Kontra - czyli, dla odmiany, w jaki sposób pisać, by dać sobie szansę

[Zouza® 29 620]

Wielokrotnie wałkowaliśmy to, co nas zniechęca.

I wszyscy wiemy, że fizyczność musi "zagrać", choć nie każdy się do tego przyznaje i nie dla każdego ta świetna fizyczność to "kaloryfer", czy 75D i nogi do nieba, a włosy do ziemi.  

Wszyscy też wiemy, że musi być tzw. "chemia".

 

Ale w jaki sposób prowadzić wirtualną, czy telefoniczną rozmowę, by zainteresowała?

Czy zawsze tak, a nie inaczej, czy jednak znajdą się odstępstwa? 

Czy u tych, co lubią długo, nie da się skrócić czasu rozmowy wirtualnej? 

Czy ci, którzy wolą krótko nie mają niekiedy pokusy, by porozmawiać dłużej, dowiedzieć się więcej (nie chodzi o adres zamieszkania i miejsce pracy  )? 

Czy dany dzień, nastrój, wydarzenia mają na to wpływ. A jeśli tak to jaki? 

 

Takie nocne (a mam nadzieję, że dzienne też) rozkminy o tym, co nas, dla odmiany, przyciąga.  

[Cuckoldplace✩ 8 777]

4 godziny temu, Zouza pisze:

Ale w jaki sposób prowadzić wirtualną, czy telefoniczną rozmowę, by zainteresowała?

Są pewne sposoby, flirciarze mają łatwiej z moich obserwacji.

Kultura? Czasem totalny brak?

Czasem trzeba coś przeciągnąć, coś nieistotnego? A czasem skrócić dystans, niespodziewanie przy czymś "ważnym"? 

Czasem powiedzieć coś innymi słowami? 

A jeśli są szczerzy w tym co mówią/widzą to już kompletnie z górki.

Aczkolwiek to zdanie mojego kolegi i obserwacji w akcji, również jego. 

 

Sama chęć rozmowy to okazanie zainteresowania? 

Cytat

Czy zawsze tak, a nie inaczej, czy jednak znajdą się odstępstwa? 

Zawsze inaczej, zawsze. Personalne podejście do relacji/osoby/osób.

Cytat

Czy u tych, co lubią długo, nie da się skrócić czasu rozmowy wirtualnej? 

?‍♂️

Cytat

Czy ci, którzy wolą krótko nie ma niekiedy pokusy, by porozmawiać dłużej, dowiedzieć się więcej (nie chodzi o adres zamieszkania i miejsce pracy  )? 

Fajnie przy tym jest mieć dobrą pamięć. Zachować pewną spójność i ciągłość.

Cytat

Czy dany dzień, nastrój, wydarzenia mają na to wpływ. A jeśli tak to jaki? 

Chodzi Ci o transfer agresji np. słownej?

Czy bardziej, że na kacu procesor się przegrzewa szybciej, a potencjalny kandydat/ka ma trudniej? Haha. 

 

 

Nie oszukujmy się, nie z każdym złapiemy flow. 

[Coma✩ 7 317]

Nie ma jednej, tym bardziej prostej odpowiedzi na tak postawione pytanie @Zouza Tak jak ludzie są różni,  tak różne powinno być do nich podejście.  Choć oczywiście każdy z nas posługuje się jakimiś utartymi schematami. Grunt to umieć je właściwe wykorzystywać w zależności od rozmówcy. A do tego potrzebne jest jako takie wyczucie. Czy może, jak mówił @SzybkiePalce2 flow.

Gdybym miał się pokusić o zebranie kilku prawd objawionych, wynikających z moich osobistych doświadczeń, to byłyby to:

1- nic na siłę, czyli nie próbuj za wszelką cenę przekonać kogoś do siebie, choćby nie wiem jak ci się podobał. Może to przynieść odwrotny skutek i wtedy stracisz jakąkolwiek możliwość rozwoju znajomości (choćby na zlocie)

2- to że jedni uznają cię za duszę towarzystwa, nie oznacza, że wszyscy tak będą myśleć,  zwłaszcza że mówimy tu o rozmowach online (wówczas patrz pkt 1)

3- każdy ma jakieś oczekiwania- poznaj je, bo wbrew pozorom nie zawsze muszą być zbieżne z twoimi

4- proste komunikaty (byle nie za proste) są bardziej skuteczne niż przydługie opowiadanki z morałem (chyba że patrz pkt 3)

5- wiadomości typu copy/paste może i ze statystycznego punktu widzenia mają jakiś sens, ale warto pamiętać,  że tak zżyte społeczności jak nasza (a przynajmniej jej najbardziej aktywna część) potrafią to wychwycić jedynie sobie znanymi sposobami i wówczas wiadomość o takim delikwencie pocztą pantoflową rozchodzi się niczym błyskawica. A to ci na pewno nie pomoże 

6- jak dojdzie już do rozmowy, jeszcze nie na żywo, ale tej "telefonicznej", to prawie jesteś w ogródku, tylko teraz tego nie spi..dol

7- wcześniej niż pkt 6 będzie pewnie wymiana zdjęć. Wówczas te podrasowane robią oczywiście robotę, ale te sprzed chwili pokazują, że jesteś tu i teraz i nie wstydzisz się swojego wyglądu na co dzień (tu też raczej bez przesady).

