Skocz do zawartości
rita

Żele obkurczające pochwę

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, maniurka pisze:

Skąd w takim razie zainteresowanie takimi żelami i innymi metodami? 

Myślę, że mięśnie sobie, a życie sobie - rozważając temat oczywiście wyłącznie ze swojej perspektywy. W zależności od sytuacji i "obiektu penetrującego" mogę czuć się zbyt ciasna bądź zbyt rozwarta (bądź w sam raz). Napieprzanie cały czas mięśniami by lepiej poczuć wypełnienie, podczas gdy akurat jestem niewymiarowo otwarta nie za bardzo mi się uśmiecha. Człowiek chciałby się po prostu rozluźnić i odpłynąć.

 

Jednak skoro żel obkurczający powoduje stępienie doznań, to żaden z tego interes...

 

Lula.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 27.07.2020 o 15:20, Złota Rybka pisze:

Mięśnie ćwiczę i po tym, jak służyłam swoim ciałem na szkoleniu z nietrzymania moczu (to dopiero było przeżycie)

Aż mnie "drgnął" na myśl jak takie szkolenie mogło wyglądać?! Baaardzo mnie to zainteresowało i chętnie dowiedział bym się czegoś więcej na ten temat albo przeczytał Twoje odczucia podczas takiego pokazu;)

Kris

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 29.07.2020 o 18:21, Ann&Kris pisze:

chętnie dowiedział bym się czegoś więcej na ten temat albo przeczytał Twoje odczucia podczas takiego pokazu;)

Tyle że wątek nie o tym. Autorka pyta o żele.

Przy okazji zlotu zapytaj, a opowiem.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam taki żel :) firmy nie pamiętam, mogę sprawdzić jak trzeba. Chciałam sobie urozmaicić samotne zabawy i zdecydowanie uważam, że ten żel nie działa w żaden sposób. Podchodziłam do prób 5 razy, więc chyba nie ma sensu ciągle liczyć, że coś się zmieni.. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 godzin temu, pannaanna pisze:

Mam taki żel :) firmy nie pamiętam, mogę sprawdzić jak trzeba. Chciałam sobie urozmaicić samotne zabawy i zdecydowanie uważam, że ten żel nie działa w żaden sposób. Podchodziłam do prób 5 razy, więc chyba nie ma sensu ciągle liczyć, że coś się zmieni.. 

To napisz, czego unikać :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 27.07.2020 o 20:30, rita pisze:

 

Mój urofizjoterapeuta zawył jak mu ścisnęłam palec, którym mnie badał a o co poprosił żeby sprawdzić, czy po porodzie wszystkie mięśnie mam jak należy. To chyba wyczerpuje temat.

Wszystkie mięśnie mam jak należy także niespecjalnie interesują mnie ćwiczenia dna. 

UUUuu to jak musiało by zaboleć jak by było coś innego niż palec ;))

  • Facepalm 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jestem po #urofizjolog, do której poszłam dogłębnie zbadać sprawę.

 

Po 30 minutach wywiadu i 10 minutach badania uznała, że znalazła źródło problemu, wyjaśniła mi na modelu miednicy o jakie miejsca chodzi, gdzie, co i jak się pospinało, po czym przystąpiła do rozmasowania tych mięśni.

 

Powiem tyle: jak ktoś przeżył bóle porodowe, to będzie bardzo podobnie, jeśli ma się tam jakieś problemy. Zaczepiłam się paznokciami o stół i wyłam od początku do końca, dostałam jeszcze ćwiczenie do robienia w domu i mam przyjść na kolejne masowanie za dwa tygodnie. 

 

Cały dzień chodzę z rwaniem w pachwinach albo z idącym w stronę nóg co podobno świadczy o tym, że wszystko zadziałało jak należy. Od środka natomiast mam wrażenie, jakby mi się coś faktycznie poprzestawiało i napięło, niemniej to takie dziwne uczucie że trochę boli, a bardziej chodzę nakręcona jakbym chwilę wcześniej miała orgazm. 

 

Także drodzy państwo - dzieje się.

A że usłyszałam, że ogromna ilość kobiet ma problemy z mięśniami dna macicy po porodzie, to chętnie opiszę czy to wszystko razem będzie warte całego tego cierpienia. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, rita pisze:

Jestem po #urofizjolog, do której poszłam dogłębnie zbadać sprawę.

 

Po 30 minutach wywiadu i 10 minutach badania uznała, że znalazła źródło problemu, wyjaśniła mi na modelu miednicy o jakie miejsca chodzi, gdzie, co i jak się pospinało, po czym przystąpiła do rozmasowania tych mięśni.

 

Powiem tyle: jak ktoś przeżył bóle porodowe, to będzie bardzo podobnie, jeśli ma się tam jakieś problemy. Zaczepiłam się paznokciami o stół i wyłam od początku do końca, dostałam jeszcze ćwiczenie do robienia w domu i mam przyjść na kolejne masowanie za dwa tygodnie. 

 

Cały dzień chodzę z rwaniem w pachwinach albo z idącym w stronę nóg co podobno świadczy o tym, że wszystko zadziałało jak należy. Od środka natomiast mam wrażenie, jakby mi się coś faktycznie poprzestawiało i napięło, niemniej to takie dziwne uczucie że trochę boli, a bardziej chodzę nakręcona jakbym chwilę wcześniej miała orgazm. 

 

Także drodzy państwo - dzieje się.

A że usłyszałam, że ogromna ilość kobiet ma problemy z mięśniami dna macicy po porodzie, to chętnie opiszę czy to wszystko razem będzie warte całego tego cierpienia. 

Pisz, pisz, pisz. Oby było.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sprawdzone w akcji-już po jednym masażu efekt jest taki, że wow... Czuje się jak na początku przygód z seksem, a to jeszcze nie koniec zabiegów  

 

Obawiam się, że fisting jest już dla mnie nieosiągalny ale bez żalu oddam na taki zacisk jaki jest teraz

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...