Problem z doborem kochanka

[skysurfer 60]

Dokładnie

[Coma✩ 7 317]

15 godzin temu, Zouza pisze:

 nie zawsze taki man musi nęcić i kusić - wystarczy, że nie jest troglodytą   

I tu widzę niszę dla siebie ?

[nightrider 24]

16 godzin temu, Zouza pisze:

wystarczy, że nie jest troglodytą   

Konia z rzędem temu, kto ustali jedną obowiązującą wszystkie kobiety definicję "troglodyty"  

 

A tak serio, to różnice są, i to znaczne. Wystarczy przypatrzeć się, w jaki sposób selekcjonują kandydatów kobiety w popularnej aplikacji do randkowania, i w jaki sposób robią to mężczyźni. Kobiety najczęściej "dają w prawo" tym, którzy ich naprawdę zaciekawią, natomiast mężczyźni tym kobietom, które spełniają ich minimum akceptowalności.

 

Zupełnie zgadzam się z tym, że jest dużo kobiet, dla których powierzchowność jest ważna. I oby było ich więcej, to może w końcu zaczniemy o siebie dbać  

[Kind_of_Bear 554]

W dniu 12.08.2021 o 23:54, nightrider pisze:

Sama "dziura" to zdecydowanie za mało  Ale już całe ciało... Czemu nie? Większość mężczyzn pójdzie z piękną kobietą do łóżka bez mrugnięcia okiem. Nie musi pląsać, wabić, nęcić i kusić. Oczywiście może, i to jest wtedy super, to lubimy. Ale "nie musi".

No nie wiem... Niektóre kobiety potrafią zepsuć swoje fizyczne piękno w momencie kiedy tylko otworzą usta. I wtedy wszystko opada, a kutas najbardziej.  Jednak zazwyczaj trzeba więcej niż tylko kuszącego ciała. I obawiam się, że jeżeli niektórzy mężczyźni twierdzą inaczej, to raczej nie jest kwestia tego, że to typowo męska cecha, tylko tego, że oni sami nie mają zbyt wysokich wymagań w co włożyć swój sprzęt. 

[Zouza® 29 620]

W dniu 14.08.2021 o 14:39, Kind_of_Bear pisze:

I obawiam się, że jeżeli niektórzy mężczyźni twierdzą inaczej, to raczej nie jest kwestia tego, że to typowo męska cecha, tylko tego, że oni sami nie mają zbyt wysokich wymagań w co włożyć swój sprzęt. 

I w stosunku do siebie też wysokich wymagań nie mają, w żadnej kwestii.  

[Emotion seeker✩ 544]

W dniu 13.08.2021 o 17:07, nightrider pisze:

Konia z rzędem temu, kto ustali jedną obowiązującą wszystkie kobiety definicję "troglodyty"  

 

A tak serio, to różnice są, i to znaczne. Wystarczy przypatrzeć się, w jaki sposób selekcjonują kandydatów kobiety w popularnej aplikacji do randkowania, i w jaki sposób robią to mężczyźni. Kobiety najczęściej "dają w prawo" tym, którzy ich naprawdę zaciekawią, natomiast mężczyźni tym kobietom, które spełniają ich minimum akceptowalności.

 

Zupełnie zgadzam się z tym, że jest dużo kobiet, dla których powierzchowność jest ważna. I oby było ich więcej, to może w końcu zaczniemy o siebie dbać  

Przeczytaj sobie trochę więcej tematów na forum. Więcej wypowiedzi bardziej doświadczonych użytkowników tego forum. Kochanek i kochanków, jakie naprawdę są ich kryteria wyboru. Czytając Twój profil a zwłaszcza "O mnie" wnioskuję, że bardzo duże masz mniemanie o swojej atrakcyjności i inteligencji. Przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz i zastanów się co do swojej wypowiedzi na temat kobiecej definicji troglodyty.

