Skocz do zawartości
Dragonfly

Mam głos!

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, parakk pisze:

Odnoszę wrażenie że niekoniecznie przyjmujesz do wiadomości fakt że nie wszyscy podzielają Twoje zdanie. 

Zbyt często jesteśmy zbyt zasadniczy, łapiemy się za słówka.

Odpowiem też poważnie, zaznaczając jednocześnie że jest to tylko subiektywny odbiór sytuacji. 

Gdyby facet naprawdę Ci pasował, to nawet nie zauważyła byś tego pytania.

To pytanie to zwykła grzeczność, ale ta grzeczność przez Twoje ego została potraktowana jako pretekst by powiedzieć że to on jest nie ok. Może wcale nie byłaś do końca przekonana do tego spotkania? Jeśli zwykła grzeczność zepsuła klimat..

Gdyby śmierdział, był gburowaty, albo zwyczajnie nie w Twoim typie, ale nie zwyczajna grzeczność. 

Chyba że były inne przykłady przedmiotowego traktowania o których nie piszesz, wtedy sytuacja była by bezdyskusyjna, ale jeśli to jedno pytanie było problemem, to bardzo tego nie rozumiem. 

Ja tam rozumiem to, że @Dragonfly nie odpowiadają ludzie którzy w ten sposób pytają. Przecież to jak pytamy/rozmawiamy, i o czym, świadczy o tym jakimi ludźmi jesteśmy. I dzięki temu możemy dobrać sobie takie osoby które nam pasują. Tak samo dla mnie dyskwalifikującym jest zapytanie się po 2-3 zdaniu "to kiedy idziemy na spotkanie zapoznawcze", a dla wielu innych osób jest ono całkowicie na miejscu. 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
40 minut temu, parakk pisze:

Tak, już wyjaśniam.

To jeszcze raz.

Czytając odpowiedzi w tym temacie, nie odniosłem wrażenia że odpowiadający źle zrozumieli Twoje pytanie, za to stawianie pytania po raz kolejny i kolejny w innej formie, odebrałem jako formę braku akceptacji dla przeczytanych odpowiedzi. 

To oczywiste że mogę się mylić, tak samo jak Ty w odbiorze pytania które padło nie w Twoim kierunku.

Ot, naturą ludzką jest błądzić. 

14 minut temu, Dragonfly pisze:

Teraz ja odnoszę wrażenie, że Ty nie chcesz zrozumieć mojego podejścia trywializując je i uznając mnie za zbyt zasadniczą z wybujałym ego

Ależ zrozumiałem Twoje podejście! Trywializuje? Może w sumie tak, bo nie widzę powodu do trzepania piany. Facet zapytał faceta, bo Twoje zdanie już znał. Nie pominął, zwyczajnie uznał że trzeba ustalić pewne rzeczy które jego zdaniem jeszcze nie były ustalone. Z Tobą wcześniej ustalił, a z partnerem najwyraźniej jeszcze nie. Pytanie zasadne w każdym calu. To że powiedziałaś że to Ty rozdajesz karteczki, nie musiało wcale być stanem faktycznym, a ostrożność wyrażona pytaniem uzasadniona. 

24 minuty temu, Dragonfly pisze:

Skądś to już znam.

Taki styl dyskusji nie jest dla mnie.

W sensie że nie wolno mieć innego zdania?

Serio? Wolała byś otoczyć się samymi klakierami? 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 minut temu, Druh. pisze:

Tak samo dla mnie dyskwalifikującym jest zapytanie się po 2-3 zdaniu "to kiedy idziemy na spotkanie zapoznawcze", a dla wielu innych osób jest ono całkowicie na miejscu. 

Dlatego wcześniej napisałem że jest to kwestia indywidualnego podejścia. 

Gdy ktoś jest delikatny, to zabiera się jak pies do jeża, a gdy konkretny i zdecydowany, to jest cham.. Konia z rzędem temu, który od razu wie jak postępować. 

  • Lubię 3
  • Hmm... 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, parakk pisze:

Konia z rzędem temu, który od razu wie jak postępować. 

Być sobą, nie próbować nikogo udawać, czy "dopasowywać" się do kogoś. Dzięki temu jest szansa że znajdzie się tego kto myśli podobnie;-)

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 minut temu, parakk pisze:

W sensie że nie wolno mieć innego zdania?

Serio? Wolała byś otoczyć się samymi klakierami

Naprawdę to wywnioskowałeś? 

Proszę, przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi w tym wątku, bo chyba coś Ci umknęło.

 

9 minut temu, parakk pisze:

Facet zapytał faceta, bo Twoje zdanie już znał.

Znał, ale zignorował, mając nadzieję, że ktoś inny jest w stanie je zmienić. Tak, na to jestem wyczulona. I chyba mam do tego prawo? 

  • Hmm... 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, Dragonfly pisze:

 

W dniu 5.05.2023 o 00:25, Dragonfly pisze:

ale czy nie lepiej zapytać Nas (pary), a nie tylko jego (mojego partnera)? 

Z tym nie da się dyskutować. Pełna zgoda. 

 

W dniu 5.05.2023 o 00:56, Dragonfly pisze:

Wszystko zależy od tego , do kogo się dany osobnik zwraca. A to na spotkaniu można od razu wyczuć

Nie zawsze, choć wnioskuję że w relacji z Wami można to wyczuć. 

Tylko że..

4 godziny temu, Dragonfly pisze:

"to ja decyduję na co mam ochotę, co będę robić i czy można mnie dotknąć" jest konkretnym i nie budzącym wątpliwości przekazem. Chyba dobitniej już się nie da. Tylko idiota tego nie pojmie.  