A to którą część ciała zaprezentujesz zależy już wyłącznie od tego czy dobrze wyczułeś oczekiwania swojego rozmówcy/rozmówczyni

[Wichura® 19 362]

Ciekawy temat. Każdy jest inny i w kontakcie z konkretnymi osobami będziemy zapewne rozmawiać nieco inaczej jednak uważam że są pewne uniwersalne klucze które w wìększości zamķów nie złamią się już na wstępie. Zupełnie tak samo zresztą jak podczas rozmów w sklepie, pracy, na ulicy. Rozmowy z potencjalnymi kochankami się są jakimś kosmicznym uniwersum różniącym się znacznie od innych kontaktów międzyludzkich. Zatem gdybym miał swoje rady zawrzeć w punktach. 

1. Pisz poprawnie używając zdań - najlepiej kilku na raz. 

2. Kultura

3. Pytaj, nie zakładaj

4. Personalizuj wiadomości i okaż zainteresowanie. Żadnego kopiuj-wklej. Sprawdź profil osoby do której piszesz  i jeżeli jest zgodny z tym czego szukasz (!!) to do tego nawiązuj.

5. Nie przesadź w drugą stronę z długością wypowiedzi i kwiecistością mowy. Naprawdę kilka prostych, sensownych i poprawnych zdań na początek wystarczy. 

6. Nie bądź desperatem i nie bierz na litość. 

7. Nie wysyłaJ zdjęć genitaliów bez prośby o to. Wg. mnie w ogóle nie warto zaczynać od zdjęć jeżeli ktoś tego wyraźnie nie zaznaczy ale to już jedynie moje zdanie.

8. Poznaj znaczenie słowa "nie".

9. Zadbaj o swój profil, to jak wygląda, jakie dodałeś zdjęcia, co tam napisałeś o sobie...

10. Ćwicz. Po prostu rozmawiaj z ludźmi zarówno w Sieci jak i na co dzień. Z kolegami w pracy, flirtuj w klubach, porozmawiaj z Panią na Poczcie. To wszystko da Ci umiejętność prowadzenia rozmowy.

11. Nie zniechęcaj się niepowodzeniem. Poznać kogoś bardzo fajnego pod wieloma względami naprawdę nie jest tak łatwo a to że z Twoim rozmówcą/rozmówcami nadajecie na różnych falach nie jest niczyją winą

 

Edit: last but not least 

12. Bądź naturalny i bądź sobą. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś a przede wszystkim nie kłam i nie oszukuj. Ludzie doceniają szczerość a ideałów prawie nikt nie szuka. Kłamcom natomiast mało kto w tym klimacie wybacza

13. Odnajdź przyjemność w rozmowie a nie traktuj jej jako jedynie narzędzia lub co gorsza zła koniecznego w drodze do celu jakim jest spotkanie/seks.

[Coma✩ 7 317]

7 godzin temu, Zouza pisze:

wszyscy wiemy, że fizyczność musi "zagrać", choć nie każdy się do tego przyznaje i nie dla każdego ta świetna fizyczność to "kaloryfer", czy 75D i nogi do nieba, a włosy do ziemi.

To bym jeszcze trochę przewałkowała, bo akurat uważam, że fizyczność jest drugorzędna, w takim sensie, że poznając kogoś i czując ten „flow” jesteśmy w stanie pewne rzeczy w tej fizyczności wybaczyć (przynajmniej ja) Nawiązuje tu do tego, że zdjęcie w pierwszej wiadomości nie zawsze jest mile widziane i tu podam przykłady. Osobiście widząc idealnie wyrzeźbioną klatę na pierwszym zdjęciu, myśle, że facet może być próżny i będzie mnie oceniał. Widząc w pierwszym zdjęciu kutasa wkurzam się, że nie mogę skasować tej wiadomości z pamięci i nawet nie powiem co myśle. Jedna dziewczyna z forum wspominała mi, że ona np nie lubi zdjęć twarzy, a penisa owszem ??‍♀️ Także ze zdjęciami wstrzymałabym się na początek lub spytała, czy i jakiego zdjęcia druga strona oczekuje.

7 godzin temu, Zouza pisze:

Ale w jaki sposób prowadzić wirtualną, czy telefoniczną rozmowę, by zainteresowała?

