Co Was najbardziej irytuje w wiadomościach i konwersacji z kandydatem na kochanka ?

[PoznańskaPara 2 190]

Każda znajomość się jakoś zaczyna. Trzeba gdzieś przecież kandydata na kochanka poznać, prawda ? Każdy gdzie indziej szuka osób do spotkań, np. tu na forum, takie portale jak Zbiornik itp. Co was najbardziej irytuje i wkurza w wiadomościach i konwersacji z panami ? Mnie osobiście najbardziej irytuje, jak faceci wręcz nagminnie olewają czytanie opisu w profilu. Pisze przykładowo w profilu, szukamy pana w wieku min 30 lat, a odzywa się koleś 22 lata z zapytaniem, czy może się skusimy... Inną irytująca dla nas kwestią jest brak umiejętności inteligentnej i ciekawej konwersacji.  (On)

[Wichura® 19 361]

Nie mamy aktualnie aktywnych wspólnych kont nigdzie ale doskonale pamiętam co najbardziej mnie w takich wiadomościach wkurza(ło). Może w formie listy żeby było prościej

 

- Nie czytanie opisu/profilu

- Czytanie opisu/profilu i pisanie nie na temat (np wspomniane już wyżej "szukamy pana w wieku min 30 lat, a odzywa się koleś 22 lata z zapytaniem, czy może się skusimy" lub szukamy facetów na GB lub dominację a pisze ktoś z propozycją masażu.

- Jeżeli mamy konto wspólne jako para to pisanie na wstępie tylko do jednej osoby bezpośrednio - "Cześć, jesteś śliczna" itd.

- Pytania i oferty związane ze sponsoringiem

- Pytania o to "czy jesteśmy realni". 

- Wiadomości bez treści "Cześć, co tam?", "Cześć, co słychać?", "Cześć, spotykacie się?".

- Wiadomości kopiuj wklej. Często wysyłana do nas po kilka razy dokładnie taka sama treść

- Wszelkie "Cze/Siemka/Siema" 

- Zakładanie z góry zbyt wielu rzeczy. Wszelkie "Rozumiem, że...", "Zakładam, że...". Nie znasz nas, nie wiesz - to pytaj a nie zakładaj.

- Granie na Alfa-Samca-Ruchacza-Zdobywcy herbu "Cotonieja".

- Brak umiejętności napisania kilku poprawnych zdań 

 

Niby lista nie jest krótka ale jak się przyjrzeć to wychodzi na to, że wystarczy, że ktoś wie do kogo i po co pisze, prezentuje minimum ogłady i kultury oraz potrafi przy tym napisać kilka interesujących zdań. Tylko tyle i aż tyle

[Sailor&Lula 10 084]

11 godzin temu, PoznańskaPara pisze:

Mnie osobiście najbardziej irytuje, jak faceci wręcz nagminnie olewają czytanie opisu w profilu.

Przez lata nauczyłam się, że czego bym nie napisała w profilu czy ogłoszeniu, zawsze zgłosi się jakiś delikwent z propozycją czegoś zupełnie odwrotnego. Chyba to mnie najbardziej wkurza, nawet bardziej, niż analfabetyzm. Szczególnie, jak ktoś się upiera, że właśnie tego szukam, tylko po prostu jeszcze o tym nie wiem. Szlag, no kijem Wisły nie zawrócisz.

 

Na przykład:

- Stoi jak byk, że szukam mężczyzny. Pisze kobieta. Bo skoro mam w profilu orientację "heteroflexible", to może się skuszę.

- Deklaruję się jako uległa, a ktoś mi wylewa własne uległe fantazje i liczy, że właśnie dla niego nagle zapragnę dominować.

- Najgorsza chyba rzecz ze wszystkich, gdy piszą do mnie chłopcy młodsi ode mnie z zapewnieniami, jacy to oni jurni i że na pewno mi się spodoba.

 

Na szczęście już coraz rzadziej ktoś nowy do mnie pisze i cieszę się, że nie muszę przez to przechodzić.

