Skocz do zawartości
pawel1969

Kurier

Rekomendowane odpowiedzi

Część 5 (ostatnia) - Powrót

 

Nie ma to jak powrót do domu. Po niemal tygodniowej delegacji Maciek zaczynał odczuwać narastające, przyjemne uniesienie, które zawsze towarzyszyło mu i narastało w miarę zbliżania się do rodzinnego miasta. Zatrzymał się jak zwykle na stacji by kupić kawę mrożoną. Nigdy nie brał hot-dogów, wiedząc że w domu czeka na niego wykwintne danie, przygotowane przez Monikę. Upił łyk i wyjął komórkę z kieszeni.
- Hej. Za godzinę jestem. Mam niespodziankę.
Monika uwielbiała niespodzianki.
- Mała podpowiedź? Błagam.
Nuta ekscytacji w głosie żony sprawiła mu frajdę. Monika zawsze dopytywała, choć to jeszcze nigdy nie przyniosło skutku.
- Wtedy nie byłoby niespodzianki, prawda?
- Prawda. Ja też mam dla ciebie niespodziankę. Więc pospiesz się, ale nie za bardzo. Mimo wszystko wolę,  żebyś dojechał w jednym kawałku.

Prawie po każdym powrocie Monika zaskakiwała Maćka, nowym wymyślnym daniem z coraz to bardziej egzotycznych zakątków świata. GPS odliczał czas w dół a Maciek coraz bardziej czuł atmosferę spotkania. Podczas całego, nudnego wyjazdu był wierny Monice, choć okazji wieczorami w hotelu nie brakowało. Samotnie przy barze delektował się niewiedzą, czy Monia jest sama, czy nie. Nie rozmawiał jeszcze z Moniką, ale miał nadzieję, że w nadchodzący weekend spotkają się z Przemkiem i stanie się w końcu to, na co tak bardzo czekał.

Jeszcze ostatni zakręt. Samochodem zatrzęsło na wyboistej drodze. Ogromne emocje towarzyszące Maćkowi podczas powrotów potroiły się, w jednym momencie.
Na jego miejscu parkingowym stał żółty wan. Miłe mróweczki rozeszły się poniżej pasa i Maciek nie opanował wzwodu. Długo stojący przed ich domem wan, zapewne nie pierwszy raz zwrócił uwagę również sąsiadów. Niejeden zastanawia się nad tym, a niektórzy zapewne podejrzewają, że Monika się puszcza. Ta myśl jeszcze wzmogła erekcję pod ciasnym materiałem spodni. Wziął wino i kwiaty z bagażnika. Otworzył własnym kluczem i cicho wszedł do salonu.

Przywitał go półmrok i zapalone świece. Na stole stały kwiaty. Monika siedziała wygodnie w fotelu z kieliszkiem czerwonego wina. Przemek prawie leżał na kanapie i choć można powiedzieć, że był ubrany, odpięte guziki koszuli pozwalały podziwiać owłosiony tors. Monika z entuzjazmem przywitała męża i siadła od razu na kolanach, gdy tylko klapnął ciężko w drugim fotelu.
- Ale tęskniłam misiu. Śliczne kwiaty.
- Nie będzie gdzie włożyć. Poszukam drugiego wazonu i odświeżę się trochę. Zaraz do was wracam.
- Jasne. Chcesz wina? - spytał Przemek.
- Pewnie.

Widok rozgardiaszu w sypialni nie zaskoczył Maćka. Łóżko nie posłane. Na wykładzinie obok majtki i stanik Moniki. Maciek marzył o kąpieli. W łazience przy sypialni zastał zaparowane lustra i Ocean Spokojny na środku.
- Przyjdziesz na chwilę Monia?
Po chwili żona stała przy nim. Stanik na podłodze musiał być tym, który nie dawno zdjęła. Nie było potrzeby sprawdzania, czy pod spódnicą są majtki.
- Nie mogłaś zaczekać? Wiesz jak marzyłem, żeby was zobaczyć.
Położyła mu rękę na ramieniu i zbliżyła się do ucha.
- Nudziliśmy się czekając na ciebie. Miałeś być wcześniej. Wracam na dół a ty się odśwież. Tylko się nie grzeb, bo znów cię coś ominie.

Po ekspresowej kąpieli Maciek poczuł się zrelaksowany, na tyle na ile pozwalało narastające wciąż podniecenie. Marzył o kieliszku mocnego wina i porcji mocnych wrażeń, które czekały na dole w salonie. Czym prędzej więc wskoczył w wygodne, domowe ciuchy.
Już na schodach usłyszał pierwsze cichutkie westchnienia Moniki. Pod krótkimi spodenkami wykwitł wzwód. Dostrzegł ich oboje zanim na dobre znalazł się na dole.
Przemek całował Monikę. Lecz nie to przykuwało uwagę Maćka. Siedziała na nim, obejmowała za szyję i falowała lekko. Spódnica przykrywała połowę pośladków. Świece rzucały ciepłe cienie i podkreślały zmysłowe kształty Moniki. Czas zdawał się płynąć wolniej.

Maciek powoli podszedł, zajmując miejsce obok. Sprawiał wrażenie obserwatora nie chcącego przeszkadzać, jakby się bał, że czar chwili pryśnie. Chwila dzielona przez Monikę i Przemka, zmysłowa i jakby ze snu wydała się Maćkowi nie tylko podniecająca, ale także w jakiś sposób piękna. Kochankowie szeptali do siebie pomiędzy czułymi westchnieniami, a w powietrzu unosił się zapach seksu. Maciek postanowił dotykać się dyskretnie. Przemek to zauważył, kwitując jedynie lekkim uśmiechem.
- Niesamowita kobieta. Nie wiem ile razy to robiliśmy, a wciąż mi staje.
- Nie musisz mi tego mówić. Jesteśmy parę lat ze sobą i jest jak na początku.
Tym razem Monika spojrzała na męża, po czym podziękowała za komplement pocałunkiem pełnym żaru. Przejęła również na chwilę od Maćka jego sprzęt, lecz tylko po to, by móc po chwili pokazać mu jego miejsce.
- Ty dzisiaj na ręcznym kochanie. - powiedziała niemal czule. - Mam dziś ochotę tylko na Przemka.
Złapał mocno oburącz jej pośladki. Całował kark wywołując ciarki na plecach.
- Pamiętasz pierwszą przesyłkę? - spytał szeptem. - Prawie się bałem ciebie wtedy.
- Żartujesz? Od początku wiedziałam, że kiedyś będę ci jadła z ręki.

Maciek upił duży łyk wina, i wrócił do masturbacji. Czuł się szczęśliwy i spełniony. Sąsiedzi, którzy zabiliby swoje żony za cień podejrzenia o zdradę, pewnie od dawna współczuli mu, tonąc w domysłach. Maciek uśmiechnął się do siebie. Tego chciał. Żony, u której pojawia się tajemniczy kurier. Żony, której nie trzeba namawiać do zdjęcia majtek.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...