25 Urodziny Żony

[blasuczka 40]

Kiedyś miałem nawet małego bloga z opowiadaniami o mojej żonie. Ciągle nieprzekonana, ale zawsze po małej lampce wina gotowa na najbardziej wyuzdane fantazje w łóżku. Tylko właśnie ciągle pełna oporów na zabawę w większym gronie. Od zawsze okrutnie zazdrosna o męża, przepiękna, ale zawsze niepewna swojej urody.

 

Mam nadzieje, że opowiadanie przypadnie do gustu. Jeśli tak - znowu zacznę pisać.

 

 

--

 

Natalia skończyła 25 lat. Znajomi, przyjaciele, mały klub i impreza niespodzianka zorganizowana przez męża. Chciała wyglądać super seksownie - mini-czarna sukienka, duży dekolt, naszyjnik typu choker na szyi. Szczupła i zgrabna przejrzała się w lustrze - na twarzy na którą spadały ciemne włosy pojawił się uśmiech - wyglądała obłędnie.

Impreza przebiegła spokojnie, dużo alkoholu, ale raczej bez szaleństw. Jednak po 1 w nocy, kiedy towarzystwo się wykruszyło zostało tylko kilka osób. Jej mąż, jego najlepszy kumpel Wojtek, oraz jej przyjaciółka z narzeczonym. Chciała poczuć że dobrze się bawi, piła shota za shotem. Wyszła z Wojtkiem na papierosa - mąż nie pali. Śmiechy, komplementy, widziała że Wojtek pożera ją wzrokiem. Nie wiedziała jeszcze jednego. Mąż, wysłał mu przypadkiem jej nagie zdjęcia. Wypięta, rozchylając nogi, ściskająca własne cycki - taką, całkowicie nagą widział Wojtek. Oczywiście zareagował zdziwieniem, powiedział mężowi Natalki ze nie chce takich fotek, ale w rzeczywistości przesłał je sobie do telefonu i zapisał na dysku. Walił gruchę kilka razy myśląc jak wpycha fiuta w usta tej małej kurewki. Teraz, po alkoholu, kiedy widział ją taką piękną, myślał jak rozwiązać sytuacje by trafić z nimi do domu - liczył ze mąż odpadnie a on będzie ostro pierdolił Natalkę do białego rana.

Natalia czuła ten wzrok i mimowolnie czuła ciepło w podbrzuszu. Jej cipka sama stawała się mokra na sama myśl o tym co Wojtek chyba chciałby zrobić. Wrócili do baru, wypili dwa shoty, bez przerwy pożerając się wzrokiem..

Skarbie chodźmy do domu powiedziała. Mordo, zabiorę się z Wami, mam po drodze dał znać Wojtek. Mąż pomyślał że nie ma z tym problemu, chociaż nie mógł nie zauważyć ich ukradkowych spojrzeń. Pomyślał że jego misterny plan zobaczenia tej dwójki skąpanej we własnym pocie liżących nawzajem swoje rozkoszne miejsca - może się ziścić. Niby przypadkiem, Wojtek wstając po kurtkę, przejechał ręka po wewnętrznej stronie uda Natalii. Mąż widział jak zadrżała i spojrzała na niego z dołu. Prosto w oczy.

Wojtek czując jej ciepłe udo, myślał o aksamitnej pachnącej skórze, o tym jakby brutalnie rozchylił te nóżki i wylizał to co między nimi.

Ona myślała o tym samym. Że marzy o jego głowie przyciskanej do cipki i ruchliwym języku dającym rozkosz.. ale co powiedziałby mąż? Chyba nigdy nie poszedłby na taki układ, zwykle bardzo zazdrosny. Jednak nie mogła oprzeć się wrażeniu że widziała błysk w jego oku kiedy Wojtek i ona spoglądali na siebie..

