Skocz do zawartości
Wichura

Cuckold w kinematografii

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, GrrrOnYou pisze:

Chciałbym podnieść temat pewnego pełnometrażowego filmu, który pojawił się na jednym z portali streamingowych.  Mowa o tytułowym Głęboka woda, z ciekawą obsadą a przede wszystkim osadzony w klimatach zdrady... kontrolowanej? No właśnie - moim zdaniem autorom zabrakło odwagi do jasnego nakreślenia motywu jakby bojąc się zgorszenia grzecznej części widzów, że ktoś mógłby zgadzać się na wyskoki swojej partnerki i czerpać z tego przyjemność. Zamiast tego zabrnęli w zbędny wątek kryminalny, który kompletnie się nie kleił. Mimo wszystko główna bohaterka grana przez gorącą Ana de Armas pobudza zmysły i idealnie wpasowuje się w wizję dominującej hotki obok ponuro nijakiego Bena Afflecka. Może dożyjemy więcej pełnometrażowego kina w tematyce zdrady kontrolowanej, który może być przy tym pełny smaku, elegancji i emocji bez wulgarnej przyziemnej erotyki.

 

Jakie są wasze opinie na temat filmu?

Zgadzam się, zmarnowali trochę temat,  jest to film z hotką, ale rogacza tam nie ma :(

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Serial "Easy" na Netflixie. Jest tam kilka wątków płynących równolegle, odcinki opowiadają  je osobno i kontynuują daną historie jak przeplatankę. Jedna z nich jest typowo swingerska. Ogólnie serial uwielbiam i polecam tym, którzy cenią produkcje niszowe z gatunku mumblecore.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.03.2022 o 22:25, GrrrOnYou pisze:

Chciałbym podnieść temat pewnego pełnometrażowego filmu, który pojawił się na jednym z portali streamingowych.  Mowa o tytułowym Głęboka woda, z ciekawą obsadą a przede wszystkim osadzony w klimatach zdrady... kontrolowanej? No właśnie - moim zdaniem autorom zabrakło odwagi do jasnego nakreślenia motywu jakby bojąc się zgorszenia grzecznej części widzów, że ktoś mógłby zgadzać się na wyskoki swojej partnerki i czerpać z tego przyjemność. Zamiast tego zabrnęli w zbędny wątek kryminalny, który kompletnie się nie kleił. Mimo wszystko główna bohaterka grana przez gorącą Ana de Armas pobudza zmysły i idealnie wpasowuje się w wizję dominującej hotki obok ponuro nijakiego Bena Afflecka. Może dożyjemy więcej pełnometrażowego kina w tematyce zdrady kontrolowanej, który może być przy tym pełny smaku, elegancji i emocji bez wulgarnej przyziemnej erotyki.

 

Jakie są wasze opinie na temat filmu?

Obejrzałem. Mojej Żonie i mi film kompletnie się nie podobał...

 

Wątek kryminalny - tragedia... W sumie od początku wiadomo, o co chodzi. Film po prostu nudny i dłuży się... Przereklamowany.

 

Tak w ogóle to można polemizować, czy jest to film o zdradzie kontrolowanej (w mojej ocenie kompletnie nie - u Ciebie też znak zapytania...), ale nie będę tego rozwijał, bo musiałbym pospojlerować ;)

 

Natomiast Ana de Armas naprawdę cudowna, świetna aktorka. Podobno ma wystąpić w nowym

filmie o Marilyn Monroe, nie mogę się doczekać ?

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hiszpańska komedia Miłosna dieta.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Gorzkie gody Romana Polańskiego.

Film dotyka wielu kwestii seksualności w związku i poza nim… I smutku miłości. 

Miesiąc temu wyszedł Deep Water z Benem Affleckiem i Aną de Armas. Ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć. Film o zbuntowanym rogaczu. (;

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Obejrzeliśmy z LadyE Głęboką Wodę.
Mam mieszane odczucia czy ten film dotyka cuckoldu jako formy akceptacji kochanków przez męża bohaterki, czy raczej jest to zdrada niekontrolowana bedącą forma gry/zemsty na mężu (a nie rogaczu). Odnoszę wrażenie że w sporej czesci to drugie, o czym może świadczyć postępowanie męża względem kochanków. Pozorna akceptacja ich obecności w istocie może być okazja do zbliżenia się, w konsekwencji umożliwiającego realizacje planu.

Pare razy wypowiedz głównej bohaterki sugeruje, że to takie a nie inne (nie akceptowane przez nią) zachowanie i cechy męża skutkują jej zachowaniem. Końcówka filmu, gdzie zmienia się ich nastawienie względem siebie (pod wpływem zaszłych zdarzeń) zdaje się potwierdzać moje odczucia. Ale wiadomo, każda interpretacja jest subiektywna, a tym większym opatrzona błędem, im mniej pokazano początku tego stanu i ich stosunku do tej sytuacji ;) 

Nie chce spojlerować, wiec dosyć ogólnie napisałem.

 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po obejrzeniu Głębokiej Wody mam wrażenie że jeśli ten film jest o ZK to połowa rogaczy siedziałaby w więzieniu a pogłowie bulli zmniejszyłoby się radykalnie. Wolę ciut bardziej optymistyczne zakończenia.

