Skocz do zawartości
mik61

Wyznanie

Rekomendowane odpowiedzi

Marek wrócił do domu z baru, w którym jadał obiady podczas sporadycznej nieobecnosci żony.

Gdy wszedł do mieszkania zobaczył jej torbę stojacą w przedpokoju.
Anka siedziała w pokoju. Miała rozmazany makijaż. Płakała.
- co sie stało kochanie? Dlaczego płaczesz.
Anka nie pozwoliła sie przytulić.
- nie jestem ciebie warta - powiedziała chlipiąc - zrobiłam coś, za co mnie znienawidzisz.
- ale o co chodzi? Mów w końcu - irytował się Marek.
- zdradziłam cię. Puściłam sie z Andrzejem.
Marek wpierw znieruchomiał a potem zrezygnowany klapnął na fotel.
- jak to? - spytał - przecież jesteś moją żoną a on, to nasz kierownik. Zmusił cię?
- nie. To się stało ostatniego wieczora.
Najpierw byliśmy na ogólnej potańcówce w sali hotelowej. Byli tam wszyscy, około 150 osób więc był okropny tłok.
Beata z Krzyśkiem zaproponowali, żebyśmy kupili butelkę i przenieśli imprezę do ich pokoju. Było bez tańców, ale fajnie.
Najpierw graliśmy w kalambury.
Michał niedługo poszedł dokupić jeszcze alkohol, bo butelka z którą przyszliśmy szybko się skończyła.
Po jakiejś godzinie ktoś zaproponował grę w rozkazy. Gra polegała na tym, że każdy na kartce pisał rozkaz dla przegranego. Rozdawało się po trzy karty a ten kto miał najmniejszą ilość punktów przegrywał. Za karę musiał wykonać wybrane przez siebie jedno z dwóch poleceń osób z najwyższą ilością punktów.
Na początku rozkazami było mówienie wierszyków lub inne wygłupy ale wraz z wypitym alkoholem zabawa nabierała pikanterii.
I tak, po jakimś czasie wszyscy stracili już jakieś części garderoby, Gośka musiała z języczkiem pocałować Krzyśka - męża Beaty. Andrzej mógł wybierać pomiedzy zrobieniem loda Michałowi a rozebraniem się do naga. Wybrał to drugie.
Ja przegrałam oddanie majtek lub całowanie sie z Beatą. Wolałam ściągnąć majtki, bo wciąż miałam na sobie sukienkę, która i tak wszystko zasłaniała.
Wszystko było OK do czasu gdy znów przegrałam. Tym razem mogłam wybierać pomiedzy zrobieniem loda Krzyśkowi a udawaniem przez pięć minut stosunku na pieska z Andrzejem.
Wolałam udawać.
Reszta towarzystwa miała świetną zabawę patrząc jak klękam na kanapie a nagi Andrzej biodrami obija się o moją pupę.
Nie przewidziałam tego, że materiał sukienki podwinie się i jego budzący się do życia penis zacznie ślizgać się po mojej niczym nie osłoniętej, podrażnionej cipki. Zamknęłam oczy i czekałam na koniec.
Słuchałam jak Gośka odlicza czas do końca zadania ale moja cipka nie czekała. Puściła sok. Jego będąca już chyba w pełnym wzwodzie pałka bez trudu rozchylała śliskie płatki. Co któryś raz główka zanurzała się w moim ciasnym otworze. Próbowałam odsuwać się i zaciskać mięśnie ale wypity alkohol, aplauz widzów i podniecenie sprawiły, że w końcu, przy tych wszystkich ludziach, wypuściłam go do środka.
Przestałam słyszeć odliczanie Gośki. W tym momencie sama odliczałam czas ale nie do końca rozkazu ale do niesamowitego finału, który zbliżał sie wielkimi krokami.
W końc, gdzieś bardzo głęboko, poczułam eksplozję, po której moją cipkę wypełniła gorąca lawa. Moim ciałem szarpały niekontrolowane skurcze wyciskające resztki spermy z więdnącej maczugi Andrzeja.
Wszyscy bili brawo.
Dopiero wtedy zauważyłam, że całe to zajście na komórkę nagrywał Krzysiek.

Mówię ci o tym, bo nie chcę, żebyś o tym co zaszło dowiedział się od kogoś innego.
To co zrobiłam jest niedopuszczalne i karygodne a wypity alkohol nie usprawiedliwia mnie w żaden sposób.
Wstyd mi i jeśli zechcesz, wyprowadzę się z domu jeszcze dziś.
Tu jest karta pamięci, na której jest nagranie.

Marek siedział bez ruchu. Nic nie mówił. W głowie, jak echo dudniły mu słowa wypowiedziane przed chwilą przez Anię
- tak - zaczął, jakby otrząsając się z zadumy - idź do mamy proszę. Ja muszę teraz pobyć sam - dokończył.
Wstał i wyszedł do kuchni. Unikał jej wzroku, unikał jej obecności.
Gdy wyszła, chodził z kąta w kąt zastanawiając sie nad tym czego się dowiedział. Podniósł kartę pamięci i włożył do adaptera w telewizorze.
Włączył odtwarzanie.
Jakość taka sobie, dźwięk jak z beczki ale co tam.
Nagranie przedstawiało tylko zajmującą się sobą parą.
Niby nic. Anka w sukience, on wprawdzie goły ale z wiszącym pindolem. Ot głupia zabawa podpitych świrusów na zakończeniu szkolenia.
Wtedy podeszła do nich Beata. To ona podciągnęłą zielony materiał sukienki Anki odsłaniając jej pupę.
Na ten widok zareagował by każdy.
Ania ma bardzo kształtny, jędrny tyłek a wypięty, sam się prosi o pieszczoty. W tym momencie fujara ich kierownika zaczęła się podnosić.
Trzeba przyznać, że niewielu facetów może poszczycić sie takim sprzętem. Uginająca się pod własnym ciężarem masywna pała ześlizgiwała się po wilgotnym sromie Ani.
To znow Beata uniosła ją, nakierowała na właściwe miejsce i przytrzymała gdy pchnął.
Wielka fujara zanurzyła się w cipce Ani.
Marek musiał w duchu przyznać, że takiemu widokowi nie da sie oprzeć. W jego rozporku zrobiło się ciasno. Opuścił spodnie i uwolnił swojego kutasa.
Resztę filmu oglądał masując go.
Złość i zazdrość ustąpiły miejsca fascynacji i podnieceniu.
Wyobrażał sobie siebie na miejscu Andrzeja oraz próbował pojąć, co wtedy czuła Ania, która choć podpita, to wciąż świadomie dawała się rżnąć swojemu przełożonemu, w dodatku na oczach swoich współpracowników, którzy to nagrywali.
Niektóre, bardziej podniecające momenty Marek odtwarzał wielokrotnie i w końcu biała sperma zalała jego dłoń i brzuch.
Już wiedział.
Podniósł komórkę i wybrał numer. Po kilku sygnałach usłyszał jej głos.
- kochanie, wracaj - powiedział - czekam z kolacją.

  • Lubię 14
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

akcja sie rozkręca mam nadzieję  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dobre, dobry początek.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Takie imprezy to ja rozumiem 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...