Skocz do zawartości
jarek1961

tekst jednolity-ciag dalszy nastapi

Rekomendowane odpowiedzi

Szkolny dzwonek przerwał ciszę w klasie.

- Kończymy, złóżcie prace na biurku – głośno powiedziała Ewa. Szuranie krzeseł i szelest kartek wypełnił na kilka chwil klasę. Po chwili sala opustoszała i 42 -letnia szczupła blondynka została sama ze stosem wypracowań. Szybko spakowała kartki do torby.

„ Dobrze, że już piątek” –pomyślała z zadowoleniem.Zaczyna się weekend. Weszła na zaplecze klasy, poprawiła makijaż.Przypomniała sobie, że dziś idą z mężem do kina. Była to jedna z niewielu wspólnych przyjemności. Paweł, maź Ewy, był wiecznie zapracowanym człowiekiem. Dziś jednak obiecał jej kino i urocza kolacje.

W doskonałym nastroju dojechała do domu.

- Już wróciłam kochanie- zawołała. Niestety mieszkanie było puste.Na stole w kuchni leżała kartka od Pawła i dwa bilety do kina.„Zaraz wracam, kocham Cię.Paweł”.

Ewa uśmiechnęła się – kochany ten mój Paweł. Szybko zdjęła granatowa garsonkę, zsunęła czarne pończochy. Paweł uwielbiał, kiedy nosiła pończochy..A i ona wolała je niż rajstopy. Po chwili elegancka koronkowa bielizna dołączyła do stosiku niedbale rzuconej odzieży. Ewa z rozkoszą poddała się ciepłej pieszczocie natrysku.

Po chwili stanęła przed szafa i zastanawiała się, co ubrać na dzisiejszy wieczór. Wybór bielizny nie był problemem… czarne koronkowe stringi, kuszący przezroczysty biustonosz i czarne pończochy ze szwem były wyborem niepodlegającym dyskusji, podobnie jak czarne wysokie szpilki. Szybko ubrała bieliznę i stanęła przed lustrem.

-No całkiem nieźle- oceniła swoje odbicie w lustrze. Patrzyła na nią seksowna 42 letnia tygrysica wołająca swoim strojem „weź mnie”.

Przeciągnęła się zmysłowo -w niczym nie przypominała wzorowej pani profesor, jaka znali jej licealiści.

Po chwili namysłu ubrała krotka małą czarna z dużym dekoltem.Jeszcze tylko makijaż i biżuteria i Ewa była gotowa na szampański wieczór.

Nagle zadzwoniła komórka. Paweł przepraszał ze się spóźni i prosiłby sama poszła do kina, a on po seansie zabierze ja wprost na kolacje.

Ewa była troszkę zła, ale wybaczyła mu..W końcu często niespodziewane zdarzenia krzyżowały ich wspólne plany. Ubrała ciepły płaszcz i pojechała do kina.Wchodzac do sali kinowej ciekawie rozejrzała się. Była prawie pełna.Przecisnęła się na swoje miejsce. Na wolnym fotelu położyła płaszcz i torebkę. Zerknęła –obok niej siedziało dwóch młodych mężczyzn około 20-22 lat. Twarz jednego z nich wydala jej się znajoma.

Zgasło światło- rozpoczął się seans. Akcja na ekranie pochłonęła Ewę.

Po pewnym czasie poczuła delikatny dotyk uda siedzącego obok chłopaka. Nieznacznie odsunęła nogę sądząc ze to przypadek. Po chwili sytuacja powtórzyła się. Dyskretnie zerknęła na niego, ale wydawał się być całkowicie zainteresowany tym, co dzieje się na ekranie.

Juz chciała zignorować ta sytuacje, gdy poczula silniejszy nacisk.Lekko się zarumienila…, o co chodzi???Postanowila nie odsuwac nogi tylko poczekac na dalszy rozwoj wypadkow.

