Co mam powiedzieć?

[DemonFrog 6]

Witam, 

 

Może przychodzę do was z dość głupim i śmiesznym pytaniem ale jestem ciemny w temacie. 

 

Więc tak, jesteśmy młodzi. Ja 22 a moja partnerka 19. Jesteśmy razem 2 lata. Od prawie roku dyskutujemy o cuckold, kochankach i otwartym związku. W końcu nadszedł ten moment kiedy jesteśmy gotowi na spotkanie. Zdecydowaliśmy się na spotkanie w trójkę, ja chcę tylko obserwować. Jesteśmy w trakcie poszukiwań kandydata. Natomiast to co mnie martwi to co ja mam powiedzieć jak on przyjdzie?

 

Czy mam się z nim przywitać?

Czy mam coś mówić podczas seksu?

Czy mam z nim dyskutować przed lub po seksie?

 

Sam seks mnie nie martwi, nie mam żadnych obaw. Martwi mnie tą chwilę przed i po. 

 

Dodam że jest to nasze pierwsze takie spotkanie. Mamy za sobą jeden trójkąt. Ale było to z naszym wspólnym znajomym. 

 

Dziękuję za rady

[Wichura® 19 362]

Myślę że poczytanie historii prawdziwych na forum pomoże Ci wyklarować obraz. 

 

45 minut temu, DemonFrog pisze:

Czy mam się z nim przywitać?

Oczywiście. Przywitanie się z drugą osobą świadczy o kulturze

45 minut temu, DemonFrog pisze:

Czy mam coś mówić podczas seksu?

Jeżeli będziecie chcieli (cała trójka) żebyś mówił to jak najbardziej

 

45 minut temu, DemonFrog pisze:

Czy mam z nim dyskutować przed lub po seksie?

Ja tam np lubię sobie pogadać przed i po. 

 

Możesz pomyśleć jak sam chciałbyś zostać potraktowany dołączając do pary jako kochanek. Ogólnie nie traktuj go jak kosmity tylko jak znajomego/kumpla i powinno być ok  

 

[DemonFrog 6]

Godzinę temu, Wichura pisze:

Myślę że poczytanie historii prawdziwych na forum pomoże Ci wyklarować obraz. 

 

Oczywiście. Przywitanie się z drugą osobą świadczy o kulturze

Jeżeli będziecie chcieli (cała trójka) żebyś mówił to jak najbardziej

 

Ja tam np lubię sobie pogadać przed i po. 

 

Możesz pomyśleć jak sam chciałbyś zostać potraktowany dołączając do pary jako kochanek. Ogólnie nie traktuj go jak kosmity tylko jak znajomego/kumpla i powinno być ok  

 

Dzięki serdeczne za rady. Właśnie obawiałem się nie komfortowej sytuacji między mną a kochankiem. 

[Coma✩ 7 317]

Strach przed nieznanym,  zwłaszcza w tak emocjonujacej kwestii, to naturalna rzecz. Bądź po prostu sobą i może spróbuj potraktować go jak kumpla. Reszta wyjdzie w praniu

[Coma✩ 7 317]

3 godziny temu, DemonFrog pisze:

Czy mam się z nim przywitać?

Czy mam coś mówić podczas seksu?

Czy mam z nim dyskutować przed lub po seksie?

Pomyśl sobie, że Kochanek może czuć ten sam stres przed poznawaniem Ciebie i jeszcze dodatkowo byciem obserwowanym. Wydaje mi się, że swobodne przywitanie i rozmowa rozluźni atmosferę i pozwoli Wam pokonać tą niezręczność i później lepiej się bawić  

[Mr.K✩ 5 977]

32 minuty temu, Coma pisze:

Bądź po prostu sobą i może spróbuj potraktować go jak kumpla. Reszta wyjdzie w praniu

Pytanie kto kogo pierwszy spierze  O ile nie planujecie spotkania typu wchodzi-działa-wychodzi to może dobrze byłoby się wcześniej spotkać z potencjalnym kochankiem sam na sam, chociażby na szybką kawę na orlenie. Czasem wystarczy zamienić parę słów, niekoniecznie na temat seksu, aby rozładować napięcie wstępne pomiędzy rogaczem a bullem czy tam kochankiem. Pamiętaj, że on także może się stresować dokładnie tym samym co ty a to się przekłada na jakość późniejszej zabawy we trójkę.

Powodzenia 

[DemonFrog 6]

Godzinę temu, Mr.K pisze:

Pytanie kto kogo pierwszy spierze  O ile nie planujecie spotkania typu wchodzi-działa-wychodzi to może dobrze byłoby się wcześniej spotkać z potencjalnym kochankiem sam na sam, chociażby na szybką kawę na orlenie. Czasem wystarczy zamienić parę słów, niekoniecznie na temat seksu, aby rozładować napięcie wstępne pomiędzy rogaczem a bullem czy tam kochankiem. Pamiętaj, że on także może się stresować dokładnie tym samym co ty a to się przekłada na jakość późniejszej zabawy we trójkę.

Powodzenia 

W sumie to dobry pomysł, nie pomyślałem o tym

[Matt2233 592]

Pierwsze spotkanie zapada na dlugo w pamięć. Ja swoje pamiętam do dzisiaj. Jak w umowionym miejscu czyli pod ich blokiem stal krótko ostrzyżony gość wysoki i dobrze zbudowany (typ kibola) na szczęście sam zagadał i okazało sie że nie jest taki straszny. Poszliśmy do ich mieszkania i też krótka rozmowa już w trójkę. Zabawa była świetna.  

Mam nadzieję że jakoś pomoglem. Na pewno bedzie lepiej gdy bedziecie swobodnie rozmawiać nie tylko o seksie

[Dragonfly® 20 390]

@rikon, a może przy erotycznej zabawie pokaż jej filmiki, które Cię kręcą? Tylko nie te nachalne, wybierz te delikatniejsze. I zacznijcie rozmawiać. Lub jak wiele osób z tego miejsca , napisz do niej list, e-maila i jej się w nim otwórz. Czasem łatwiej zacząć poprzez papier, pocztę e-mail niż prosto w oczy.

[Emotion seeker✩ 544]

W dniu 28.06.2021 o 08:24, rikon pisze:

Pracuję już nad tym

Dokładnie u nas tak było jak napisała @Dragonfly. Zaczęło się od mojego listu do @Seline. Nie było w nim jeszcze bezpośrednio wyznań fantazji (dotyczył innych naszych spraw) ale to był początek otwartych rozmów o marzeniach i naszych potrzebach. Nie minęło długo czasu zanim "wydusiłem" z siebie moje fantazje. Może dlatego, że była wtedy bardzo miła atmosfera i trochę alko, odważyłem się. Nie było żadnej "wojny". Nawet atmosfera się nie popsuła. Później jednak nie było jeszcze takiej odwagi aby o wszystkim otwarcie rozmawiać w cztery oczy. Była jeszcze z obu stron jakaś blokada. Za to na piśmie... Tysiące SMS-ów z wyjaśnieniami, zapewnieniami, co , jak, dlaczego tak jest. Z czasem pękła ta blokada i zaczęliśmy normalnie rozmawiać. No i teraz jesteśmy gdzie jesteśmy. Czego i Tobie życzę.

Potrzeba czasu i dużo, bardzo dużo rozmów.

Powodzenia