Skocz do zawartości
paramagic

mix poliamorii i cuckoldu?

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Nie ma nic pod spodem, bo się nie umiem postawić na ten moment w sytuacji, którą przytoczyłeś. 

 

Lula.

Rozumiem. Naprawdę rozumiem, bo nie trzeba wszystkiego wiedzieć. A nawet, dobrze jest pewnych rzeczy nie wiedzieć, do siebie nie dopuszczać, jak zwał tak zwał. 

 

W moim odczuciu to błogosławieństwo a nie problem, bo nie postrzegasz związku przez pryzmat wypaczeń z przeszłości. Co nie zmienia faktu że lepsze są odpowiedzi wskazujące od wymijających. 

 

Więc, to nawet dobrze że nie wiesz i nie znam odpowiedzi na to pytanie a już na pewno lepiej dla Ciebie. Ale przynajmniej próbowałem :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wow, jestem pod wrażeniem co tu się zadziało. Zabieram się do czytania. Z góry dziękuję za każdą opinię - ciekawi mnie jak to postrzegacie. 
 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Sem. pisze:

Rozumiem. Naprawdę rozumiem, bo nie trzeba wszystkiego wiedzieć. A nawet, dobrze jest pewnych rzeczy nie wiedzieć, do siebie nie dopuszczać, jak zwał tak zwał. 

 

W moim odczuciu to błogosławieństwo a nie problem, bo nie postrzegasz związku przez pryzmat wypaczeń z przeszłości. Co nie zmienia faktu że lepsze są odpowiedzi wskazujące od wymijających. 

 

Więc, to nawet dobrze że nie wiesz i nie znam odpowiedzi na to pytanie a już na pewno lepiej dla Ciebie. Ale przynajmniej próbowałem :)

Teraz po jodze sobie myślę (taka światłość po praktyce mnie naszła), że w sumie nie ma za dużo do wiedzenia w tym temacie. 

 

Gdybym się czuła źle traktowana (bez perspektyw na poprawę sytuacji), to bym odeszła. 

 

Tak jak generalnie kończy się nieszczęśliwe i nierokujące relacje.

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Gdybym się czuła źle traktowana (bez perspektyw na poprawę sytuacji), to bym odeszła. 

I to jest odpowiedź! Dziękuję Ci. Bo już wątpiłem :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Sem. pisze:

I to jest odpowiedź! Dziękuję Ci. Bo już wątpiłem :)

Proszę! ;) Bo w sumie zadziwiło mnie Twoje pytanie. 

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
18 godzin temu, Wichura pisze:

Ale większość stałych ukłądów z kochankami takimi właśnie jest.

 

Zarówno ja jak i moja żona preferujemy długie, wieloletnie nawet relacje gdzie siłą rzeczy tworzy się większa zażyłość emocjonalna i wciąż nie są to relacje wykraczające poza ZK. Myślę że granica między ZK a Poli leży głównie w głowie i podejściu do uczuć w takiej relacji oraz tym co tak właściwie chcesz z drugą (czy właściwie trzecią) osobą tworzyć. Znam osoby będące poli i np nasze podejścia bardzo się od siebie różnią. Z drugiej strony sam termin "kochanek/kcohanka" też jest społecznie bardzo "spłycony". Dla mnie np kochanka zawsze byłą kimś bardzo wyjątkowym ;)

Ja jestem nadal początkująca. Spotkania, które odbyłam kończyły się brakiem czasu na wzajemne poznawanie się. Chciałabym spotkać się 2-3x z założeniem, że fajnie siedzimy czas, a namiętność będzie przy okazji narastać, rozwijać się. 
tymczasem często było tak: Ok. Pierwsze spotkanie- fajnie wyszło, a na drugim kochanek już nijako wymaga dość mocnych konkretów. Jak nie, to paaa

To mnie bardzo rozczarowuje…. Stąd myśl, że może powinnam inaczej sformułować swoje poszukiwania….

 

 

17 godzin temu, gratt pisze:

Dla mnie relacja poliamoryczna to bardziej taka gdzie wszyscy są równi. Przykładowo czy planujesz mieć dzieci z "tym trzecim" albo czy zamieszkacie razem wszyscy ? Czy zaprosisz go na obiad z teściami przedstawiając, że to twój drugi facet ? Jeżeli nie to moim zdaniem jest dalej tylko i aż kochankiem którego darzysz większym uczuciem niż osobę jednorazową, z którą budujesz jakąś relacje. 

