Ciąża z kochankiem

[creampie✩ 1 606]

14 minut temu, PussyLicker pisze:

jesteś osobą, która odmawia takiego prawa osobom o wspomnianej orientacji seksualnej. Wóczas wybacz, nie sądziłem, że to forum osoby o takich poglądach czytają. Tym niemniej używając tego negatywnego określenia chciałem oddać uczucia par homoseksualnych, które wychowują dzieci odnośnie osób, które chcą je tego prawa pozbawić.

Ja czy Ty nie mamy w tej kwestii nic do gadania - jest to po prostu nielegalne.

[Wichura® 19 361]

7 godzin temu, PussyLicker pisze:

 

Takimi tekstami niejako sami sobie przeczymy. To znaczy przeczymy swym własnym postawom. Swym potrzebom. Swemu własnemu stylowi życia, którego realizacja przecież nas satysfakcjonuje.

To argumentacja w stylu: pary jednopłciowe (lesbijki i geje) czy osoby niebinarne nie powinny mieć prawa posiadania i wychowywać dzieci. I to nie dlatego, że byliby złymi rodzicami. Mogliby nawet być najlepszymi rodzicami na świecie. Chodzi o to co powiedzą ci gorsi od nich rodzice i dzieci tych rodziców. Jak zapatrywał się będzie na to ciemnogród, taliban czy inny klechistan? Tymczasem geje czy lesbijki już raczej przestali słuchać tych głupot. Nawet w Polsce. Coraz częściej posiadają więc dzieci i mają gdzieś opinie zacofanych idiotów.

Czy tak trudno zauważyć, że patrzenie na to jak mamy żyć przez pryzmat innych ludzi wcale nas nie uszczęśliwi? Dlaczego mamy się ciągle przejmować co pomyśli o naszej dziewczynie/chłopaku sąsiadka i jej córka? Dlaczego nie mamy ślubu? A dlaczego nie ślub kościelny? A dlaczego dziecko nie ochrzczone? A dlaczego wychowywane nie z ojcem dziecka, a z kochankiem i vice versa? Istnieje tysiące memów na ten temat. A tutaj ciągle na tym forum to samo. I to w penym sensie opinie głoszone dokładnie wbrew własnym przekonaniom czy postawom cuckoldowym,

Tymczasem w prawdziwym świecie dzieci są adoptowane. Dzieci są w wychowywane w rodzinach poliamorycznych. Dzieci są wychowywane przez pary jednopłciowe. Przez samotnych rodziców. Przysposobiane przez wujków, znaczy nowych ojców. I nikt o zdrowych zmysłach nie patrzy z umysłem pełnym lęku co na to powie ciotka, czy... inna sąsiadka z córką. Gdyby ludzie prezentujący sobą pewien poziomi i osobistą odwagę, rozumowali jak niektórzy tutaj, to poziom kołtuństwa sięgnąłby już dawno najwyszyżych szczytów. Życzę więc trochę więcej odwagi w myśleniu i otwarcia na nowe formy realizacji zwiazków romantycznych.

Wszystko fajnie ale jak to się ma do cytowanych przez Ciebie wypowiedzi? Ty piszesz o nie przejmowaniu się opinią bliższego czy dalszego otoczenia a cytowane przez Ciebie posty skupiały się na osobie dziecka, które miało by być "efektem" takiej a nie innej zabawy rodziców, w ramach której dopuszczali oni ryzyko ciąży ale ciężko jest powiedzieć o jej planowaniu. Tego typu decyzje wiążą się z koniecznością rozważenia naprawdę ogromnej ilości czynników i opinia osób postronnych jest (a przynajmniej powinna być) tu naprawdę najmniej istotna

[Kokietka✩ 10 569]

W dniu 22.12.2022 o 19:52, Marszzaal pisze:

Hormonów moja nie chce nad wkladką się zastanawia a kochanek niestety płodny chyba. 

