Skocz do zawartości
Małgosia

Potrzeba tajemniczości/dyskrecji?

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Ja na przykład nie mam problemu z tym, że ktoś znając moje imię i nazwisko wpisze  je sobie w Google. Dyskomfort zacząłby się wtedy, gdyby zdobyte tą drogą informacje zaczął w jakikolwiek sposób wykorzystywać. Subtelna granica dyskrecji i taktu.

dziękuję Lula :*

w sumie mam tak samo...

co prawda pojawia się dyskomfort w związku z samą zaistniałą sytuacją, ta niepewność czy coś to zmieni, ale tak jak napisałaś - dyskrecja i takt.

L.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Ja na przykład nie mam problemu z tym, że ktoś znając moje imię i nazwisko wpisze je sobie w Google. Dyskomfort zacząłby się wtedy, gdyby zdobyte tą drogą informacje zaczął w jakikolwiek sposób wykorzystywać. Subtelna granica dyskrecji i taktu.

 

Lula.

To zależy czy Ty mu podałaś to imie i nazwisko, czy zdobył je inną drogą.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, Leta&Emiliano pisze:

dziękuję Lula :*

w sumie mam tak samo...

co prawda pojawia się dyskomfort w związku z samą zaistniałą sytuacją, ta niepewność czy coś to zmieni, ale tak jak napisałaś - dyskrecja i takt.

L.

Dla mnie to całkiem miłe, gdy ktoś jest mną zaciekawony i chce mnie zobaczyć od takiej codziennej strony. Przecież nie oznacza to, że będzie dzwonił do mojej firmy i udawał potencjalnego klienta albo zostawiał mi prezenty na domowej wycieraczce (chyba tym zatłukła).

 

Tym bardziej, że jak ktoś zna moje dane personalne, to już jakimś zaufaniem go obdarzam. I swoją postawą staram się pokazać, iż również jestem godna tego zaufania.

 

Lula.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, maniurka pisze:

To zależy czy Ty mu podałaś to imie i nazwisko, czy zdobył je inną drogą.

Oczywiście! Zdobycie inną drogą bardzo by mnie zaniepokoiło.

 

Lula.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja staram się dbać o swoją prywatność. Wychodzę z założenia, że im mniej ludzie o mnie wiedzą, tym lepiej dla nich samych - nie tylko tutaj . A tak na poważnie, dopóki nie porozmawiam z kimś na żywo i nie odniosę wrażenia, że mam do czynienia z kimś normalnym i godnym zaufania, to są rzeczy których nie zdradzam (lubię to słowo ). Jeśli ktoś zrobi na mnie pozytywne wrażenie i będzie zainteresowany, to mogę trochę o sobie szczegółów poopowiadać. Ale to wynika tylko i wyłącznie z faktu, że internet to dziwne miejsce i nigdy nie wiem z kim mam do czynienia. A są typy osób z którymi do czynienia mieć nie chcę. Tak samo takich zwykłych znajomych nie wtajemniczam w klimaty. Nie chcę im psuć światopoglądu i narażać na przegrzanie zwojów. Uważam, że  dla nich to zupełnie bezużyteczna wiedza. Nie wszystko jest dla wszystkich, ale dla wybranych i owszem :)

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

1.       Czy Wasz nick pozostaje do samego końca nickiem?

Nie. Jak byliśmy na zlocie to jakoś od razu przedstawiałem siebie i Ann po imieniu. Próbowałem nickami ale to jakoś nie naturalne dla mnie było, a to jak ktoś mnie później nazywał to już nie ważne bo łatwiej jest kogoś kojarzyć po nicku niż imieniu.

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

Zależy od poziomu relacji.

8 godzin temu, maniurka pisze:

3.       Na ile jesteście otwarci w zakresie wyjawiania informacji o sobie?

A sumie jak wyżej:)

8 godzin temu, maniurka pisze:

4.       Co dla Was oznacza inwigilacja w Wasze dane personalne/w Wasze życie - czyli nie chcecie ujawniać informacji, ale w jakiś sposób są one zdobyte, bez Waszej wiedzy i zgody...

