Skocz do zawartości
KnAa96

Fantazja o dwóch żonach

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ciekawa jakie emocje przezywasz w tak daleko posuniętej uleglości wobec męża. Kobiecy punkt widzenia jest bardzo ciekawy w takim ukladzie.

Powyzszy post opisuje to ogólnie, bardzo podobnie do męża.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 godzin temu, jennifer pisze:

Powyzszy post opisuje to ogólnie, bardzo podobnie do męża.

Może ich fantazje i odczucia z tym związane są po prostu zbieżne i tylko się cieszyć, że tak się dobrali ? Nie każdy też ma obowiązek opisywać swoje fantazje i doznania w formie elaboratów.

 

Mam wrażenie, że miejscami trwa w tym temacie jakieś dyskretne doszukiwanie się drugiego dna i nie rozumiem dlaczego szczególnie, że z pewnością nie chodzi o sam fakt "odwrotności" układu jako cuckqueen. W końcu gdy pojawiały się na forum kobiety zainteresowane właśnie cuckqueen i to w bardziej "zaawansowanej formie" to reakcje na ich posty były zgoła inne 

No ale może to tylko takie moje wrażenie.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zgadzam się z Tobą @Wichura Jesteśmy przecież w dziale 'fantasy' - czy zatem @KnAa96 musi dowodzić,  że jego partnerka akceptuje albo podziela jego fantazje? Chyba niekoniecznie

Odniosłem też wrażenie,  że niektóre z naszych Pań zabolała nieco ich feministyczna duma. No bo jak to - mąż zabawia się z kochanką a za ścianą rodzona żona stoi grzecznie przy garach? To dlaczego nikt się nie burzy, jak czyta historie o mężach przykładnie sprzątających mieszkanie (i nie tylko) przed i po wizycie kochanka, których mamy tu na forum całe mnóstwo. I to nie tylko w tym dziale,  ale i w historiach prawdziwych.

W tych trudnych dla wszystkich czasach apeluję zatem o więcej dystansu (peace✌)

A wracając do meritum wątku, to w mojej opinii Twoja @KnAa96 (w sumie jak się okazuje Wasza) fantazja wydaje się spójna i realna, ale na dłuższą metę przeszkodę stanowi zauważony przez @mixer22 czynnik - synchronizacja okresów u żony i kochanki. Tego, nieprzewidywalnego w swoich skutkach elementu, obawiałbym się najbardziej 

  • Lubię 6
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Coma i jeszcze Ty z tym żartem o okresie musiałeś wyskoczyć? :facepalm:

Oboje z pary @KnAa96 mówią tu jasno o weekendowych spotkaniach, a nie o stałym mieszkaniu. Mam wrażenie, że ten istotny fakt został tu przez wielu pominięty. To raczej za mało, by się cykle zsynchronizowały. 

Mnie i moim koleżankom z pracy okresy jakoś się nie synchronizują, a spędzamy razem minimum 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. 

Poza tym wielu kobietom okres w niczym nie przeszkadza. Ja tam wtedy jestem bardziej nakręcona i więcej odczuwam. 

 

Teraz jeszcze bardziej ta fantazja mnie interesuje. Bo tak całkowicie odwrotna od mojej, a jednak jest pewien wspólny mianownik. 

Z chęcią poznałabym jakąś parę bawiącą się tak w realu, by móc z nimi porozmawiać i pogrzebać w naszych umysłach. 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
18 minut temu, Dragonfly pisze:

@Coma i jeszcze Ty z tym żartem o okresie musiałeś wyskoczyć? :facepalm:

To nie był żart. 

19 minut temu, Dragonfly pisze:

Mnie i moim koleżankom z pracy okresy jakoś się nie synchronizują, a spędzamy razem minimum 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. 

Poza tym wielu kobietom okres w niczym nie przeszkadza. Ja tam wytedy jestem bardziej nakręcona i więcej odczuwam. 

Mówimy tu o "w miarę" stałym związku dwóch kobiet i jednego mężczyzny, choćby i weekendowym, więc nie porównywałbym tego z relacjami między kobietami w codziennej pracy. 

 

22 minuty temu, Dragonfly pisze:

Z chęcią poznałabym jakąś parę bawiącą się tak w realu, by móc z nimi porozmawiać i pogrzebać w naszych umysłach. 

Nie Ty jedna. W ogóle bardzo mnie interesuje na jak długo taki trójkąt ma szanse powodzenia. Wszystkie tego typu związki, które znam lub znałem osobiście, albo o nich słyszałem nie przetrwały zbyt długo. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
24 minuty temu, Dragonfly pisze:

Poza tym wielu kobietom okres w niczym nie przeszkadza. Ja tam wytedy jestem bardziej nakręcona i więcej odczuwam

Mi też już okres nie przeszkadza. :)

 

BTW, chyba był taki punkt w regulaminie, by bezpodstawnie nie podważać prawdziwości czyichś wypowiedzi? Choć w sumie jeszcze nikt nie robi tego wprost. Całe szczęście. 

 

Utarło się w naszym gronie, że kobiety są bardziej terytorialne od mężczyzn. Dział ultimate cuckold jest okupowany przez uległych mężczyzn. Tymczasem opcji jest tak wiele... Sky is the limit!

