Skocz do zawartości
Pavel

Dlaczego nie udzielamy się w dyskusjach.

Rekomendowane odpowiedzi

Bo taki jestem.

W realu też jak kot przysiadam z boku i słucham, od czasu do czasu mruknę :D

Nawet jeśli nie zgadzam się z czyimś zdaniem na forum, to nie wypowiadam się, bo wiem, że zaraz znajdzie się ktoś kto myśli podobnie jak ja.

Na każdym portalu społecznościowym pojawiam się na krótko i znikam, co raczej nie sprzyja dłuższym konwersacjom.

 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wchodzę raz na kilka dni, czasem tygodni, zwyczajnie, życie i brak czasu. Przelecę tematy z dzwoneczka i co najmniej 2 godziny mijają, a czasem jak się pojawi jakaś gorętsza dyskusja to często ma kilka stron i same przeczytanie tego wszystkiego to jak przeczytanie "Pana Tadeusza", zanim skończę to trzeba iść spać. I kiedy dyskutować? Zresztą podobnie jak pisze LadyA, często w dyskusjach znajdzie się taki oponent, który nie rozumie, że wyraźnie wyrażam swoje zdanie i jak ma odrębne, to chwała mu za to, możemy podyskutować, ale bez kpiarstwa, agresji czy wypominek. Odechciewa się dyskusji. A poza tym, jak często pojawiają się nowe, ciekawe i nie poruszane dotychczas tematy?

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bo to cholernie nudne się już stało. Powstały tematy na wszelakie możliwe tematy, choćby najbardziej zboczone i udziwnione. Wszyscy wszystko już wiedzą, widzą i czują a, co gorsze, mają wspaniałe doświadczenia na poparcie tego wszystkiego. Zostały mi jeno lakonicznie efekciarskie puenty, tam gdzie jeszcze może ktoś się uśmiechnie wyrozumiale. Ale jebać kurtynę. No pasaran

  • Lubię 10
  • Haha 2
  • Przytulam 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
55 minut temu, Mr.K pisze:

Wszyscy wszystko już wiedzą, widzą i czują a, co gorsze, mają wspaniałe doświadczenia na poparcie tego wszystkiego.

A ja, może naiwnie, wierzę, że nie wszystko wiem, nie wszystko widzę i czuję. Ale na pewno dużo i faktycznie na poparcie wielu rzeczy mam sporo doświadczeń własnych, czy też innych osób, o których wiem ciut więcej. 

Czy to źle? 

Może niekiedy dobrze. Przynajmniej dla tych, którzy się nie zaperzają, a poświęcą odrobinę czasu na refleksję. 

Dla mnie - pewnie czasem źle. 

  • Lubię 7
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Zeus pisze:

A poza tym, jak często pojawiają się nowe, ciekawe i nie poruszane dotychczas tematy?

Myślę, że to dobre spostrzeżenie. Często jak ktoś założy temat to dostaje zaraz w poście z liścia odnośnik, ze to już było i nara. A może właśnie w tym temacie na nowo wywiązałaby się dyskusja osób, które tego poprzedniego tematu nie śledziły na bierząco, bo jest sprzed kilku lat, a przecież nie kazdy wertuje forum kilka lat wstecz zakładając konto. Może w nowym temacie nowi Użytkownicy chcieliby podyskutować, ale takim upomnieniem jest im niejako pokazywane gdzie ich miejsce? Taka dygresja.

  • Lubię 8
  • Zmieszany 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

6 minut temu, maniurka pisze:

A może właśnie w tym temacie na nowo wywiązałaby się dyskusja osób, które tego poprzedniego tematu nie śledziły na bierząco, bo jest sprzed kilku lat

Ale nikt nie zabrania tego, by temat odkopać i często tak właśnie się dzieje :) 

 

7 minut temu, maniurka pisze:

przecież nie kazdy wertuje forum kilka lat wstecz zakładając konto

Maniurko, tym sposobem mielibyśmy 500 tematów o tym samym, a w każdym po dwa posty. 

 

9 minut temu, maniurka pisze:

Może w nowym temacie nowi Użytkownicy chcieliby podyskutować, ale takim upomnieniem jest im niejako pokazywane gdzie ich miejsce?

A co stoi na przeszkodzie, by rozwijali temat już istniejący? 

A gdzie jest ich miejsce? Bo teraz to nie rozumiem. Prośba o kontynuację w temacie już istniejącym jest jakąś potwarzą, czy czymś podobnym? 

Serio chciałabyś się przekopać przez 100 tematów, w którym jest po jednej odpowiedzi, albo nawet i nie, żeby usiłować sobie to połączyć w jakąś sensowną całość? 

No i pytanie - chciałoby Ci się po raz setny, dobra, nawet dziesiąty, odpowiadać na to samo pytanie, opowiadać tę samą historię?

