Skocz do zawartości
Robeks

Leśna wyprawa

Rekomendowane odpowiedzi

Pięknie. Uwielbiam teksty, które rozkręcają się bardzo powoli. Ósmy odcinek a tu wciąż delikatne zabawy soft, żadnego hardcore, żadnych gangbangow na plaży. Wszystko realistyczne i wiarygodne psychologicznie. Miodzio...

I ten wakacyjny klimacik...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Faktycznie, nauczony doświadczeniem z poprzednich opowiadań, staram się nie przesadzić ze zbyt szybkim rozkręcaniem akcji. Potem trudniej takie opowiadanie kontynuować, a nie ukrywam że w planach mam jeszcze trochę części :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W sumie najciekawszy w opowiadaniach na tym forum (przynajmniej dla mnie) jest właśnie proces przeistaczania początkowej niewinnej, cnotliwej, często zakompleksionej żonki (partnerki) w wyuzdaną, gotową na wszystko hot wife. Opowiadanie jest dobre, gdy proces ten jest powolny, 

 

...długi i wiarygodny psychologicznie. Gdy proces ten dobiegnie końca i hotka jest chętna na wszystkie perwersyjne zabawy, sama szuka okazji i do nich dąży, napięcie gwałtownie spada. I zostaje zwykłe porno bez fabuły. 

Dlatego fajnie Robeks, że rozciagasz to co najciekawsze jak najdłużej, i często mnie zaskakujesz.

 

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

9.  POKAŻ KOTKU CO MASZ W ŚRODKU 

 

Przyglądałem się jak Wojtek sunie rękoma po piersiach mojej żony. To było jednak dla niego zbyt mało, więc dodatkowo zaczął je ugniatać. Po dobrej minucie dołączył do niego Arek. On już nie pytał o zdanie po prostu uznał, że ma takie same prawa co jego kompan. Stali więc we troje na polance. Skupieni całkowicie na sobie. Arek zaczął szczypać moją piękność w sutka, który pod wpływem pieszczot zesztywniał już kompletnie. 

 

Jednak na samym masażu piersi się nie skończyło. Ręka Arka zaczęła wodzić po plecach żony, by rozpocząć mozolną wędrówkę w dół. Ni to drapał ją po plecach, ni to delikatnie masował, była to jednak tylko zasłona dymna. Chodziło tylko o to, żeby jego ręka spoczęła na jej pośladkach. Te były jednak okryte bezwzględnym kawałkiem materiału. Jej spodenkami. 

  • Wypnij się trochę. - polecił Arek, ledwo dosłyszalnym szeptem. 

Ku mojemu zaskoczeniu, wykonała to polecenie bez dalszych dyskusji. O cholera, teraz jego ręka spoczywała na wypiętych pośladkach mojej ukochanej. Wymierzył jej dość mocnego klapsa. Pisnęła zaskoczona tą śmiałością. Nie było jednak słychać oburzenia, raczej dziwnego rodzaju rozemocjonowanie. Mi również zaczęła się udzielać ta niezwykła atmosfera. Zacząłem masować swojego penisa, który szybko zaczął sztywnieć. Nie miałem co siebie okłamywać, podniecało mnie to, że moja żona znalazła się w tym potrzasku.             

  

Agnieszka wyrwała się z objęć kolegów. Czyżby to miał być koniec zabawy? Nic z tych rzeczy. Patrzyłem, jak odchodzi powolnym krokiem od swoich towarzyszy i opiera się o pobliskie drzewo, eksponując im tym samym swój zgrabny tyłek. Odwróciła głowę i spojrzała na nich zalotnie. 

  • Macie dziesięć minut. Możecie ze mną zrobić na co macie ochotę. Jest tylko jedna zasada... wasze węże pozostają w majtkach. 

