Apka do słuchania otoczenia telefonu.

[miedzyszlaczek1 0]

Pojawiała się w relacjach rogaczy aplikacja do podsłuchiwania otoczenia telefonu hotki. Kilkukrotnie natknąłem się na wspomnienie o niej. Jak zawsze w takich sytuacjach, założyłem, że takowej nie potrzebuję, a życie to zweryfikowało. Czy ktoś korzystał z takiej aplikacji, którą mógłby polecić? Nie musi być darmowa (choć bez szaleństw), ale bezpieczna i skuteczna. Te które znalazłem z wujkiem google żądają 2000 zł. za 365 dni. To trochę przesada. Będę zobowiązany za jakieś wskazówki.

[Dragonfly® 20 389]

Ale wiesz, że to o co pytasz w najlepszym wypadku będzie tylko wykroczeniem?

Bo nawet jeśli Twoja kobieta zgadza się na to, to podsłuchując inne osoby będące w jej otoczeniu popełnicie przestępstwo.

 

Co do tego typu aplikacji.

Przeraża mnie sam fakt, że ludzie chcą coś takiego zakładać, by podsłuchiwać bliskie im osoby, które darzą ich zaufaniem. Bo z reguły chodzi o to by podsłuchiwać, gdy kobieta nie jest tego świadoma.

[Wichura® 19 361]

Nie jest potrzebna do tego żadna appka. Żona/partnerka po uzgodnieniu tego z kochankiem wybiera Twój nr, nawiązuje połączenie, wyłącza głośnik żeby dźwięki z Twojej strony im nie przeszkadzały a Ty sobie słuchasz. 

Jeżeli zaś chcesz to robić bez czyjejś wiedzy i zgody to tak jak napisała @Dragonfly łamiesz prawo

[Druh.©® 7 791]

Jeśli chodzi o aplikację która umożliwia takie zdalne łączenie się z telefonem to jest to Track View. Fajna aplikacja pozwalająca na dwustronny nadzór nad telefonami, pokazywanie lokalizacji itd. Należy oczywiście z niej korzystać zgodnie z obowiązującym prawem. 

Pamiętać należy że Osobę prywatną można podsłuchiwać tylko jeśli będzie świadoma takich działań i wyrazi na nie zgodę. W przeciwnym razie nagrywającemu grozi grzywna lub kara więzienia.

 

W dniu 1.11.2021 o 15:29, Dragonfly pisze:

Ale wiesz, że to o co pytasz w najlepszym wypadku będzie tylko wykroczeniem?

Bo nawet jeśli Twoja kobieta zgadza się na to, to podsłuchując inne osoby będące w jej otoczeniu popełnicie przestępstwo.

 

 

[nightrider 24]

Zakładam, że działasz zgodnie z prawem. Więc może ja też napiszę, bo sam się kiedyś tym interesowałem. Z taką aplikacją będziesz miał od początku sporo problemów. Przede wszystkim nie ufałbym żadnemu producentowi takiego oprogramowania. Dając mu dostęp do telefonu, otwierasz furtki do konta bankowego i innych prywatnych danych. Po wyczyszczeniu rachunku będziesz ich szukał w Nigerii albo Bangladeszu. Poza tym trzeba będzie to skonfigurować, a więc będziesz musiał mieć telefon szpiegowanej (mówiąc wprost) osoby przez dłuższy czas na wyłączność. Dodatkowo, jakość nagrania z telefonu będzie fatalna - nic nie usłyszysz, bo to nie jest wynalazek rodem z FBI, CIA czy innego Jamesa Bonda  Szybciej, taniej i łatwiej kupisz zwykły podsłuch, pluskwę. Ale one też mają swoje wady. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli nie jesteś z policji, nie masz dojścia do sprzętu i odpowiednich zezwoleń albo zgód wszystkich stron, to możesz sobie z czystym sumieniem odpuścić. Nie warto tracić czasu, kasy i nerwów. Pozdrowienia!

[misio✩ 1 758]

W dniu 1.11.2021 o 14:36, miedzyszlaczek1 pisze:

założyłem, że takowej nie potrzebuję, a życie to zweryfikowało.

W pierwszej chwili odebrałem to jako utratę zaufania i chęć podsłuchiwania hotki bez jej wiedzy.

W drugiej zacząłem się zastanawiać czy jesteś jej kochankiem czy mężem/partnerem życiowym a może i do tego biznesowym.

W trzeciej, pomyślałem sobie że kontekst może nie być domniemany jako czerpanie przyjemności z podsłuchiwania dźwięków uprawianego seksu podczas spotkania (będącego celem sporej części podsłuchujących), tylko może także wkraczać w sfery bardzo prywatne, biznesowe i wszystkie pozostałe (w tym karne poprzez nagrywanie osób bez ich zgody - co zostało już wcześniej przez przedpiszców wspomniane).

