Translator Google

[skrzat✩ 4 604]

Odkryłem ciekawą zabawę (chcę wierzyć, że nikt wcześniej na to nie wpadł). Otóż:

1. Otworzyłem Translator Google

2. Ustawiłem język polski i tłumaczenie na łaciński

3. Wpisałem jakieś krótkie zdanie (najlepiej zawierające przynajmniej 4 nieprzypadkowe słowa)

4. Zacząłem klikać na strzałki zmieniając tłumaczenie na łaciński->polski->łaciński->polski->... itd

 

Robiłem to z córką i płakaliśmy ze śmiechu.

Wpisałem: "nie chodź w dziurawych butach". Już po 4 czy 5 roszadach wyszło mi: "że styl butów nie ma nic do zaciemniania okien".

Dalej jest już tylko lepiej. Po jakichś 20 - 30 zmianach wychodzą jakieś pseudobiblijne teksty.

Nie wiem czy to działa równie dobrze z innymi egzotycznymi językami. Podejrzewam, że tak.

 

Tak, wiem... to nie jest wyszukany humor... Ale jeśli macie przerwę na papierosa zbyt krótką na jakąś gierkę to polecam na poprawienie humoru.

 

Chętnie poznam jakieś obiecujące zdania i kombinacje polskiego z dziwnymi językami.

[Zouza® 29 620]

Skrzacie, uwierz mi, języki wcale nie muszą być "dziwne", by wychodziły jakieś absurdalne historie  

[skrzat✩ 4 604]

Podejrzewam, że tak. Google cały czas "udoskonala słownik. Teraz zamiast pseudobiblijnych tekstów w wyżej wymienionym przeze mnie zdaniu po kilkunastu kliknięciach zapętliło mi na: "W tym tekście nory itp" (itp - to część tłumaczenia  )

[_nikt_✩ 6 600]

45 minut temu, skrzat pisze:

nikt wcześniej na to nie wpadł

A właśnie, że wpadł
Uwierz mi, że zabawa z językiem arabskim, angielskim, rosyjskim czy niemieckim w translatorze też prowadzi do zaskakujących efektów i ubawić się można