Nie miałabyś wtedy odczucia, że ktoś jest zbyt leniwy, by poszukać, ewentualnie nie ma żadnego szacunku do tych, którym jednak chciało się i znaleźć, i napisać? 

  • Lubię 7
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
20 minut temu, maniurka pisze:

a przecież nie kazdy wertuje forum kilka lat wstecz zakładając konto. 

A powinien, że bo to bardzo dobry sposób na poznanie specyfiki tego miejsca

20 minut temu, maniurka pisze:

A może właśnie w tym temacie na nowo wywiązałaby się dyskusja osób, które tego poprzedniego tematu nie śledziły na bierząco, bo jest sprzed kilku lat

Nie tylko ja chwalę sobie tutejszy "oddział archeo". Przypomnij sobie ile razy Ty odgrzewałaś tu stare kotlety na dłuuugo sprzed pandemii, więc nie tłumacz teraz tych, którzy którym się po prostu nie chce. Serwery Sema też mają ograniczoną pojemność. 

20 minut temu, maniurka pisze:

 Użytkownicy chcieliby podyskutować, ale takim upomnieniem jest im niejako pokazywane gdzie ich miejsce? Taka dygresja.

To akurat nie jest specyfika tylko tego forum i niekoniecznie chodzi o pokazywanie komuś jego miejsca, ile przypomnienie regulaminu. Cóż - święte prawo administracji

  • Lubię 4
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po zarejestrowaniu Nas na forum przez P. Podchodziłam jak "pies do jeża" do dyskusji.

Owszem czytałam, miałam skrzętnie podsuwane tematy przez Męża, na zasadzie "przeczytaj, zobacz, to takie świetne miejsce, skarbnica wiedzy i wiadomości" "warto to przeczytać".

Co trzeba mu przyznać, zna Mnie najlepiej na świecie: Ja nie wiedziałam, że mi się tu spodoba, on już był tego pewien

 

Jak już trafiłam w trakcie czytania na interesujący Mnie temat i zabrałam głos w dyskusji, wypowiedziałam swoje zdanie, zamieściłam przysłowiowego posta... Ruszyła lawina... W mojej głowie... Nagle okazało się, że często moje zdanie zweryfikowałam, albo mimo "złego" odbioru- broniłam jak lwica. 

 

Raczej udzielam się w dyskusjach, lubię to, bywało, że dyskusje otworzyły mi głowę na pewne, nowe dla Mnie rzeczy. 

 

Ale jeśli "znikam" z forum to najczęściej przez brak czasu (czyli punkt zdaje się drugi w poście autorskim @pawelek1011;) i po kilku dniach nieobecności, widząc  interesujące nowe lub  stare "odgrzane" tematy żałuję, że tyle Mnie tu nie było. 

 

Natomiast sama osobiście mam teorię, że mnóstwo ludzi nie zabiera głosu w dyskusji, w obawie, że będą "rozjechani" przez innych. 

M.

(kilka dni Mnie nie było ;) - dlatego tak późno. 

 

  • Lubię 10
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, maniurka pisze:

Myślę, że to dobre spostrzeżenie. Często jak ktoś założy temat to dostaje zaraz w poście z liścia odnośnik, ze to już było i nara. A może właśnie w tym temacie na nowo wywiązałaby się dyskusja osób, które tego poprzedniego tematu nie śledziły na bierząco, bo jest sprzed kilku lat, a przecież nie kazdy wertuje forum kilka lat wstecz zakładając konto. Może w nowym temacie nowi Użytkownicy chcieliby podyskutować, ale takim upomnieniem jest im niejako pokazywane gdzie ich miejsce? Taka dygresja.

@maniurka bardzo dobra uwaga, warta tej otwartej dyskusji  Na stare wątki można się „natknąć”, ale czasem szukamy ich, by ew. nie zdublować tematu. I wtedy z ich poszukiwaniem jest chyba tak, że przy okazji tracimy tzw. flow?

Jak znajdziesz już ten „swój” stary temat, to chcesz przeczytać cały wątek - ktoś mógł już opisać podobne do Twoich myśli, pytania. Często okazuje się to faktem - więc nie zakładasz tematu, odpuszczasz udział w starszej dyskusji (ech-myślałeś, że masz świeże spojrzenie!), przeglądasz dalej. W końcu ktoś zakłada dobry temat, dlaczego nie udzielamy się w dyskusjach... Bo forum to forum a zasady to zasady :)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, Mr.K pisze:

Powstały tematy na wszelakie możliwe tematy, choćby najbardziej zboczone i udziwnione.

Rzucasz wyzwanie? :lach:

 

Lula.

  • Lubię 1
  • Haha 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...