W czwartej, również, że kontekst może bardzo mocno zależeć od tego kim jest dla Ciebie hotka i jakie masz względem niej zamiary. W szczególności te "zweryfikowane przez życie"

A dla czego tak sobie pomyślałem?

Może dla tego, że tego typu aplikacje często instaluje się osobom inwigilowanym, gdzie to podsłuchujący decyduje kiedy będzie podsłuchiwał osobę podsłuchiwaną, z reguły bez jej wiedzy i w celu zdobycia informacji/dowodów niemożliwych do uzyskania za wiedzą i zgodą takiej osoby.

Do podsłuchiwania spotkania można użyć połączenia telefonicznego czy jakiegokolwiek komunikatora z opcją rozmów głosowych, można również użyć wbudowanego dyktafonu i przesłać/odtworzyć nagranie. Ale to hotka (w porozumieniu z kochankiem) w takiej sytuacji decyduje co może być udostępnione i komu. Chyba, że macie inny układ

W dniu 1.11.2021 o 14:36, miedzyszlaczek1 pisze:

Pojawiała się w relacjach rogaczy aplikacja do podsłuchiwania otoczenia telefonu hotki. Kilkukrotnie natknąłem się na wspomnienie o niej

Ciekawe, podałbyś jakieś przykłady a najlepiej linki do wpisów?

Z wrodzonej ciekawości chciałbym wiedzieć, jaki jest kontekst używania"takich" apek przez rogaczy zamiast standardowych środków łączności.

 

Inną i bardziej techniczną sprawą jest używanie takiej apki.

Apki obiecujące dostęp do mikrofonu/kamery/lokalizacji są apkami które instaluje się w systemie, są widoczne i nie można ich ukryć.

Nie do końca znam się na Androidach, ale np. iphony wymagają manualnego zezwolenia na używanie przez apkę mikrofonu/kamery/lokalizacji. Dodatkowo każde użycie któregoś z tych zasobów jest obecnie sygnalizowane na pasku.

Przez to, że działanie tych apek jest widoczne i użytkownik w każdej chwili może wylogować/usunąć taką aplikację, tudzież może sprawdzić sobie do czego ona służy i wyciągnąć wnioski.

Jeżeli ma to być apka ukryta - to już robi się grubo, bo dotykamy kwestii root-owania czy infekowania telefonów. Stąd nie są to małe koszty z uwagi na technikalia, dostępność znikoma i wysokie ryzyko, w tym prawne.

Innym aspektem jest podwyższone zużycie baterii czy grzanie się telefonu podczas jego nieużywania. Uważny użytkownik zacznie coś coś podejrzewać i może podjąć czynności w kierunku wyjaśnienia co się dzieje.

Google i Apple starają się ograniczać tego typu apki z uwagi na ochronę prywatności i jak to już napisał @nightrider na rynku pojawiają się apki obiecujące co tylko się chce a będące w istocie przykrywką dla innych szkodliwych działań. Szczególnie na Adroidzie gdzie można instalować soft spoza googleplay.

Kolejna rzecz to sposób przechowywania tych nagrań. Często jest to opcja chmury, gdzie raz że kosztuje to transfer, dwa baterię (jednoczesne przechwytywanie dźwięku i jego transmisja online do chmury) a po trzecie, nie wiadomo kto ma do tego dostęp w chmurze i co się stanie z tymi danymi po zakończeniu subskrypcji czy dezaktywacji konta. Lokalne przechowywanie takich plików może szybko wysycić wolne miejsce na telefonie i zdestabilizować jego pracę. O prozaicznym dostępie do tych plików już nie wspominam.

Przed instalacją sugeruję zapoznanie się opiniami na temat danych apek. Np. przywołana przez @Druh. apka w appstore i googleplay ma sporo wpisów z najniższymi ocenami, gdzie głównie one posiadają uzasadnienie - dosyć ciekawe w lekturze.

 

[nightrider 24]

W sprawie bezpieczeństwa jeszcze dwa słowa.

 

Twórcy takich aplikacji doskonale zdają sobie sprawę z tego, że są one często wykorzystywane do celów nielegalnych. Dlatego bez wahania wykorzystają ją do kradzieży waszych danych lub środków z konta. Po pierwsze osoba okradziona nie pójdzie zgłosić tego na policję, bo sama brała udział w przestępstwie, a po drugie, jeśli nagrywamy np. żonę bez jej wiedzy, to po wyczyszczeniu nam konta zrobimy wszystko, by jednak żona się o tym nie dowiedziała i nie drążyła. To są bardzo proste mechanizmy manipulacji i szantażu. Co więcej, w Google Play czasami też trafiają się aplikacje, które nie są bezpieczne, i wychodzi to dopiero po jakimś czasie.

[OSA_&_BZYK 2 312]

A ta "Appka" to przez przypadek nie ma w nazwie skrzydlatego konia??