Mecenas

[Endrzy 788]

Cześć, troszkę na początek spróbuję coś przedstawić, jak się spodoba to oczywiście będzie kontynuacja. A może pomożecie rozwinąć fabułę? ☺️

 

Moją narzeczona rusza ze swoją działalnością artystyczną. Te dziwne czasy sprawiają, że by spokojnie funkcjonować, przydałby się jakiś mecenas sztuki. Razem szukamy możliwości, fundacji. Dzwonimy i wysyłamy jej portfolio. Pewnego dnia dostaje odpowiedź od młodego, ale już uznanego kolekcjonera sztuki. Idzie do niego na spotkanie. Wieczorem wraca roztrzęsiona. Mówi mi, że zaproponował jej spore pieniądze oraz wystawę w galerii jeśli tylko się z nim prześpi. Jestem lekko wkurzony, ale rozmawiamy, tłumaczę jej, że może to być dla niej, na nas szansa. Że to tylko jeden raz. Rozmawiamy kilka dni o tym. W końcu się zgadza. Z trzęsącymi się dłońmi pisze mu, że się zgadza. Mija kilkanaście minut. Siedzimy wpatrując się w telefon. W końcu jest sygnał wiadomości. "Jutro o 18 podjadę po ciebie, postaraj się". Nie możemy zasnąć. Denerwujemy się. Nie wiem kto bardziej. Następnego dnia pomagam jej wybrać bieliznę. Białe pończochy, białe koronkowe stringi oraz koronkowy staniczek na jej maleńkie piersi. Idzie pod prysznic by przygotować się, ogolić cipkę. Siedzę w fotelu gdy ubiera się w bieliznę. Momentalnie mi twardnieje. Zakłada czerwoną krótką sukienkę gdy dzwoni domofon. Ubiera wysokie szpilki gdy prosi mnie bym odebrał. "Już schodzi..." zaczynam gdy słyszę "nie trzeba, proszę mi otworzyć". Serce mi łomocze ale otwieram. Po chwili w drzwiach stoi on. Elegancko ubrany, wchodzi i rzuca mi marynarkę. "Zrób mi drinka" rzuca i wchodzi do naszej kawalerki. Poszedłem grzecznie zrobić drinka. Wchodzę do pokoju a on stoi obok mojej zdenerwowanej narzeczonej. Podaję mu a on każe mi usiąść w fotelu. "Zatańcz dla mnie" mówi do niej. Zaczyna się delikatnie kołysać. "Mocniej kręć tym tyłeczkiem" widzę jak go słucha a biodra się mocniej kołyszą. "A teraz zmysłowo" jej dłonie ruszają się po jej ciele, od ud w górę, delikatnie zawadza o sukienkę unosząc ją lekko i odsłaniając pośladek. Następnie dłonie idą wyżej, po biodrach, ciele lekko zahacza o swoje małe piersi aż dochodzi do szyji i po karku dociera do swoich krótkich włosów które delikatnie mierzwi. "A teraz zatańcz jak kurwa" patrzy na mnie przerażona. Ja jestem lekko zdenerwowany także ale nieoczekiwanie ogromnie podniecony. "Patrz na mnie a nie na niego. Dwa razy nie będę powtarzał" syknął. I nagle jej nie poznaję. Z mojej niewinnej szarej myszki wychodzi diablica. Podchodzi do niego, zaczyna się o niego ocierać. Odwraca i kręci swoim małym krągłym tyłeczkiem przy jego kutasie. Bierze jego dłonie i kładzie na swoim ciele, prowadzi je od bioder po piersiątka. "A teraz to po co przyszedłem. Obciagniesz mi"

[Duszek]

Ciekawie, ale jak na moje troszkę za szybko wszystko się dzieje. Brakuje budowania napięcia. Ale pisz dalej, jestem ciekaw

[Endrzy 788]

Odwrócił ją i chwycił za gardło, przysunął do siebie i namiętnie zaczął całować. Drugą dłonią zaczął ściskać jej pośladki unosząc sukienkę. Widzę, że jej dłonie idą ku jego karku, schodzą i zaczynają pieścić jego pośladki. Wiem, że ma fetysz pośladków i że się na nich skupia. Kończą się całować, ona zaczyna rozpinać jego koszulę. Guzik po guziku. Patrzą sobie w oczy i znów się całują. Odrywa się od jego ust i rozpinając wciąż przechodzi ustami do jego szyi. Rozchyla koszulę i całuje jego tors. Widzę, że jest umięśniony a ona całuje i pięści jego sutki. Schodzi niżej, koszula jest rozpięta a ona całuje jego brzuch. Jest już przed nim na kucykach.