 

Wsiedli we 3 do pierwszej lepszej taksówki. Natalia między nimi. W ciemnej taksówce nie było można dojrzeć co właściwie się dzieje, ale Wojtek podwinął od swojej strony sukienkę Natalki pod samo udo. Wsunął rękę między jej nogi i poczuł fale gorąca bijąca od jej cipki. Materiał majteczek i rajstop zasłaniał dostęp jednak Wojtek powoli lekko pieścił jej skarb. Oddychała szybciej rozmawiając z mężem który niczego nie był świadom. W pewnym momencie kiedy poczuła ze zaraz głośno jęknie, przycisnęła usta męża do swoich żeby pocałunkiem stłumić jęk. Obiema rękami zasłoniła męża twarz namiętnie go całując co Wojtek wykorzystał wsuwając dłoń pod rajstopy i stringi. Zdąrzył tylko przejechać palcami po łechtaczce i zanurzyć je w jej sokach kiedy musieli wysiadać. Wojtek szybko wyjął rękę i patrząc w stronę okna powąchał i oblizał - Natalia pachniała idealnie, smakowała kwaśno-słodko, był pewien że jego fiut rozerwie mu spodnie od tych doznań. Mąż płacił za taksówkę a Wojtek zerkając na niego upewnił się że nic nie zauważył..

Wjechali winda na gore. Weszli do salonu, Natalia zaproponowała coś do picia. Mąż poszedł za nią. I od tyłu zaczął macać jej krocze.

Była taka rozpalona, wręcz mokra - wiedział że nie bez powodu. Że jest gotowa jego plan się powiedzie.

Zostaw herbatę i chodź. - rozkazał 

Weszli do salonu stając przed Wojtkiem. Mąż patrząc żonie prosto w oczu zdjął powoli jej sukienkę przez głowę. Była cisza, słychać było tylko ciężkie oddechy całej trójki. Podniecenie sięgało zenitu. Wojtek złapał sukienkę zdjęta przez męża. Mąż zsunął rajstopy z ciała swojej żony, jedna noga a potem druga. Natalia stała na środku pokoju w kolorowym koronkowym komplecie - sutki prześwitywały przez biustonosz, a stringi wpijały się w świetny tyłeczek.

Jednym ruchem mąż odpiął biustonosz i zdarł go z żony. Boskie młode piersi wyskoczyły na widok. Natalia stojąc w samych stringach spojrzała na Wojtka.

Mąż złapał ją za kark i pchnął w jego stronę. Wojtek złapał ją w biodrach i spojrzał w oczy. Wiedzieli że im wolno.

Zaczęli się namiętnie lizać ręce Wojtka chodziły po zakazanych dotychczas miejscach. Sapanie jęki, mlaskanie, takie odgłosy słyszał mąż. Wojtek dopadł ustami cycków jego żony liżąc i ssąc je po kolei. Natalka złapała go za pasek i starała się wyjąc tego fiuta, który za chwile miał wylądować w jej ustach..

 

Wojtek ssał cycki Natalki i rękami z całej siły ściskał jej idealne pośladki.. ona, jedna rękę opierając na jego głowie druga majstrowała przy spodniach przyjaciela swojego męża. Wojtek złapał ją za choker i włosy a następnie odchylił jej głowę. Lizał szyje cycki.. czuł zapach i smak jej młodej jędrnej skóry. Mąż patrzył na tę scenę z nieukrywanym podnieceniem, marzył żeby Natalia oddała się właśnie jemu, żeby zrozumiał jaką świetną jest kurewką.

W końcu, ciężko dusząc Natalia wstała i wyswobodziła żylastego stojącego chuja Wojtka. Jej długie jasne pazury komponowały się z ciemno różowa skóra jego prącia. Obciągnęła go ukazując pulsująca żołądź. Wojtek usadził ją na kanapie, okrakiem do niego, bokiem na czworakach. Poprawił pozycję i patrząc jej w oczy wepchnął od dołu kutasa. Natalka wypinając się w tej pozycji rozchylając swoje wielkie niebieskie oczy wzięła go do ust. Gama smaków i zapachów prawie zwaliła ją z nóg, smakował idealnie wprost prosił się o ssanie. Z jękiem i mlaskiem zaczęła ostro pracować nad kutachem kumpla jej męża. Cycki podskakiwały a Wojtek odpychając jedną ręka jej głowę stękał podniecony. Druga starał się macać i rozchylać jej śliczne pośladki. Z całej siły klepnął ją w tyłek warcząc pytania czy jest jego małą dziwką na co Natalka ssając fiuta przytakiwała. Zsunął jej stringi na wysokość uda i brutalnie zaczął palcować tę cipkę która rozpalona pulsowała czekając na rozkosz...

