Świadek na ślubie

[Rogacz 2020 Gdańsk✩ 134]

3 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

W kółko kręcisz się w tym samym miejscu ze swoimi wypowiedziami. Niebezpieczeństwo, niebezpieczeństwo, ciągle niebezpieczeństwo... I "pewne granice" będące TWOIMI granicami. Myślę, że @Fleur w ogóle nie rozważałaby opcji kochanka jako świadka, gdyby jej to nie było do czegoś w życiu potrzebne, nieprawdaż? 

 

Lula.

Prawdaż ... i zrobi jak uwaza . Rozumiem ze Twoje granice są Twojsze

[Sailor&Lula 10 084]

2 minuty temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

Prawdaż ... i zrobi jak uwaza . Rozumiem ze Twoje granice są Twojsze

Po prostu bawi mnie to, że chcesz ostrzec @Fleur przed ryzykiem zakochania, a nawet nie wiesz, czy dla niej zakochanie się jest granicą.

 

Lula.

[Rogacz 2020 Gdańsk✩ 134]

3 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Po prostu bawi mnie to, że chcesz ostrzec @Fleur przed ryzykiem zakochania, a nawet nie wiesz, czy dla niej zakochanie się jest granicą.

 

Lula.

Nie musze wiedzieć,  szczerze nie interesuje mnke to nawet . Każdy ti wyraza swoją opinię , ja wyrażam swoją i mówię co ja bym zrobił. 

[Sailor&Lula 10 084]

10 minut temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

Nie musze wiedzieć,  szczerze nie interesuje mnke to nawet . Każdy ti wyraza swoją opinię , ja wyrażam swoją i mówię co ja bym zrobił. 

Tak, ale za to interesowało Cię, ile czasu jestem z Sailorem - nie wiem, jakby to miało znaczenie dla tego, czy jeszcze jesteśmy narażeni na Twoje niebezpieczeństwa, czy już nie. 

 

(Chyba coś mi dosypali do sernika, że tak uparcie łapię za słowa...  )

 

Lula.

[Rogacz 2020 Gdańsk✩ 134]

13 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Tak, ale za to interesowało Cię, ile czasu jestem z Sailorem - nie wiem, jakby to miało znaczenie dla tego, czy jeszcze jesteśmy narażeni na Twoje niebezpieczeństwa, czy już nie. 

 

(Chyba coś mi dosypali do sernika, że tak uparcie łapię za słowa...  )

 

Lula.

Łap łap , śmiało,  tyle że @Fleur prosi o opinię , a Ty ją wyrażasz- widzisz różnice;) Dlatego właśnie dopytywałem o staz , bo skoro chcesz komus radzić,  to powinnas miec pewne doświadczenie smacznego serniczka

[Wichura® 19 362]

1 godzinę temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

W z zwiazku z powyższym,  mając tą wiedzę, [...]

To nie wiedza. To teoria poparta zbyt daleko idącymi wnioskami i obalona praktyką setek i tysięcy par realizujących się w Zdradzie Kontrolowanej

 

48 minut temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

bo w moim przypadku to sie skończyło nie do końca po naszej myśli. 

I tu jest pies pogrzebany. Próbujesz tworzyć uniwersalną teorię na podstawie pojedynczego, w dodatku własnego przypadku. Gdy napiszesz "ja bym uważał bo sam mam doświadczenia takie, że zrobiliśmy to i to i skończyło się tak i tak" wszystko jest w porządku. Gdy ubierasz swój przypadek w formę uniwersalnych i nieprzekraczalnych granic zaczynasz tworzyć subiektywne teorie przestawiając je jako uniwersalne

[Rogacz 2020 Gdańsk✩ 134]

2 minuty temu, Wichura pisze:

To nie wiedza. To teoria poparta zbyt daleko idącymi wnioskami i obalona praktyką setek i tysięcy par realizujących się w Zdradzie Kontrolowanej

 

I tu jest pies pogrzebany. Próbujesz tworzyć uniwersalną teorię na podstawie pojedynczego, w dodatku własnego przypadku. Gdy napiszesz "ja bym uważał bo sam mam doświadczenia takie, że zrobiliśmy to i to i skończyło się tak i tak" wszystko jest w porządku. Gdy ubierasz swój przypadek w formę uniwersalnych i nieprzekraczalnych granic zaczynasz tworzyć subiektywne teorie przestawiając je jako uniwersalne

A kto mowi ze to "teoria uniwersalna " ( notabene nie istnieje coś takiego,  teoria , to teoria) , ale rozumiem o co Ci chodzi . Unowerslane granice ? Ja to powiedziałem? Kiedy ???? Ja tylko mowie co bym zrobił i tyle . 

[Wichura® 19 362]

2 minuty temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

A kto mowi ze to "teoria uniwersalna " ( notabene nie istnieje coś takiego,  teoria , to teoria) , ale rozumiem o co Ci chodzi . Unowerslane granice ? Ja to powiedziałem? Kiedy ???? Ja tylko mowie co bym zrobił i tyle . 

Taaaaaa... Stwierdzenia typu "I możesz sobie zaprzeczać ile chcesz , tak jest i kropka." to wcale nie jest pisanie prawd objawionych tylko przedstawianie subiektywnego zdania. Przykład pierwszy z brzegu

 

2 godziny temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

otóż każdy z nas , jest tak zbudowany , że jeżeli pasuje Ci mentalnie druga osoba, podczas zbliżenia w mózgu wydziela się oksytycyna . Po pewnym czasie,  w mózgu,  zaczynają zachodzić reakcje chemiczne , a jeżeli spotykamy się nadal z tym samą osobą , powstaje zjawisko tzw zakochania . I mozesz sobie zaprzeczać ile chcesz , tak jest i kropka.

A teraz wybacz ale tak dyskusja jest zbyt jałowa aby chciało mi się ją kontynuować

[Rogacz 2020 Gdańsk✩ 134]

3 minuty temu, Wichura pisze:

Taaaaaa... Stwierdzenia typu "I możesz sobie zaprzeczać ile chcesz , tak jest i kropka." to wcale nie jest pisanie prawd objawionych tylko przedstawianie subiektywnego zdania. Przykład pierwszy z brzegu

 

A teraz wybacz ale tak dyskusja jest zbyt jałowa aby chciało mi się ją kontynuować

Pewne fakty, jak wydzielanie oksytocyny nie są moja teorią , a faktem stwierdzonym naukowo,- w odniesieniu do tego napisałem ze tak jest i kropka, ale oczywiście masz prawo sie noe zgadzać Dobrego wieczoru

[Sailor&Lula 10 084]

2 minuty temu, Rogacz 2020 Gdańsk pisze:

Pewne fakty, jak wydzielanie oksotucyny nie są moja teoria , a faktem stwierdziłam naukowo . O tym mowilem , ale oczywiście masz prawo sie noe zgadzać Dobrego wieczoru

Twojej żonie hormony szczęścia uderzyły do głowy z powodu kochanka, ale jednak z Tobą została, prawda?

 

Lula.