No doświadczyliśmy tego, gdy po spotkaniu zapoznawczym z potencjalnym kochankiem, napisałem mu że powiedział o jedno słowo za dużo i można by było łatwo znaleźć jego personalia;) pół żartem - pół serio. Za to on w odwecie (nie wiem czy go do tego sprowokowałem, czy zrobił to tuż po spotkaniu) ale odpłacił się mówiąc i pokazując naszą wizytówkę firmy;p w google! Czyli znał i miał wszystkie nasze dane osobowe. Co mnie trochę wystraszyło! Na szczęście, nie okazał się "psycholem" i ani razu nie wykorzystał tych informacji. Nawet numeru telefonu nie użył ani razu mimo że na stronie jest jak byk:) co się chwali i pewnie dlatego został z nami na dłużej;p

Nauczyło nas to by nie dokońca precyzować czym się zajmujemy, zwłaszcza gdy jest to wąska specjalizacja i takich usług jest niewiele na rynku. 

Kris

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo ciekawy temat.

Ja jestem osobą dość bezpośrednią i lubię zawierać nowe znajomości, do tego jestem otwarty na rozmowy, co wiedzą ci, którzy mnie znają.  Na zlotach osobom nowo poznanym przeważnie przedstawiam się nickiem oraz imieniem. Cześć ludzi znam z imienia, część tylko z nicka. 

Wśród forumowiczów są osoby, które poznałem na zlotach i z którymi nie mam kontaktu. Są również osoby, z którymi jestem w bliższym kontakcie, z którymi wymieniłem się numerem telefonu, z którymi mogę się spotkać "na mieście", iść do knajpy coś zjeść, napić się i pogadać. Są to oczywiście osoby, do których mam zaufanie. Zatem nie mam problemu, że te osoby znają mnie również z nazwiska.

Co się tyczy najbliższej relacji to sprawą oczywistą jest, że przyjaciółka wie o mnie najwięcej. Po prostu relacja zobowiązuje, a zaufanie jest, naturą rzeczy, na najwyższym poziomie. 

Jeśli chodzi o ingwilację, to na szczęście, nie miałem z tym do czynienia i mam nadzieję nie mieć.  

 

 

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

Co dla Was oznacza inwigilacja w Wasze dane personalne/w Wasze życie - czyli nie chcecie ujawniać informacji, ale w jakiś sposób są one zdobyte, bez Waszej wiedzy i zgody

 

Tyle informacji o Użytkowniku może zdobyć inny Użytkownik, na ile ten pierwszy mu pozwoli. Składa się na to wiele czynników które już opisywałem wielokrotnie, przypomnę kilka najważniejszych, które nie są skierowane oczywiście personalnie do Autora wątku, tylko do wszystkich:

 

1. Nigdy nie ujawniaj swojego starego, używanego w innych miejscach adresu email. Od bezpiecznej korespondencji jest ZK Czat oraz Komunikator PW. Ludzie bardzo często z lenistwa, rejestrują się na forum z tego samego adresu email który deklarują wszędzie indziej, zdarza się nawet że podpisują tymi emaliami ogłoszenia i posty w innych miejscach. Zabawnie jest, gdy email składa się z imienia i nazwiska a sobie z niego korespondujecie zapominając o tym że dzięki temu łatwo Was wyszukać na Facebooku, gdzie ochoczo i publicznie pokazujecie swoją twarz oraz całą prywatę. Jeszcze zabawniej jest, gdy są tam te same zdjęcia, które publikujecie na Cuckoldplace, tyle że tutaj na twarzy jest blur a tam nie. Postępujecie tak, ponieważ jesteście zbyt leniwi na to, aby założyć nowy email którego nigdzie nie podawaliście, strzelić nowe ocenzurowane zdjęcia, nigdzie dotąd nie publikowane, których nie da się wyszukać prostymi narzędziami wyszukiwania grafik. Celowo wytłuszczam "Inny Użytkownik" , ponieważ ja wiem zawsze wszystko na Wasz temat, ale gwarantuję bezpieczeństwo Waszej prywaty co myślę, po prawie trzynastu latach funkcjonowania forum bez żadnej wpadki bezpieczeństwa, jest oczywiste. Przypominam również że adres email zadeklarowany w Twoim koncie znasz tylko Ty, oraz zaufana ekipa Administracyjna, która na pewno nie wyrządzi Wam tym sposobem żadnej krzywdy. Jeżeli jednak rozdajecie swoją prywatę ochoczo na prawo i lewo innym Użytkownikom, wówczas nikt nie zagwarantuje Wam bezpieczeństwa. Pamiętajcie o tym, że na forum są również ludzie ciekawscy, śledczy- amatorzy którzy bawią się w OSINT, składając z odkrytych skrawków prywatności, jedną całość. Jeżeli ktoś nie wie czym jest OSINT, niech sobie wygogluje. Pojęcie "nie chciałam ujawniać a w jakiś sposób zostało odkryte" nie istnieje. Jedynymi osobami które mogą Was zdemaskować jesteście Wy sami, działający bez wyobraźni i bez znajomości narzędzi wyszukiwania.

