Wagina kontra cipka

[Kokietka✩ 10 569]

Czytałam ostatnio opowiadanie, w którym autorka namiętnie używała słowa "wagina", stroniąc od pospolitego słowa "cipka". Jak pamiętam z biologii z podstawówki, wagina to inaczej pochwa, czyli wewnętrzny organ płciowy kobiety, więc mineta waginy odpada (chyba że ktoś ma bardzo długi i sprawny język  ). Czyli co, jak nie wagina? Srom? Brzmi paskudnie. Jak muchomor sromotnik albo sromotny błąd czy wstyd, czyli same niefajne rzeczy. Jest jeszcze wulwa, ale tak mało popularna w języku polskim, że mało kto słyszał to słowo, nie mówiąc już o wiedzy na temat jego znaczenia. Zostaje więc cipka. Sprawdzam słownik, czytam: "cipa, cipka - wulgarnie o kobiecie". Konsternacja. Czyli mam wybór pomiędzy medycznym sromem i pochwą a wulgarną cipą i cipką. Podobna sytuacja jest z penisem i kutasem. Czy jak pisząc swoje opowiadanie tu na forum, użyję słowa "kutas" to jestem wulgarna? A może prącie? Medyczna nazwa, bardzo mądrze brzmiąca. Jest też (wg mnie śmieszny) siusiak. Jakiś ubogi ten nasz język polski  Próbuję jakoś się tym nie przejmować i w swoich tekstach używać  jednak słów "cipka" i "kutas". Jednak po chwili pojawia się myśl w głowie: "ale z Ciebie cipa" i "Ty kutasie jeden!". I czuję wtedy, że robię coś złego, nazywając "rzeczy" po imieniu. Mam wrażenie, że jestem wulgarna i że jednak nie powinnam...

[Kobe34✩ 493]

Męskim okiem: cipka czy cipuszka brzmi doskonale ?

[Wichura® 19 361]

Cały język polski jest pod kątem słownictwa związanego z seksualnością strasznie biedny i brakuje w nim uniwersalnych oraz neutralnych określeń zarówno części ciała jak i często czynności czy zachowań. Obudowaliśmy się określeniami które są wulgarne, infantylne albo medyczne/naukowe i wielokrotnie żadne z nich po prostu nie brzmią dobrze. Z drugiej jednak strony to chyba celnie odzwierciedla sposób w jaki ogół społeństwa rozmawia o seksie (o ile już rozmawia). Można się jedynie zastanawiać czy rozmowy o nim są u nas tak prymitywne z uwagi na brak bardziej sensownego i neutralnego słownictwa czy takie jest właśnie nasze myślenie o seksualności a język jedynie za nim podąża

[Wichura® 19 361]

3 minuty temu, Kobe34 pisze:

Męskim okiem: cipka czy cipuszka brzmi doskonale ?

Twoim męskim. Bo np moim męskim brzmi infantylnie niemal jakbyś mówił o małej dziewczynce

[Druh.©® 7 791]

38 minut temu, Kobe34 pisze:

Męskim okiem: cipka czy cipuszka brzmi doskonale ?

Jeszcze cipeczka i cipcia. 

[Kobe34✩ 493]

3 minuty temu, Wichura pisze:

Twoim męskim. Bo np moim męskim brzmi infantylnie niemal jakbyś mówił o małej dziewczynce

Infantylne nazwy to muszelka, brzoskwinka, norka, myszka i tym podobne

Cipa to trochę wulgarnie

ale cipuszka moim zdaniem jest perfekt ?

[Kokietka✩ 10 569]

Godzinę temu, Kobe34 pisze:

ale cipuszka moim zdaniem jest perfekt

Dla mnie tragicznie... tak potrafiły kiedyś nazywać babcie i ciocie małe dziewczynki, serio, u mnie i w rodzinie moich koleżanek było to powszechne i jednocześnie bardzo zawstydzające i upokarzające.

[Zouza® 29 620]

3 godziny temu, Kobe34 pisze:

Męskim okiem: cipka czy cipuszka brzmi doskonale ?

Jak bardzo chce odstraszyć kobietę to niech cipuszkuje.

 

No chyba, że pyta: "otworzyć ci puszkę?" Tylko wówczas jest to uzasadnione, IMO. 

[Kobe34✩ 493]

Niezły mam ubaw tutaj. Myślę że trzeba zaprosić Profesora Miodka - on rozwiałby wszelkie wątpliwości. Do usłyszenia ja wskakuję na ?‍♂️

[Robeks 2 660]

A czemu ograniczać się do jednego określenia? Przecież w tekście pisanym, powinniśmy unikać powtórzeń!