  • Lubię 1
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.03.2022 o 22:25, GrrrOnYou pisze:

moim zdaniem autorom zabrakło odwagi do jasnego nakreślenia motywu jakby bojąc się zgorszenia grzecznej części widzów, że ktoś mógłby zgadzać się na wyskoki swojej partnerki i czerpać z tego przyjemność. Zamiast tego zabrnęli w zbędny wątek kryminalny, który kompletnie się nie kleił. Mimo wszystko główna bohaterka grana przez gorącą Ana de Armas pobudza zmysły i idealnie wpasowuje się w wizję dominującej hotki obok ponuro nijakiego Bena Afflecka.

 

Jakie są wasze opinie na temat filmu?

Ależ widzowie zostali "zgorszeni" zgadzaniem się męża na kochanków żony. Dobitnie to pokazano w początkach filmu. Gdy Ana nawet na przyjęciach przy wszystkich romansuje i flirtuje z kochankami i chodzi z nimi "na górę". Affleck pytany na przyjęciu przez znajomą o zdrady żony, odpowiada, że go to nie interesuje. Daje jej wolną rękę. Ana więc otwarcie zabawiała się z kochankami przy mężu. A gdy ich wzrok się spotyka - uśmiechała się pożądliwie do niego. Chcąc w nim rozpalić pożądanie.

Później z filmu w klimacie cuckold, robi się bardziej film w klimacie hotwifingu, gdy okazuje się, że to zgadzanie się było jedynie pozorne. Wynikające ze "ślimaczej" natury męża. Nie przepadał nawet za tańczeniem. Gdy wreszcie zatańczył ze znajomą wszyscy, łącznie z jego żoną byli zdumieni, że on... tańczy. Był odbierany przez otoczenie jako bardzo nudna osoba. Zwłaszcza przez rozbrykaną, szukającą uciech w życiu znacznie młodszą żonę. Starajacą się jednak na wszelakie możliwe sposoby wywołać w nim zazdrość, emocje i pożądanie.

Pod koniec film nabiera emocji dramatu kryminalnego. By ostatecznie zakończyć się jednak happy-endem. Ana z powodu córki wyrzucającej jej spakowaną walizkę do basenu i stwierdzającej, że ona tu zostaje z ojcem, zdaje się wreszcie zaakceptować męża jakim jest. Odpuszcza więc decyzję o rozstaniu.

Ja zdecydowanie polecam, chociażby z powodu znowu znakomitej roli Any. Tym razem jako hotwife.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 godzin temu, PussyLicker pisze:

Ależ widzowie zostali "zgorszeni" zgadzaniem się męża na kochanków żony. Dobitnie to pokazano w początkach filmu. Gdy Ana nawet na przyjęciach przy wszystkich romansuje i flirtuje z kochankami i chodzi z nimi "na górę". Affleck pytany na przyjęciu przez znajomą o zdrady żony, odpowiada, że go to nie interesuje. Daje jej wolną rękę. Ana więc otwarcie zabawiała się z kochankami przy mężu. A gdy ich wzrok się spotyka - uśmiechała się pożądliwie do niego. Chcąc w nim rozpalić pożądanie.

Później z filmu w klimacie cuckold, robi się bardziej film w klimacie hotwifingu, gdy okazuje się, że to zgadzanie się było jedynie pozorne. Wynikające ze "ślimaczej" natury męża. Nie przepadał nawet za tańczeniem. Gdy wreszcie zatańczył ze znajomą wszyscy, łącznie z jego żoną byli zdumieni, że on... tańczy. Był odbierany przez otoczenie jako bardzo nudna osoba. Zwłaszcza przez rozbrykaną, szukającą uciech w życiu znacznie młodszą żonę. Starajacą się jednak na wszelakie możliwe sposoby wywołać w nim zazdrość, emocje i pożądanie.

Pod koniec film nabiera emocji dramatu kryminalnego. By ostatecznie zakończyć się jednak happy-endem. Ana z powodu córki wyrzucającej jej spakowaną walizkę do basenu i stwierdzającej, że ona tu zostaje z ojcem, zdaje się wreszcie zaakceptować męża jakim jest. Odpuszcza więc decyzję o rozstaniu.

Ja zdecydowanie polecam, chociażby z powodu znowu znakomitej roli Any. Tym razem jako hotwife.

A może by tak wypadało ostrzec, że spoilerujesz?

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zastanawiałem się nad informacją o spoilerach. Jednak zważywszy, że pojawiło się tutaj trochę negatywnych nieścisłości, co jest raczej jeszcze gorsze niż spoiler, bo dezinformacją zniechęca do obejrzenia, to odpuściłem z taką notą. Odniosłem się przecież jedynie do tego co już wcześniej zostało błędnie opisane. Zresztą poza tymi informacjami-sprostowaniami np., że film w kwestii związku kończy się happy-endem (99% filmów hollywoodzkich tak się kończy) i dowód dlaczego tak to dobieram, to spoilerów ode mnie raczej tutaj przecież nie ma.

Pomijając jednak kwestię (nie moich) spoilerów, to ten film ogląda się bardziej dla roli Any jako hotki niż jako kryminał, gdzie zakończenie bywa kluczowe (zauważ jednak, że nie wspomniałem o zakończeniu w tej kryminalnej kwestii). Drugim istotnym zagadnieniem (zwłąszcza dla nas) jest pokazanie relacji cuckold/hotwifing w kontekście relacji towarzyskich i społecznych.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...