Skocz do zawartości
poszukujący36

Ratunku - ratujcie! Przytyłem :(

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Mateusz_UK pisze:

Poczekaj az wrocisz do jednej pracy, bez zlecen. Zaczniesz wiecej jesc a wywali takie jojo ze bedziesz zalowal tego sposobu. Nazwijmy to po imieniu "glodowka". 

Żadnego jojo nie było. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
12 godzin temu, pasikonik13 pisze:

A ja będę taki fajny i podzielę się z Tobą moim skutecznym przepisem na schudnięcie. 18 kilo w pół roku. I będzie to coś zupełnie innego niż to co napisali moi przedmówcy. Nabierz tyle fuch i zleceń, że nie będziesz ich w stanie obrobić. Nie będziesz miał czasu zrobić zakupów, więc nawet jakby Cię rano napadło natchnienie, to nie będziesz miał z czego zrobić śniadania. Na śniadanie jedź do macdonalda. Mają tam takie g..wna, że jak zjesz, to do wieczora i tak będziesz się czuł jakbyś połknął  kamień. To nic, że przyjmiesz za jednym razem 1200 kcal., bo do wieczora nic nie zjesz. Poza tym nie będziesz miał czasu, bo będziesz musiał obrobić robotę. Między 18 a 20 (zależy ile czasu zajmie Ci praca) jedź na pizze do pizzahut. Znowu kolejne pyszności, po których żołądek boli, więc nic więcej nie wciśniesz. I co z tego, że kolejne 1200 kcal. skoro Twój bilans dzienny wynosi 2400 kcal. Jeżeli wg Ciebie to za dużo to zostaw samochód na parkingu i do maca i ph "pociskaj z buta", to spalisz 400 kcal. i tym sposobem uzyskasz magiczne 2000 kcal. dziennie.

PS. Nie dziękuj tylko wdrażaj.

Super przepis polecam... jeśli w ciągu roku chcesz się postarzeć o 8 lat i zajechać organizm. Jeszcze dobrze dużo coli i napoi słodzonych tankować żeby wypłukać reszty witamin i minerałów z organizmu, no i alkohol żeby się odwadniać systematycznie. Do tego zamiast szczupłej sylwetki zrobisz tzw. "skinny fat", nie mówiąc o kondycji skóry i rozstępów. A tak naprawde... początki odchudzania/robienia sylwetki to nie jakieś wymyślne diety, plany treningowe itp. tylko najzwyklejsza dyscyplina. Załóż sobie coś drobnego i to zrób. Na początek spacer, bieganie, rower (zależy w jakiej kondycji jesteś) i eliminacja jakiegoś szkodliwego składnika diety lub ograniczenie go.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 17.10.2020 o 21:01, poszukujący36 pisze:

z jedzeniem śnadania też jest problem ponieważ nie che i się go robić

i tu jest główny problem jeśli nie zaczniesz sobie sam szykować lub poszukasz posiłków takich jak powinno się jeść dążąc do utraty wagi (zbilansowanych z produktów nie przetworzonych) nie wiele osiągniesz.

 

Nie mówię już o odrzuceniu tego co podjadasz w międzyczasie ..

W dniu 17.10.2020 o 21:01, poszukujący36 pisze:

a w miedzy czasie paczki, pepsi, slodycze...

Więc Jeśli nie ogarniesz na wstępie tego co jesz, na razie branie się za jakiekolwiek treningi nie ma większego sensu, dieta to 70% sukcesu reszta to ciężka praca nad sylwetką...

Pozdrawiam

On

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja schudlem 5 kg. 2 razy squash w tyg i normalne jedzenie. Omijam słodycze i słodkie napoje, chociaż czasem zjem czekoladę W sumie luźna dieta. Ja polecam bo w sumie chudnę a się nie zarzynam dietami, kaloriami. Praktykuje to już 5 miechów. Z 81 kg na 76 kg :) a i nie jedz po 21. Po 1 miesiącu powinieneś miec luźne -kg pozdroo

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
30 minut temu, Przemek123 pisze:

a i nie jedz po 21

A to już zależy jaki tryb życia Poszukujący prowadzi. ;) 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No i pamiętaj "pingwiny to jaskółki, które jadły po 18stej"

 

Ogólnie, jak nie zapierdalasz to nie zrobisz nic, dieta nawet najlepsza nic nie da, do dietetyka i trenera na raz, niech Ci ułożą dietę i ruch według tego co lubisz 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, mixer22 pisze:

No i pamiętaj "pingwiny to jaskółki, które jadły po 18stej"

Niby zabawne ;) 

Ale każdy z nas prowadzi inny tryb życia. 

