Skocz do zawartości
Lemoondzik

Zabawa w seks

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się przyglądam bliższym i dalszym znajomym i tym nieznajomym całkiem trochę też, ukradkiem ;) i często pojawia się słowo "zabawić się" gdy chodzi powiedzmy o planowany seks. Z resztą o seks w ogóle. Ale z drugiej strony zazwyczaj z zabawą ma to niewiele wspólnego. Raczej jest w tym więcej zadaniowości, bo trzeba kogoś zaspokoić - partnerkę, kochankę, kochanka, rogacza no i siebie rzecz jasna. Często pojawia się, nawet w naszych forumowych rozmowach, zaspokajanie fantazji, oczekiwania i takie tam. I wygląda na to, że w tym naszym seksie właśnie dużo jest fantazji, oczekiwań, zadań do wykonania, a mało zabawy, takiego niepohamowanego, radosnego doświadczania chwili, relacji z drugą osobą, albo i trzecią czy piątą. No dobra, chyba jest jeszcze sporo romantycznych uniesień, białych rumaków i tym podobnych. Ale to ciągle nie zabawa. Dla mnie pojmowanie seksu jako zabawy dorosłych ludzi jest podstawowe, a kiedy rozmowy schodziły na ten temat to najczęściej odpowiedź była w stylu: "jaka, ... zabawa? Poruchać trzeba, a nie tam babki z piasku".

I zapewne odpuściłbym sobie już całkiem tę zabawę, ale gdzieś w trasie późną nocą odpalił się taki podcast:

 

https://open.spotify.com/episode/29dezNAz8y9HjIsc4w4zfZ?si=ZrolU6UkSk-rO0OaPENLBQ

Tak na marginesie to dzięki Forumowiczom szanownym słucham tego podcastu namiętnie, a szczególnie dzięki Forumowiczce jednej wyjątkowej.

 

No i  pootwierały się znów niektóre klapki. Dużo w nim o tym czym jest zabawa i dlaczego dobrze się czasem pobawić, ale na końcu jest clou sprawy i przyczyna popełnienia tego tematu.

I pytanie takie mi się pojawia - czy my się w ogóle umiemy bawić w seks? A może to faktycznie lepienie babek z piasku i lepiej po prostu, pardon, poruchać?

  • Lubię 6
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Osobiście uważam, że aby była mowa o zabawie sensu stricte obie (lub więcej) strony muszą tak do tego podchodzić, a przy tym mieć w sobie duże pokłady luzu i nieskępowania. Jest wiele czynników które pozbawiają w seksie tych "zabawowych" pierwiastków. Zbyt dużo oczekiwań, scenariusze, założenia, chęć udowodnienia sobie lub komuś czegoś, presja, kompleksy, myślenie na zasadnie "muszę to", "powinienem tamto"... Ten (zabawowy) sposób pojmowania sprawy oraz podejścia jest jednocześnie dla nas nienaturalny zarówno w seksie jak i życiu codziennym. Zwykle wymaga sporej świadomości i celowego "poluzowania" sobie obostrzeń które często sami sobie narzucamy w głowie

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, Wichura pisze:

celowego "poluzowania" sobie obostrzeń które często sami sobie narzucamy w głowie

Myślę, że to jest clue stanowiące o tym, kiedy sex jest zabawą a kiedy przestaje nią być.

 

W mojej ocenie to strefa komfortu każdego uczestnika eventu "zabawą" zwanego.

Jeżeli każdy znajduje się w swojej strefie komfortu to wszyscy się dobrze bawią.  Natomiast jak któryś uczestnik czuje, że coś "musi" to już staje się to zadaniem a zadania najczęściej nie kojarzą się z zabawą, bo nie są spontaniczne i są nastawione na wynik. No chyba, że to czyjaś strefa komfortu ;)

Jak dla mnie: zabawa = beztroska = podążanie za spontanicznymi pragnieniami = nie dbanie o to gdzie i jak się ona skończy = nie ocenianie i bycie nie ocenianym.

Czasem trafiają na siebie ludzie tak dopasowani preferencjami, że obydwie strony spontanicznie i z przyjemnością są zarówno dawcami jak i biorcami.