Tymczasem jej sasiad nabral śmiałości.Polozyl dłon na kolanie Ewy.Kobieta zarumieniła się po uszy..Gorączkowo zastanawiała się jak zareagować na ta sytuacje. Z jednej strony była oburzona bezczelnością młodzieńcza drugiej poczuła cos na kształt podniecenia. Dłoń młodzieńca posuwała się uparcie w gore ud Ewy. Kobieta złączyła uda, ale dłoń kantem rozsunęła je zdecydowanym gestem. Nogi Ewy posłusznie rozchyliły się w zapraszającym geście. Elegancka sukienka podsunęła się ku górze, koronka pończoch pokazała się nad rąbkiem sukienki. Dlon pieściła już pasek nagiego ciała nad koronka ponczochy.Kobieta czuła jak seksowne majteczki zaczynają wilgotnieć z podniecenia.Za chwile zwinne palce również to poczuly, zachlannie wdarły się pod materiał majteczek. Ewe przeszył niespodziewany dreszcz rozkoszy. Palce nieznajomego pieściły ją, twarz kobiety płonęła ze wstydu i pożądania. Nie panując nad sobą położyła dłoń na pieszczącej ją ręce młodzieńca nie pozwalając jej przestać. Dawała jej tyle rozkoszy. Chłopiec poczynał sobie coraz śmielej, mocno pieścił cipkę Ewy. Dookoła panował półmrok sali kinowej. Kobieta z trudem zachowywała pozory, ze nic się nie dzieje. Fala rozkoszy narastała w rytm pieszczących ja palców. Nagle jej sąsiad cofnął rękę, sięgnął po kurtkę i położył ją sobie na kolanach. Delikatnie ujął dłoń kobiety i zdecydowanym ruchem przyciągnął ją do rozporka. Ewa znów zarumieniła się –w końcu była mężatką. Chciała zabrać dłoń, ale chłopak nie pozwolił. Pod kurtka przytrzymał jej rękę. Ewa sama nie wiedziała jak to się stało, ale po chwili trzymała w dłoni twardego grubego członka chłopaka.

- Boże, jaki on wielki- pomyślała. Faktycznie, chłopak był pokaźnie wyposażony, bijąc na głowę to, co posiadał w spodniach mąż Ewy. Kobieta odruchowo zaczęła pieścić ogromnego kutasa.

Chłopiec pochylił się w jej kierunku i szepnął: „Na górze jest kawiarnia, będę tam czekał, wyjdź za mną”. Odsunął jej rękę, zapiął spodnie i wyszedł z sali.

Ewa siedziała w fotelu nie mogąc zebrać myśli. To, co się wydarzyło zawstydzało ją, ale taż i podniecało. Dotychczas nigdy nie czuła tak wielkiego podniecenia. W końcu było to miejsce publiczne a ona jest szanowana panią profesor. Właściwie mogła zostać , ochłonąć, poczekać na koniec seansu i spędzić resztę wieczoru z mężem jakby nigdy nic. Mogła, ale niespodziewanym dla niej samej impulsem wstała i ruszyła śladem chłopaka.

Zobaczyła go w korytarzyku przy toaletach. Zarumieniła się jeszcze mocniej, ale wbrew samej sobie, czując ogromne zawstydzenie poszła za nim. Na szczęście kawiarnia była w czasie seansu prawie pusta. Ewa dyskretnie przemknęła w stronę korytarzyka. Nikt nie zwrócił na nią uwagi, jedynie starszy szpakowaty pan obrzucił zaciekawionym wzrokiem zgrabną, elegancką kobietę.

Stanęła zawstydzona przed nieznajomym rozglądając się trwożliwie dookoła. Chłopiec bez słowa pociągnął ją za rękę otwierając drzwi do toalety. Ewa weszła za nim, ku jej zaskoczeniu, męska łazienka była równie czysta i świeża jak w najlepszych lokalach. Chłopak oparł ją plecami o ścianę i odsunał się nieco. Lekko schrypniętym głosem powiedział:

-Nie sądziłem ze się zdecydujesz tu przyjść, nie wyglądasz na to.-

Fakt -miał racje- nigdy wcześniej nie zdecydowałaby się na taki krok. Sama była zaskoczona swoja reakcją. Chłopiec badawczo omiatał ją wzrokiem.