 

Ona jęcząc i stękając ostro mu ciągnęła. Mocno zaciskała swoje młode usteczka na jego żołędziu obciągając skórę na kutasie w dół i w górę. Niżej trzymała jedna dłoń zaciskając na jego żylastej pale. Na jasne paznokcie skapywały krople jej śliny i potu. Wojtek też nie próżnował, rozchylał tyłeczek i ostro palcował cipkę żony jego kumpla. Raz za razem mocno ją klepał.

Wiedział że zaraz dojdzie a nie chciał tak szybko kończyć zabawy. Wstał i przewrócił ją na plecy. Ukląkł przed kanapą i zsunął majteczki przez jej długie nogi i małe stópki. Pocałował je i trzymając za łydki rozchylil na boki. Natalii nie trzeba było powtarzać - chętnie zarzuciła mu nogi na ramiona poprawiając wygodnie pozycje. To była chwila dla niej. Wojtek patrząc na nią od dołu, widząc brzuszek, falujące piersi i tę piękną twarz w erotycznym grymasie wziął się do roboty. Samym językiem penetrował zakamarki jej skarbu, od góry do dołu. Uniósł lekko nogi i posmakował jej tyłeczka, ale zaraz wrócił do dawania jej rozkoszy. Sama, chcąc jak najszybciej dotrzeć do celu rozchyliła oburącz cipkę na boki dając mu idealny dostęp do pulsującej i napiętej łechtaczki. Trzymając się w ten sposób ściskała łokciami swoje idealne cycki, które Wojtek mógł pieścić rękoma nie przerywając lizania. Starał się by to było jego najbardziej udane lizanko, twardym językiem nie za suchym ani nie za mokrym stymulował jej skarb. Jej soki spływały mu po kącikach ust.

Ona czerwona na twarzy oddychała coraz głębiej przymykając oczy. Wtem mąż podstawił jej swojego do twarzy. Miał grubszego od Wojtka ale nieznacznie. Natalia stękając wzięła go do ust patrząc na męża. On trzymając ją za włosy patrzył prosto w oczy cedząc - chciałaś tego suko, co? Natalia skinieniem głowy potwierdziła i lizała żołądź męża. 

Jej ciałem zaczęły targać erotyczne spazmy, cycuszki z napiętymi sutkami trzęsły się, biodra i uda które Wojtek ścisnął nie przestając lizać kołysały się na boki.

Jęczała z otwartymi ustami mając na języku kutasa męża i dociskając głowę jego przyjaciela do swojego krocza.

Intensywny orgazm udzielił się samcom - byli na granicy skończenia. Natalia opadła na poduszki oddychając cała czerwona na twarzy lekko się uśmiechając. 

Wojtek jednak nie chciał tracić czasu i dosłownie rzucił się na nią. Złapał za biodra i nie czekając na nic wszedł fiutem w jej gorąca ciasna cipkę. 

Jęknęła i od razu poczuła fale przyjemności, było jej cudownie. Dociskała go za pośladki 

Mąż oddalił się żeby popatrzeć na tę scenę z boku - jego kumpel miarowo rżnący jego młoda żonkę.. to było doznanie nie z tej ziemii. Ona stękająca , on zapatrzony w nią ostro wpychający prącie w jej cipkę. Podbrzusze klaskające o jej łono, jaja o tyłeczek, wszystko skąpane w ich pocie i zapachu..

 

Natalia lekko przymykała oczy będąc posuwana przez Wojtka, który zaczął bawić się tym co robi - lekko, mocno, szybciej wolniej, cały czas dla największej przyjemności obojga kochanków. Czuł jak jej cipka ogarnia całego k u t asa z każdej strony zaciska się na nim a jej soki spływają w dół jej tyłeczka. Trzepotała rzęsami zerkając na swojego ogiera i przyciskając pazurami jego pośladki żeby jak najmocniej go czuć.