Chyba wszystko jest kwestią dogadania i nazewnictwa. Dla mnie osobiście nie chciałabym, aby chlopaki były zupełnie równe. Nie chcę mieszkać razem…. 
Dziękuję za Twoje zdanie. Przemyślę je jeszcze ?

  • Lubię 3
  • Przytulam 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
13 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Absolutnie w relacji poliamorycznej nie wszyscy muszą być na równi. Jedyne co w poliamorii "być musi", to skrojenie na możliwości i potrzeby osób będących w danym układzie. :)

 

@paramagic Cześć, tu Lula, jestem poli. ;)

Oooo, Lula, czyli myślisz podobnie jak ja i jesteś największym ekspertem w tej dziedzinie, bo jesteś poli ❤️

dziękuję za Twój głos ?

  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, paramagic pisze:

Ja jestem nadal początkująca. Spotkania, które odbyłam kończyły się brakiem czasu na wzajemne poznawanie się. Chciałabym spotkać się 2-3x z założeniem, że fajnie siedzimy czas, a namiętność będzie przy okazji narastać, rozwijać się. 
tymczasem często było tak: Ok. Pierwsze spotkanie- fajnie wyszło, a na drugim kochanek już nijako wymaga dość mocnych konkretów. Jak nie, to paaa

To mnie bardzo rozczarowuje…. Stąd myśl, że może powinnam inaczej sformułować swoje poszukiwania….

 

Znam osoby będące Poli i pozostające w takich relacjach. Wg mnie między Zk i Poli jest kolosalna różnica potrzeb, odczuć, podejścia i pragnień. Oczywiście misz-masz jest możliwy ale to już trzeba się dotrzeć i być otwartym na wiele kompromisów. Zasadniczo w mojej opinii swiatkowi zk paradoksalnie dużo bliżej jest już do swingu lub BDSM niż Poli ?

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 godzin temu, gratt pisze:

Nie napisałem nigdzie, że coś musi być tylko "dla mnie" czyli z mojej perspektywy jak ja to widzę. I to co dalej napisałaś, że "być musi" napisałem już wcześniej, wyżej:

 W mojej opinii to co odróżnia kochanka od partnera w związku poliamorycznym jest właśnie to, że nie jest on z "ukrytą częścią układu". Kochanek - Partner. Tak to widzę.  

Tez nie chciałabym ukrywać kochanka/partnera. 
Miałam ustalone (przy nieudanym spotkaniu z bajkopisarzem) z mężem, że jak spotkamy znajomych, to powiemy „mąż wie. Nie martw się. My lubimy tak randkowac”. To był taki luksus niż przemykanie po mieście, aby nikt nic nie zobaczył 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, Wichura pisze:

Znam osoby będące Poli i pozostające w takich relacjach. Wg mnie między Zk i Poli jest kolosalna różnica potrzeb, odczuć, podejścia i pragnień. Oczywiście misz-masz jest możliwy ale to już trzeba się dotrzeć i być otwartym na wiele kompromisów. Zasadniczo w mojej opinii swiatkowi zk paradoksalnie dużo bliżej jest już do swingu lub BDSM niż Poli ?

Jestem otwarta i poszukująca. :) 

faktycznie swing czy bdsm mnie zupełnie nie kręci… 

dzięki za opinię ?

 

17 godzin temu, Sem. pisze:

 

 

A pytanie jest takie. Do kogo się odnosi to "skrojenie". Do Ciebie, to oczywiste, ale skąd wiesz będąc (poliamorycznie) zakochaną, że (poliamoryczny) Partner odczuwa to samo. 

 

I co się dzieje jeśli nie. Reasumując, czy poliamorycznie to to samo co platonicznie, czyli kochasz więcej niż jednego faceta bez względu na to, czy oni OBOJE czują to samo co Ty, czy rezygnujesz czując że jesteś niekochana. 

A nie jest tak jak w standardowej parze? Każdy czuje coś mniej lub więcej, ale patrzycie w jednym kierunku, lubicie spędzać  czas razem, nie tylko w łóżku. 

jak czujesz, że drugiej str nie zależy (może nawet nie jest to kwestia kochania), to odchodzisz? 

 

16 godzin temu, Sem. pisze:

Nigdy nie byłaś odtrącona, od zawsze jesteś poli i wszystko gra. 

 

Ok. Pogadalim :)

Pozazdrościć ❤️

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...