Skocz do zawartości
para_ldz

Czy to masochizm?

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie moje doświadczenia - które tak naprawdę zapoczątkowały się kilka tygodni temu skłoniły mnie do pewnych przemyśleń...

Kiedyś słyszałem wiele opinii na temat tego świata (najczęściej, psychologów, seksuologów, i towarzystwa nie mającego nic wspólnego z tym światkiem)... nie chcę przytaczać konkretów bo pewnie każdy z nas wyczytał mnóstwo mądrości na ten temat w necie... ale chyba nie spotkałem się z taką, że jest to jakaś forma masochizmu emocjonalnego...

A tak czuję się właśnie ja - po wczorajszej nieprzespanej nocy, gdzie przewracałem się z kąta w kąt, nie mogłem spać, nie mogłem trzeźwo myśleć, wyobraźnia płatała figle, a ciśnienie miałem pewnie większe niż większość ludzi nawet chorujących na nadciśnienie...

Mimo tego, że nie miałem jeszcze takiego stanu, to po usłyszeniu głosu mojej śliczniejszej połówki natychmiast się uspokoiłem - i mogłem być gotów na więcej... 

Aż sama się zdziwiła ...

Powiedziała - Kochanie przecież ty mi się wykończysz - a tego nie chcę...

( to dało mi do myślenia ) 

Dlaczego tak potężne emocje - zazdrość - potrafią uzależniać... ( chyba tylko większość z nas - mam na myśli środowisko ) może się na ten temat wypowiedzieć... Tzw. Normalni pewnie by powiedzieli, że powinienem się leczyć, że jestem chory, a najlepiej to do zakładu zamkniętego - bo to nie jest normalne...

Tak  - z tym się zgadzam - to nie jest normalne... 

Ale ja/może my - mam na myśli podobnych do mnie wariatów - w jakimś stopniu potrafimy sobie poradzić z tymi emocjami - a może je przetransformować w coś co potrafi wręcz podniecać... a może ta mieszanka właśnie zazdrości, z podnieceniem, z faktem, że mam cudowną kobietę i chcę żeby wszyscy o tym wiedzieli... może właśnie ta wybuchowa mieszanka... w mnormalnych warunkach zabija - a nas... Kręci...

Fuck - czy to masochizm emocjonalny? Czy sprawianie sobie takich katuszy może się podobać? ( nie wiem czy użycie słowa podobać jest tu odpowiednie ) 

...

Chętnie wysłucham innych... jeśli nie macie nic przeciwko...

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckold z rogatym fetyszem- czyli takim gdzie męża kreci to, że żona jest bzykana przez innych, to jak najbardziej forma masochizmu

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
21 minut temu, Dreamer pisze:

Cuckold z rogatym fetyszem- czyli takim gdzie męża kreci to, że żona jest bzykana przez innych, to jak najbardziej forma masochizmu

...no chyba, że rogacza nie podniecają objawy zazdrości. Na przykład Sailor nigdy nie był o mnie sensu stricte zazdrosny, a jednak ma satysfakcję z moich spotkań.

 

Jak najbardziej, czerpanie satysfakcji z zazdrosnych odczuć połączone czasami ze specyficznym rodzajem upokorzenia - to masochizm psychiczny.

 

Masochizm psychiczny znam osobiście z wielu innych stron i przeokropnie lubię tę sferę - o dziwo jako hot wife, ale nie będę już mącić. :P

 

Jak każdy masochizm - potrafi być wspaniałą przestrzenią do spełniania się, jeśli pozostali członkowie relacji rozumieją ten tryb odczuwania.

 

Lula.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Sailor&Lula pisze:

...

 

Jak każdy masochizm - potrafi być wspaniałą przestrzenią do spełniania się, jeśli pozostali członkowie relacji rozumieją ten tryb odczuwania.

 

 

Cholera - w życiu bym się nie podejrzewał o coś takiego... 

Chyba mam szczęście  -  ożeniłem się z odpowiednią osobą...

 

 

2 godziny temu, Dreamer pisze:

Cuckold z rogatym fetyszem- czyli takim gdzie męża kreci to, że żona jest bzykana przez innych, to jak najbardziej forma masochizmu

Hmmm... teraz chyba wiem coś o tym - ciekawe kiedy włączy się mechanizm wypierania...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Brak odczuwania jakichkolwiek form "cierpienia", "ucisku" czy typowej niekomfortowej zazdrości w żaden sposób nie pozbawia mnie satysfakcji ze spotkań Rity a powiedziałbym, że wprost przeciwnie bo masochista psychiczny ze mnie jak z koziej dupy trąbka. Masochizmu psychicznego u mnie nie ma więc ni grama.