Kątem oka widziała męża stojącego z boku i powoli walącego kutacha. Podniecało ją bycie dziwką kolegi męża, suką rżnącą się dla własnej przyjemności.

Patrząc w oczy męża przyciągnęła Wojtka do swoich cycków, które ten pieścił mus przestając miarowo ruchac żonki kolegi. Daj mi go - jęknęła do Wojtka 

Wojtek wstał i ukląkł jej przy twarzy, ona jednak wepchnęła go mocniej dając do zrozumienia żeby wszedł na nią okrakiem mając jej usteczka przy kutasie a jaja na cyckach.

Zrobił to a ona mając ręce niżej była całkowicie w jego mocy. Jedna ręka ostro ciągnął jej prawy sutek druga zaś trzymał za włosy. W tej pozycji pchał kutasa do gardła i w usta czując jej ciepły oddech. Ona będąc podniecona do granic wytrzymałości stymulowała dziwkarskimi pazurami jego pośladki. Zaczęła bawić się odbytem jednocześnie pracując ustami najlepiej jak umiała.

Wojtek był gotów, ale mąż zepchnął go z żonki.. nie tak szybko - powiedział.

Chcę widzieć jak dajesz jej rozkosz. Wojtek i Natalia spojrzeli na siebie. Mąż pocałował Natalkę w mokre usta pachnące kutasem kolegi. Brutalnie złapał ją za szyje i wepchnął chuja do gardła.

Będziesz grzeczna? Spytał. Ona jęcząc przytaknęła a od dławienia się fiutem męża po policzkach poleciały łzy. Mąż wstał i strzelił jej ręką po sterczących cyckach.

Dobrze Ci szmato? Znów jęcząc przytaknęła. 

To wypnij tą boską dupę!

Natalia wypięła swój tyłeczek, ale mąż nie był usatysfakcjonowany.

Policzek do ziemi suko! Złącz uda. I rozchylaj dupę.

Dla Wojtka ten widok był nieziemski. Młodziutka żona całkowicie oddająca swoje ciało. Czekająca samica na swojego samca. Boska różowa cipka, ciasny rowek od tyłeczka, rozchylone pośladki. Nie zastanawiając się Wojtek złapał za tę dupke i zaczął pierdolić, raz za razem. To było rżnięcie. Tak miało być. 

Natalia będąc grzeczną suczką prawie krzyczała pojękując w orgazmach. Jeden za drugim czuła gorące fale. Mąż miał za grubego, zawsze bolało ją gdy wsadzał zbyt głęboko. Wojtka f. I ut był idealny do rżnięcia od tyłu, dawał jej 200% satysfakcji. 

Mąż też w końcu był zadowolony. Kochanie dobrze Ci? Spytał widząc jej czerwona kure w ska buzie i zamglone oczy.

Klęknął obok i podstawił kutasa. Natalia przejęła inicjatywę, posadziła męża na kanapie i podparła się na rękach. 

Złapali idealny rytm, Wojtek, żona jego przyjaciela i Mąż. Dyszenie, jęczenie mieszanina potu i zapachów dwóch samców i młodej cipki roztaczały się w powietrzu. Teraz to mąż był w jej szachu a ona z tego korzystała. Będąc jebana w usta i cipkę dyszała do niego że teraz zawsze tak chce. Że będzie dawać każdemu żeby tylko było jej dobrze. Że chce spermy wszędzie.

Wojtek słysząc to ściągnął gumkę i wepchnął jej kutacha. Tego było za wiele. Mąż dusząc by ją zalał spermą zaczął pompować nasienie w jej usta ściskając młodą szyjkę. Ona z miną ekskluzywnej dziwki trzepala mu patrząc w oczy. Przymknęła je kiedy poczuła że Wojtek kończy. Przyciskał jej bioderka z całej siły, jej gruszkowata figura wyglądała obłędnie z tej perspektywy. Tyłeczek brzoskwiniowy klaskał o jego podbrzusze. Kończył. Z jękiem spuszczał się w żonę kolegi. W Natalkę - suczkę o której marzył latami. 

Jeszcze kilka pchnięć i każdy opadł z sił.