-Proszę, proszę…a jednak się pomyliłem - uśmiechnął się kpiąco sprawiając, że kobieta zarumieniła się ze wstydu jeszcze mocniej.

-Ciekawe, co się kryje pod tą elegancką kiecką- zaśmiał się.

-Podnoś ją – zarządził głosem nieznoszącym sprzeciwu. Ewa sama nie mogła zrozumieć swojej reakcji. Zamiast dać w twarz smarkaczowi niewiele starszemu od jej uczniów, posłusznie ujęła skraj sukienki. Wolno, patrzac na chłopca, podniosła ja do gory, nad skraj koronki pończoch.

-Wyżej- zakomenderował. Ewa spełniła polecenie mając świadomość jak bardzo erotyczna jest jej bielizna

-A teraz zdejmuj te seksowne majteczki, nigdy nie myślałem ze tak eleganckie kobiety lubia takie *****skie ciuszki-

Ewa zawahała się. Fala wstydu oblała ją od stóp do głów. Chłopiec nie czekając niecierpliwie zsunął z niej koronkowe stringi.

- No proszę -, ładny paseczek sobie zostawiłaś -zaśmiał się cicho. Zachłannie powąchał trzymane w reku majteczki.

-ładnie pachniesz, zawsze nosisz taką bieliznę? -Zapytał bezczelnie wkładając dłoń między jej uda.

Ewa jęknęła podniecona.

-Nooooo..Widzę ze masz mokro, niezle.Jak ci na imię?-zapytal chłopak intensyfikując pieszczoty jej cipki .

-OOOhhh, Ewa – wyjęczała z podniecenia.

-Ale jesteś mokra, jesteś mężatką, czym się zajmujesz?- zadawał pytania nie pasujące do sytuacji.

-AAAhhhhh, tak, jestem mężatką, uczę w szkole- szepnęła Ewa.

To ostatnie zdanie powiedziała dziwiąc się samej sobie że tak mu wszystko wyznaje.

- To nauczycielki tak się ubierają??? Nie wiedziałem .Zobaczymy ,czego mnie nauczysz pani profesor -zaśmiał się. -klękaj

Ewa uklękła na zimnej podłodze łazienki. Chłód kafelków przenikał przez cieniutkie eleganckie pończoszki. Chłopak pospiesznie rozpiął spodnie. Tuż przed twarzą kobiety ukazał się twardy, gruby ,olbrzymi członek.

-Ssij, tylko rob to fachowo, w końcu jesteś doświadczoną mężatką- zakpił.

Ewa ujęła olbrzyma w dłoń. Coś na kształt zachwytu przebiegło przez jej ciało. Był naprawdę wielki, dużo większy niż męża.

Z niewyobrażalną łapczywością chwyciła go ustami… Sama się sobie dziwiąc zaczęła miarowo go ssać.

Elegancki sznur pereł miarowo obijał się o jej piersi. Potężny członek chłopaka wypełniał coraz bardziej jej usta. Chłopak mocno przycisnął jej głowę do siebie. Dławiąc się Ewa uświadomiła sobie, ze po raz pierwszy ktoś z nią w taki sposób uprawia seks. Czuła go głęboko w gardle. Cała sytuacja działała na nią jak afrodyzjak. Zupełnie straciła głowę. Fala podniecenia pomieszanego ze wstydem sprawiła, że była jeszcze bardziej mokra.

Nagle poczuła gwałtowne uderzenia spermy o jej gardło. Zakrztusiła się niespodziewanie ,tak dużo jej było. Chciała oderwać usta ale chłopak przyciskał ja jeszcze mocniej ,unieruchamiając głowę Kolejne porcje nasienia wypełniły usta Ewy. Po raz pierwszy kobieta poczuła smak spermy..nigdy wcześniej nie pozwalała mężowi tak szczytować.

Wreszcie chłopak puścił jej głowę. Ewa pospiesznie sięgnęła do torebki i wyjęła koronkową chusteczkę wypluwając wypełniającą jej usta spermę. Z torebki wypadły jej dokumenty. Chłopak wciąż z obnażonym penisem schylił się i podniósł jej dowód.