Zapadła cisza. Takiej propozycji się nie spodziewałem, z jednej strony była bardzo odważna, z drugiej moja ukochana postanowiła dotrzymać danego mi słowa i żaden z moich kolegów nie zagości w norce mojej wybranki. Nie musiała dotrzymać tej obietnicy, wszak myślała, że nie mam prawa tego usłyszeć ani zobaczyć. On jednak postanowiła mi pozostać wierną, jakkolwiek absurdalnie by to nie zabrzmiało. A może po prostu sama się bała tego co mogłoby się wydarzyć? 

 

Panowie zaszli ją od tyłu i zaczęli ugniatać jej pośladki. Z początku robili to niepewnie, z czasem jednak nabierali pewności. Wciąż nie wiedzieli na ile tak naprawdę mogą sobie pozwolić. Niby reguły wyznaczone przez Agę były jasne, z drugiej jednak wciąż pozostawało niewiadomą, gdzie dziewczyna ma swoje granice. Arek postanowił jednak, że będzie te granice badał i sukcesywnie przesuwał. Złapał za spodenki mojej lubej i pociągnął na dół. Naszym oczom ukazały się bordowe figi, które moja żona miała na sobie. 

 

Sytuacja się powtórzyła. Arek z Wojtkiem ponownie zabrali się za macanie coraz bardziej obnażonych pośladków. Dodatkowo Wojtek bawił się jej zwisającymi swobodnie piersiami. To wszystko było jednak wstępem do tego na co wszyscy czekaliśmy. Arek, mając na uwadze uciekający czas, złapał za skraj majtek Agnieszki i szybkim zdecydowanym ruchem pociągnął je na dół, tak by ich właścicielka nie miała czasu na ewentualną reakcję. Jego obawy były jednak na wyrost, gdyż dziewczyna nie stawiała oporów. Drgnęła jednak, zaskoczona tą nagłą decyzją. 

  • Ooo kurwa. - wyrwało się Wojtkowi. 

Obaj panowie zrobili dwa kroki w tył by mieć lepszy widok na wypięte pośladki swojej koleżanki. A było na co patrzyć, bo tyłek miała zgrabny i apetyczny. Zawsze lubiłem patrzyć na te widoki, gdy Agnieszka chodziła nago po naszej stancji. Dotychczas ten widok był zarezerwowany tylko dla mnie. Teraz jednak było inaczej. Nie dość, że miałem towarzystwo, to dodatkowo moi koledzy mieli znacznie lepszy widok. Ależ mnie ten fakt nakręcał! 

  • Nogi szerzej... ręce połóż na trawie. - wydawał polecenia Arek. - o kurwa, ale sucz. - nie mógł się nadziwić. 

Jego polecenie zostało wykonane bez żadnego komentarza. W tym momencie można powiedzieć, że moi koledzy zobaczyli już wszystko. Szeroko rozłożone nogi i mocne wychylenie cała spowodowało rozszerzenie pośladków, a spomiędzy nich widać było różową cipkę mojej ukochanej, a tuż nad nią jej kakaowe oczko. Mocno zaciśnięte i niedostępne. Nie pozwalała mi tam wchodzić, gdyż jak sama mówiła nie czuła się z tym komfortowo 

 

Arek podszedł do niej ponownie, nieco ograniczając mój widok. Wsunął rękę między jej pośladki i zaczął najzwyczajniej w świecie wodzić dłonią po jej cipce! Kolejne granice były łamane na moich oczach. Co z ciebie za facet! Mówiłem sobie w duchu. Pozwalasz swoim kolegom robić takie rzeczy! Ale nic już nie mogłem poradzić na to, że mnie to podniecało. Towarzyszące tej sytuacji upokorzenie, było niczym w porównaniu z silnymi emocjami, które mi towarzyszyły. Pewne rzeczy musiałem przyznać przed samym sobą, z pewnymi rzeczami musiałem się oswoić. Gdy już to nastąpiło, po prostu kibicowałem chłopakom, by ugrali na tym spotkaniu jak najwięcej. 

