Skocz do zawartości
Zeus

Zespół Hoovera

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze twierdziłem że w sprawach swingu/cuckoldu to ludzie dzielą się na tych co to robią i na tych co im zazdroszczą i w związku z tym mówią, że to be, niewłaściwe i niemoralne. Ten 1 % aseksualnych to ludzie z  uszczerbkiem na zdrowiu i ich należy w statystykach pominąć. No i okazuje się, że to zjawisko (ci co zazdroszczą) jest nawet zdefiniowane:

image.thumb.png.8d1132b1c852ee04f9fe89c514b7e75c.png

 

Zgadzacie się z tą opinią, czy znacie inne przypadki wykluczające się z tej definicji?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ten podział jest jak każdy zbyt ogólny i prawdopodobnie nieprecyzyjny ale z moich obserwacji wynika że ci którzy najbardziej tokują o moralności są często zakłamani i niemoralni. Pasuje tu też polskie przysłowie "krowa która dużo ryczy mało mleka daje" 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hoover był homoseksualistą i bardzo skrzętnie skrywał swą orientację, nie pogodził się z nią. 

Był zagorzałym wrogiem gejów, ale nie tylko ich. 

Niemożność pogodzenia się z własną seksualnością, orientacją jest straszna i może działać destrukcyjnie nie tylko dla danej osoby, ale też, co gorsza, dla innych ludzi. 

Ale cóż się dziwić? W środowiskach silnie związanych z religią to grzech, coś niemoralnego, złego. To musi odciskać piętno na psyche u znacznej części społeczeństwa. 

Na szczęście to się zmienia, jest coraz lepiej, ale do stanu idealnego nadal wciąż daleko. 

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A czy fakt, że jeszcze kilka lat temu uważałam Cuckold za cos nie właściwego i niemoralnego i absolutnie nie czulam zazdrosci wzgledem ludzi bardziej otwartych seksualnie, a pozniej zaczelam Cuckold uprawiać to znaczy, ze moja moralność ewoluowała?

  • Lubię 2
  • Haha 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 godzin temu, maniurka pisze:

A czy fakt, że jeszcze kilka lat temu uważałam Cuckold za cos nie właściwego i niemoralnego i absolutnie nie czulam zazdrosci wzgledem ludzi bardziej otwartych seksualnie, a pozniej zaczelam Cuckold uprawiać to znaczy, ze moja moralność ewoluowała?

bardzo zasadne pytanie

  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 godzin temu, maniurka pisze:

A czy fakt, że jeszcze kilka lat temu uważałam Cuckold za cos nie właściwego i niemoralnego i absolutnie nie czulam zazdrosci wzgledem ludzi bardziej otwartych seksualnie, a pozniej zaczelam Cuckold uprawiać to znaczy, ze moja moralność ewoluowała?

Raczej rozwinęła się Twoja samoświadomość. 

 

Zespół Hoovera dotyczy osób, które są częściowo lub w pełni świadome swej seksualności, ale nie potrafią się z nią pogodzić, więc wyżywają się na innych "zboczeńcach". Tych szczęśliwych zboczeńcach, bo spełniających się... Zazdroszczą im życia w harmonii z własnymi potrzebami.

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja bym trochę to rozszerzył (chodzi o definicje). Nie wiem czy chodzi tylko i wyłącznie o swoją -nieakceptowalną- seksualność czy może o niemożność spełnienia pewnych aspektów seksualności, które widzi się u innych, a u siebie nie. Np. jest sobie osoba wierząca. Nie jakiś fanatyczny zelota, ale w miarę normalnie funkcjonująca jednostka. Wszystko ok, działa w granicach wiary, może poza aspektem własnie owej omawianej sfery seksualności, gdzie  chciałby trochę więcej i ma większy zakres tolerancji niż standardowa osoba. Chciałaby takich a takich fetyszy, może spróbować trójkąta, wielokątów, jakiś niecodziennych doznań. Jednak z powody sprzeciwu swojej drugiej "połówki" albo z racji innych niemożności, nie może się w tym aspekcie zrealizować. Albo też mają takie a nie skłonności, ale przez otoczenie są one piętnowane i ona sama powoli zaczyna wierzyć, że to co czuje, jest nie ok i powinna się tego wstydzić. Powstaje dysonans poznawczy, który swoje rozwiązanie kanalizuje w wrogości do osób, które mogą korzystać z owych uciech i korzystają z nich z całej rozciągłości. Być może powstaje zazdrość, ja bym chciał/chciała, a nie mogę, to niesprawiedliwe, przecież nikogo nie krzywdzę. Owa osoba stara się racjonalizować swój stan i dochodzi do wniosku, że ona jest ok, moralna, a "tamci" to np. niemoralne jednostki, albo coś im brakuje, że muszą się tak "realizować". Dzięki takiemu uzasadnieniu czują się lepiej i takie usprawiedliwienie jest jakimś rodzajem balsamu dla jej swędzących/pieklących cielesnych ciągot ;) 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...