-No ,pani profesor Nowak ..proszę ,proszę ….-zakpił- świetnie pani obciąga. Z chęcią powtórzymy to-prawda? Myślę, że u pani w domu będzie przyjemniej- zarechotał chłopak.

-Nie pozwalaj sobie ,jestem mężatką, oddawaj dokumenty-odpowiedziała Ewa.

- I co z tego ,teraz to już nie ważne, będę u ciebie jutro o 13.00 to dokończymy tak milo rozpoczęty seksik i wtedy oddam ci dowód- zaśmiał się nieznajomy.

-Co to ,to nie- wzburzona Ewa wstała z kafelków obciągając sukienkę- więcej się nie spotkamy.

- Niech pani nie wierzga ,jeśli nie chce pani żeby się mąż dowiedział skąd mam pani stringi i dokumenty- zarechotał chłopak chowając obie te rzeczy do kieszeni.

- Masz jutro czekać na mnie w swoim domu i wypraw gdzieś mężulka żeby nie przeszkadzał –na odchodne klepnął ją w pupę. –Swoją drogą fachowo ciągniesz laluniu.

Skrzypnęły drzwi i Ewa została sama w toalecie ściskając bezwiednie poplamioną chusteczkę w dłoni.

Popatrzyła na swoje odbicie w lustrze. –Jak dziwka-pomyślała i wyszła do hallu.

Następnego dnia rano Ewa nie mogła sobie znaleźć miejsca. Caly czas po głowie chodziły jej wydarzenia z  wyprawy do kina. Co prawda jej maż Paweł  na szczęście niczego nie zauważył ,ale ona cały czas miała w uszach słowa nieznajomego :  „Jutro..o 13… wypraw gdzieś męża”.

Siedząc przy porannej kawie Paweł niespodziewanie powiedział;

 - Wiesz musze dziś pojechać do kontrahenta bo maja jakąś awarie naszego produktu..Przepraszam ,myślałem ze spędzimy ta niedziele razem ..ale niestety po prostu musze… Nie gniewaj się..wrócę   wieczorem….

Ewa  popatrzyla na męża z udawanym smutkiem:- szkoda ,ale rozumiem –westchnęła. W głębi duszy była jednak zadowolona .Przynajmniej tego ryzyka nie będzie musiała brać pod uwagę kiedy  przyjdzie nieznajomy.

Kiedy za mężem zamknęły się drzwi  Ewę ogarnely wątpliwości. Patrzyła z okna jak mąż odjeżdża i zastanawiała się ,co ma zrobić. Z jednej strony  była szanowana panią profesor  o nieposzlakowanej opinii. Tym niemniej  czuła zaskakujący dla niej samej dreszcz podniecenia na myśl o tym co może się wydarzyć ,kiedy chłopak stanie w progu jej mieszkania.

Zerknęła na zegar na scianie…..godzina spotkania zbliżała się nieubłaganie. Ewa podjęła decyzje : zrobi wszystko żeby odzyskać dowód i  zachować te wydarzenia w tajemnicy przed mężem.

Szybki prysznic..i po chwili naga stanęła przed szafa z ubraniami. Niespodziewny dreszcz podniecenia przeszył  ja na myśl ze  teraz będzie ubierać się dla nieznajomego młodzieńca. Ten dreszcz podniecenia  kazał jej wybrać seksowny czarny koronkowy gorsecik z zapięciami do ponczoch. Byl to najbardziej wyzywający  ciuszek jaki posiadała. Kiedyś  ,w przypływie fantazji weszła do sex-shopu i właśnie ta rzecz ,czarna ,kurewska szmatka zachwyciła ja i podnieciła. Niestety, Pawel stwierdził ,ze taki ciuch nawet w łóżku nie przystoi  szanującej się kobiecie. Dzis zaś był ten dzień ,kiedy Ewa ponownie ubrała  go na siebie. Dopięła  czarne siatkowe ponczochy, ubrala niebotyczne szpilki. Chwile zastanawiała się nad  stringami- ale ostatecznie uznała je za zbędne. Popatrzyła w lustro – no tak..zwykła dziwka..stwierdziła z lekkim uśmiechem. Zastanawiała się właśnie jaka sukienkę  ubrac, gdy zadźwięczał dzwonek u drzwi.