 

Owszem, zawsze opłaca się mieć uzupełniony dokładnie profil na danym portalu; na tyle, by wyłuszczyć, o co nam chodzi. A nuż akurat trafi na niego ktoś kumaty i podłapie w mig naszą melodię. O jednej rzeczy przestałam jednak wspominać w pewnym momencie na FetLife, a mianowicie, nie pisałam już, że szukam Mastera. Widząc taką informację w mym profilu czy ogłoszeniu zgłaszały się same wielkie paniska z ego przerośniętym niewspółmiernie do rzeczywistych umiejętności i możliwości.

 

W innych przypadkach, szczerość i konkrety zawsze popłacały, także po to, by po prostu się krótko odszczekać, gdy komuś się totalnie pomyliło pisząc do mnie.

 

Lula.

[PoznańskaPara 2 190]

17 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Najgorsza chyba rzecz ze wszystkich, gdy piszą do mnie chłopcy młodsi ode mnie z zapewnieniami, jacy to oni jurni i że na pewno mi się spodoba.

 

Masz rację Lula, to niestety też jest zbyt częsty problem. A ich argumentacja ? Lubię i wolę osoby od siebie starsze, mam doświadczenie w spotkaniach ze starszymi od siebie... Może i ma, ale my nie chcemy młodzików i tyle. A powiedz "nie"... A dlaczego, a może i litania...

 

2 godziny temu, Wichura pisze:

Jeżeli mamy konto wspólne jako para to pisanie na wstępie tylko do jednej osoby bezpośrednio

 Oj, to też nas wkurza... Jest ewidentnie zaznaczone profil pary, a delikwent pisze "Cześć Piękna, ale bym Ciebie bzykał"... Z reguły wtedy odpowiadam, "Wybacz, ale nie jesteś w moim guście bo jako facet to preferuję tylko kobiety. Skoro czytanie sprawia Tobie problem i nawet nie wiesz, że piszesz na profil pary, to wypadałoby wrócić się do szkoły podstawowej na naukę czytania...

 

Bardzo irytujące są też osoby które nie rozumieją prostego słowa "NIE". Napisz takiemu NIE i zaczyna się jazda:

- jesteście niekonktetni i nierealni

- po ch...a macie profil skoro nie chcecie się spotkać.

- inne niecenzuralne epitety... 

Ręce opadają... (On)

 

[Sem.©® 15 694]

12 godzin temu, PoznańskaPara pisze:

Mnie osobiście najbardziej irytuje, jak faceci wręcz nagminnie olewają czytanie opisu w profilu. Pisze przykładowo w profilu, szukamy pana w wieku min 30 lat, a odzywa się koleś 22 lata z zapytaniem, czy może się skusimy

Temat co prawda już przerabiany, ale takich dyskusji uświadamiających, nigdy za wiele. Otóż, ludzie zazwyczaj, są przekonani o swojej wyjątkowości, stąd naginanie zasad opisanych w Profilu. Powód kolejny: Ludzie nie czytają zasad opisanych w Profilu. Kierują się najczęściej profilowymi zdjęciami, lub galerią. Dochodzi też aspekt który wielokrotnie już poruszałem, czyli "jeżeli można coś zrobić, to ktoś na pewno to zrobi". Mówiąc wprost - DA SIĘ wysłać do Was wiadomość mając na karku choćby i 18 lat, pomimo tego, że chcielibyście te wiadomości otrzymywać tylko od znacznie bardziej dojrzalszych kandydatów. Dopiero fizyczne - techniczne utrudnienie lub całkowite uniemożliwienie  wysłania niechcianej wiadomości spowoduje, że jej nie otrzymacie. Przydatny jest tutaj Panel "Moi Znajomi" i znajdujące się tam pod ikoną "trybiku" opcje. Zawsze możecie tak skonfigurować ten panel, aby wysyłać do Was wiadomości prywatne, mogli wyłącznie Wasi znajomi. Jak każde ograniczenie tak i to, działa w dwie strony. Tym sposobem to Wy, chcąc poszerzać grono znajomych o nowych Użytkowników, musielibyście przeglądać Profile wybranych kandydatów i zapraszać ich do znajomych, tym sposobem otwierając im "drogę" do komunikacji z Wami, jednocześnie bezpardonowo odrzucać zaproszenia do Znajomych od tych Osób, które już na "dzień dobry" nie spełniają Waszych oczekiwań. (22 lata, kutas sfotografowany w łazience na tle płytek, itd).

