Skocz do zawartości
Matt2233

Proszę o pomoc w rozwianiu dylematów

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteśmy parę lat po ślubie, ja mam doświadczenie jako Bull w cuckold jak i w seksie grupowym natomiast moją żona nie. Chciałbym ją wciągnąć w temat swingu, wymyśliłem sobie żeby pogadać z nią znaleźć parę i zorganizować spotkanie, najpierw seks równoległy a później jakby było spoko oddał bym żonę parze a raczej facetowi, sam natomiast bym się tylko przyglądał i trzymał ją za rękę tak żeby się czuła komfortowo. Myślicie że to dobry pomysł żeby zacząć? Może na swoim przykładzie dostrzegacie tu jakieś swoje przykre doświadczenia? 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Osobiście uważam, że nie istnieje uniwersalny, dobry sposób na to jak zacząć. Dla jednych może to być swing z poznaną parą, dla innych wyjście do klubu swingerskiego, dla kolejnych masaż erotyczny a jeszcze inni najłatwiej "wejdą w temat" na wakacjach w ciepłych krajach decydując się na jednorazową przygodę. Wszystko zależy od indywidualnych prefencji pary

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

4 godziny temu, Matt2233 pisze:

towo. Myślicie że to dobry pomysł żeby zacząć?

Z kobietą trzeba zacząć od emocji. Dużo z nią rozmawiaj, pokaż jej forum, możecie razem poczytać jakieś artykuły o cuckold, swingu, pooglądać filmiki tematyczne, poobserwować swoje emocje w trakcie, opowiedzieć o swoich odczuciach na to, co zobaczyliście czy przeczytaliście. Na forum jest mnóstwo opowiadań i prawdziwych historii,  które mogą Wam w tym pomóc. Rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj... Jeżeli Twoja żona jest ostrożna, i raczej z tych spokojnych ;) możesz pokazać jej moje wpisy: "Życie mnie wciąż zaskakuje". Moja rada: nie planuj konkretnych scenariuszy, bo nie wiesz, co ona/wy chcecie tak naprawdę. Każdy ma inne pragnienia i inną ścieżkę. Jednemu może to samo zająć tydzień,  innemu rok. Najważniejsze, żeby znaleźć własne (nie Twoje, ale wspólne dla Was obojga) tempo. Powodzenia :)

  • Lubię 7
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak patrzę na Twój profil... Tyle lat na forum to, myślę sobie, to od Ciebie młodzi Entuzjaści powinni się uczyć ;) Ale na poważnie to przede wszystkim przypomnij sobie jakie chwile dzieliłeś z Kobietami będąc Bullem. I jeśli chcesz podarować to samo swojej Żonie to chyba po prostu opowiedz o tym. Opowieść o emocjach, ulotnych chwilach i spełnieniu będzie z pewnością bardzo elektryzująca i rozbudzi wyobraźnię. A jak zagrają emocje i wyobraźnia to później powinno być z górki ;)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, Kokietka43 pisze:

 

@Wichura dziękuję

@Kokietka43 też dziękuję, jesteśmy już po paru rozmowach na ten temat reakcja podczas seksu na takie fantazję jak najbardziej prawdziwa.

@Lemoondzik również dzięki ja dzieliłem chwilę bardzo pozytywne, z tym że to były często relacje cuckold. Kobiety też raczej były zadowolone po spotkaniu, z relacji mojego podejście do tematu czyli bycia Bullem oraz znając podejście żony do tematu to raczej wybierzemy swing

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 6.02.2023 o 14:14, Matt2233 pisze:

Może na swoim przykładzie dostrzegacie tu jakieś swoje przykre doświadczenia?

Tak sobie dzisiaj na spacerze w lesie myślałam o Twoim pytaniu. I doszłam do wniosku, że pytanie "jak zacząć" powinieneś zadać nie nam, ale swojej Partnerce. Możesz przedstawić jej różne scenariusze,  ale może też okazać się,  że ona ma swój własny scenariusz ;) Pamiętaj, że kobiety to inny gatunek niż mężczyźni :D. To, co dla Ciebie może być wstępem i krokiem nr 1, dla niej może być 3 lub dopiero 4. Co nie wyklucza tego, że jej krok nr 5 w Twoim scenariuszu będzie 35. lub "ona na pewno na to się nie zgodzi ". My kobiety trochę inaczej myślimy i odbieramy niektóre bodźce zupełnie innymi zmysłami.  Dlatego bez szczerej (ciągłej) rozmowy z Partnerką,  nic Ci po wszystkich doświadczeniach i radach starych wyjadaczy z forum ;). Jeżeli myślisz,  że znasz bardzo dobrze Partnerkę i nie musisz o nic pytać  - to się mylisz :) To jak z grą w trzy kubki, obserwujesz ruchy, jesteś na 100% pewien, pod którym kubkiem jest moneta, po czym ku swemu zdziwieniu - przegrywasz :D

 

Na koniec dodam, że kobieta zmienną jest i dzisiaj może Ci powiedzieć,  że "nie ma mowy", a za tydzień: "mam wielką na to ochotę". Takie to my pokręcone jesteśmy 🙂 Oczywiście nie generalizuję,  są kobiety bardziej stabilne i przewidywalne... oraz zmienne i nie do ogarnięcia logiką - jak JA 🙂

  • Lubię 9
  • Hmm... 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
58 minut temu, Kokietka43 pisze:

oraz zmienne i nie do ogarnięcia logiką - jak JA 🙂

Oooo to prawda. @Matt2233 musisz przede wszystkim wiedzieć co tam Twojej Małżonce w sercu gra. No i chyba musisz być gotowy na scenariusz: "zróbmy sobie próbę nuklearną". Ty logicznie wiesz, że to unicestwi życie w promieniu kilku miesięcy, a Ona jest podekscytowana widokiem pięknego "grzyba". I dopiero jak kurz opadnie słyszysz: "oooo... a co tu się w ogóle stało?" Albo zupełnie odwrotnie. Bardzo często myślimy zupełnie inaczej i bez ciągłej rozmowy i wspólnej weryfikacji faktów i kroków, o których pisze @Kokietka43 niewiele uda się zrobić.

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Kokietka43 pisze:

Pamiętaj, że kobiety to inny gatunek niż mężczyźni ... Takie to my pokręcone jesteśmy 🙂 Oczywiście nie generalizuję,  są kobiety bardziej stabilne i przewidywalne... oraz zmienne i nie do ogarnięcia logiką"

Czyli miał rację Wieckiewicz mówiąc: Kobiety są jakieś inne:)))))

  • Lubię 1
  • Haha 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
24 minuty temu, TomekAdv pisze:

Czyli miał rację Wieckiewicz mówiąc: Kobiety są jakieś inne:)))))

Miał ;)

  • Lubię 1
  • Haha 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Lemoondzik pisze:

Oooo to prawda. @Matt2233 musisz przede wszystkim wiedzieć co tam Twojej Małżonce w sercu gra. No i chyba musisz być gotowy na scenariusz: "zróbmy sobie próbę nuklearną". Ty logicznie wiesz, że to unicestwi życie w promieniu kilku miesięcy, a Ona jest podekscytowana widokiem pięknego "grzyba". I dopiero jak kurz opadnie słyszysz: "oooo... a co tu się w ogóle stało?" Albo zupełnie odwrotnie. Bardzo często myślimy zupełnie inaczej i bez ciągłej rozmowy i wspólnej weryfikacji faktów i kroków, o których pisze @Kokietka43 niewiele uda się zrobić.

Ciekawe porównanie z tym grzybem 🙂

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...