Skocz do zawartości
Wichura

Potrzeby i oczekiwania żony, męża i... kochanki w relacjach Cuckqueen

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Wichura pisze:

Tak samo wiele kobiet tu spotyka się z kochankami "których żona wie" i też pewnie macie w tym zakresie swoje przemyślenia. Porozmawiajmy o nich.

Wspomnę jeszcze o przypadkach, gdy byłam niejako prezentem dla partnerów kobiet, które były również moimi kochankami - można by rzec, że wpisywałam się wtedy w rolę cuckcake pełną gębą w wersji rozszerzonej o kobiety. Bardzo miło wspominam te znajomości pod względem towarzyskim, choć na dłuższą metę trudno by mi było utrzymać takową dynamikę. Wzajemna sympatia wszystkich stron i życzliwe podejście do siebie - to podstawa, aby każdy wyszedł z takich spotkań z uśmiechem na ustach.

 

20 godzin temu, Wichura pisze:

drogie kochanki wchodzące w taką relację. Jakie są Wasze oczekiwania i potrzeby w tym zakresie ?

Obecnie zaś moje oczekiwania są wypełniane wręcz ponad miarę. Duże zaufanie i serdeczność, którymi jestem obdarzana, gdy wchodzę do domu mojego Kochanka. Przeświadczenie, że mam prawo czuć się tam dobrze sprawia jednocześnie, iż tym mocniej odczuwam wagę tego, że każdy w tym układzie ma możliwość odnalezienia wygodnego i bezpiecznego miejsca dla siebie, z poszanowaniem prywatności, osobistych granic i przy pielęgnowaniu szczerości zarazem.

 

Żaden układ DADT nie dałby mi takiego komfortu oraz przestrzeni na dialog pomiędzy stronami. Mam wrażenie, że na zasadach DADT bardzo trudno byłoby budować coś długofalowego, bez sporego zagrożenia wyrządzenia komuś krzywdy.

 

Lula.

  • Lubię 5
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@MP2020 Dobry, swobodny, niewymuszony przepływ energii - bardzo mi się podoba taka ideea. 

Jakiś czas temu @Dreamer postawił pierwsze kroki jako bull/kochanek, sytuacja kompletnie dla mnie nowa - do tej pory tylko ja miałam prawo do spotkań.

Mimo, że wszystko mieliśmy obgadane, ustalone i wydawałoby się przepracowane po jego spotkaniu zapoznawczym (bardzo zresztą udanym) ja nie mogłam się pozbierać. Było mi przykro, że mój mąż tak dobrze czuje się w towarzystwie innej. Byłam również zła na siebie, że odczuwam tak negatywne emocje w stosunku do tej dziewczyny, mimo, że nic nie zawiniła. 

Długo zastanawiałam się skąd taka reakcja, aż ktoś uświadomił mi czego w tym wszystkim brakuje. Brakowało mi kontaktu, choćby zdawkowego z potencjalną kochanką męża, czułam się wykluczona, a przez to bardzo niespokojna. Ostatecznie przez moją reakcję do drugiego spotkania nigdy nie doszło.. 

Teraz bogatsza w nowe doświadczenie, wiem już jak chciałbym żeby kształtowały się moje relacje z ewentualnymi kochankami męża. Myślę, że jestem też bardziej wrażliwa na potrzeby drugiej kobiety. Jeśli @Dreamerzamarzą się kolejne spotkania na pewno lepiej sobie poradzę. 

Widząc jak trudne jest przepracowane tych emocji zastanawiam się czy wchodząc w  pierwsze cucoldowe relacje sama nie wykazałam się brakiem taktu nie szukając kontaktu z żoną czy partnerką mojego kochanka.. 

  • Lubię 6
  • Przytulam 2
  • Dziękuję 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 godzin temu, senna pisze:

@MP2020 Dobry, swobodny, niewymuszony przepływ energii - bardzo mi się podoba taka ideea. 

