Skocz do zawartości
Małgosia

Potrzeba tajemniczości/dyskrecji?

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

1.       Czy Wasz nick pozostaje do samego końca nickiem?

Bardzo często tak. Jeśli nikt nie pyta o imię, albo nie czuję potrzeby zdradzania go jakiejś osobie, to pozostaję Mary, jak mnie kiedyś daawno temu nazwała siostra Elema :P

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

Niewielu osobom mówię otwarcie o "pozaforumowym" życiu. To nie wydaje mi się składnikiem potrzebnym do nawiązania wiadomej relacji. Więc... coś pomiędzy, ale w kierunku "nikomu o niczym".

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

3.       Na ile jesteście otwarci w zakresie wyjawiania informacji o sobie?

Zazwyczaj nie zdradzałam kierunku moich studiów, niewiele opowiadam o swojej pracy, wymijająco o tym, skąd pochodzę (i tak większośc nie pamięta). Co innego, jak znajdę z kimś naprawdę dobry wspólny temat, ale to raczej dotyczy zainteresowań, niż np. szczegółów pracy.

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

4.       Co dla Was oznacza inwigilacja w Wasze dane personalne/w Wasze życie - czyli nie chcecie ujawniać informacji, ale w jakiś sposób są one zdobyte, bez Waszej wiedzy i zgody...

Nie zdarzyło mi się nic takiego, na szczęście nikt z kim miałam do czynienia nie był az tak zdesperowany i nachalny, żeby wyszukiwać jakichś prywatnych informacji o mnie. Nie życzyłabym sobie np, żeby ktoś próbował wyszukiwać mojego profilu na portalach społecznościowych bez mojego wskazania.

 

Czasem rozmawia się o prywatnym życiu w jakimś większym zakresie, ale z naprawdę nielicznymi osobami. 

  • Lubię 8
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

1. Z tego co mi wiadomo, mój nick z języka japońskiego znaczy "Duch". Nie wiem na ile to prawda, na ile jest różnych interpretacji z języka japońskiego tego słowa, ale mi się spodobało i tak zostało. Zważywszy, że sam lubuję się w klimatach japońskich (kultura, zwyczaj, ciekawostki/anegdotki, historia etc. etc.), może ten nick bardziej się ze mną scali i może wyniknie z tego coś więcej, kto wie.

 

2. Wszystko zależy od danej osoby, z którą rozmawiam. Z natury jestem skrycie niewylewny, ale kto mnie dużej pozna wie, że potrafię się otworzyć, jeśli z drugiej strony widzę zrozumienie, akceptację, nie ocenianie i wiem, że dana osoba zachowa poufność, co w dzisiejszych czasach jest towarem deficytowym, wręcz luksusowym.

 

3. Na ile to jest dla mnie bezpieczne i wiem, że sobie tym nie zaszkodzą. Wiąże się to poniekąd z drugim pytaniem, to zależy od drugiej strony. Chyba, że działamy deal za deal, informacja za informację, wtedy można się targować ;)

 

4. Stalkerstwo, śledzenie, włamywanie się do komputera/komórki. Nieustanne pisanie, dzwonienie, notorczywe nękanie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hey bardzo dobre pytania prawie jak do gazet ... ja niestety jestem zbyt otwarty i jestem od tygodnia ofiarą szantażu ... uważajcie to teraz popularne .. oczywiście pech bandytów jest taki że nie wstydzę się swojej natury i fantazji ale stres jest ..: ) myślą że mam żonę ale nie mam

  • Smutny 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
14 godzin temu, Sub pisze:

Hey bardzo dobre pytania prawie jak do gazet ... ja niestety jestem zbyt otwarty i jestem od tygodnia ofiarą szantażu ... uważajcie to teraz popularne .. oczywiście pech bandytów jest taki że nie wstydzę się swojej natury i fantazji ale stres jest ..: ) myślą że mam żonę ale nie mam

Ojej mam nadzieję że się z tym uporasz. Będziesz zgłaszał to na policję czy coś? Jak do tego doszło?

