Za „ostatni grosz” :)

[Milady✩ 1 494]

Jesteśmy po urlopach, rozpoczyna się rok szkolny i związane z tym wydatki. 
Wiadomo jak w tym czasie wyglądają nasze fundusze w portfelu ?

No dobrze, powiem za siebie … u mnie szału nie ma ?

 

I dziś  zaczęłam się zastanawiać co jesteście w stanie kupić za przysłowiowy „ostatni grosz”, coś co sprawi Wam przyjemność, a nie jest to zakup z konieczności. 

 

U mnie taką rzeczą, są kwiaty i rośliny do ogrodu. Dlatego dziś kupiłam kilka doniczek jesiennych kwiatów i jutro zamierzam kontynuować zakupy ???

 

[żabka✩ 2 352]

1 godzinę temu, LadyE pisze:

U mnie taką rzeczą, są kwiaty i rośliny do ogrodu. Dlatego dziś kupiłam kilka doniczek jesiennych kwiatów i jutro zamierzam kontynuować zakupy ???

 

Mam tak samo?  Na kwiaty do wazonu i doniczkowe zawsze znajdę „ ostatni grosz” ?  o każdej porze roku??

A ile przyjemności  później...? u mnie na pewno więcej niż przy zakupie kolejnej torebki czy butów?

[Robal 2 799]

Jezsli panowie moga zabrać głos to sobie pozwolę. 

Od czasów młodzieniaszka mialem fiola na punkcoe butow zwlaszcza sportowych,a ze od czasow nastolatka grałem powiedzmy nałogowo w koszykówkę moje upodobania zawsze szły a tym kierunku. Pamiętam jak kilka miesięcy przed ślubem postanowiłem sobie zaszaleć i zamówiłem sobie buty Jordana... Nie zapomne miny rodziców jak zobaczyli rachunek za te buty gdzieś w pudełku, stwierdzili ze za to można ubrać faceta na wesele ?

[MP2020 9 753]

To ja też ?... Mam fioła na punkcie światełek, latarek i różnych innych gadżetów które świecą...No lubię, co mam poradzić, mam nawet paralizator wbudowany w latarkę .. W tym roku wakacje spędzaliśmy zupełnie inaczej - mianowicie biwakowalismy , wiadomo na campingu musi być światło, więc M. wiedziała, że w tym temacie będziemy najlepiej wyposażoną rodziną. Można powiedzieć, że mam w domu świat latarek... Więc ostatnie pieniądze wydałbym na lampkę.. Mam nawet taką jedną upatrzoną ? P. 

[Pavel✩ 4 759]

Ja nie potrafię się oprzeć, żeby nie kupić interesującej mnie książki. W tym roku, i podczas wypoczynku, i po powrocie wydałem "trochę" na nowe lektury- mimo nieprzeczytanych na półkach.

Rośliny będę rozmnażał z tego co mam: truskawki, maliny, kaktusy (to oczywiście na parapecie) 

[Zouza® 29 620]

A ja wiele w swoim życiu przewartościowałam i jak kiedyś kiedyś napisałabym, że buty i perfumy, tak teraz nie ma takich rzeczy dla mnie. Jedyne, co potrafię kupić "za ostatni grosz" to jakieś rzeczy dla psa. Bo nawet jeśli ja muszę oszczędzać, to na nim nie może się to odbijać.  

Zresztą w ogóle uznałam, że mam za dużo rzeczy i będę dążyć do zmniejszenia stanu posiadania. Przynajmniej spróbuję   

[Coma✩ 7 317]

To ja jestem typową mamuśką - choćby nie miała pieniędzy to dla dzieci zawsze wygrzebie - na ubranko, książeczkę, różne atrakcje… i czasem zastanawiam się kto ma większy szał na dinozaury - mój synek czy ja ? ?

[Wichura® 19 362]

Godzinę temu, maniurka pisze:

To ja jestem typową mamuśką - choćby nie miała pieniędzy to dla dzieci zawsze wygrzebie - na ubranko, książeczkę, różne atrakcje…

Musiałem się chwilę zastanowić co odpowiedzieć w tym temacie ale wnioski zawsze były takie same jak u Ciebie. Wychodzi więc na to, że też jestem typową mamuśką  

[muur✩ 951]

Ostatnio kupiłem lampę błyskową, od pół roku co miesięczny ostatni grosz wydaje na drobne sprzęty fotograficzne. Teraz myślę o kolejnych akcesoriach - tylko nie wiem jeszcze na które się zdecydować

Zwykle wygląda to tak, że rozważam, co byłoby mi bardziej przydatne, trwa to jakiś czas. A potem przychodzi nagły impuls, klik i już jestem w swoim ulubionym sklepie. 

[Coma✩ 7 317]

W dniu 29.08.2021 o 21:05, MP2020 pisze:

To ja też ?... Mam fioła na punkcie światełek, latarek i różnych innych gadżetów które świecą...No lubię, co mam poradzić, mam nawet paralizator wbudowany w latarkę .. W tym roku wakacje spędzaliśmy zupełnie inaczej - mianowicie biwakowalismy , wiadomo na campingu musi być światło, więc M. wiedziała, że w tym temacie będziemy najlepiej wyposażoną rodziną. Można powiedzieć, że mam w domu świat latarek... Więc ostatnie pieniądze wydałbym na lampkę.. Mam nawet taką jedną upatrzoną ? P. 

Jakże ja Cię rozumiem P ? Biwakowanie to również mój żywioł, a w tym roku odkryłem jego kolejny niesamowity wymiar. Mam kilka czołówek (jedna nawet zmienia się w lampkę do roweru), a latarka z paralizatorem towarzyszy mi już od kilku lat. I też mam upatrzoną kolejną tego typu niezwykle niezbędną lampkę na głowę na Aliexpresie i chyba właśnie zmotywowałeś mnie do zakupu. 

Czasem nawet zastanawiam się po co mi tyle tego, ale zaraz wypieram tę niepotrzebną myśl i wracam do normalności, bo w razie czego będę najlepiej przygotowanym człowiekiem w razie jakiegoś nagłego zaciemnienia, czy coś ? (tzn. będziemy)