Jakiś czas temu @Dreamer postawił pierwsze kroki jako bull/kochanek, sytuacja kompletnie dla mnie nowa - do tej pory tylko ja miałam prawo do spotkań.

Mimo, że wszystko mieliśmy obgadane, ustalone i wydawałoby się przepracowane po jego spotkaniu zapoznawczym (bardzo zresztą udanym) ja nie mogłam się pozbierać. Było mi przykro, że mój mąż tak dobrze czuje się w towarzystwie innej. Byłam również zła na siebie, że odczuwam tak negatywne emocje w stosunku do tej dziewczyny, mimo, że nic nie zawiniła. 

Długo zastanawiałam się skąd taka reakcja, aż ktoś uświadomił mi czego w tym wszystkim brakuje. Brakowało mi kontaktu, choćby zdawkowego z potencjalną kochanką męża, czułam się wykluczona, a przez to bardzo niespokojna. Ostatecznie przez moją reakcję do drugiego spotkania nigdy nie doszło.. 

Teraz bogatsza w nowe doświadczenie, wiem już jak chciałbym żeby kształtowały się moje relacje z ewentualnymi kochankami męża. Myślę, że jestem też bardziej wrażliwa na potrzeby drugiej kobiety. Jeśli @Dreamerzamarzą się kolejne spotkania na pewno lepiej sobie poradzę. 

Widząc jak trudne jest przepracowane tych emocji zastanawiam się czy wchodząc w  pierwsze cucoldowe relacje sama nie wykazałam się brakiem taktu nie szukając kontaktu z żoną czy partnerką mojego kochanka.. 

To jest żoną Twojego kochanka. Jeśli czułaby się dotknięta to moim zdaniem powinnaś to od niego usłyszeć a nie tkwić w domysłach, w końcu to on jest między Wami, jak łącznik  :)

 

Ja nigdy nie miałam potrzeby kontaktować się z kochankami męża, chyba że same zgłosiły, że czują taka potrzebę albo wyszło tak, że znałam je już wcześniej więc siłą rzeczy już i tak rozmawiałyśmy. Spodobało mi się przekazywanie im przez męża pozdrowień żeby czuły, że mnie jest ok z ich spotkaniem i ew. drobnej słodyczy na podtrzymanie sił w ich trakcie ;)

 

W sumie teraz pierwszy raz jestem w sytuacji, gdzie ten kontakt mam z własnej woli i z różnych względów sprawia mi przyjemność :) Chyba pierwszy raz kochanka tak bardzo mnie zainteresowała i wzbudzała taka sympatię, że aż pozazdrościłam mężowi, że on ją zna a ja nie i też chciałam

 

  • Lubię 11
  • Wow! 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 19.01.2021 o 09:12, rita pisze:

Spodobało mi się przekazywanie im przez męża pozdrowień żeby czuły, że mnie jest ok z ich spotkaniem

Ja bym w takim pozdrowieniu wyczuła coś w stylu uśmiechniętego „mam na ciebie oko” czy „pamiętaj, kto tu jest numerem jeden” ;) 

I bardzo dobrze, bo dodatkowo by mnie to nakręciło

 

Hidi

  • Lubię 3
  • Wow! 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
18 godzin temu, Hidi_&_Dali pisze:

Ja bym w takim pozdrowieniu wyczuła coś w stylu uśmiechniętego „mam na ciebie oko” czy „pamiętaj, kto tu jest numerem jeden” ;) 

I bardzo dobrze, bo dodatkowo by mnie to nakręciło

 

Hidi

O borze szumiący...

 

Stanęły mi przed oczami wszystkie sytuacje, gdy przesyłamy sobie w babskim gronie pozdrowienia i buziaczki...

 

Jeśli by je interpretować za każdym razem jako warczenie o chłopa, to by była dla mnie jakaś psychiczna masakra nie do zniesienia. 

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
14 minut temu, Sailor&Lula pisze:

O borze szumiący...