Są tu pewne sprzeczności. Pytać pary, ale to Ty decydujesz.. To Ty ustalasz warunki spotkania, ale skąd potencjalny kochanek ma wiedzieć czy Twój partner jest tego samego zdania, że jest świadomy tego co wcześniej ustaliłaś? Może jednak nie dało się tego wyczuć? 

To tak jak w dowcipie o raperach którzy zawsze śpiewają/ rapują (czy co tam robią) "wiesz o co chodzi", a ja jednak nie wiem.. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
26 minut temu, Druh. pisze:

Być sobą, nie próbować nikogo udawać, czy "dopasowywać" się do kogoś. Dzięki temu jest szansa że znajdzie się tego kto myśli podobnie;-)

Przepraszam za off, ale żyjemy w świecie, gdzie zbyt często otaczamy się ludźmi którzy mówią podobnie w naszym towarzystwie, ale niekoniecznie myślą. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
28 minut temu, parakk pisze:

Są tu pewne sprzeczności. Pytać pary, ale to Ty decydujesz.. To Ty ustalasz warunki spotkania, ale skąd potencjalny kochanek ma wiedzieć czy Twój partner jest tego samego zdania, że jest świadomy tego co wcześniej ustaliłaś? Może jednak nie dało się tego wyczuć? 

Już tłumaczę, by nie było kolejnych niedopowiedzeń. Zawsze na początku zaznaczamy, że to ja decyduję jeśli chodzi o moją osobę. Razem uczestniczymy w rozmowach i tych internetowych i tych twarzą w twarz. Jakoś trafiają się myślący mężczyźni, którzy potrafią to pojąć, przyswoić i zastosować się do tego. 

 

Wątek założyłam, bo trafiają się i ci mniej pojętni mężczyźni. Ciekawa byłam czy tylko mnie to tak drażni?  Czy może są kobiety, które inaczej na to patrzą i ignorują tego typu zagrania?

Tak, pierwszy mój wpis w wątku jest ogólny, celowo. W  dalszych chciałam już pokazać moje spostrzeżenia na własnych przykładach. 

 

Dzięki tej dyskusji dotarło do mnie, że zadawanie tego typu pytań nie zawsze jest podyktowane ugraniem czegoś więcej.

Mogą być podyktowane niewiedzą, jakimś przejawem grzeczności, częścią gry czy doprecyzowaniem dalszych ustaleń - bo czasem trzeba coś powtórzyć nawet 2 razy by dotarło. 

 

Dziwne tylko, że przez lata nie miałam z tym problemu, bo zdarzało się to bardzo rzadko. Ostatni rok mamy wręcz wysyp tego typu sytuacji. 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Dragonfly ok ja teraz też rozumiem podejście i twoje rozgoryczenie. I uważam, że jest ono zasadne bo jeżeli on wiedział jaką macie relacje i wasze/twoje podejście to rzeczywiście mogło to popsuć klimat i nie dziwię się, że straciłaś ochotę. To tak jak ja jestem heteroseksualnym mężczyzną i zaznaczyłbym to na początku znajomości a nagle w trakcie zabawy bi courious mąż zapytałby czy może wziąć mojego penisa do buzi... i teraz ile osób tyle reakcji i opinii. Jeden by zareagował agresją i go pobił, drugi by wyszedł a trzeci by powiedział żeby spieprzał i robił dalej swoje a jeszcze inny może by się zgodził i co w związku z tym ? Nic. Ile ludzi tyle opinii. Nie wiem czego oczekiwałaś zadając pytanie w pierwszym poście. Pewnie pani A która, żyje w podobnym związku, jest dominująca i ma podobne wartości zareagowałaby podobnie, pani B, która robi to dla męża czekałaby na jego reakcje i liczyła by się z jego zdaniem a jeszcze inna by miała to w dupie. Masz prawo do swojego podejścia i takiej reakcji jaka Ci pasuje. Jeżeli Cię to wnerwia to rób jak uważasz. Dodam tylko, że na przykład na Zbiorniku dosyć często pary mają w opisie "Proszę się zwracać do nas jak do pary bo jesteśmy tu razem i spotykamy się tylko razem i nie zapraszajcie mnie na spotkanie samej", czyli w drugą stronę, mężczyzna był kompletnie pomijany i to denerwowało bardzo wiele par, że mąż/partner był kompletnie ignorowany. Czyli można powiedzieć i tak źle i tak nie dobrze, każdy ma swoje indywidualne podejście i myślę, że to wyczerpuje temat. 

Myślę też, że tu nie było problemem samo pytanie a zignorowanie waszych zasad i dla każdego to jest indywidualne. Dla każdego naruszenie własnych zasad jest nieakceptowalne i ma prawo popsuć relacje. Tak jak jeden przedmówca napisał dla niego to jest błahy powód, który brzmi jak pretekst a dla Ciebie było to ważne.   

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
23 minuty temu, Dragonfly pisze:

Dziwne tylko, że przez lata nie miałam z tym problemu, bo zdarzało się to bardzo rzadko. Ostatni rok mamy wręcz wysyp tego typu sytuacji. 

To akurat może, choć nie musi być przypadkiem. 

Nawet ci sami ludzie, gdyby spotkali się z Wami kilka miesięcy wcześniej nie zapytali by, ale wcześniejsze  doświadczenia mogły zmienić ich podejście i akurat teraz zapytali. Może wcześniej innych nie pytali, co było błędem, teraz zapytali, co znowu okazało się błędem. 

Fakt, że gdyby ktoś pięć razy zapytał czy woda jest mokra, a na koniec upewnił się po raz szósty, to kokardki by mi opadły. Jednak to Ty, Wy wiecie dokładnie jak to wyglądało, my tylko możemy ocenić nie tyle całą sytuację, co Twoją relację, a ta nie była tak jednoznaczna i dawała pole do obrony "potencjała".

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...