Jak zacząć ? Ona nie chce, ja od lat czuje że tego potrzebuje ?

[gs2209953 0]

Witam.

Jesteśmy młodym 30 letnim  małżeństwem, z wielo letnim stażem związku. Pisze mąż, od wielu lat próbje żonę namówić na jakiś trójkąt ale ona niechce o tym szlyszec. Ja od lat męcze się z myślami, i nie jest to fajne. Ma ktoś jakieś rady jak prowadzić rozmowy w tym kierunku ?

[gs2209953 0]

.Może opowiem naszą historię aby zobrazować jak to wygląda, i skąd ten problem się pojawił.

 

Jak pisałem jesteśmy małżeństwem z wieloletnim stażem, wiele lat temu moja żona wtedy dziewczyna zapytała co ja na to żeby spróbować trójkąta. Chodziło jej o trójkąt z drugim facetem, jak młody chłopak zareagowałem stanowczym nie. Jednak po latach stwierdziłem że chętnie też bym czegoś spróbował. 

Po obejrzeniu różnych filmów porno z biegiem czasu zauważyłem, że kręci mnie taki trójkąt. Rozmawiałem z żoną i mówiła że dalej ja to kręci, ale mówiła że nie wie jak się odważyć. Cnd.

[Arczi90 400]

36 minut temu, gs2209953 pisze:

Po obejrzeniu różnych filmów porno z biegiem czasu zauważyłem, że kręci mnie taki trójkąt. Rozmawiałem z żoną i mówiła że dalej ja to kręci, ale mówiła że nie wie jak się odważyć. Cnd.

Wiesz w Porno wszystko fajnie wygląda. Łatwo się nakręcić i wyłączyć tym samym myślenie. Najlepiej porozmawiać otwarcie o potrzebach i małymi kroczkami wprowadzać coś do sypialni. Nachalnym nagabywaniem raczej nic nie zdziałasz, a bardziej zniechęcisz do dalszego "eksperymentowania".

[endrik 100]

W dniu 31.12.2021 o 01:47, gs2209953 pisze:

.Może opowiem naszą historię aby zobrazować jak to wygląda, i skąd ten problem się pojawił.

Po obejrzeniu różnych filmów porno z biegiem czasu zauważyłem, że kręci mnie taki trójkąt. Rozmawiałem z żoną i mówiła że dalej ja to kręci, ale mówiła że nie wie jak się odważyć. Cnd.

Nie bardzo rozumiem w czym jest problem. Skoro rozmawia i mówi że dalej jest zainteresowana, to problemu zasadniczo nie ma, bo szczera rozmowa to podstawa. Jeśli macie dobre porozumienie, pozostaje ustalić tylko kwestie techniczne - gdzie, jak, z kim...  
To jest fantastyczny temat na rozmowy przed, w trakcie i po seksie, rozważając kolejne scenariusze można się bardzo fajnie nakręcić i bawić.
Napisz dokładniej na co jej brakuje odwagi. Jeśli na samo spotkanie, to popularnym rozluźniaczem jest alkohol i zabawa, ale są też ludzie którzy wolą przeżywać wszystko świadomie. Wtedy możesz np. obiecać że ty się wszystkim zajmiesz, żeby ona nie musiała się denerwować. Zrobisz casting, najpierw mailowy, potem się spotkasz z finalistami żeby wybrać najbardziej ogarniętego, sympatycznego czy obdarzonego (sami ustalicie sobie kryteria) i naprzód. Żona może czekać w sypialni z zasłoniętymi oczami, ty ją będziesz uspokajał głosem, żeby wiedziała że wszystko jest bezpiecznie pod twoją kontrolą. Przyjmiesz gościa, powolutku zaczniecie się nią bawić zmysłowym dotykiem i jeśli wszystko pójdzie dobrze, rozochocona żona w którymś momencie sama zdejmie chustkę z oczu.

To oczywiście hipotetyczny scenariusz, trudno  ci doradzać konkrety, kiedy nie wiemy nic o twojej żonie. Musiałbyć dużo więcej napisać... 

[blackwhite 0]

Może od takiego porno coś by zaczęło się rodzić w głowie, potem może rozmowa, też mam problem jak namówić żonę. Z wielką chęcią oddałbym ją komuś na noc, ale jeśli by się zgodziła tylko na lodzika to też byłoby super.

[blackwhite 0]

Czyli próbować małymi kroczkami ? 

[wilbur✩ 359]

2 minuty temu, madmax7 pisze:

małymi ale bardzo szybkimi?

Bo czas szybko ucieka i zanim się obejrzycie to emerytura przyjdzie

[blackwhite 0]

48 minut temu, madmax7 pisze:

malymi ale bardzo szybkimi?

Gdyby tak szybki przyszło to hohoh ale póki co to marzenia ściętej głowy, kwestia samej zgody. Założę, że w moją dużo bulli chciało wejść. Nawet nie musiałbym być przy tym, sama świadomość, że kocha się z kimś innym byłaby wystarczająca