Zdziwiona rzuciła okiem na zegar. Troche za wcześnie na wizytę nieznajomego-pomyslala i szybko narzuciła lekki szlafroczek idąc w kierunku drzwi. Zerknęła  w wizjer- za drzwiami stał kurier DHL . Otworzyła szeroko  drzwi –  słucham  pana- uśmiechnęła się.

-Mam przesyłkę  dla pana Pawła Nowaka – kurier lustrował ja od stóp do głów. Ewa uśmiechnęła się widząc jakie wrażenie zrobiła na młodym człowieku. Dopiero po chwili dotarło do niej ,ze szlafroczek który ma na sobie jest półprzeźroczysty. Zarumieniła się po uszy .- To przesyłka dla męża ,odbiorę. Kurier  z lubością  chwytał zapach drogiej perfumy kobiety ,kiedy kwitowała odbiór przesyłki.

Dziękuje- powiedziała Ewa odbierając mały pakunek. Kurier schował  pokwitowanie . Wracając , jeszcze raz odwrócił się. Kobieta stała  w niedbałej pozie  oparta o drzwi w niedbałej pozie. Uśmiechała się  a rozchylony szlafroczek ujawniał drapieżna koronkę pończochy na udzie. Było w tym widoku coś z dawnych pornosów ..elegancja i kurestwo. Wreszcie zamknęła drzwi.

Weszła do sypialni i  w  zamyśleniu  poprawiła  pościel. Przez chwile wyobraziła sobie  siebie w łóżku obok  nieznajomego  z kina i  kuriera  DHL.  Było to dziwne bo zazwyczaj nie miała takich orgiastycznych fantazji. tak jakby niespodziewana przygoda w kinie  wyzwoliła jej długo skrywana osobowość.

Dzwonek do drzwi zadźwięczał ponownie. Czyżby kurier czegoś zapomniał??? Ewa otworzyła drzwi…

-Dzien. dobry ,pani profesor- w drzwiach stal nieznajomy młodzieniec z kina- jestem wcześniej ..żeby mi  pani nie uciekla. Bezczelnie lustrowi ja od stop do głów.

-widzę ze niepotrzebnie się obawiałem –uśmiechnął się szyderczo- ten strój jest w sam raz na nasze spotkanie.

Mężczyzna  zachłannie wyciągnął dłonie w kierunku szlafroka Ewy. Kobieta cofnęła się do mieszkania. Dłonie  zachłannie rozchyliły  szlafrok.  O kuuurwaaaa!!!!-jęknął  w zachwycie widząc  strój Ewy. I ty mi mowisz, ze jesteś skromna!!!!-zarechotał. Ewa zarumieniła się zawstydzona- Nie pozwalaj sobie!!!

Oddawaj dowód i zegnam- zagrała niedostępną.

Zaraz ,zaraz jakie oddawaj dowód ……przecież masz ochotę na  rzniecie- młodzieniec uśmiechnął się  patrząc na nią kpiąco.

-Jeżeli nie masz ..to czemu jesteś ubrana jak dziwka???

Faktycznie trudno było odmówić  logiki tej wypowiedzi               . Kobieta podświadomie czuła że sprawia jej to przyjemność.

Chłopak zamknał  za sobą  drzwi mieszkania. Stali w korytarzu. Powoli ,cały czas patrząc na Ewę rozpiął spodnie. Ogromny  członek w pełny wzwodzie  po raz kolejny wywołał drżenie  ust kobiety. Po raz kolejny uświadomiła sobie ,że  jest znacznie  większy niż  to co oferował jej maż. I nie dało  się tego ukryć na twarzy.

Chłopak patrzył na nią ironicznie.

-No dalej, pani  profesor… zajmij się nim… i zrzuć ten szlafrok ..

