Skocz do zawartości
Coma

Bielizna

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Zouza pisze:

Wnoszę więc, że jednak chciałaby czegoś oryginalnego, ciekawego, co partner, jeśli nawet nie na zawsze, to na dłuuuugo zapamięta. ;)

 

Ale mogę się mylić. ;) 

Nie mylisz się zastanawiam się co tak naprawdę robi wrażenie

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Zouza pisze:

Takie Twoje prawo.

 

Ja miałam na myśli raczej obecnie obowiązującą klasykę -> czarny stanik, takież majtki, do tego pończochy. 

 

Może dla Ciebie. Ja pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.

Może być przepiękna i w moim guście, ale i tak dla mnie jest mało oryginalna. 

Możemy się pięknie różnić

 

Właśnie to jest fajne i ciekawe,że ludzie mają różne gusta i preferencje.

 

Ale przytoczę zdanie jednego kolegi, które ostatnio usłyszałem- gdy była mowa o pasie i pończochach on stwierdził (z utęsknieniem) " A kto teraz tak chodzi?". Dlatego uważam, że klasyka jest oryginalna. Tym  bardziej, jeżeli kobieta lubi nosić się tak "Na  codzień" 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, maniurka pisze:

A do figury idealnej troche brakuje, wiec zupelnie nie jest tak, że wszystko na kazdym wyglada dobrze - raczej trzeba dopasować bielizne i ubranie do figury.

Kochana, jeśli sama będziesz w czymś czuła się dobrze, to będziesz w tym wyglądać dobrze. :) A jak się komuś nie podoba, to niech nie patrzy.  

Stringi w rozmiarze 54 też istnieją, nie bez powodu. ;) 

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Zouza pisze:

Wnoszę więc, że jednak chciałaby czegoś oryginalnego, ciekawego, co partner, jeśli nawet nie na zawsze, to na dłuuuugo zapamięta. ;)

 

Ale mogę się mylić. ;) 

 

Oczywiście, masz rację. Sam odpowiadam tylko ze swojej perspektywy.

 

Rozumiem, że często bywa tak, że coś może się przejeść, chcemy odmiany - zresztą, gdyby tak nie było większość z nas nie zawędrowałaby w te rejony seksualnych fetyszy, w których obecnie się obracamy. Ja sam z kolei, mam parę takich rzeczy, które po prostu działają na mnie zawsze i niezmiennie. I gdybym ja był na miejscu faceta @maniurka to zapewne zapewniałbym ją, że pod tym akurat względem, nowości nie są wcale konieczne :D 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, maniurka pisze:

Nie mylisz się zastanawiam się co tak naprawdę robi wrażenie

Na każdego coś innego robi wrażenie. My już napisaliśmy co. Czekamy na zdanie innych

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, SirMilev pisze:

Dlatego uważam, że klasyka jest oryginalna.

Oryginalne (nie mylić z tymi, które mają określoną metkę) są rzeczy, których nie ma co druga kobieta. 

Klasyka może być piękna, ale do oryginalności to jej dużo brakuje. Jest zbyt powszednia. 

 

A w kwestii pończoch - kolega mógłby się mocno zdziwić. ;) 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Kind_of_Bear pisze:

. Ja sam z kolei, mam parę takich rzeczy, które po prostu działają na mnie zawsze i niezmiennie I gdybym ja był na miejscu faceta @maniurka to zapewne zapewniałbym ją, że pod tym akurat względem, nowości nie są wcale konieczne :D 

Dokładnie. Mam tak samo 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Kind_of_Bear pisze:

Ja sam z kolei, mam parę takich rzeczy, które po prostu działają na mnie zawsze i niezmiennie.

Bo nie masz ich codziennie. :)

Gdybyś miał - przestałyby robić takie wrażenie. ;)

 

A już tak na marginesie - umielibyście, Panowie, dokładnie opisać wzór, jaki kochanka/hotka/partnerka miała na majtkach? ;)

Nie musicie mi odpowiadać, odpowiedzcie sobie. ;) 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Panowie, czyli nawet gdyby ta sama czarna bielizna, ponczochy, pojawiały się w podobnych jednak odsłonach po raz n-ty, to nie byłoby nudne, opatrzone?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, maniurka pisze:

Panowie, czyli nawet ta sama czarna bielizna, ponczochy, pojawiały się w podobnych jednak odsłonach po raz n-ty, to nie byłoby nudne, opatrzone?

Zależy. 

 

Jeżeli zakładanie takiej bielizny to czynność mechaniczna, odhaczenie punktu to pewnie. Zrobi się to nudne i to bardzo szybko. 

Ale seks ma to do siebie, że w każdej sytuacji - czy z bielizną, czy z gadżetami, czy z nastrojem - ważna jest ta dodatkowa otoczka, którą wytwarza się wkoło. Ta bielizna to tylko narzędzie, a nie cel sam w sobie i pomimo, że pomaga często lśnić, to nie jest jednak gwiazdą wieczoru. Gwiazdą wieczoru jest zawsze nosicielka tej bielizny i niezależnie od tego czy w trakcie w niej zostanie, czy ją zdejmie - to się nie zmieni. I jeżeli w ten sposób do tego podchodzimy... To niechże zakłada tą samą bieliznę co jakiś czas. Będzie działać. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...