 

Dyszeli na podłodze patrząc w sufit, czerwoni i zapoceni.

Natalia wstała pierwsza pobiegła do sypialni. Wojtek zasnął na kanapie a mąż przytulił żonę ciesząc się z najgorętszej nocy w życiu.

 

Rankiem Wojtek otworzył oczy. Było mu wstyd. Chciał uciekać. Nie powinni byli przekraczać tej granicy. Natalia nie mogła spojrzeć w oczy męża. Wyrzuty sumienia zżerały ją od środka..

Wojtek wszedł się pożegnać. Chciał przepraszać. Małżeństwo w ciszy odprowadziło go do drzwi.

Natalce przekręcając zamek zsunęło się ramiączko od luźnej bluzeczki. Oczom chłopaków ukazał się sutek. Cała trójka spojrzała po sobie i w jednej chwili rzuciła się na siebie... Wojtek do piersi Mąż do tyłeczka.. rozebrali ją i wzięli w przedpokoju. Diablica klęcząc obciągała obu naraz. 

Po wyrzutach sumienia nie było śladu.. a był dopiero początek weekendu..

[intel 193]

Szczęście  żonki bezcenne

Nie szczędź nam szczegółów z udanego weekendu  

[blasuczka 40]

Trochę tego było, ale muszę odkopać po zamknięciu o2 forum poginęły mi ślady twórczości.. ale jeśli się podoba, po prostu usiądę do pisania

[Agotor 37]

Bardzo się podoba, więc jak możesz to siadaj i pisz

[OSA_&_BZYK 2 312]

Generalnie... hymm może być, ALE. Mam z tym opowiadaniem problem poziomu akceptacji. Nie opisałeś wcześniejszej relacji między małżonkami, rozmów między nimi i ich oczekiwań, fantazji.

Mąż chce zobaczyć żonę z innym, ale nic jej nie mówi o tym i knuje plan - tak jakby przypadkiem wysyła jej gołą fotę kumplowi... Ona niby ma chęć na innego, ale nie wie jak zareaguje małżonek. Kumpel "wali gruchę" i myśli o niej jak o małej kurewce... hym. Później małżonek zamienia się w dominatora i nazywa żonę szmatą, suką.

 

Cała akcja rozwija się za szybko, za dużo i tak trochę na łapu capu... a to dopiero początek weekendu.

 

Nie zniechęcaj się do pisania, trening czyni mistrza. Nie każdemu smakuje gorzka czekolada, ale amatorzy takich smaków są.

on

 

[blasuczka 40]

Szczerze? Dziękuje za konstruktywną krytykę. Wiem, o czym mówisz. Lubię szybko przechodzić do akcji, nie jestem fanem zbyt rozbudowanych epopei, które często się tutaj czytuje. To trochę tak jak z fabularyzowanym pełnometrażowym pornosem i 2-minutowym skrótem z akcji. Są amatorzy i jednego i drugiego  To opowiadanie miało być na zasadzie - marze o tym by dała kumplowi, ona o tym wie, zwykle jest uległa, kumpel na nią od zawsze leci. Dlatego to właśnie opowiadanie a nie prawdziwa historia, że te „klocki” dopasowują się same. To po prostu fantazja przelana na papier. Większość moich opowiadań jest podobna, w podobnym tonie. Nie wchodzę w opis zawiłych relacji itd. Ma być krótko i przyjemnie. I najlepiej bezproblemowo. A przecież wszyscy wiemy, że w prawdziwym świecie nic tak nie wygląda. Pozdrawiam i pewnie będę wrzucał dalej. Ale bardzo możliwe że i inne nie przypadną Ci do gustu. Po prostu mamy inne wymagania co do erotycznego opowiadania.  5!

[OSA_&_BZYK 2 312]

Skoro taki był zamierzony efekt literacki... Cieszę się, że tak, a nie inaczej odebrałeś mojego posta.

To nie jest portal literacki, więc czepianie się jest tu nie na miejscu. Chociaż, czasami, aż zęby bolą i oczy łzawią...

U ciebie jest bardzo przyzwoicie, tylko... a to już sobie wyjaśniliśmy.

Pisz, ku uciesze czytelników.

on