 

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

3.       Na ile jesteście otwarci w zakresie wyjawiania informacji o sobie?

 

2. Jak mawia klasyk, "dałbym sobie za niego uciąć rękę, to bym teraz kurwa nie miał ręki". Można wedrzeć się przebojem, szybko zdobyć zaufanie? Można. Czy można później żałować że opowiedziało się o sobie zbyt wiele komuś, kto ostatecznie okazuje się niegodny zaufania? Też można. Dlatego uczulam przy okazji tego wątku po raz kolejny: Staże znajomości gdzie "wszystko o sobie wiemy" to budowla na długie lata. Nigdy, nie ocenisz z kim masz do czynienia jeśli "sprawy" toczą się szybko. Dobre relacje, sprawdza się w sytuacjach stresowych, kryzysowych, podczas nieporozumień, podczas gdy "układy się kończą".

 

 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

1.       Czy Wasz nick pozostaje do samego końca nickiem?

Mój nick wywodzi się z technikum, i każdy mnie tak nazywał. Jak weekendy spędzałem "na mieście" te 10 lat temu to też masa osób kojarzyła mnie jako Elema.

Jak rejestrowałem się na forum w 2014 roku to nazwałem się oryginalnie (i tylko tu używałem) MajiinBuu - bo jeszcze miałem kontakt z częścią osób, która mogłaby skojarzyć tego Elema z tym Elemem. Teraz to już inna bajka.

 

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

Na początek ogólnikowo. np. Gdzie pracujesz? Kolej. To zależy jak się znajomość rozwinie. Ale ja najczęściej jestem "tylko" rogaczem i siedzę w cieniu :)

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Leto, tu masz temat, który nawiązuje do Twojego :)

 

 

 

W dniu 23.07.2020 o 18:36, Leta&Emiliano pisze:

Więc pytań kilka:

1.       Czy Wasz nick pozostaje do samego końca nickiem?

2.       Czy każdemu mówicie o wszystkim/czy wręcz nikomu o niczym?

3.       Na ile jesteście otwarci w zakresie wyjawiania informacji o sobie?

4.       Co dla Was oznacza inwigilacja w Wasze dane personalne/w Wasze życie - czyli nie chcecie ujawniać informacji, ale w jakiś sposób są one zdobyte, bez Waszej wiedzy i zgody...

Odpowiadając na Twoje pytania:

1. Zależy od rodzaju relacji i miejsca, w którym się poznaliśmy. Na naszym forum i tak wszyscy wiedzą ;) Poza forum wolę, gdy nick pozostaje nickiem, chyba, że znajomość przechodzi na inny etap. 

2. O wszystkim to nie mówię nikomu, nawet w życiu "cywilnym". Muszę mieć swoją przestrzeń. 

W cuckoldzie właściwie prawie nikomu o niczym. Naturalnie część osób z forum trochę o mnie wie, ale znajomości te traktuję już jako towarzyskie, kumpelskie. I też dość długo te osoby nic o mnie nie wiedziały.

Oczywiście stały kochanek wie bardzo dużo, ale mamy "staż" taki, jakiego często nie mają życiowe pary na forum. ;) 

3 W cuckoldzie w ogóle nie jestem otwarta. Im mniej mężczyzna o mnie wie (a ja o nim) - tym lepiej.

4. Co oznacza? Koniec znajomości. 

 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...