 

Trzeba to wiedzieć i zapamiętać. Tylko i wyłącznie techniczne ograniczenia powodują, że jest się wolnym od niechcianej korespondencji. Ale wtedy, może z kolei zrobić się nudno i stabilnie Zbyt. W mojej ocenie, zwyczajne olewanie niechcianych kandydatów oraz ich korespondencji, jest sposobem jeszcze lepszym.

 

 

[Mr.K✩ 5 977]

28 minut temu, PoznańskaPara pisze:

Może i ma, ale my nie chcemy młodzików i tyle. A powiedz "nie"... A dlaczego, a może i litania..

Kiedyś szukałem dla Mrs.K młodego kochanka i w opisie stało jak wół "do 25lat".  Zgłosił się 50-latek twierdząc, iż będzie zdecydowanie lepszy gdyż to tak jakby moja Żona dostała dwóch 25-latków w jednym. I to był najbardziej wyrafinowany analfabetyzm profilowy jaki się mi przydarzył. Reszta to wybujałe ega, bezmyślna namolność i małostkowe pierdy. A jak wstawiłem w opisie na pewnym portalu, że sam nikogo nie szukam, to padło pytanie po co w takim razie mam tam konto. Nie widłami go to cepem.

 

Ciężko jest odsiewać ziarna od plew, choć jeszcze trudniej liczyć na to, że spotka się odpowiednią osobę w osiedlowej biedrze. Dla mnie najskuteczniejszą metodą jest wstępne poznawanie tego, co dana osoba ma do powiedzenia na interesujące mnie tematy, głównie na naszym forum. Daje to pewien wstępny obraz charakteru oraz upodobań i pozwala uniknąć całkowicie rosyjskiej ruletki przy bardziej osobistej konwersacji a później przy wspólnym winie. Czy porannej kawie.

 

 

 

 

[rita✩ 7 323]

1 minutę temu, Mr.K pisze:

to był najbardziej wyrafinowany analfabetyzm profilowy jaki się mi przydarzył.

Piękne

[Sailor&Lula 10 084]

Ah, i jeszcze jedno. 

 

"Nigdy nie dominowałem, ale zaciekawiłaś mnie i chciałbym spróbować".

 

"Nigdy nie byłem w takim układzie, ale zaciekawiłaś mnie i chciałbym spróbować ".

 

"Pierwszy raz słyszę o zdradzie kontrolowanej, wow, muszę tego spróbować!"

 

Generalnie wszystkie wielkie odkrycia świata po wymianie ledwo paru zdań nie wróżą dobrze. 

 

Lula.

[Wichura® 19 361]

4 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Generalnie wszystkie wielkie odkrycia świata po wymianie ledwo paru zdań nie wróżą dobrze. 

 

Oj nie zawsze... Czasem warto kogoś "wprowadzić" i cieszyć się jego "świeżością" a nie zmanierowaniem przez klimat  

 

Wszystko jednak zależy kogo i na co szukamy. Wiadomo, że np Ty jako uległa szukająca doświadczonego dominującego mniej chętnie weźmiesz "świeżaka" niż np ja chętną spróbowania lin  

[rita✩ 7 323]

Teraz, Wichura pisze:

Oj nie zawsze... Czasem warto kogoś "wprowadzić" i cieszyć się jego świeżością a nie zmanierowaniem przez klimat  

Zdecydowanie się zgadzam. "Nigdy tego nie robiłem, ale czytając co napisałaś..." zaczęło mi przynajmniej jedna dobra historię