Skocz do zawartości
ExamineCogitationesTuae

Czym jest dla Was BDSM?

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że ja droga Pani wypowiadam się odnośnie moich obserwacji. Nie zakazuję nikomu niczego, nie narzucam swojej woli.
Zauważam (ja) pewne aspekty, które tu przytaczam.
Temat brzmi: czym dla Was jest BDSM --> sam wypowiedziałem się czym jest dla mnie. Temat został pociągnięty, podzieliłem się swoim zdaniem.

 

JEŻELI ktoś napisze, że dla niego bdsm jest tylko w łóżku i jest takie a nie inne --> krytykować nie będę: -)

Ba, z chęcią poznałbym co kto lubi, sądzi i chce odnośnie szerokiego tematu bedeesemów.

Mój post nie ma na celu zaczepki, zwyczajnie odpowiadam by rozwiać wszelkie wątpliwości.

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, ExamineCogitationesTuae pisze:

Tylko, że ja droga Pani wypowiadam się odnośnie moich obserwacji. Nie zakazuję nikomu niczego, nie narzucam swojej woli.
Zauważam (ja) pewne aspekty, które tu przytaczam.
Temat brzmi: czym dla Was jest BDSM --> sam wypowiedziałem się czym jest dla mnie. Temat został pociągnięty, podzieliłem się swoim zdaniem.

 

JEŻELI ktoś napisze, że dla niego bdsm jest tylko w łóżku i jest takie a nie inne --> krytykować nie będę: -)

Ba, z chęcią poznałbym co kto lubi, sądzi i chce odnośnie szerokiego tematu bedeesemów.

Mój post nie ma na celu zaczepki, zwyczajnie odpowiadam by rozwiać wszelkie wątpliwości.

Lecz dokąd mają najpierw się udać ludzie, gdy czują, że chcą pobyć "niegrzeczni"?

 

Każdy od czegoś zaczynał.

 

Lula.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ECT, ja się w "czepiłam" tego "pejczyka" i jak o nim piszesz, bo... no trochę prześmiewczo to zabrzmiało. ;) 

 

12 minut temu, ExamineCogitationesTuae pisze:

JEŻELI ktoś napisze, że dla niego bdsm jest tylko w łóżku i jest takie a nie inne --> krytykować nie będę: -)

Dla mnie jest takie, a nie inne.  

Jest BDSM-owa "gra wstępna", która ściśle z łóżkiem się nie wiąże, ale nadal to kwestia okołołóżkowa, że tak to określę. ;)

Mnie akurat możesz krytykować, nie jestem tak wrażliwa ;) 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Lecz dokąd mają najpierw się udać ludzie, gdy czują, że chcą pobyć "niegrzeczni"?

 

Każdy od czegoś zaczynał.

 

Lula.

Nie do końca rozumiem.

 

1 minutę temu, Zouza pisze:

ECT, ja się w "czepiłam" tego "pejczyka" i jak o nim piszesz, bo... no trochę prześmiewczo to zabrzmiało. ;) 

 

Dla mnie jest takie, a nie inne.  

Jest BDSM-owa "gra wstępna", która ściśle z łóżkiem się nie wiążę, ale nadal to kwestia okołołóżkowa, że tak to określę. ;)

Mnie akurat możesz krytykować, nie jestem tak wrażliwa ;) 

Ha, krytykiem nie jestem. Wyrażam opinię. A każda dyskusja jest jak najbardziej na miejscu

Co do pejcza - faktycznie może tak to brzmieć, chociaż nie taka intencja. ;) Czyli temat pejczy jest u mnie na tyle zgłębiony, że już niczego nie trzeba dodawać : ))

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
17 minut temu, ExamineCogitationesTuae pisze:

Nie do końca rozumiem.

 

Jest tu taki temat "Wstęp do BDSM" gdzie ostrzegaliśmy początkujących, iż w sieci oraz w pierwszych lepszych sex shopach łatwo się naciąć na kiepskiej jakości akcesoria BDSM.

 

Faktem jest, że jeżeli komuś palcat wystarczy jako rekwizyt, a nie jako solidne bijadło - to taka słabszej jakości rzecz pewnie też się nada (bo nie będzie miała od czego się zniszczyć).

 

Choć moje BDSM jest transcendentne, staram się konstruować moje wypowiedzi tak, by nie umniejszały osobom, dla których znaczy to o wiele mniej w życiu lub znaczy coś zupełnie odmiennego.