 

Każdy ma jednak inny związek, inną głowę, inne zasady i  nawet taka sama sytuacja u dwóch różnych osób poruszy zupełnie inne struny. Cuckold i ZK możę ale nie musi łączyć się z masochizmem psychicznym. U mnie się nie łączy. Twierdzenia o nierozerwalości tego połączenia świadczą jedyie o bardzo pobieżnej znajomości tematu

  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, para_ldz pisze:

Hmmm... teraz chyba wiem coś o tym - ciekawe kiedy włączy się mechanizm wypierania...

Wypierania czego?

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja tylko pragnę zauważyć że czym innym jest satysfakcja ze spotkań partnerki z innymi i to dla mnie nie jest rogaty fetysz, a czym innym kiedy dana osobę kręci (podnieca, pomaga osiągnąć spełnienie seksualne etc.) to że żona/partnerka bzyka się z innymi i to dla mnie jest rogaty fetysz, który tak rozumiany niewątpliwie ma charakter masochistyczny.

 

  • Zmieszany 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Dreamer pisze:

Ja tylko pragnę zauważyć że czym innym jest satysfakcja ze spotkań partnerki z innymi i to dla mnie nie jest rogaty fetysz, a czym innym kiedy dana osobę kręci (podnieca, pomaga osiągnąć spełnienie seksualne etc.) to że żona/partnerka bzyka się z innymi i to dla mnie jest rogaty fetysz, który tak rozumiany niewątpliwie ma charakter masochistyczny.

 

Wytłumacz proszę mi tę różnicę i wskaż w takim razie, kim innym są Wichura czy mój Sailor, jeśli nie rogaczami.

 

Równie dobrze można uznać, że hot wife musi być dominująca.

 

Lula.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeszcze dodając, oczywiście że w otwartej relacji można czerpać satysfakcję z tego że żona spotyka się z innymi osobami, że ma z tego frajdę, że jej dobrze i jest szczęśliwa ale to nie to samo gdy zwyczajnie "oddając" żonę innemu ma się przezycie a o charakterze orgazmicznym, gdy sam ten fakt wywołuje erekcję oraz gdy zwyczajnie wchodzi się przez to w stan uniesienia 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Wichura pisze:

Brak odczuwania jakichkolwiek form "cierpienia", "ucisku" czy typowej niekomfortowej zazdrości w żaden sposób nie pozbawia mnie satysfakcji ze spotkań Rity a powiedziałbym, że wprost przeciwnie bo masochista psychiczny ze mnie jak z koziej dupy trąbka. Masochzmu psychicznego u mnie nie ma więc ni grama.

 

Każdy ma jednak inny związek, inną głowę, inne zasady i  nawet taka sam sytuacja i dwóch różnych osób poruszy zupełnie inne struny. Cuckold i ZK możę ale nie musi łączyć się z masochizmem psychicznym. U mnie się nie łączy. Twierdzenia o nierozerwalości tego połączenia świadczą jedyie o bardzo pobieżnej znajomości tematu

Jakie zatem emocje tobie dostarcza - jej spotykanie się z kimś innym? Nie czujesz nic? czy może czujesz coś zupełnie innego? - Przepraszam, że pytam - mam nadzieję, że nie jest to tajemnica. 

To co opisałem w moim indywidualnym przypadku to nie jest teza, że tak musi być - jak słusznie zauważyłeś ta sama sytuacja wywoła różne reakcje u różnych osób, które mogłyby analogicznie się w niej znaleźć. Ten wątek chyba był dla mnie... sam nie wiem. Może wywalenia z siebie emocji poprzez wygadanie ( wiadomo, w świecie realnym nie odważyłbym się poruszyć takiego tematu choćby ze znajomymi ), może chciałem poznać pkt widzenia innych, może usprawiedliwić się, że nie jestem sam, że może jeszcze nie muszę oddać się w ręce lekarzy - jak zapewne rekomendowali by Ci wszyscy "normalni".

Tak czy inaczej - dzięki za odp

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...