Skocz do zawartości
Fleur

Hierarchia relacji pod kątem podniecenia

Hierarchia relacji pod kątem podniecenia  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. 'Ja i partner' czy 'ja i kochanek' - Która z tych dwóch relacji wyzwala w Was więcej podniecenia i ekscytacji w trójkącie Kobieta - Partner - Kochanek?

    • Zdecydowanie "Ja i Partner", fascynacja kochankiem i relacją z nim jest marginalna w kwestii podniecenia przyprawianiem rogów
      3
    • Lekka przewaga "Ja i Partner" nad "Ja i Kochanek"
      2
    • 50/50 - podniecenie relacją z partnerem (w związku ze zdradą kontrolowną) jest podobne, co fascynacja kochankiem i relacją z nim
      4
    • Lekka przewaga "Ja i Kochanek" nad "Ja i Partner"
      4
    • Zdecydowanie "Ja i Kochanek", podniecenie wynikające stricte z przyprawiania rogów mężowi jest marginalne
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Założyłam dziś  podobny wątek ,  jednak podchodzi on do tematu od nieco od innej strony, niż chciałabym to zrobić tutaj.

Niezależnie od tego czym się kierujemy w podejściu do kochanka, ekscytacji nim, relacją z nim, chciałabym zapytać o nurtującą mnie kwestie, choć pozornie odpowiedź może się wydać oczywista... (jednak ZK, to jednak zdrada KONTROLOWANA, a nie zwykła zdrada, więc myślę, że temat jest bardziej złożony):


'Ja i partner' czy 'ja i kochanek' - Która z tych dwóch relacji wyzwala w Was więcej emocji, podniecenia i ekscytacji w trójkącie Kobieta - partner - kochanek. Czy w większej mierze jest to podniecenie wynikające stricte z fascynacji kochankiem i relacji, seksu z nim, czy może większy udział w Waszym podnieceniu ma tutaj relacja Wy - Wasz partner, któremu przyprawiacie rogi (i z którym przeżywacie wzajemnie te wszystkie emocje opowiadając o nich lub w inny sposób)?

 

Domyślam się, że są kobiety, które korzystają z przyzwolenia na zdradę, jednak w bardzo niewielkim stopniu przeżywają całą tę ZK z i pod kątem partnera, a po prostu cieszą się nowym adoratorem, nowym facetem w łóżku, świeżością itd.

Albo odwrotnie - ekscytacja kochankiem i seks z nim to niemalże tylko i wyłącznie narzędzie, dzięki któremu będąc już przy partnerze można podsycać ogień w tej "właściwej" relacji, małżeństwie, związku.

Wydaje mi się, że znakomitą większością będą odpowiedzi trochę tego, trochę tego, jednak jestem bardzo ciekawa jak dokładniej to wygląda.

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie wiem co zaznaczyć, gdyż u mnie nastąpiła zmiana w czasie.

 

Kiedyś najważniejszy był dla mnie sam fakt przyprawiania rogów, bo NIE wchodziłam w relacje z kochankami na tyle trwałe i frapujące, by dostarczały mi stałego paliwa do podsycania podniecenia. Więcej energii szło na oswajanie się w domowych pieleszach z moimi pierwszymi doświadczeniami z innymi mężczyznami niż Sailor. Duże znaczenie miał efekt świeżości związany z jednostronnym otwarciem związku.

 

Z czasem zaczęłam poszukiwać trwalszych relacji z kochankami i wtedy projektowałam już sobie nieco odrębny świat, do którego Sailor oczywiście miał (i nadal ma) stały wgląd, ale rozkład emocji zaczął się kształtować inaczej.

 

Lula.

 

  • Lubię 2
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z mojej perspektywy zdrada kontrolowana była przede wszystkim po to, aby pobudzić emocje w związku z partnerem. Rozbudować je o coś nowego, dodać ekscytacji. Relacja z kochankami niewątpliwie dostarczała podniecenia, ale celem ZK zawsze było wykorzystanie tej ekscytacji w związku.

Myśle jednak, że jest trochę jak Lula napisała - są różne „fazy” zarówno samego ZK, jak i związku z partnerem, czy kochankiem. Dużo zależy od nas samych jak to sobie ułożymy w swojej głowie i w relacji.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja jestem w tej rzekomej większości kobiet, które zaznaczą 50/50.

Mój związek ze @skrzatem ma całkowicie inny charakter niż związek z moim przyjacielem. I nie chodzi tu o fakt, że @skrzat jest moim mężem, a przyjaciel kochankiem. To dwie relacje o różnym zabarwieniu w innych klimatach

Co innego podnieca mnie w @skrzacie, a co innego w moim kochanku, bo innego rodzaju fantazje spełniam z jednym, a inne z drugim. Chyba dzięki tym różnicom nadal obaj tak bardzo mnie kręcą.  Z takim samy natężeniem ekscytuję się przed spotkaniem z przyjacielem jak i przez zaplanowanymi zabawami ze @skrzatem.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...