p 

ONA: nie marnuj czasu:*

JA: <tutaj była wideorozmowa bez dźwięku z rzutem kostkami>

ONA: o proszę mogło być gorzej, wyrzuciłeś 8:* 

ONA: więc, ring na sprzęcie, masz dzisiaj edgingować 8 razy aż będzie z ciebie ciekło jak z wilgotnej cipki:* 

ONA: masz całkowity zakaz spustu, zrujnowanego też

JA: serio? ? 

ONA: tak:* o orgazmach zapomnij, one są dla mnie, 5 dni temu strzeliłeś:* a jak dojdziesz to będzie kara, ale prawdziwa kara więc nie próbuj mnie testować 

JA: ok:* 

ONA: :* 

 

 

Godzina 15:49

 

Sytuacja jest napięta, jaja napompowane do granic, wręcz zaczynają być powoli znowu lekko tkliwe. 

 

Godzina 16:14

 

ONA: Jak wrócę to ma na mnie czekać kubek herbaty z miodkiem, ty w ringu i obroży. Przygotuj też mój satisfyer

ONA: dojdę za nas :*;p 

ONA: dasz mi przedstawienie jak będę sobie robić dobrze :*

 

I tak to dzień na home office mija drodzy Państwo. 

ON

 

P.S.

 

ONA: Drogie Panie jeśli czytacie, mój piesek stwierdził, że życie dosłownie "pod moim butem" to dla niego super sprawa. Myślicie, że jaja przydepnięte ciężkim glanem to właśnie to, czy coś innego?:) 

 

 

1.JPG

  • Lubię 6
  • Wow! 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę że przydepnięte seksowną szpilką i chłosta aby pokazać mu jego miejsce i podkreślić Pani dominację w tym związku :)

Piesek

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 15.11.2023 o 16:38, kinkycpl pisze:

Myślicie, że jaja przydepnięte ciężkim glanem to właśnie to, czy coś innego?:) 

Jaja przydepnięte porządnym glanem - brzmi podniecająco. Polecam dodatkowo gorący wosk lub okładanie lodem.

 

24 minuty temu, mlodzi_oni pisze:

Myślę że przydepnięte seksowną szpilką

1. Z tego co widzę pytanie było do Pań. Kiepski z Ciebie piesek skoro wychodzisz przed szereg.

2. Ta seksowna szpilka, to tak oczywisty pomysł.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
21 godzin temu, Dragonfly pisze:

1. Z tego co widzę pytanie było do Pań. Kiepski z Ciebie piesek skoro wychodzisz przed szereg.

2. Ta seksowna szpilka, to tak oczywisty pomysł.

Odp.1 Myślę że pogląd z drugiej strony też nie zaszkodzi do rozwijania relacji. A może nie "kiepski" tylko wymagający tresury :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...