Wstęp do BDSM

[LadyA&psina 20 142]

Popieram mam bat z jeździeckiego i obrożę dla psiny z zoologicznego i jakość sprzętu jest naprawdę bardzo dobra pozdrawiam 

[Zouza® 29 620]

7 godzin temu, Sailor&Lula napisał:

Jeśli chodzi o spankingowe gadżety

Świetnie, na początek, sprawdza się zwykła packa na muchy  Tylko nie elektryczna. Chociaż...

 

7 godzin temu, Sailor&Lula napisał:

Dlatego kupiłam sobie skórzaną solidną obrożę z równie solidną i pachnącą smyczą w stacjonarnym sklepie zoologicznym

Ja też

Ta z sex-shopu, chociaż niby wypas, zupełnie się nie sprawdziła. Pieniądze, nie takie znów małe, wyrzucone w błoto. A obroża dla Burków jest idealna  

[Zouza® 29 620]

54 minuty temu, skrzat napisał:

Przecież kupuje się wibratory mimo, że w kuchni mamy ogórki

Ogórek to może zastąpić tylko dildo.  

[Dragonfly® 20 389]

@Zouza Ty od mężczyzny oczekujesz, że będzie widział różnicę między dildo, a wibratorem? 

Oni wszystko często spłycają. 

Dla większości mężczyzn pończochy nylonowe, to każde pończochy. Każde połyskliwe ubranie, to lateks. A każdy but na obcasie, to szpilka 

 

 

[Zouza® 29 620]

Co racja, to racja!  

[manny 512]

13 minut temu, Dragonfly napisał:

@Zouza Ty od mężczyzny oczekujesz, że będzie widział różnicę między dildo, a wibratorem? 

Oni wszystko często spłycają. 

Dla większości mężczyzn pończochy nylonowe, to każde pończochy. Każde połyskliwe ubranie, to lateks. A każdy but na obcasie, to szpilka 

 

 

Bo my po prostu nie lubimy utrudniać sobie życia  

[Dragonfly® 20 389]

@manny to posmakuj tramplingu,  gdy kobieta ma na nogach buty z obcasem typu słupek i obcasem typu szpilka. Dopiero zobaczysz jak można takim spłyceniem utrudnić sobie życie  

[manny 512]

8 godzin temu, Dragonfly napisał:

@manny to posmakuj tramplingu,  gdy kobieta ma na nogach buty z obcasem typu słupek i obcasem typu szpilka. Dopiero zobaczysz jak można takim spłyceniem utrudnić sobie życie  

Dzieki, na razie wole zostać przy pacce na muchy moze byc zwykla

[Pavel✩ 4 757]

Od razu zaznaczam, że typowy klimat BDSM to nie moja działka (jestem laikiem), co nie znaczy, że nie można stosować pewnych tylko elementów tych "zabaw" w swoim ars amandi. Ja na przykład lubię obdarzać klapsami i lekkie smaganie (granicach rozsądku). Czasem wystarczy dłoń, czasem własnoręcznie zrobiona rózga - polecam, bo już sam proces wytwórczy nakręca wyobraźnię (dobre są cienkie gałązki wierzby) . Packi na muchy, ogórka i marchewki nie polecam - może wywołać śmiech i nastrój pryśnie. 

 

Profesjonalny sprzęt warto pewnie kupić (zrobić), gdy już będziecie pewni, że takie zabawy sprawiają Wam frajdę. Ja korzystałem np z pejczyka kupionego lata temu na straganie z pamiątkami na Krupówkach - trudno go nazwać profesjonalnym, ale dał radę. Sprawiłem też sobie kajdanki, ale zaliczyłem falstart - przy próbie użycia wpadły pod łóżko i nie byłem w stanie ich wydobyć z powodu konstrukcji i budowy łoża ha ha. 

Powodzenia w próbach i liczę na to, że się pochwalicie tu swoimi doświadczeniami w tym zakresie.

[Mr.K✩ 5 977]

16 minut temu, pawelek1011 napisał:

ogórka i marchewki nie polecam - może wywołać śmiech i nastrój pryśnie. 

Zapewniam cię, że przy niektórych darach Natury nie wszystkim jest do śmiechu a nastrój słyszalnie się pogłębia