Fantazja o dwóch żonach

[jennifer✩ 3 623]

Dominujący facet poradzi sobie nawet z dwiema teściowymi

[KnAa96 206]

7 minut temu, Kind_of_Bear pisze:

Dostrzegam tutaj może pewnego rodzaju uprzedzenie, a może znamiona seksizmu. I nie mówię tu o autorze. 

 

Nie sądzę by opisywanie w ten sposób rogacza wzbudziło takie komentarze, o "małej wiarygodności", "narzucania fantazji" czy "poklepywania po plecach i uznania fantazji". Być może rzadkość zjawiska cuckqueen (w porównaniu do męskich cucków) na to wpływa. Tak czy siak, insynuowanie z góry, że ktoś wkłada w usta i głowę swojej żony rzeczy, których ta nie podziela jest niefajne, bo nie ma żadnych podstaw by ktoś z czystą kartą musiał się tłumaczyć i cokolwiek udowadniać. 

 

A co do tego o czym "każdy" dominujący facet marzy, to akurat tutaj bym się z autorem nie zgodził. Ale to już kwestia indywidualnych upodobań.

No właśnie dlatego zrobiło mi się trochę dziwnie. Bo jak czytam tutaj o hotkach, które za przeproszeniem mogą pieprzyć się na prawo i lewo a mężowi to najlepiej założyć klatkę na kutasa, to wszystko jest ok. To są super fantazje obojga partnerów, dające spełnienie, satysfakcję itd. I nikt nie domniemuje, że ktoś potrzebuje poklepania po plecach. A jak ja piszę Wam o tym, że to może działać w druga stronę w podobnej skali, to już ocenia się to inaczej. Doceniam Wasze komentarze i uwielbiam to forum, ale zaskoczyło mnie to nieco. I cieszę się, że nie tylko ja to zauważyłem. Więcej otwartej głowy  żona oczywiście też tutaj zajrzy i odpowie na wszelkie pytania. 

[Złota Rybka✩ 4 377]

6 minut temu, KnAa96 pisze:

a mężowi to najlepiej założyć klatkę na kutasa, to wszystko jest ok

Teraz to Ty popełniasz błąd uogólnienia. Dla mnie powyższa sytuacja nie jest ok. W ogromnym gronie pań HW znam jedynie dwie, które używają klatek.

[KnAa96 206]

2 minuty temu, Złota Rybka pisze:

Teraz to Ty popełniasz błąd uogólnienia. Dla mnie powyższa sytuacja nie jest ok. W ogromnym gronie pań HW znam jedynie dwie, które używają klatek.

Zbyt dosłownie traktujesz moją wypowiedz. Nie powiesz mi jednak, że tak samo oceniacie (te kilka osób) całkowitą wolność seksualną kobiety a faceta w związku ZK. Bo po tych komentarzach tego nie widać. 

[Złota Rybka✩ 4 377]

I nie jest tak, że jedynie Ciebie nie oklaskują za powalająco ciekawą fantazję. Wiele osób pisze albo o doznaniach ekstremalnych, albo o zachowaniach ryzykownych i wtedy jest jeszcze więcej trzeźwiących komentarzy.

[KnAa96 206]

1 minutę temu, Złota Rybka pisze:

I nie jest tak, że jedynie Ciebie nie oklaskują za powalająco ciekawą fantazję. Wiele osób pisze albo o doznaniach ekstremalnych, albo o zachowaniach ryzykownych i wtedy jest jeszcze więcej trzeżwiących komentarzy.

Wiem o tym. Ale nie jest przypadkiem, że nie tylko ja zwróciłem na to uwagę, że zupełnie inaczej oceniacie mój układ (niektóre osoby) w porównaniu do odwrotnej sytuacji. Nie spierajmy się już o to, bo szkoda czasu. Każdy ma związek ZK taki, jaki lubi i jaki mu odpowiada. Jest szanuje w tym uczucia partnera, droga wolna. I sami wyznaczamy sobie granice. Jesteśmy z żona na początku tej drogi, wiec wszystko przed nami. 

[Złota Rybka✩ 4 377]

1 minutę temu, KnAa96 pisze:

Bo po tych komentarzach tego nie widać.

Jakich komentarzach? Tutaj, w Twoim wątku? To jedynie kropla w oceanie.

 

Nasze relacje - czyli pań HW i moje - nie toczą się jedynie tutaj. Zaskoczenie, prawda? Te szczere przyjaźnie kwitną w prawdziwym życiu i na jednym spotkaniu siedzi kobieta lubiąca młodych, uległych chłopaków jak i taka, która umie znieść najbardziej tęgie baty od dominującego kochanka. Akceptujemy każde zachowanie i każdy układ, jeśli zaangażowane osoby wyraziły na to świadomą zgodę.

 

 

[KnAa96 206]

Teraz, Złota Rybka pisze:

Jakich komentarzach? Tutaj, w Twoim wątku? To jedynie kropla w oceanie.

 

Nasze relacje - czyli pań HW i moje - nie toczą się jedynie tutaj. Zaskoczenie, prawda? Te szczere przyjaźnie kwitną w prawdziwym życiu i na jednym spotkaniu siedzi kobieta lubiąca młodych, uległych chłopaków jak i taka, która umie znieść najbardziej tęgie baty od dominującego kochanka. Akceptujemy każde zachowanie i każdy układ, jeśli zaangażowane osoby wyraziły na to świadomą zgodę.

 

 

Nie wiem, po co o tym teraz mówisz i jaki to ma związek z ocenianiem naszych fantazji. I nie, relacje poza forum nie są dla mnie zaskoczeniem. Wyluzuj  W naszym związku tez - mimo grania pewnych ról - na wszyekto jest obólna zgoda. 

[Matt2233 592]

Myślę że cucqueen jest rzadkością dlatego takie podejście do tematu. Do każdej fantazji w jakiś sposób można sie doczepić. Nawet patrząc na samą realizacje fantazji dużo ciężej będzie znaleźć kobiete niz faceta gdyby fantazja dotyczyła dwóch mężów

[Złota Rybka✩ 4 377]

6 minut temu, KnAa96 pisze:

Nie wiem, po co o tym teraz mówisz

Mówię, żebyś miał świadomość naszej akceptacji różnorodności, jeśli nie zobaczyłeś jej w naszych wypowiedziach.