 

Stanęły mi przed oczami wszystkie sytuacje, gdy przesyłamy sobie w babskim gronie pozdrowienia i buziaczki...

 

Jeśli by je interpretować za każdym razem jako warczenie o chłopa, to by była dla mnie jakaś psychiczna masakra nie do zniesienia. 

 

Lula.

Podkreślę raz jeszcze - uśmiechniętego. Nie złośliwie, sympatycznie. 
 

Poza tym moja interpretacja wynikałaby z chęci jak największego nakręcenia się i może wykorzystałabym trochę te słowa niezgodnie z zamiarem wysyłającego, a zgodnie ze swoimi potrzebami i fantazjami. Mam nadzieję, że żadna partnerka nie miałaby mi tego za złe (skoro już się takim podejściem pochwaliłam, to w przyszłości można mnie o to podejrzewać).

 

I osobiście nie widzę w tym „warczenia o chłopa”, raczej podkreślenie, że jesteśmy w stabilnym układzie, tylko może takie podkreślenie bardziej w moim stylu.

 

Pozdrawiam

 

Hidi

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Hidi_&_Dali pisze:

 

Poza tym moja interpretacja wynikałaby z chęci jak największego nakręcenia się i może wykorzystałabym trochę te słowa niezgodnie z zamiarem wysyłającego, a zgodnie ze swoimi potrzebami i fantazjami. Mam nadzieję, że żadna partnerka nie miałaby mi tego za złe (skoro już się takim podejściem pochwaliłam, to w przyszłości można mnie o to podejrzewać).

Nakręciloby Cię w jakim sensie? Żeby pokazać, że jesteś lepsza od niej? To u mnie byłabyś przegrana ale ze mnie kiepska Rogatka, a przynajmniej długo by o tym opowiadać, dlatego się tu nie wypowiedziałam.

  • Haha 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, maniurka pisze:

Nakręciloby Cię w jakim sensie? Żeby pokazać, że jesteś lepsza od niej? To u mnie byłabyś przegrana ale ze mnie kiepska Rogatka, a przynajmniej długo by o tym opowiadać, dlatego się tu nie wypowiedziałam.

Nie, wręcz przeciwnie  

Jeżeli kochanek jest w związku, to potrzebuję być absolutnie pewna, że żona jest dla niego najważniejsza, najlepsza i wie o wszystkim, o czym tylko chce wiedzieć. Ani odrobinę nie zamierzam z nią konkurować.

We mnie byłaby raczej ogromna wdzięczność i chyba coś w rodzaju uwielbienia nawet na zasadzie „dziękuję, że mi ufasz i się na tę relację zgadzasz”.

 

Jedyne „zagrożenie” z mojej strony jest takie, że pośrednio ona też stanie się w moich oczach obiektem pożądania, co wynika z mojego pociągu do dominujących kobiet. Mogłabym się starać to powstrzymać, gdyby komuś przeszkadzało, ale nie obiecuję, że zdołam opanować wyobraźnię.

I czy warto? Chyba nie o to w tych zabawach chodzi.

 

 

Hidi

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Teraz to trochę brzmi, jakby w ogóle nie chodziło o tego męża/partnera

Przepraszam, za rzadko do ludzi mówię chyba, jeszcze się wyrobię

 

Chodzi!

 

Hidi

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Hidi_&_Dali pisze:

Teraz to trochę brzmi, jakby w ogóle nie chodziło o tego męża/partnera

Przepraszam, za rzadko do ludzi mówię chyba, jeszcze się wyrobię

 

Chodzi!

 

Hidi

Ja po ostatnich swoich wypowiedziach w kilku tematach zostałam tak bardzo niezrozumiana, że aż odechciewa mi się pisać

 

A wracając do Ciebie to teraz rozumiem - taki przezent od Żony Kochanka odebrałabyś jako próbę pokazania, gdzie jest Twoje miejsce, a tym samym jako przejaw jej dominacji, tak?

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...