Sex wakacje

[sami22 1]

Witajcie , jestem tu nowy jeśli chodzi o tematy na zk. Pisze bo chciałbym się poradzić usłyszeć wasze opinie. 
jestesmy małżeństwem od bardzo dawna, znamy się od szkoły średniej , bardzo się kochamy , mamy małe dziecko. Od jakiegoś czasu przeglądam ta stronę czytam na temat zk i nie ukrywam bardzo mnie podnieca ten temat ale nigdy nie rozmawiałem z żona na ten temat. Odkąd urodził się na maluszek nie uprawialiśmy sexu, to od jakiś 2 lat , ha próbowałem ale najpierw po ciąży był mały nie chciałem naciskać, potem temat sexu umarł śmiercią naturalna.  Ale ostatnio zauważyłem ze moja żona umówiła się na wakacje z koleżankami  i od jakiegoś czasu bierze tabletki antykoncepcyjne. Nie brała ich od czasów studiów , bo przed urodzinami staraliśmy się dość długo o dziecko , po ciąży tez nie po nie uprawialiśmy sexu.

co o tym sądzicie czy ona będzie chciała na wakacjach a jedzie sama bez mnie z koleżankami uprawiać sex. 
bardzo mnie to podnieciło nie ukrywam ale nie wiem czy mam się jakiś zachować , czy mam jej coś powiedzieć ? Czy zamilknąć. Czy ja wesprzeć i powiedzieć jej np ze ma wolna rękę i akceptuje to żeby znalazła kochanka i uprawiała z nim sex.

szczerze mówiąc to ja bym bardzo chciał żeby ona kochała się z innym ale chciałbym o tym wiedzieć od niej 

bardz was proszę o poradę 

pozdrwiam T.

[Wichura® 19 361]

Na podstawie tego co napisałeś myślę że macie ze sobą do przegadania wiele dużo poważniejszych tematów niż otwieranie związku

[Pavel✩ 4 757]

Zgadzam się z @Wichura. Dwa lata bez seksu z Tobą i antykoncepcja... To daje do myślenia. Porozmawiaj z nią o tym. Nie wspominaj o ZK. Powodzenia.

[vini 172]

Też chcę namówić swoją Żonę na małe co nieco, właściwie to chce zacząć od wspólnych fantazji na ten temat. Jednak w Twoim przypadku zalecam szczera, rozmowe. Cos jest nba rzeczy , musisz troszke wyjasnic zanim zaczniesz ZK. To moje zdanie, nie jestem tu ekspertem ale wydaqje mi sie ze do rozpoczecia takich ukladow potrzebne jest dosc solidne zaufanie, szkoda zeby zwiazek na tym stracil. Przede wszystkim wazne jest solidne malzenstwo. Tak jak mowie to tylko moje zdanie. A tabletki i wyjazdy z kolezankami, mysle ze samo mowi za siebie. 

 

[sami22 1]

Oczywiście rozmowa jest najważniejsza , widzisz tylko minęło tyle czasu od sexu ze się pogubiłem i nie wiem od czego zacząć. Myślisz ze ten wyjazd i te tabletki które bierze to chęć odreagowania i zaznania sexu z kimś innym czy ogólnie zaznania sexu ?

[vini 172]

Ja ekspertem nie jestem ale może masz szanse sprawdzic od kiedy te leki zaczela brac ? 

Znasz te kolezanki ? Maja mezow ? Jak maja to tez nie tak latwe ze ktos puszcza je same na wakacje. 

Pomyslalem czy pod tym katem sprawdziles ? 

Tak duzo czasu bez seksu nie jest abstrakcja. Tak bywa ale nie zawsze. Cos u Was ewidentnie nie hula. 

Rozumiem ze temat jest ciezki ale w koncu trzeba zaczac rozmowe. 

Sa jakies inne  symptomy ze zona ma kogos ?

 

 

[sami22 1]

Nie innych symptomów nie ma , 1 koleżanka ma męża a tabletki zaczęła brać od poniedziałku a wyjeżdża w piątek , tymbardziej ze nic mi o nich nie mówiła , a znalazłem je w kosmetyczce która widzę , bierze je codziennie

 

[vini 172]

Jak dla mnie sprawa prosta. Twoja żona liczy na cos podczas wyjazdu. Moze nie jest nic ustalone i lczy ze cos sie zdarzy. Powinienes odbyc z zona szczera rozmowe. Ja nie mam wielkiego doswiadczenia w ZK  ale uwazam ze to musi byc budowane na solidnej podstawie. 