"Klęknij" mówi a ona zmienia pozycję.

Chwyta jego pasek i rozpina go. Następnie guzik spodni i zamek. Opuszcza jego spodnie całując go po udach. Wyswabadza się ze spodni i stoi w samych bokserkach. Nabrzmiałych bokserkach. Ona masuje go po czym spogląda na mnie.

"Na mnie miałaś patrzeć, nie na niego!"

[Endrzy 788]

"Sama przyszłaś do mnie, skomlałaś o kasę. Więc teraz jesteś moja. A on ma być tego świadkiem. Inaczej nic z umowy"

Delikatnie kiwnąłem do niej głową, sam nie wierzę jak bardzo jestem podniecony. Widzę, że jest lekko wystraszona, ale w oczach widzę podniecenie. Zawsze mówiła mi, że lubi jak to facet jest zdecydowany, dominuje. Ja zawsze byłem zbyt nieśmiały i delikatny, miałem opory. Teraz chyba oboje czujemy, że przekraczamy pewną granicę. Granice, której baliśmy się przekroczyć, ale bardzo tego pragnęliśmy.

Widzę jak powoli odchyla jego bokserki i opuszcza, wyłania się spory kutas. Nie mam kompleksów, mam dużego, ona też to potwierdza, ale wyłania się prawdziwy olbrzym. Ok 21cm i dość gruby. Chwyta go delikatnie u nasady, powoli go bada, jak to artystka, dłonią. Sprawdza jego wielkość, objętość, kształt, analizuje główkę i żyłę. Widzę, że jej się podoba. 

"Spójrz mi w oczy" robi to posłusznie "a teraz zajmij się nim"

Nie odrywając oczu chwyta go u nasady i unosi, lekko się pochyla i chwyta jądro w usta, widzę jak je zasysa, masuje językiem wewnątrz ust. Puszcza i językiem jedzie od jąder przez całą długość penisa aż po główkę. Wodzi po główce językiem, liże ją. Wystawia język i wciąż patrząc mu w oczy i trzymając nasadę kutasa, bije się nim wpierw po pokoju a potem po języku.

"Grzeczna suka" cedzi a ona się uśmiecha po czym chwyta w usta jego główkę. Kurwa z jaki jego kutas jest wielki, ledwo ustami objęła. Widzę jak jeździ po nim językiem. Po kilku chwilach kładzie dłoń na jej głowie i zaczyna masować jej włosy. Ona wciąż pięści samą główkę a dłońmi jądra. On z jedną dłonią na jej głowie a drugą popija drinka. Delektuje się lodzikiem i drinkiem. Po chwili odkłada drinka, dokłada drugą dłoń na jej głowę i zdecydowanym ruchem dociska ją do końca. To nawet moje 18cm nigdy nie wzięła do końca a on zrobił to jednym zdecydowanym ruchem. Puściła jego jądra i próbuje go odepchnąć gdy on wciąż ją przytrzymuje. Mija kilka sekund gdy ją puszcza. Klęcząc łapczywie łapie powietrze, ślina jej ścieka po brodzie i łączy się z kutasem.

"Chcesz tych pieniędzy?"

"Ttttak"

"Podobało się?"

Widzę, jak wciąż łapie powietrze

Uderza ją lekko w policzek 

"Pytałem czy się podobało!"

Seria na mnie ale kolejny lekki raz w policzek przywołuje ją do porządku

"Ttttak" szepcze

"Głośniej, bo nie słyszałem!"

"Tak! Podobało mi się!" Słyszę z jej ust. Tak, jestem pewien, przekroczyliśmy granice. Jej tak i mój twardy kutas są na to dowodem

 

 

 

 

 

[DobryByczek 9]

Podoba mi się, pisz dalej

[Endrzy 788]

3 godziny temu, DobryByczek pisze:

Podoba mi się, pisz dalej

Zapraszam do podawania pomysłów lub dawania czegoś od siebie ☺️