A to jest dostosowane do osób, które kładą się spać o 21. ;) 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 17.10.2020 o 21:01, poszukujący36 pisze:

Witajcie!!

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Pomimo nieiwelkich prób zrzuceni wagi nic mi z tego nie wychdzi... Pomózcie, poradzcie, zmotywujcie mnie prosze:)

Z powodu lenistwa, pracy i przyzwycajen trudno jest mi jeść regularnie co 2-3 godziny. Dieta pudełkowa bawła mnie ale nie jest dla mnie, połowa z tego mi nei smakuje, nie mam czasu aby to podgrzewać,opcja która wprowadzili że ożna wybrać sbie z kilku propozycji w danej dziecie zwiększyło szanse że coś z tego zjem ale po jakimś czasie zakończyłem ponownie zamawiania, ponieważ za dużo wyrzucałem /a żona nie chciała zjadać swoich porcji i moich - twierdziła że nie pracuje na mase:)/ 

Macie może jakieś rady takie realne?

Uwielbiam spać dlatego w życiu nie wstanę przed pracą aby pobiegać:) z jedzeniem śnadania też jest problem ponieważ nie che i się go robić. Czasami jadam w pracy ale ile można jeść to samo ciągle? obiad w pracy czasami i obiado kolacja w domu a w miedzy czasie paczki, pepsi, slodycze...

Ratujcie bo za chwile butów nie zawiąże:)

M.

Mogę Ci podrzucić kilka propozycji diety, ale to i tak wymaga dużej dyscypliny i pracy, posiłki są proste do przygotowania, jest też sporo produktów, z których trzeba zrezygnować. Na pewno paczki, słodycze i słodkie napoje muszą zniknąć. Woda, woda, woda musisz pić co najmniej 1,5 litra, owoce  i jogurt naturalny z błonnikiem też pomogą ale przede wszystkim musisz być konsekwentny. Musisz wyeliminować sosy, potrawy mączne, panierki i przeżucić się na drób,

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Przemek123 pisze:

Ja schudlem 5 kg. 2 razy squash w tyg i normalne jedzenie. Omijam słodycze i słodkie napoje, chociaż czasem zjem czekoladę W sumie luźna dieta. Ja polecam bo w sumie chudnę a się nie zarzynam dietami, kaloriami. Praktykuje to już 5 miechów. Z 81 kg na 76 kg :) a i nie jedz po 21. Po 1 miesiącu powinieneś miec luźne -kg pozdroo

Z 81 na 75 ja schudłem w 2 miesiące. Jem normalnie, dodałem jeden posiłek w trakcie dnia i wyszło że pozostałe porcje zjadam mniejsze. 

Po 2 miesiącach chudnięcia od 4 trzymam wagę 74 - 75 kg tak więc jeden cel zrealizowany - teraz tylko chciałbym zacząć ćwiczyć, a do tego mam mniejsze zacięcie jak do straty kilogramów. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

13 minut temu, LadyA&psina pisze:

Mogę Ci podrzucić kilka propozycji diety, ale to i tak wymaga dużej dyscypliny i pracy, posiłki są proste do przygotowania, jest też sporo produktów, z których trzeba zrezygnować. Na pewno paczki, słodycze i słodkie napoje muszą zniknąć. Woda, woda, woda musisz pić co najmniej 1,5 litra, owoce  i jogurt naturalny z błonnikiem też pomogą ale przede wszystkim musisz być konsekwentny. Musisz wyeliminować sosy, potrawy mączne, panierki i przeżucić się na drób,

 

 

  • Lubię 1
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...