Poza tym to forum nie jest popularną aplikacją do randkowania. Tu nikt poważny nie podchodzi tak do tych spraw.

Pozdrawiam i jak zwykle, bez urazy. 

To tylko moje przemyślenia.

[Grey✩ 2 072]

2 godziny temu, Emotion seeker pisze:

Czytając Twój profil a zwłaszcza "O mnie" wnioskuję, że bardzo duże masz mniemanie o swojej atrakcyjności i inteligencji. Przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz i zastanów się co do swojej wypowiedzi na temat kobiecej definicji troglodyty.

Zadziwiające jak dwie osoby mogą coś przeczytać i odnieść zupełnie różne wrażenie... Wszedłem na zakładkę o mnie w profilu @nightrider i absolutnie nie powiedziałbym, że autor prezentuje w nim cytowane "bardzo duże mniemanie o swojej atrakcyjności i inteligencji". Raczej przeczytałem dosyć szczery opis, bazujący na faktach, daleki od przechwalania się. 

[Emotion seeker✩ 544]

16 minut temu, Grey79 pisze:

Zadziwiające jak dwie osoby mogą coś przeczytać i odnieść zupełnie różne wrażenie... Wszedłem na zakładkę o mnie w profilu @nightrider i absolutnie nie powiedziałbym, że autor prezentuje w nim cytowane "bardzo duże mniemanie o swojej atrakcyjności i inteligencji". Raczej przeczytałem dosyć szczery opis, bazujący na faktach, daleki od przechwalania się. 

Nie będę komentował bo wydaje mi się, że nie ten sam tok myślenia mamy. Jak chcesz porozmawiać dlaczego to zapraszam na Czat Prywatny.

[Grey✩ 2 072]

11 minut temu, Emotion seeker pisze:

Nie będę komentował bo wydaje mi się, że nie ten sam tok myślenia mamy

Gdybyśmy na tym forum wszyscy mieli taki sam tok myślenia, to bym chyba nawet miesiąca tu nie wytrzymał. A dzięki temu, że jest inaczej, to zaglądam tu już 6 rok ? Pozdrawiam. 

[nightrider 24]

10 godzin temu, Emotion seeker pisze:

Przeczytaj sobie trochę więcej tematów na forum. Więcej wypowiedzi bardziej doświadczonych użytkowników tego forum. Kochanek i kochanków, jakie naprawdę są ich kryteria wyboru. Czytając Twój profil a zwłaszcza "O mnie" wnioskuję, że bardzo duże masz mniemanie o swojej atrakcyjności i inteligencji. Przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz i zastanów się co do swojej wypowiedzi na temat kobiecej definicji troglodyty.

Poza tym to forum nie jest popularną aplikacją do randkowania. Tu nikt poważny nie podchodzi tak do tych spraw.

Pozdrawiam i jak zwykle, bez urazy. 

To tylko moje przemyślenia.

Dziękuję za opinię na temat mojej osoby oraz ocenę mojej osobowości  Tak jak napisał Grey79, w opisie starałem się być jak najbardziej szczery; a także rzeczowy. Jeśli w jakiś sposób Cię to uraziło, to przepraszam.

 

Wracając do tematu. No cóż. Twoje argumenty wyniesione w moją osobę raczej nic nie wniosły do dyskusji. Moje ponowne przemyślenie sprawy też. Na forum jestem od 6 lat, więc sporo też poczytałem i na szczęście nie muszę nadrabiać zaległości. Sądzę, że jesteśmy tutaj po to, by wymieniać się opiniami i każdy ma prawo mieć własne zdanie. Inaczej patrzeć na świat. To właśnie w tym wszystkim jest najfajniejsze! Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety i mężczyźni różnią się znacznie między sobą, że mamy różne kryteria oceny i są one oparte właśnie w znacznej mierze na płci. A czy to będzie wynikało z naszej biologii czy kultury, to już inna sprawa.