 

Piszcie więcej w dyskusjach @KnAa96 :)

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.12.2020 o 01:29, KnAa96 pisze:

Dobry wieczór! Zdążyłem zauważyć, że tego typu fantazje są na forum rzadkością. Jak już niektórzy wiedzą, s naszym układzie to ja zdradzam moją przepiękną żonę ;) Niemniej, od dłuższego czasu w naszych głowach przewija się fantazja... o dwóch żonach. Polega ona na tym, że ta druga kobieta z nami mieszka, gotuje, zajmuje się dziećmi, tak jak moja żona, ale przede wszystkim... pieprzę się z nią zamiast ze swoją własną żoną. Ta druga przejmuje „małżeńskie obowiązki”  W naszych fantazjach uprawialbym seks z drugą żoną (tak bym się do niej zwracał) a ta prawdziwa mogłaby w tym czasie gotować nam obiad albo masturbować się w drugim pokoju, słuchając dźwięków dobiegających z sypialni... i szacując koszty remontu, bo z drugą żoną pieprzyłbym się tak, że poleciałby tynk ze ściany. Lubię łamać łóżko. Oczywiście, w zależności od tego, z którą szedłbym do łóżka, wymieniałyby się ślubną obrączką. Taki mały fetysz. Można powiedzieć, że kochanka („druga żona”) zdominowałaby nieco moją prawdziwą w temacie seksu...  
 

Nie spotkałem się jeszcze tutaj z taką fantazją, wiec chętnie się dowiem, co o niej myślicie ;)  Moim zdaniem do zrealizowania w formie pewnej gry... 

Ja myślę (jak i widzę), że będziesz miał nielichy problem z pokłosiem po dziesiątkach lat naszych przodków, którzy czuli społeczne przyzwolenie na traktowanie kobiety jako dodatek do mężczyzny, jej potrzeby za mniej ważne a uczucia za nieistotne. Autonomię, samostanowienie i równość praw udało nam się wywalczyć stosunkowo niedawno i do dzisiaj jeszcze trwa niwelowanie różnic i mitów społecznych. Na dokładkę piszesz to w atmosferze protestów dt.ustawy stawiających kobietę w takim a nie innym miejscu w szeregu.

 

Nie spodziewałabym się więc entuzjazmu ze strony pań ani klimatu do popierania takich postów na szeroką skalę.

 

Czy to jest sprawiedliwe w świetle tego, że panie piszą w podobnym tonie o deprecjonowaniu swoich mężów i czerpaniu z tego satysakcji (dla obu stron)?

 

Nie.

 

Czy to sprawiedliwie, że one mają za to wsparcie i lajki a na Ciebie runie podejrzliwość i zdania na "nie"?

 

Nie.

 

Czy to dziwne?

 

Też nie. To skutek wielu lat nierówności i sądzę, że to się wyrówna w swoim czasie, który jeszcze nie nadszedł. Na razie mamy czas podnoszenia się głosów mężczyzn, że jest taka walka o "równo", że oni też chcą się załapać na ten pociąg i zaznaczyć, gdzie objęła ich "mitologia płci" i czują się nierówno traktowani. 

 

Pozdrawiam. 

  • Lubię 3
  • Smutny 1
  • Dziękuję 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
51 minut temu, Coma pisze:

Odniosłem też wrażenie,  że niektóre z naszych Pań zabolała nieco ich feministyczna duma. No bo jak to - mąż zabawia się z kochanką a za ścianą rodzona żona stoi grzecznie przy garach? To dlaczego nikt się nie burzy, jak czyta historie o mężach przykładnie sprzątających mieszkanie (i nie tylko) przed i po wizycie kochanka, których mamy tu na forum całe mnóstwo. I to nie tylko w tym dziale,  ale i w historiach prawdziwych.

Ja podobne zdziwienie wyraziłam czytając o femdomie, więc przy tej „skrajności” tez mogłam się zdziwić, prawda?

Ja sama wyobrażam sobie taki układ dwóch żon jedynie na zasadzie partnerskiej - trojkąta, wspólnej zabawy i podobnie byłoby w przypadku dwóch mężów, bo nie przepadam za poniżaniem - w przypadku faceta byłoby mi głupio, w przypadku kobiety to zwyczajnie muszę czuć, ze dla mojego faceta to ja jestem naj. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
10 minut temu, Coma pisze:

Nie Ty jedna. W ogóle bardzo mnie interesuje na jak długo taki trójkąt ma szanse powodzenia. Wszystkie tego typu związki, które znam lub znałem osobiście, albo o nich słyszałem nie przetrwały zbyt długo. 

No dobra, a jak panny nie określają się jako cuckqueen, lecz po prostu współradośnie dzielą się partnerem? Mogąc mieć z tego specjalną podnietę albo nie? Wszelkie obustronnie otwarte związki? Też nie działają? U @KnAa96 po prostu fantazja idzie w mniej popularną skrajność. Ja nie widzę powodów, dla których to by miało nie zadziałać na zdrowych, konsensualnych zasadach.

 

Lula.

  • Lubię 6
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Coma pisze:
2 godziny temu, Dragonfly pisze:

@Coma i jeszcze Ty z tym żartem o okresie musiałeś wyskoczyć? :facepalm:

To nie był żart. 

Skoro to nie był żart ( zmyliły mnie te ubawione emotki), to w takim razie powiedz mi jakie zagrożenia miałeś na myśli?

Wiesz. My tu nadal rozprawiamy o weekendowym układzie. Prawdopodobieństwo, że żonie i kochance zsynchronizują się cykle jest dokładnie takie samo jak w przypadku moim i moich koleżanek z pracy. W przypadku kochanków wystarczy dogadać terminy i już. 

 

1 godzinę temu, Sailor&Lula pisze:

Utarło się w naszym gronie, że kobiety są bardziej terytorialne od mężczyzn.

Hymn...  Wydaje mi się, że to zależy od charakteru kobiety.

Jedne kobiety są terytorialne i to też tylko względem danego mężczyzny  (jak ja) , a inne zwyczajnie niepewne siebie, swojej pozycji w związku - pełne kompleksów. 

 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...