Skocz do zawartości
Robeks

Leśna wyprawa

Rekomendowane odpowiedzi

Robeks draniu... Jesteś mistrzem... Nie dość że opowiadanie jak zwykle genialne to znowu dziś zarzuciłeś napięcie na maksa. I jak cię znam to znów przytrzymasz nas cały tydzień w niepewności co dalej. Jesteś wielki

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super :) akcja coraz bardziej wciąga a zwroty akcji są niespodziewane :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Robeks to jasne jak słońce że wszyscy niecierpliwie czekamy na kolejną część po takiej zajawce z napięciem.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Coś się pojawi za jakiś czas. Na razie brak czasu.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

43.  NA DWA BATY

 

Rozmawialiśmy szczerze i długo. To był nasz czas. Czas małżonków, który przypominał nam, że pomimo wielu zdarzeń, które ostatnio miały miejsce, wciąż jesteśmy razem i wciąż jesteśmy dla siebie ważni. 

  • Nie spodziewałam się, że ta sytuacja tak cię wzburzy kotku. - powiedziała Agnieszka. 
  • Nigdy wcześniej o tym nie rozmawialiśmy. - odparłem. 
  • Ale czy w obecnych okolicznościach jest to czymś zaskakującym? - zapytała. 

Miała rację. Biorąc pod uwagę to jak szybko toczyły się wydarzenia na tym wyjeździe, wydawało się to wręcz... naturalne. Nie powiem to co zobaczyłem tego wieczora było bardzo podniecające, ale po prostu nie byłem na to przygotowany. 

  • To prawda, po prostu nie byłem na to przygotowany... ale fakt, bardzo mnie to podnieciło. 
  • Rozumiem kotku. Po prostu stąpamy po bardzo cienkim lodzie, gdzie jest bardzo niewielka różnica między podnieceniem, a zranieniem. 
  • Wciąż pozostajemy po stronie podniecenia. - zapewniłem ją i nie były to puste słowa. Mój towarzysz w trakcie naszej rozmowy znowu stanął na baczność. 
  • Darek zaproponował mi coś jeszcze... Tylko powiedział, że chce żebym to najpierw przegadała z tobą...

 

***

 

Gospodarz otworzył drzwi wejściowe. W progu stanął Kacper. Spojrzał przez ramię Darka i zobaczył wstającą z podłogi Agę. Jej włosy były w nieładzie, a twarz miała mocno zaczerwienioną. Nie dało się ukryć, że przed chwilą było gorąco. Darek odsunął się, pozwalając wejść Kacprowi do środka. Ten obrzucił spojrzeniem moją zaskoczoną i zawstydzoną żonkę. 

  • Wygląda na to, że podebrałem ci laskę. - powiedział przyjaźnie gospodarz. 
  • Widzę, że nieźle się tu bawiliście. - stwierdził Kacper. 

Usiadł na kanapie i przyglądał się z zaciekawieniem Agnieszce, która przysiadła na drugim jej końcu, zakrywając swoje piersi rękoma. Trochę to było zabawne, przecież kolega widział ją już nago i to nie raz. Co więcej zdążył ją już zaliczyć. Myślę jednak, że to był po prostu odruch. Kacper dosiadł się bliżej i położył rękę na jej udzie. Jeździł ręką po jej gładkiej skórze, a Agnieszka posyłała mu zawstydzone spojrzenie. Tymczasem Darek wrócił do pokoju z zimnym piwem, które podał swojemu gościowi. Ten przyjął je z wdzięcznością. 

  • Zaprosiłem cię tutaj Kacper w konkretnym celu. Nasza koleżanka... przekracza dzisiaj kolejne granice. Dlatego mam pewną propozycję... Oczywiście, jeżeli się zgodzisz moja droga. 

Czekałem w napięciu na rozwój wypadków, ale coś mi podpowiadało prawidłową odpowiedź. Za moment miałem się przekonać, że moja intuicja mnie nie zawodzi. Darek rozwiał wszelkie wątpliwości. 

  • Czy chciałabyś spróbować podwójnej penetracji? 
  • Słucham! - wykrzyknęła wyraźnie zaskoczona Aga. 
  • No... czy chcesz, żebyśmy cię wzięli na dwa baty? - powiedział to samo innymi słowami. 
  • Nie wiem czy jestem dostatecznie rozciągnięta. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. - wyznała. 
  • Nic dziwnego, nie każda kobieta ma w swoim życiu taką okazję. To jak? 