 

Patrzyłem jak nawilża swoje palce śliną i wraca do masowania łechtaczki mojej ukochanej. Jego palce zaczęły powoli się zagłębiać w jej wnętrzu. Najpierw poruszały się między wargami sromowymi, by w końcu wejść bezpośrednio do ciasnej dziurki, która robiła się coraz bardziej wilgotna, od śliny kolegi, ale i od własnych soczków. Arek wymierzył jej soczystego klapsa i ustąpił miejsca Wojtkowi, który zastąpił go w wykonywaniu palcówki. 

  • Połóż się na plecach. - poprosił Wojtek. 

Agnieszka niepewnie się wyprostowała i po chwili już leżała na przygotowanym kocu. Wojtek kazał jej rozszerzyć nogi, a następnie ugiąć w kolanach. Teraz panowie mieli okazję zobaczyć ciemny paseczek włosków łonowych, będący jak pas na lotnisku widziany z góry. Sugerował miejsce do lądowania dla rozpędzonego samolotu. Po lądowaniu czekała wizyta w hangarze... Przyjęta pozycja sugerowała zbliżający się seks na misjonarza, jednak jak wiadomo, do takiego zdarzenia dojść nie mogło. Panowie postanowili dotrzymać słowa i nie robić tego czego Aga wyraźnie im zakazała. Wojtek jednak usadowił się między jej nogami i przywarł ustami do jej piersi, zaś nabrzmiały członkiem ocierał się o jej rozgrzaną cipkę. Oczywiście dzieliły ich dwie warstwy materiału, ale i tak ich to bardzo nakręcało. 

 

Gdy Wojtek zszedł z mojej żony, do akcji włączył się Arek, który zanurkował między nogi mojej żony i przywarł ustami do jej kwiatka. Zasysał jej wargi sromowe, a ona cicho pojękiwała. Kolega nie poprzestał na powierzchownym zapoznaniu i zaczął wbijać język w głąb jej rozkosznej cipki. Zabiegi te nie pozostały bez reakcji. Aga zacisnęła nogi na jego szyi dysząc z podniecenia. Była taka nakręcona, a dziesięć minut właśnie dobiegało końca...

  • Lubię 23
  • Wow! 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super. Młoda żonka poczuła na dobre bluesa:) Mimo, że to fikcja literacka bardzo mnie ciekawi jak pokierujesz Robeks relacjami młodych małżonków. Wciąga ta leśna wyprawa, oj wciąga, szczególnie teraz, gdy pogoda ponura i ogólnie nic nie wolno...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super. Fajnie że za każdym razem mężulek widzi poczynania żonki. Trzymaj tak dalej i oby jak najdłużej.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak, myślę że wszystkim się teraz przyda powiew lata. Stąd też wziął się pomysł na to opowiadanie, żeby oderwać się od ponurej pogody za oknem. Staram się również żeby nasz bohater miał szansę dowiedzieć się co w trawie piszczy, a trudno o lepszy miejsce do podglądania niż las :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
50 minut temu, Robeks pisze:

trudno o lepszy miejsce do podglądania niż las :)

Ja mam fisia na punkcie elektroniki. Za jej pomocą też można nieżle szpiegować żonę. Nigdy w realu nie poważyłbym się kogoś szpiegować ale może kiedyś ukaże się opowiadanie o zazdrosnym informatyku/elektroniku  . Był kiedyś film "Zwierzęcy instynkt"

/Animal Instincts 1992/ gdzie mąż za zgodą żony obserwuje jej spotkania w telewizji.::PP: Miodzio.

Robeks   a może by tak...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A wiesz, że takie opowiadanie chodziło mi po głowie? Nawet kiedyś napisałem jego fragment. Może kiedyś do tego wrócę. Ale nie teraz, na razie skupiam się na obecnym odpowiadaniu. Myślę, że to historia, którą warto dokończyć.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...