No właśnie zainteresować sobą taką wiadomością, która

-nie jest równoważnikiem zdania - wtedy pomimo chęci nie ma co odpisać, bo nie ma w nim pytania, może wiec pytanie otwarte pomoże zacząć rozmowę

-spróbować dowiedzieć się czegoś o kobiecie z konta/wpisów, żeby nie palnąć gafy

-napisać coś personalnego, nietypowego, coś co zaintryguje

-nie przesadzać z poufałością, raczej uzbroić się w cierpliwość czekając jak rozwinie się rozmowa zamiast wprost wypisywać swoje fetysze, wymagania i fantazje

-skupić się na kobiecie, spróbować ją poznać, czyli to o czym pisał @Coma

 

Cd

[Coma✩ 7 317]

7 godzin temu, Zouza pisze:

Czy zawsze tak, a nie inaczej, czy jednak znajdą się odstępstwa? 

Zdecydowanie inaczej, bo jesteśmy kobietami i w związku z tym:

7 godzin temu, Zouza pisze:

Czy dany dzień, nastrój, wydarzenia mają na to wpływ. A jeśli tak to jaki? 

Dany dzień i nastrój ma ogromne znaczenie!

Czasem jak mam gorszy dzień to sama współczuje swoim rozmówcom

[Zouza® 29 620]

Bardzo dziękuję za dotychczasowe, bardzo cenne (serio, serio!), spostrzeżenia i uwagi.  

Zachęcam kolejnych użytkowników do podzielenia się własnymi. 

 

Mam jeszcze małą prośbę, bo chyba zbyt skrótowo założyłam, że to oczywiste  

 

Bardzo zależy mi na dwóch stronach medalu, czyli zarówno jak Wy zaczynaliście i prowadziliście rozmowę, by była ona skuteczna (czyli nawiązaliście znajomość), jak i to jak rozmawiali Wasi rozmówcy, że mieliście ochotę dyskutować i poznać drugą stronę. 

 

Tylko prooooszę, niech to będą WASZE spostrzeżenia i opis doświadczeń, a nie "Tata, a Marcin powiedział..."  

I niech będą to słowa, zachowania, które PRZYCIĄGAJĄ.   

O tym, co nas odpycha, to mamy na forum mnóóóóóstwo wypowiedzi.  

 

 

[Wife 623]

Można posługiwać się najbardziej wysublimowanym językiem świata, być bardzo elokwentnym, ukwiecać wypowiedzi najpiękniejszymi słowami i stwierdzeniami, do tego starać się nawiązać bliską wzajemna interakcje, można również obdarowywać kogoś niezliczoną liczbą komplementów ale w mojej ocenie nic to nie zmieni do póki nie nabędzie się umiejetność słuchania/czytania drugiej strony - działa to oczywiście w dwie strony, a czasem i trzy albo i więcej. 
Jeżeli ktoś nie stosuje parafraz w nawiązaniu do treści rozmowy, można szybko i łatwo wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Puentując myśl; wiele osób pyta, ale i tak nie obchodzi ich treść udzielonej odpowiedzi - wiec po co w ogóle rozmawiać? 

 

[ifeniks 1 032]

A mnie zadziwia coś innego, mianowicie większość z nas ma tutaj bardzo odważne zdjęcia. Takie po których rozpoczynając rozmowę jedyną tajemnicą drugiej strony jest to co ma w głowie, jakie ma pasje, zainteresowania i fantazje. To i cała reszta jest często bardziej seksowna niż wspomniane zdjęcia...

 

Czemu więc po dwóch trzech wiadomościach, nie typu „co słychać; tu mój penis; spotkamy się jutro” jest brak odzewu?

Czemu mając w galerii odważne zdjęcia ornitologiczne nie mamy odwagi napisać: „ przepraszam nie czuję flow w naszej rozmowie/szukam czegoś innego” ?

 

Ja lubię kulturę, może dlatego mnie to tak razi...

[jennifer✩ 3 623]

Mój dlugi, ekscytujący romans rozpoczął się wiadomością o treści " seksi nogi" (do mnie ).

Nie wiem w jaki sposób wyczułam w tej tresci wszystko to ,co później całymi latami tak mnie w nim elektryzowało

 

Ogólnie nie lubię sztuczności i egzaltacji. Sama mam do tego tendencje, więc bardzo doceniam gdy mężczyzna potrafi mnie wytrącić lekko z równowagi i poprowadzić rozmowę innym torem. Wtedy moje reakcje są dla mnie samej zaskakujące. 

Wole krótkie, ale intrygujące komunikaty, trochę zaczepne, trochę niegrzeczne, dowcipne.

Gdy jest zbyt grzecznie staję się nudna i konwersacja umiera.