Kris

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

zgłoszone ale ja nie jestem przestraszony znam swoje preferencje :)i nie mam żony i pieniędzy

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wszystko zależy od stopnia zażyłości relacji z kochankiem. Gdy łączy mnie z kochankiem relacja koleżeńska dużo mówię o sprawach prywatnego życia (z małymi wyjątkami) i tego samego oczekuje od kochanka. Z tym, że te informacje zdradzam stopniowo wraz z budowanym zaufaniem. Natomiast jeśli nie jest to taka relacja, a jestem zasypywana pytaniami o sprawy osobiste czuje się niekomfortowo i zwyczajnie nie odpowiadam na takie pytania.  _ONA

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 2.11.2020 o 03:48, Sub pisze:

Hey bardzo dobre pytania prawie jak do gazet ... ja niestety jestem zbyt otwarty i jestem od tygodnia ofiarą szantażu ... uważajcie to teraz popularne .. oczywiście pech bandytów jest taki że nie wstydzę się swojej natury i fantazji ale stres jest ..: ) myślą że mam żonę ale nie mam

I jak poszło?  Powiesz coś więcej? 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.07.2020 o 18:36, Małgosia pisze:

1.       Czy Wasz nick pozostaje do samego końca nickiem?

Nasz nick to pierwsze litery Naszych imion-jak już wiele osób tutaj zdążyło się zorientować , a 2020 to rok zarejestrowania na forum. Ale w zasadzie tak, nick pozostaje poprostu nickiem :)

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Małgosia pisze:

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

Nie wszystkim mówimy wszystko. Niektórym więcej, innym mniej, ma to związek ze stopniem zażyłości relacji, długością jej trwania i zdecydowanie obdarzonym zaufaniem. Niektórzy znają mnóstwo szczegółów z Naszego życia prywatnego, niektórzy znają Nas prywatnie, Nas i Naszą rodzinę- ale to już jest szczególny rodzaj zaufania

 

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Małgosia pisze:

Na ile  jesteście otwarci w zakresie wyjawiania informacji o sobie?

Zarówno Ja jak i P. lubimy relacje głębsze, więc nie wyobrażamy sobie, aby nic o Sobie nie mówić. Rozmowy "tylko o seksie" i tematach wokół nie wchodzą w grę. Żeby lepiej się poznać musimy "coś" o Sobie wiedzieć.  "Otwartość w zakresie wyjawiania informacji o Sobie" zależy jak już wyżej napisałam od stopnia zaufania jakim darzymy rozmówcę. 

Zdecydowanie na samym początku byliśmy cóż, co by nie mówić, bardziej "łatwowierni", choć zawsze w miarę ostrożni, z biegiem czasu i doświadczeniem, czasem złym, staliśmy się duuużo bardziej ostrożni. Teraz raczej wolimy spotkać się w miarę szybko, poznać i ocenić czy chcemy wyjawiać coś więcej o Sobie. 

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Małgosia pisze:

4.       Co dla Was oznacza inwigilacja w Wasze dane personalne/w Wasze życie - czyli nie chcecie ujawniać informacji, ale w jakiś sposób są one zdobyte, bez Waszej wiedzy i zgody...

Naszczescie nigdy nie spotkaliśmy się z takim przypadkiem. 

Ale jeśli można to podciągnąć pod "inwigilacje" to nie lubimy, gdy się o Nas rozmawia, jeśli się Nas nigdy nie poznało na żywo. Wyraża się opinie na Nasz temat do innych, wyciągając wnioski z jakichś luźnych rozmów na czatach prywatnych, wiadomościach lub innych komunikatorach. 

 

Poza tym mamy sporo zaufania do ludzi, czasem może za dużo. Ale tylko na zaufaniu opieramy wszystkie Nasze relacje - z Mężczyznami, Kobietami i Parami. 

M. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...