Zaryzykuję jednak twierdzenie, że większość to kompromis oczekiwań i podaży, więc raczej mniej zabawy jest w "zabawie" ;)

 

Z innej strony patrząc, słowo "zabawa" jest też słowem kluczem. Wypowiedziane w klubie czy na imprezie ma wiadome znaczenie,  a w użyciu jest znacznie przyjemniejsze. Co więcej w "zabawie" tkwi obietnica czegoś co podświadomie kojarzy się z czymś przyjemnym. Ma też w sobie coś tajemniczego - gdyż osoba postronna słysząc takie pytanie, potencjalnie nie jest pewna, czym dokładnie jest owa "zabawa" ;)  (chyba, że to klub swingerski :D).

 

Abstrahuję od sformułowania "zabawić się" bo to trąci mi już lekko pejoratywnym znaczeniem tego słowa. W mediach i literaturze z reguły jest też przedstawiane raczej jako czerpanie przyjemności. nieważne z czego i przeważnie jest jednostronne.

 

Godzinę temu, Lemoondzik pisze:

"jaka, ... zabawa? Poruchać trzeba, a nie tam babki z piasku".

W mojej, subiektywnej ocenie, takie postawienie sprawy jest znamienne dla osób, które chcą się chyba bardziej zabawić niż pobawić.

Choć jak wcześniej napisałem, kiedy spotka swój swego... ;)

 

1 godzinę temu, Lemoondzik pisze:

I pytanie takie mi się pojawia - czy my się w ogóle umiemy bawić w seks?

Z wiekiem chyba jest coraz mniej zabawy i spontanu a coraz więcej w tym realizacji własnych potrzeb, kompromisów, czystej fizyczności i chyba niestety - oceniania.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, Lemoondzik pisze:

i często pojawia się słowo "zabawić się" gdy chodzi powiedzmy o planowany seks. Z resztą o seks w ogóle. Ale z drugiej strony zazwyczaj z zabawą ma to niewiele wspólnego.

Ale czemu planowany seks (czy jakakolwiek inna zaplanowana aktywność), z uwagi na to że jest zaplanowana od razu wypada z kategorii "zabawa"?

4 godziny temu, Lemoondzik pisze:

Raczej jest w tym więcej zadaniowości, bo trzeba kogoś zaspokoić - partnerkę, kochankę, kochanka, rogacza no i siebie rzecz jasna.

 

Mnie osobiście sprawia bardzo dużo przyjemności, i dobrze się bawię, jak realizuję taką zadaniowość. 

 

2 godziny temu, misio pisze:

Jeżeli każdy znajduje się w swojej strefie komfortu to wszyscy się dobrze bawią. 

I to jest bardzo mądre podsumowanie;-) 

 

Każdy z nas jest inny. A to czy zabawa jest spontaniczna, czy zadaniowa, czy jeszcze inna, zależy od preferencji każdego z nas. 

 

Czy np grając w gry planszowe, gdzie są przecież ustalone zasady, i ciężko oczekiwać spontanicznego rozwoju sytuacji, uznajemy że się nie bawimy?

 

według słownika języka polskiego pwn:

zabawa

1. «wszelkie czynności, które bawią i pozwalają przyjemnie spędzić czas»

  • Lubię 8
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 9.09.2022 o 13:57, Druh. pisze:

zabwa

«wszelkie czynności, które bawią i pozwalają przyjemnie spędzić czas»

To mi się podoba i wg mnie do tego można, a nawet powinno zaliczyć się seks. 

Wiadomo, że nie zawsze seks spełni nasze oczekiwania, ale czy powinnyśmy czegoś oczekiwać... Cieszmy się po prostu sobą nawzajem i korzystajmy z możliwość przyjemnego spędzenia czasu w miłym towarzystwie. ?

Osa

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja się bawię. 

 

Czasem z łzami, krzykami i mindfuckami, ale bawię się. Sprawiam przyjemność i mam przyjemność.

 

@Druh. wspomniał o grach planszowych, a ja napiszę o sportach ekstremalnych. Trzeba w nich przestrzegać ścisłych zasad, by przeżyć, by nie stracić zdrowia. Nie wyklucza to radości czerpanej z chwili. Raczej właśnie ją gwarantuje!

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak jak napisał pośrednio @misio - dla mnie zabawić się, a pobawić wspólnie w seksie, to dwie różne czynności.

Bawię się więc wspólnie z osobami ze mną uczestniczącymi w tej zabawie. Bawimy się wzrokiem, zapachem, dotykiem. Fajna jest taka zabawa.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...