Są wkładki niehormonalne, miedziane, sama mam taką i polecam, Koszt nieduży, bo kilkaset złotych, a 5 lat spokoju. Praktycznie brak skutków ubocznych. Polecam

[parakk 1 455]

W dniu 22.12.2022 o 14:15, Marszzaal pisze:

pytanie brzmi jak z tego wybrnąć w razie czego ? 

Równie dobrze można by zapytać czy jeśli wyskoczę z samolotu na wysokości 10km i przypadkiem nie będę miał spadochronu, to jak z tego wybrnąć..? 

Było wiele dowcipów o jedzeniu czekolady w ciąży, o zardzewiałym "sprzęcie" gdy dziecko było rude itp. Życie jest prozaiczne i często skrajnie proste i brutalne. 

W tym przypadku można tylko zapobiegać, nie da się leczyć. 

[Marszzaal 34]

6 godzin temu, Kokietka43 pisze:

Są wkładki niehormonalne, miedziane, sama mam taką i polecam, Koszt nieduży, bo kilkaset złotych, a 5 lat spokoju. Praktycznie brak skutków ubocznych. Polecam

O hejka, nie słyszeliśmy o tym możesz powiedzieć coś więcej gdzie robiłaś i jaki dokładny koszt ? 

[Bella✩ 504]

Wkładkę hormonalną bądź niehormonalną założy każdy ginekolog. Ostatnio zakładałam wkładkę hormonalną koszt 1200zl. Poprzednią miałam 7 lat. Często u kobiet po założeniu wkładki okresu nie ma ?  Polecam 

[Marszzaal 34]

7 minut temu, Duszek pisze:

Wkładkę hormonalną bądź niehormonalną założy każdy ginekolog. Ostatnio zakładałam wkładkę hormonalną koszt 1200zl. Poprzednią miałam 7 lat. Często u kobiet po założeniu wkładki okresu nie ma ?  Polecam 

Super dzięki za info ginekolog mojej tylko odradził hormonalną a o nie hormonalnej nawet nie wspomniał 

[Kokietka✩ 10 569]

16 minut temu, Marszzaal pisze:

Super dzięki za info ginekolog mojej tylko odradził hormonalną a o nie hormonalnej nawet nie wspomniał 

Niehormonalne są zdecydowanie mniej reklamowane i zdecydowanie tańsze niż hormonalne. Ja zapłaciłam 600zl, a skuteczność jest taka sama. Pewnie firmy więcej zarabiają na hormonalnych, temu więcej reklam zadzwoń do ginekologa i zapytaj - każdy szanowany gabinet powinien mieć w ofercie oba rodzaje wkładek.

[Marszzaal 34]

3 minuty temu, Kokietka43 pisze:

Niehormonalne są zdecydowanie mniej reklamowane i zdecydowanie tańsze niż hormonalne. Ja zapłaciłam 600zl, a skuteczność jest taka sama. Pewnie firmy więcej zarabiają na hormonalnych, temu więcej reklam zadzwoń do ginekologa i zapytaj - każdy szanowany gabinet powinien mieć w ofercie oba rodzaje wkładek.

Tak zrobimy lecz chyba trzeba będzie zmienić ginekologa ponieważ obecny dosyć ogranicza żonę jeśli chodzi o antykoncepcję ?

[Kokietka✩ 10 569]

7 minut temu, Marszzaal pisze:

Tak zrobimy lecz chyba trzeba będzie zmienić ginekologa ponieważ obecny dosyć ogranicza żonę jeśli chodzi o antykoncepcję ?

Oczywiście że warto skonsultować, ale zapytajcie też obecnego ginekologa dlaczego hormony nie są wskazane. Ginekolog zapewne ma jakieś podstawy np. słabe wyniki krwi i podwyzszone ryzyko zakrzepicy. Nie dla każdego są hormony, jest dużo skutków ubocznych. Radzę zapoznać się z tematem. W necie mnóstwo informacji powodzenia