Agnieszka wyraźnie się wahała. Miała prawo wyboru, mogła się zgodzić, mogła też odmówić. Zrozumiałem, że Dariusz bada jej granice. Chce się przekonać, na co moja małżonka się zgodzi, a co jest dla niej nieakceptowalne. Sam zastanawiałem się, jakiej decyzji oczekuję. Czy chcę, aby moja żona aż tak bardzo oddała się innym mężczyznom? Nigdy wcześniej tego nie ustalaliśmy. Podniecało mnie to, a i owszem. Z drugiej jednak strony zastanawiałem się czy to nie będzie dla nas zbyt wiele? Tym razem nikt mnie nie pytał o zdanie, więc decyzja należała do mojej ukochanej. A ta ją wreszcie podjęła. 

  • No dobra... można spróbować. Jak to zrobimy? 
  • Dosiądziesz Kacpra na jeźdźca, a ja potem się dołączę. Wszystko po kolei. - wytłumaczył Darek. 

Kacper zaczął jechać swoją ręką coraz wyżej. Ta w końcu znalazła się między nogami mojej żonki. Ona rozszerzyła nogi, dając mu tym samym lepszy dostęp do swojej waginy. Kolega zaczął masaż jej intymnych okolic, wszystko wyglądało jak wstęp do zwykłego seksu. Agnieszka pozwalała na te pieszczoty, czerpiąc z tego dużą przyjemność. Czego dowodem była wilgoć pojawiająca się między jej nogami. Wreszcie sama dobrała się do krocza swojego kolegi, pozbawiając go spodenek i bokserek. Zajęła pozycję między nogami Kacpra i zaczęła mu obciągać. Jego penis szybko przeszedł w stan gotowości, a to oznaczało, że zbliża się nieuchronne.

 

Kacper położył się na kanapie. Jego kutas stał skierowany ku górze. Tymczasem moja żona weszła na niego i powoli opuściła swoje biodra, tak by sterczący penis znalazł się w jej wilgotnej cipce. Nadziała się na jego pal, a on tylko stęknął z zadowolenia. Moja ukochana zaczęła go ujeżdżać, opierając dłonie na jego barkach. Było jej przyjemnie, wyczytywałem to z jej twarzy. Odlatywała, zatracając się w tej przyjemności. 

  • Ochh Kacper, mam ochotę się z tobą całować! - zawołała. 

Nie czekając na odpowiedź przywarła ustami do jego warg. To nie był grzeczny pocałunek ich języki poszły w ruch, a mi pozostawało masowanie swojego nabrzmiałego członka. Czasem miałem ochotę zapukać w szybę, dołączyć do nich, stać się częścią tego przedstawienia. Potem przychodziła chwila refleksji. To jest ich wyjazd, a ja przyjąłem rolę biernego obserwatora. 

 

Darek postanowił wykorzystać okazję, że Aga przywarła swoim ciałem do młodego kochanka, eksponując tym samym swoje pośladki i skrywającą się między nimi dziurkę. Gospodarz zaszedł ją od tyłu i ponownie nawilżył jej odbyt oliwką. Moja żona wiedziała co się święci jednak nie reagowała na to. Dariusz był wyraźnie nakręcony, klepnął mocno swoją zdobycz w tyłek i nakierował swojego sterczącego drąga do ciaśniejszej dziurki. Pochwa była już okupowana przez Kacpra. Drugi penis, powoli, sukcesywnie, zaczął swoją wędrówkę do wnętrza mojej ukochanej. To nie mogło pozostać bez reakcji Agi, która przerwała swój namiętny pocałunek i przygryzła wargę. Z pewnością towarzyszyła jej cała gama nowych doznań, od bólu po przyjemność. Patrzyłem na to z szeroko otwartymi oczami i mocno bijącym sercem. Chyba naprawdę zejdę kiedyś na zawał, oglądając te coraz śmielsze zabawy mojej żony! 

 

Dariusz zaczął się powoli zadomawiać w tyłku mojej żony, ruchy stały się głębsze i szybsze. Również Kacper, w miarę możliwości, starał się poruszać swoim kutasem w pochwie swojej kochanki. Trochę im zajęło zsynchronizowanie ruchów. Ostatecznie to się udało, a rozciągające się dziurki mojej żony stawiały coraz mniejszy opór. Zaczęła jęczeć, potem krzyczeć. Tak przyszedł pierwszy orgazm, ale nie ostatni tego wieczora. Starszy z kochanków złapał ją za włosy i poderwał jej ciało do góry. Widziałem twarz mojej kobiety, jej emocje, jej podniecenie, przymknięte oczy. Odpłynęła, a ja wraz z nią. Na ścianie domku pojawiła się biała plama, to był mój podpis. Tu byłem. Na szczęście nikt go nie znalazł.

  • Lubię 19
  • Wow! 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...