Ewa powoli zsunęła szlafrok który opadł na ziemie. Wyglądała  nieziemsko .Kurewski Gorsecik podkreślał jej gołe piersi, czarne pończochy   wysmuklały i tak długie i smukłe nogi, brak majteczek pozwalał nacieszyć się wąskim paseczkiem  włosków nad dokładnie wygolona cipką.

Powoli ,niepewnie wysunęła dłoń ,chwytając delikatnie ogromnego kutasa .Był twardy,gruby jak zapowiedz niespodziewanej rozkoszy. Powoli zaczęła  go masować. Chłopak oburącz ujął jej dorodne piersi.

Nooo…pięknie pani profesor, kurewsko pięknie –powiedział..

 

Dziwne,ale słowo ”kurewsko” sprawiło  ze Ewa poczuła drżenie miedzy udami.

Ze zdziwieniem usłyszała swoje własne słowa; „Zerznij mnie jak kurwę”.

Młody  zarechotał-„A widzisz od razu wiedziałem ,odkad Cie zobaczyłem w kinie”

Szybko przyparł ja do sciany w korytarzu.kolanem rozchylił uda w czarnych pończoszkach i bezczelnie, bez pardonu wbił ogromnego kutasa w mokra drzaca cipke  kobiety.

Ewa poczuła jakby zachciał przygwoździć do sciany.Tak..zdecydowanie czuła go brutalniej niż  swojego meza. Podswiadomie  rozchyliła się szeroku ..chca poczuc go jak najgłębiej.

Chłopak  bez wytchnienia zaczal ja rznąc – tak wlasnie – rznac  ,nie kochac,nie pieścić a rznac jak uliczna dziwke .

Czula ze jest nie mniej podniecony niż ona.jej biodra wychodzily naprzeciw rytmicznym ruchom chłopaka.otulala jego ogromny kawal goracego kutasa  ,rznąc się zapamietale.

W pewnym momencie poczuła goracy wytrysk w cipce. Fala gęstego lepkiego nasienia wypełniła ja  calą. Chłopiec  próbował  opóźnić wytrysk i wyjsc z Ewy..ale  i tak lepka goraca biala struga splamiła jej uda ochlapując koronki pończoch i gesty pasek włosków łonowych.

„Jesteś niesamowita ‘-powiedział chłopak-„fantastycznie się rzniesz’

Ewa stała zdyszana oparta o ścianę.Tak zdecydowanie ten sex był lepszy niż z Pawłem.. Podniecona sięgnęła miedzy uda i zaczęła dodatkowo gładzic lepka cipkę. Chłopak patrzył zafascynowany na jej szczupłe palce z czerwonymi paznokciami przyspieszające w zapalczywym tańcu rozkoszy. Jeszcze chwila i kolejny orgazm targnął jej ciałem. Osunęła się powoli na podłogę, nadal bezwstydnie rozchylając uda.Z jej cipki powoli sączyła się cienka lepka strużka spermy.

Chłopak popatrzył jej w oczy. – „Rzniesz się jak zawodowa dziwka”. Ewa uśmiechnęła się lekko.

 „Chcę Cię rznąc, kiedy będę miał ochotę, rozumiesz pani profesor?”

„No nie wiem czy to jest możliwe, mam męża”- szepnęła zarumieniona ze wstydu.

„Nie obchodzi mnie to, dasz mi swój nr telefonu i będę po ciebie dzwonił”- powiedział głosem nieznoszącym sprzeciwu.

 

Ewa zadrżała- z jednej strony bała się ujawnienia całej historii a z drugiej- chciała tego, podniecała ja ta świadomość bycia na telefon dla obcego młodego mężczyzny.

Cicho podała swój numer a on trzymając w jednej ręce rozpięte dżinsy drugą wprowadzał ten numer do swojego telefonu. Kiedy skończył szybko podniósł telefon i zrobił Ewie fotkę.

Co ty robisz.???- krzyknela zaskoczona.

Będziesz mi się taka wyświetlać, kiedy zadzwonisz- uśmiechnął się, zapiąl spodnie i otworzył drzwi. ”Do następnego razu, pani profesor – wyszczerzył zęby wychodząc.

