Prawda po latach

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Żonę poznałem gdy miała 18 lat. Na początku znajomości była dość ostrożna i w łóżku wylądowaliśmy dopiero po kilku miesiącach. Tłumaczyła to tym, że musi być pewna uczuć, gdyż pierwszy raz chce spędzić z kimś wyjątkowym. Był to pierwszy raz dla nas obojga. Wiem, że krótko przed poznaniem mnie spotykała się pewnym chłopakiem ale zawsze tłumaczyła, że nic między nimi nie było poza pocałunkami. Mijały lata i cały czas jesteśmy szczęśliwym małżeństwem jednak od dość dawna kręci mnie myśl, że ona mogłaby się zabawiać z innym. Wiele razy próbowałem sobię wmawiać, że jest to złe bo przecież to moja żona i nigdy nikt inny nie powinien jej nawet dotknąć. 

Fantazje o cuckold jednak były silniejsze

Nie tak dawno otrzymałem ofertę wyjazdu służbowego na kilka miesięcy za granicę. Żona nie była zachwycona ale to dla mnie duża szansa na rozwój i dobrą kasę. Każdego wieczoru dzwoniliśmy do siebie i rozmawialiśmy na Skype. Jeśli chodzi o zachowanie wierności podczas rozłąki to byłem pewny że nic się nie wydarzy u żadnej ze stron. 

Pewnej soboty wyszło tak, że ja umówiłem się z chłopakami z tamtejszej firmy na piwo a ona w tym samym czasie miała spotkać się z przyjaciółkami. Krótko przed wyjściem zdzwoniliśmy się i oboje obiecaliśmy, że będziemy grzeczni . Zapytałem jeszcze co na siebie ubrała, odpowiedziała, że zobaczę w nocy jak wrócimy ja do hotelu a ona do domku. Troszkę mnie to podescytowało.

Godziny mijały i już dość mocno wstawiony wróciłem do hotelu ok 1:00. Napisałem do niej czy już też wróciła i odpisała że będzie za 30min. Postanowiłem wziąć prysznic i się położyć czekając na nią.

Po kilku minutach SMS:

Ona: Już jestem,

   Ja jak było? Ja już sobie leżę,

Ona: Fajnie, najpierw byłyśmy wszystkie u Kaski w mieszkaniu a później poszłyśmy do pubu koło jej bloku,

   Ja: Yhm, a miałaś mi powiedzieć co na siebie założyłaś...

Ona: a nie będziesz zły?

   Ja: dlaczego miałbym być?

Ona: założyłam tą czarną mini z dużym dekoltem,

   Ja: o to fajnie lubię ją ale nie rozumiem czemu miałem być zły?

Ona: no bo do tego założyłam pończochy i wysokie czarne szpilki z czerwoną podeszwą... I w tym pubie zorientowałam się ,że jak siedzę to mi koronka od pończoch wystaje. Jeden facet próbował mnie zaczepiać ale go spławiłam bo wiesz, że jestem tylko Twoja,

W tym momencie od razu stanął mi na baczność i fantazje się załączyły...

   Ja: nie jestem zły przecież. Wiesz, że Ci ufam. Szkoda, że nie mogłem tego widzieć na żywo

Ona: no szkoda... Ale za chociaż troszkę Ci to wynagrodzę... Poczekaj ...

 

Po chwili otrzymałem zdjęcie: Ona w tych ciuszkach na łóżku jednak już bez majtek i w ręku trzyma realistyczne dildo.

 

Ona: muszę sobie jakoś radzić

 

Od razu zacząłem sobie walić pisząc z nią coraz to ostrzejsze teksty. 

 

Po czasie pchnięty fantazjami i alkoholem napisałem:

 

Ja: kotku muszę Ci się coś zapytać... Pamiętasz jak spotykałaś się ze swoim kolegą przede mną?

   Ona: jej to było dawno ale o co Ci chodzi?

Ja: od dawna miałem Ci się zapytać ale bałem się. Myślę, że teraz jest dobry moment żebyś była ze mną szczera. Dobrze wiesz, że przy naszym pierwszym razie nie było w ogóle krwi i dlatego często myślę że, to jednak on był pierwszy... Odpowiedz mi proszę szczerze, nie będę zły...

   Ona: pytasz mnie o to już któryś raz i widzę, że nie odpuścisz... Tak on był pierwszy

   Ja: wiedziałem... Nie jestem zły ale trochę mi przykro, że nie powiedziałaś o tym od razu. Zrozumiał bym. 

Ona: bałam się, że nie będziesz mnie chciał,

    Ja: no coś Ty. To może jak już się przyznałaś to powiesz mi co robiliście?

Ona: to już było dawno i nie pamiętam,

    Ja: proszę mów

Ona: no ok robiliśmy to dość regularnie przez ok dwa miesiące,

   Ja: jaki był?

Ona: nie chce o tym mówić.

   Ja: proszę mów, chce o Tobie wiedzieć wszystko no i chyba zauważyłaś, że cholernie mnie to kręci...

Ona: no dobra co chcesz wiedzieć?

    Ja: jakiego miał?

Ona: był większy niż Twój. Grubszy, dłuższy i zagięty jak banan

   Ja: Opowiesz o Waszym najlepszym razie?

Ona: ok, to było jak wróciliśmy z 18stki Agaty. Poszliśmy jeszcze do niego na drinka. Nie chciałam w sumie ale tak prosił. Powiedział, że strasznie kręcą mnie moje nogi w rajstopach i że chce mi wymasować stopy. Zgodziłam się. Zdjął mi szpilki i zaczął masować moje stópki. Po pewnym czasie nawet nie zauważyłam gdy rozpiął rozporek i wyjął kutasa. Zaczął sobie ocierać moimi stopami o niego. Było nawet miło. Po pewnym czasie stwierdziłam,że chcę go skosztować... Wziąłem do ust jego wielkiego kutasa i zaczęłam mu robić loda. Ledwo mi się mieścił w buzi. W pewnym momencie wyjął mi go, złapał mnie za biodra odwrócił kazał się wypiąć na łóżku. Słyszałam tylko jak rozrywa mi rajstopy i odchyla stringi. Po chwili czułam już, że moja cipka jest wypełniona jego nabrzmiałym kutasem. Było cudownie. Alkohol sprawił że długo nie mógł dojść i posuwał mnie tak około 30min. W tym czasie doszłam dwa razy. Na koniec zapytał się gdzie może dojść. Pozwoliłam mu żeby zalał mi stopy skoro tak go kręcą. Po chwili ociekały już spermą...

 

I tak oto dowiedziałem się jaką dziewicą była moja żona. Było to niesamowite przeżycie i już nie mogę się doczekać jak opowie mi resztę swoich seksualnych doświadczeń ale to już po moim powrocie.

[rumcajs69xxl 362]

dobrze się zaczyna - mam nadzieję na ciąg dalszy