Marzenia senne...Sny orgazmiczne

[Coma✩ 7 317]

1 minutę temu, Dreamer pisze:

powiem szczerze... nie było to przyjemne przeżycie, a raczej byłem zażenowany

W sumie, to zależy z kim w tym czasie śpisz, czy łóżko jest Twoje i kto zajmuje się praniem pościeli

[Dreamer 4 211]

spałem sam, łóżko hotelowe, ja na szkoleniu z dala od żony... nadal niefajnie

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, Dreamer pisze:

spałem sam, łóżko hotelowe, ja na szkoleniu z dala od żony... nadal niefajnie

Ale dlaczego niefajnie?

 

Lula.

[Dreamer 4 211]

6 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Ale dlaczego niefajnie?

 

Lula.

myślę, że dlatego, że byłem totalnie zaskoczony sytuacją, nie zdarzyło mi się to nigdy wcześniej ani nigdy później, moja ówczesna konstrukcja psychiczna powodowała, że widziałem w tym coś złego, a przynajmniej nie licującego powadze faceta w związku a nie nastolatka... teraz jak na to patrzę to pewnie wystarczyło lekko się ogarnąć, przewrócić na drugi bok i cieszyć się z orgazmu, ale wtedy zamiast tego czułem do siebie lekki niesmak. To tylko dowodzi tego, że bardzo trudno wyjść poza pewne utarte schematy, które mamy w głowie, co może (niestety skutecznie) psuć w sumie przyjemne przeżycia.

[Ona_i_On_z_pieprzem 727]

Moje sny erotyczne kończyły się w większości pobudką w momencie najbardziej kulminacyjnym , ale za to z szybciej bijącym sercem i z fantazjami jego zakończenia

 

/Ona. 

[Wichura® 19 362]

10 godzin temu, rita pisze:

Pff...to samo słyszałam o kobiecym wytrysku a potem wyszło, że było to kwestią zmiany układu palców w pochwie i odrobiny techniki.

#kurtyna

 

 

 

7 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Powiedz to kobietom, które miały wkładane palce na te magiczne sposoby i NIC.

 

Albo tym, które squirtają od stymulacji zewnętrznej części łechtaczki. 

 

Albo tylko od stymulacji mózgu. Na przykład przez sen. 

 

Squirt niby jest "prosty jak jebanie", no ale jak dla mnie - jebanie wcale nie jest takie proste 

 

PS Sama jestem doskonałym przykładem, że nie chodzi tylko o technikę. Wprawdzie gdy u smarkatej hot wife, jaką byłam u początku swej przygody, pierwszy squirt został wywołany przez kochanka ręcznie, to gdy wróciłam do domu okazało się, mogę tryskać także podczas seksu z Sailorem. A Jemu się magicznie przez to wydarzenie kutas i technika pieprzenia mnie nie zmieniły. I tak już przez lata zostało - z Sailorem jako osobą, wobec której jestem bardzo otwarta, tryskam w 90% podczas normalnej penetracji. Nie tryskam z nim tylko wtedy, jak mam jakąś blokadę we łbie.

 

No ale to już trochę OT, wracamy 

 

Lula.

I obie macie rację bo ani orgazm orgazmowi nie równy ani squirt do którego można dojść na wiele sposobów. Impuls może wypłynąć z głowy nawet przy "zwykłym seksie" (nawet nie ostrym) i o to najtrudniej albo można go nieco "wymusić" odpowiednią techniką. Nie zawsze i nie u każdej bo potrzebne jest do tego jeszcze kilka czynników takich jak chociażby preferowanie ogólnie mocniejszych pieszczot i stymulacji. Dalej mamy natomiast wszelkie "forced orgasm" które jednak są "miłe" jedynie dla wąskiej grupy uległych kobiet. 

 

A w temacie wątku niestety zbyt dużo nie powiem. Nawet zwykłe erotyczne sny miewam niezmiernie rzadko  

[poszukujący36✩ 113]

Droga Mp2020  

super temat:)

Ale co Ty piszesz? orgazm senny z mężem a fuj:) Jak możesz ...  Pan od papryczek, kochanek to rozumiem

A tak to takie zwykłe, zaściankowe, Polskie, katolickie, nie nowoczesne, nie europejskie. Wsydz się :)!!!! 

No chyba że to mąz kolezanki to rozumiem:)

A teraz do tematu:

pobudki takowe miewałem w mlodości - może nawet nie pobudki tylko rano mogłem stwierdzić iż noc była miła:)

w moim dorosłym zyciu zanikły one na dłuuugo i myślełem że nie wrócą aż zrezygonowałem z jednej z moich dodatkowych prac, poczułem ulge..., i zaczynam snic... zaczynam się budzić ponieważ gdybym sie nie obudził, gdybym snił dalej to skonczyloby sie to jak kiedys... albo może wymagałoby to obudzenia innej osoby:) tzw żony  

A po co mi tak ryzykowac:) za stary już na to jestem:) 

dlatego rodzi sie pytanie budzić się? czy śnic do konca... ?

miłego weekendu Wszystkim

[MP2020 9 753]

7 minut temu, poszukujący36 pisze:

 

dlatego rodzi sie pytanie budzić się? czy śnic do konca... ?

miłego weekendu Wszystkim

Drogi poszukujący36, ja wychodzę z założenia "jak kochać to księcia, jak kraść to miliony" więc postawiłabym wszystko na jedną kartę i śniła do końca M. 

Tobie również miłego weekendu

[Zeus 1 162]

U mnie sny, przeżycia senne zawsze przychodzą nad ranem, tuż przed wybudzeniem. Czasem, niestety nie często zdarzają się sny erotyczne, ale prawie zawsze sen umyka w kulminacyjnym momencie. Ale kiedyś zdarzyły mi się bardzo erotyczne sny z jakąś nieznajomą kochanką, były dość długie i zakończone orgazmem, były to na tyle zaskakujące sny, że sam we śnie byłem zaskoczony tymi orgazmami. Jaka szkoda, że tak niewiele z tych snów zostaje potem w pamięci.

[Zeus 1 162]

Wczoraj poczytałem 2 strony pewnego opowiadania tu z forum i przyśnił mi się pan Robert, fajny facet, bardzo konkretny, prowadziliśmy jakąś współpracę, zero tematów erotycznych, ale klimat wisiał w powietrzu, czuło się zapowiedź czegoś wielkiego... a potem się obudziłem.