Popatrzyła na drzwi, a jej palce dotknęły gorącej lepkiej cipki. Kolejny raz zdziwiła się obfitością spermy w porównaniu do męża Już wiedziała –zadzwoni do nieznajomego i to bardzo szybko.

                                                           ***

„Pa kochanie –wrócę jutro, ale późno” Paweł pośpiesznie cmoknął ja w policzek.-„ Tylko się grzecznie sprawuj”.

„idź już” –odpowiedziała Ewa z uśmiechem. Eech żebyś wiedział, co dziś się będzie działo -pomyslała w duchu- to byś został i mnie pilnował.

Godzinę później Ewa siedziała w tramwaju wiozącym ja na drugi koniec miasta. Czuła się trochę skrępowaną, bo jej strój prawie krzyczał, po co jedzie. Starała się ubrać zgodnie ze wskazówkami telefonicznymi od chłopaka. No..nawet bardziej niż zgodnie. Jej sukienka była najkrótsza, jaka miała, dawno jej nie ubierała, bo była wściekle czerwona, krotka i z dużym dekoldem. Pół biedy, kiedy szła, chociaż ciasno opinała jej pośladki ( tak ciasno, ze nie było już pod nią miejsca na klasyczne figi). Kiedy usiadła …jej uda tak wysoko się odsłoniły, że można było dostrzec skrawek koronki pończoch kabaretek. Postawiła, więc na kolanach torebkę żeby trochei przysłonić się ten widok, czując jednocześnie ogromne podniecenie tym, że kilka osób jej się zaczęło przyglądać Na kolejnym przystanku obok jej fotela stanął młody chłopak Ewa odetchnęła z ulgą, bo zasłonił ja przed natarczywymi spojrzeniami kilku starszych panów. Uspokojona patrzyła na mijające obrazy za oknem

Nagle poczuła cos jakby lekkie muśnięcie na udzie. Odruchowo odsunęła noge.Za chwilę dotyk powtórzył się. Zerkała dyskretnie - kolano stojącego młodzieńca dotykało jej odsłoniętego uda. Ewa zadrżała, bo nacisk kolana był silniejszy..Wyraznie czuła jak gładzi jej udo. Kobieta poczuła złość. Ten gnojek bezczelnie dotyka mojego kolana..

Równocześnie poczuła podniecenie- w Konicu sama się tak ubrała, tak prowokująco….

Założyła ręce czując jak kolano podwija rąbek jej sukienki, Już prawie polowa koronki była widoczna. Poczekaj- ja ecie załatwię pomyślała ze śmiechem. Za łożyła ręce wyżej i grzbietem dłoni niby przypadkiem przejechała po dżinsach młodego. Rozporek spodni był dokładnie na wysokości polowy ramienia. Po chwili powtórzyła ten gest. Grzbiet dłoni otarł się o napięty materiał dżinsów. Ewa bezczelnie popatrzyła w górę, wprost w oczy chłopaka i zaczęła rytmicznie masować jego pęczniejące dżinsy.

Chłopak nerwowo rozejrzal się dookola.Tramwaj był prawie pusty,więc smielej przycisnął sie do kobiety.kolanem odsunał sukienke tak,ze  kształtne udo nad koronką widzial w calej okazalosci.Majteczki Ewy były wyraznie wilgotne.Kobieta coraz mocniej masowa la  jego spodnie...Chlopak rozpiąl dzinsy. Twardy napecznialy mlody kutas wystrzelil tuz przed twarza Ewy.Rozchylila usta rownoczesnie chwytajac go dlonią.Delikatnie obnazyla fioletowa glowke,koniuszkiem jezyka posmakowala obcego kutasa...W tym momencie tramwaj zaczal hamowac przed przystankiem.Sploszony mlodzieniec odskoczyl i w poplochu zaczal zasuwac spodnie.Po chwili  do wnetrza weszlo kilka osob a mlodzian wysiadl pospiesznie.Stojac na przystankun popatrzyl na Ewe a ona usmiechnela sie i oblizala usta podkreslone krwisto czerwona szminka.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...