Gdy (przyjemności) nie ma końca

[rita✩ 7 323]

I nie chce mi się dalej ciągnąć tego off topu. Widzę po lajkach czyje poglądy są tu oceniane jako bliższe uzytkownikom, przyjmuje do wiadomości i proponuje zakończenie tematu. 

[TomekAdv 1 709]

Godzinę temu, rita pisze:

 Widzę po lajkach czyje poglądy są tu oceniane jako bliższe uzytkownikom, przyjmuje do wiadomości i proponuje zakończenie tematu. 

Pojawiło się tu kilka poglądów, jedne są mi bliższe inne mniej. Sam mam też swój pogląd na ten temat. Myślę, że nie należy tej ani żadnej innej forumowej dyskusji traktować jako plebiscytu kto zbierze więcej lajkow, choć dostawanie lajkow jest mile forum to miejsce WYMIANY poglądów i nie ma obowiązku przekonać ani dać się przekonać. Możemy się pięknie różnić i dalej być przyjaciółmi:)

[rita✩ 7 323]

30 minut temu, TomekAdv pisze:

Pojawiło się tu kilka poglądów, jedne są mi bliższe inne mniej. Sam mam też swój pogląd na ten temat. Myślę, że nie należy tej ani żadnej innej forumowej dyskusji traktować jako plebiscytu kto zbierze więcej lajkow, choć dostawanie lajkow jest mile forum to miejsce WYMIANY poglądów i nie ma obowiązku przekonać ani dać się przekonać. Możemy się pięknie różnić i dalej być przyjaciółmi:)

Pojawił się przede wszystkim off top i nie zauważyłam zmian w regulaminie mówiących, że jest on dozwolony a pierwsza pod nóż za jego ciągnięcie nie pójdę  Jak kogoś zainteresował przedmiot dyskusji jaka się tu wywiązała, to może założyć osobny temat i dalej go tam omawiać.

[Sailor&Lula 10 084]

3 minuty temu, rita pisze:

Jak kogoś zainteresował przedmiot dyskusji jaka się tu wywiązała, to może założyć osobny temat i dalej go tam omawiać.

No to może tu:

 

 

Jak zakomunikować koniec spotkań, gdy kochanek nie ma wytrysku albo gdy czegokolwiek innego mu brak, co potrzebne do spełnienia. O.

 

Lula.

[aleks5001ziemovit✩ 1 029]

Może "muszę już lecieć chyba zostawiłam włączone żelazko, to do następnego razu" ;))

50 minut temu, Sailor&Lula pisze:

No to może tu:

 

 

Jak zakomunikować koniec spotkań, gdy kochanek nie ma wytrysku albo gdy czegokolwiek innego mu brak, co potrzebne do spełnienia. O.

 

Lula.

 

[TomekAdv 1 709]

Myślę że to dość proste. Można powiedzieć cokolwiek z odpowiednią miną a ogarnięty człowiek zrozumie. Z nieogarniętym lepiej w ogóle nie zaczynać

[Zouza® 29 620]

4 godziny temu, rita pisze:

 

Cuckold z litości. 

 

"Ile w tobie jest litości bo dajesz facetowi druga szansę po tym, jak się nie spuścił, choć normalnie miło ci jest, gdy to robi".

 

"Panowie i panie, Rita daje z litości "?‍♂️

 

Dzięki, Zuza. To się nazywa "tortem w twarz", tak ładnie zaczęłaś posta o równości między naszymi potrzebami by na końcu pokazać publiczności, gdzie jest "równiej i normalniej". Bez tego może bym coś napisała o tym, że nie mam nic do zrywania znajomości gdy nam coś nie odpowiada, tylko do sposobu, w jaki to robimy, słów, jakich używamy,postawy, jakiej wobec tego przyjmujemy i ją prezentujemy szerokiemu gronu.

 

Rito, bądź łaskawa nie przekręcać moich słów tak, jak Ci wygodnie.

 

Podkreślę DLA MNIE dawanie drugiej szansy mężczyźnie, który mi nie odpowiada (z dowolnego powodu) byłoby jedynie litością. 

 

Rito, być może byś napisała, ale tego nie zrobiłaś. W odróżnieniu ode mnie, bo ja podkreślałam, że starałabym się delikatnie mężczyźnie powiedzieć, że już się nie spotkamy.

Z góry założyłaś, że to Ty ustalasz, że coś jest "pierdołą", więc dla każdej z nas to samo musi być "pierdołą". Do tego jeszcze zarzuciłaś brak ludzkich odruchów. Nie mów mi więc, że to ja wartościuję zachowania. 

I mam pytanie - co ma prezentacja szerokiemu gronu do tego? Nie mam potrzeby prezentowania szerokiemu gronu, jaka to delikatna i miła byłam, obwieszczając facetowi, że się z nim więcej nie spotkam. To, co mu powiem jest przeznaczone dla niego, a nie po to bym sobie robiła dobry PR.

 

 

[rita✩ 7 323]

Odpiszę sobie w uwagach do moderatorów by zmniejszyć swoje szanse na wyrzucenie do piekła. 

[jennifer✩ 3 623]

Temat rzeczywiscie zboczył i się zrobilo niemiło ,ale chcialam krótko podsumować i napisac cos banalnego z czym chyba każdy sie zgodzi.

Gdy jest chemia to latwiej uznac coś za piedołę, chwilową niedyspozycje itp i nie wycofywac sie po pierwszym razie. Gdy jej nie ma lub jest slaba to wszystko bedzie przeszkadzac i kolejnego razu nie będzie. Pytanie jak czesto zdarza sie trafic do łóżka gdy chemii brak i po co w ogóle to robic?  

[alhimee 49]

I to jest w 100% logiczne