Zapewne wiesz dokad na ile i gdzie jedzie zona. Moze taka rozmowa moze odbyc sie jeszcze zanim ona sie odbedzie. To wazne zeby zwiazek byl mocny. Podstawa wszzystkiego jest zaufanie i rozmowa. Musisz doprowadzic do rozmowy, żona ma swoje ptrzeby tak jak i Ty. Ty masz fantazje na temat Cuckold, ona w swojej głowie tez jakies ma. Nie uprawiacie seksu , cos sie popsulo i Tobie i jej. Radzicie sobie na swoje sposoby. To moja opinia oczywiscie tylko. 

 

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Panowie, wiecie że tabletki hormonalne bierze się nie tylko z powodu chęci uniknięcia ciąży? Jest szereg innych wskazań.

[MarriedCouple2015 1 957]

Tak jak przedmówca pisze, tabletki antykonceptyjne często przepisywane są kobietom przy problemach z hormonami, nieregularną, przeciągającą się miesiączka itp.

Wiec fakt że Twoja żona zaczęła je brać nie znaczy od razu że planuje przyprawić Ci rogi..

Jeśli jednak bierze je z czysto medycznych powodów, dziwi mnie dlaczego Ci o tym nie powiedziała..? Myślę że w zdrowym związku takie rzeczy nie powinny być tajemnicą.. 

Ale jak sam piszesz, od dwóch lat po porodzie nie uprawiacie seksu.. To moim zdaniem nie jest normalne. Owszem są związki czysto platonicznie, ale nie oszukujmy się, seks w związku jest bardzo ważny, zbliża do siebie partnerów. Jeśli przed porodem wszystko było dobrze, to znaczy że po porodzie coś spowodowała tą abstynencję.. Powody mogą być różne, przemęczenie, jakaś trauma czy kompleksy które powodują jej blokadę, a może nawet jakieś przeciwskazania medyczne w co akurat powątpiewam. No i może być też tak, że rogi to już masz.. Ciężko oceniać nie znając realnie Waszej sytuacji. 

Tak czy inaczej na Twoim miejscu temat ZK zepchnął bym na bocznicę, bo póki co najwyraźniej trapi Was inny problem który w perspektywie czasu może zaważyć na Waszym związku..

Owszem seks poza małżeński, na jasnych zasadach może rozpalić ogień między małżonkami, ale z tego co piszesz w Waszym przypadku może dać odwrotny do zamierzonego efekt.. Wręcz doprowadzić do katastrofy..

Zanim w ogóle zaproponujesz żonie takie zabawy czy nawet poprostu wspomnisz o swoich fantazjach, lepiej spróbuj porozmawiać z nią o przyczynach tego że od dwóch lat nie uprawiacie seksu.. Czemu znów bierze tabletki? Im dłużej odkładacie tą kwestię tym trudniej będzie Wam rozmawiać, a jej otworzyć się przed Tobą..

Z tego co wnioskuję być może nawet liczysz na to że coś na tych wakacjach się wydarzy.. Że przyprawi Ci rogi. Tylko czy na pewno chcesz tego w taki sposób? To była by czysta zdrada. Skąd wiesz jak po tym zareagujesz na coś takiego? A jej uczucia? Być może wyrzuty sumienia w stosunku do Ciebie? A może będzie budować nowy związek, lub już to robi?

Tak jak mówie, odstaw ZK na bok i zajmij się tym prawdziwym problemem waszego związku. Takie zabawy trzeba budować na na prawdę solidnych fundamentach i jasnych zasadach z poszanowaniem siebie na wzajem i tego trzeciego też. W przeciwnym przypadku będzie płacz i zgrzytanie zębów.. A na dzień dzisiejszy to Ty nie wiesz nawet na czym stoisz, nie wspominając już o budowaniu na tym gruncie czegoś nowego, ryzykownego..

Jedyną uniwersalną radą jaką większość użytkowników tego forum by Ci dała, jest rozmowa. Rozmawiajcie, dużo rozmawiajcie. Bez komunikacji nic dobrego z tego nie wyjdzie. Lecz zanim zaczniesz rozmawiać o swoich fantazjach o ZK, myślę że macie teraz pilniejsze tematy do dyskusji..

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

 

On.