 

Lula.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Jest tu taki temat "Wstęp do BDSM" gdzie ostrzegaliśmy początkujących, iż w sieci oraz w pierwszych lepszych sex shopach łatwo się naciąć na kiepskiej jakości akcesoria BDSM.

 

Faktem jest, że jeżeli komuś palcat wystarczy jako rekwizyt, a nie jako solidne bijadło - to taka słabszej jakości rzecz pewnie też się nada (bo nie będzie miała od czego się zniszczyć).

 

Choć moje BDSM jest transcendentne, staram się konstruować moje wypowiedzi tak, by nie umniejszały osobom, dla których znaczy to o wiele mniej w życiu lub znaczy coś zupełnie odmiennego.

 

Lula.

Jasne. Przyjmuję do wiadomości.
Bez cienia sarkazmu. : -)
 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 2.01.2021 o 13:59, ExamineCogitationesTuae pisze:

Pytanie moje brzmi: czym jest dla Was BDSM?

Na początku naszej wspólnej BDSM-owej drogi ze @skrzatem dużo chodziłam po tematycznych forach. Szukałam własnych fascynacji, nauki, porad, konfrontacji z doświadczeniami innych.

Pobyt na nich obudził we mnie strach. Bo nie czułam w sobie tego wielkiego nieustającego mistycyzmu, który wręcz wylewał się z każdego "doświadczonego" użytkownika danej stronki. Nie czułam tej wielkiej fascynacji dosłownie każdym aspektem BDSM. Bo tak, tych ludzi fascynowało wszystko, oby to było związane z BDSM. Wbiłam sobie w łepetynę, że ze mną jest coś nie tak. Że nie podchodzę do klimatu i nie odczuwam tego jak należy.

Aż trafiłam na stronę, która była dedykowana kobietom takim jak ja - Dominującym będącym w stałych związkach femdom. I tam zobaczyłam jak jesteśmy różne i jak całkiem różne rzeczy nas w BDSM pociągają. I dopiero tam poczułam to moje BDSM. Ono cały czas było. Po prostu wplotło się naturalnie w nasz związek (mój i @skrzata). Było częścią nas, a nie budziło się tylko podczas "sesji"- również nie znoszę tego określenia.

BDSM jest cały czas z nami w gestach, rozmowach, spojrzeniach dla innych często niezauważalne. Wybucha, gdy jesteśmy sami, erotycznie naładowani.

Nie potrafię w taką relację wejść z nową przypadkową osobą. To musi byś ktoś stały, komu bezgranicznie ufam, ktoś kto jest wręcz na wyciągnięcie ręki. 

Już pisałam na forum, że w tym klimacie najbardziej lubię przekraczanie moich i oddanego psychicznych granic.  I w sumie nie wiem co mogłabym więcej dodać. Każde nasze uniesienie w tym klimacie jest inne, bo za każdym razem inny impuls powoduje ten wybuch lub inna potrzeba, inny głód.   

  • Lubię 3
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
42 minuty temu, Dragonfly pisze:

Na początku naszej wspólnej BDSM-owej drogi ze @skrzatem dużo chodziłam po tematycznych forach. Szukałam własnych fascynacji, nauki, porad, konfrontacji z doświadczeniami innych.

Przypomina mi to Sailora i moje początki na FetLife, lata wstecz. Choć mam wrażenie, że wtedy w polskiej sieci mniej było różnorodności klimatycznej - raczej większość szła w mistycyzm lub przynajmniej próbowała. ;)

46 minut temu, Dragonfly pisze:

Po prostu wplotło się naturalnie w nasz związek (mój i @skrzata). Było częścią nas, a nie budziło się tylko podczas "sesji"- również nie znoszę tego określenia.

BDSM jest cały czas z nami w gestach, rozmowach, spojrzeniach dla innych często niezauważalne. Wybucha, gdy jesteśmy sami, erotycznie naładowani.

Co ciekawe, po latach nadal mam przeświadczenie, że dla mnie związek 24/7 byłby na tyle wszechogarniająco paraliżujący, że aż niebezpieczny. Dlatego tym mocniej podziwiam Ciebie i @skrzata. 

 

Moje BDSM to ciągle wielkie szaleństwo w głowie i serduchu.

 

Polubiłam jednak i zrozumiałam słowo "sesja" - w moim rozumieniu jest ona właśnie tym czasem na wybuch nagromadzonej energii. 

 

Lula.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...